Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyopolanka ale przy Patau jest dużo zastrzeżeń do obrazu USG płodu juz w 11-13 tyg a takowych nie miałas także spokojnie
ja wyniki dopiero za tydzien we wtorek, no ale jak nei zadzwonią to niby okej. i tak bede dzwonić jakoś w piątek
u mnie nt chyba dwa razy badała ale wychodziło tyle samo, o dziwo u gina tydzień wcześniej wyszło tyle samo
tetno średnie bylo 177 ale do papa chyba wpisała najwyższe czyli 179
nie gadałam jej jedynie o letroxie ale trudnoWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2017, 20:46
-
Dziewczyny a które z Was są w Uk, bo prowadzenie ciąży tu a w Polsce różni się diametralnie chyba. Niby ja mam więcej wizyt niż normalnie się ma , bo ciąża blizniacza, ale ogólnie chyba tak tu się nie rozczulają nad nami ciazowkami ?
-
miałam jeszcze tylko napisać jak u mnie wyszła PAPPa i zapytać jak u was. Próbowałam znaleźć poprzednie posty gdzie dziewczyny po wynikach pisały co tam wyszło, ale jakoś mi się nie udało, więc podbijam wątek.
u mnie trisomia 21 (zd) 1:5716 po skorygowaniu, a pozostałe poniżej 1:20000.
Ten pierwszy chyba ok? Było u kogoś ryzyko na zd poniżej 20000?
A i czy NIFTY to to samo co wolne dna płodu? -
Missjust wrote:miałam jeszcze tylko napisać jak u mnie wyszła PAPPa i zapytać jak u was. Próbowałam znaleźć poprzednie posty gdzie dziewczyny po wynikach pisały co tam wyszło, ale jakoś mi się nie udało, więc podbijam wątek.
u mnie trisomia 21 (zd) 1:5716 po skorygowaniu, a pozostałe poniżej 1:20000.
Ten pierwszy chyba ok? Było u kogoś ryzyko na zd poniżej 20000?
A i czy NIFTY to to samo co wolne dna płodu?
Masz bardzo ładne ryzyko zd. Ja miałam skorygowane jakoś 1200 - też ok. (Z wieku miałam 1:290). Nie słyszałam, żeby ktoś miał 1:20000, ale może się zdarza
Tak, Nifty to wolne dna płodu. Mi z Nifty ryzyko zd wyszło jakoś 1: 6 czy 8 miliardów...Missjust lubi tę wiadomość
-
Missjust wrote:miałam jeszcze tylko napisać jak u mnie wyszła PAPPa i zapytać jak u was. Próbowałam znaleźć poprzednie posty gdzie dziewczyny po wynikach pisały co tam wyszło, ale jakoś mi się nie udało, więc podbijam wątek.
u mnie trisomia 21 (zd) 1:5716 po skorygowaniu, a pozostałe poniżej 1:20000.
Ten pierwszy chyba ok? Było u kogoś ryzyko na zd poniżej 20000?
A i czy NIFTY to to samo co wolne dna płodu?Missjust lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMissjust wrote:miałam jeszcze tylko napisać jak u mnie wyszła PAPPa i zapytać jak u was. Próbowałam znaleźć poprzednie posty gdzie dziewczyny po wynikach pisały co tam wyszło, ale jakoś mi się nie udało, więc podbijam wątek.
u mnie trisomia 21 (zd) 1:5716 po skorygowaniu, a pozostałe poniżej 1:20000.
Ten pierwszy chyba ok? Było u kogoś ryzyko na zd poniżej 20000?
A i czy NIFTY to to samo co wolne dna płodu?
Ja ryzyko zd po skorygowaniu mam 1:3769 a reszta poniżej 1:40000.Missjust lubi tę wiadomość
-
Link_a pisalas o bolach brzucha. Ja w drugiej ciazy mialam od 18tc skurcze! Mega bolesne. Na nospie wlasnie od 18tc bylam i lekarz kazal mi magnez brac, bo nawet na wizytach czul stawianie sie brzucha, a mnie bolal.
Szczerze powiem, ze wolalam porodowe skurcze od tych 'przepowiadajacych'...syn 03-2014
syn 03-2016kp do 13tc
syn 11-2017kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
dzięki za odpowiedzi
no właśnie tak z mężem dumamy czy się decydować czy nie na dodatkowe. Jakoś tak mi przeczucie podpowiada że wszystko jest ok, ale życie życiem, czasem lubi płatać figle. Kasa kasą, są to duże pieniądze, ale do przełknięcia, tylko myślę bardziej kategoriami, a jak będzie źle to co? Czy będę rzeczywiście w stanie usunąć ciążę? Nie wiem. I chyba podświadomie wolę nie sprowadzać się do sytuacji, w której mogłabym stanąć przed takim wyzwaniem. Jeszcze się waham, ale chyba jednak nie będziemy robić NIFTY, mój dr nie widzi nic niepokojącego, a mam d niego zaufanie, poza ty ma opinię naprawdę dobrego specjalisty. W sumie przed wynikami pappa jakoś też się w ogóle nie denerwowałam anie nie martwiłam, więc biorę to za dobry omen.
Heh, moja mama skwitowała to w ten sposób: "kiedyś żadnych badań nie było i wy się urodziliście zdrowi"no niby tak, ale ryzyko zawsze istnieje.
Nic to, jeszcze będę myśleć, a na razie wracam do nauki na jutrzejszy egzamin. Miłego wieczorku, pozdrawiam -
majamia wrote:Link_a pisalas o bolach brzucha. Ja w drugiej ciazy mialam od 18tc skurcze! Mega bolesne. Na nospie wlasnie od 18tc bylam i lekarz kazal mi magnez brac, bo nawet na wizytach czul stawianie sie brzucha, a mnie bolal.
Szczerze powiem, ze wolalam porodowe skurcze od tych 'przepowiadajacych'...
No i właśnie to tylko nospa i magnez w takich syt. -
Lunk_a wrote:Dzieki za odp. Miło się czyta historie zakończone szczęśliwym porodem:)
No i właśnie to tylko nospa i magnez w takich syt.syn 03-2014
syn 03-2016kp do 13tc
syn 11-2017kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
majamia wrote:Tak. Na szzescie skurcze nie powodowaly u mnie skracania szyjki, ani nic innego. Ba! Po terminie urodzilam.
-
[QUOTE=[m]alina]Do moich wyników z pomiarów ginekolog nie miał zastrzeżeń, ale mimo tego PAPA jednak będę miała robione.
Dziecko jest już o 6 dni większe i w dniu dzisiejszym CRL wynosiło 7,84 cm, co dało mi z pomiaru 13 tydzień i 5 dzień.
Trochę zmartwił mnie rozrzut pomiarów NT. Wiem, że przy większych dzieciach robi się to coraz trudniejsze. Średnia wyszła mi ładna bo 1,83 mm. Jednak rozrzut miałam spory
Wyszły mi takie pomiary NT 3,10 0,80 1,60.
Jak lekarz mi wypełniał formularz do testu PAPA,to NT wpisał to najgorsze 3,1.
W innych pomiarach nie mam takich rozrzutów i szczerze nie wiem co o tym myśleć.
Obawiam się, że PAPA wyjdzie z pupy..... i skończy się na NIFTY.[/QUOTE]
A czy lekarz który robił to badanie miał certyfikat? Troxhe dziwne ze takie różnice w pomiarach tak jakby łapał ten wymiar ja dziecko jest w różnych pozycjach. Ale wydaje mi sie ze przy tak dużym maluchu 3,1 to wynik w normie. Dobrze ze zrobiłaś pappa trzymam kciuki zeby obniżyło Ci ryzyko byś mogła spac spokojnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2017, 23:06
-
Wachciowa- to ze umowa jest do dnia porodu to i tak potem masz rok macierzyńskiego. Znajoma miała umowę do końca sierpnia. Pracowala do końca czerwca, poszła na zwolnienie, urodziła w grudniu, do tego czasu dostawala chorobowe a potem rok macierzyńskie. Wiec nie jest zle.