Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Zołzimagic wrote:To nawet.nie plamienie, powiem wprost, jedynie jak.korzystam z toalety to wtedy je zauważam na papierze.jest malutkie dlatego az tak nie panikuje, może faktycznie to przez podroz, moze jakieś naczynko peklo. A przerw duzo tez nie robiłam, bo chcialam jak najszybciej do domu... dopiero godzine temu zauwazylam, jak dojechalam.... zobaczę do rana. Wzielam nospe, magnez , tak jak polecilyscie. Tu w Niemczech nie otrzymujemy tel do gina
dobrze ze mam detektor i wiem ze serduszko bije bo juz bym dostała zawalu...
Spokojnie...jeśli malutko poobserwuj...jeśli sie nasili, krew będzie jasnoczerwona lub pojawi się ból jedź na IP...ja miałam w 2 trymestrze i krwotok (jasnoczerwona krew) i plamienia kilkudniowe (ciemnobordowa) i brudzenia( brązowo- czarna wydzielina...i uwierz nie było tego mało)...a z dzidzią w porządku...
Mój ropień wczoraj tam mnie przestraszył, że mało nie zeszłam na zawał...bolał, czułam w nim "ciśnienie", więc wzięłam dłuższą ciepłą kąpiel i posmarowałam maścią z żyworódki...usiadłam w fotelu...i...krew mnie zalała...oczywiście myślałam, że to kolejny krwotok...ale nie...pękł ropień...wyleciało dużo krwi (bez ropy)...z wielkości mandarynki zrobił się flaczek z ogromną dziurą w ciele...taką wielkosci 5 zł...po pęknięciu poczułam ból i ulgę jednocześnie...doznanie niemal orgazmiczne ;P jeszcze troszkę boli...ale bardziej jak rana a niżeli ropiejący wrzód...uffffff...lekarz mowi, że jest dobrze...CRP w normie...morfologia też więc ok...
Mam taką ochotę na karmi, że chyba wypilabym cały czteropak jednym duszkiem...tak mi się chce piwa....a nigdy w życiu go nie lubiłam, zawsze bleeee bo gorzkie bo śmierdzi bo za mocno gazowane...a teraz...dałabym się pokroić....
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
emikey wrote:Karmi nie jest złe
mojej bratowej lekarz zalecił je pić na laktacje
Poza tym są inne źródła słodu niż piwo.. a lekarz, który proponuje kobiecie karmiącej alkohol powinien się mocno puknąć w głowę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2017, 07:28
-
Mamaokruszka wrote:Jak nie jest złe? Przecież Karmi zawiera alkohol...
Poza tym są inne źródła słodu niż piwo.. a lekarz, który proponuje kobiecie karmiącej alkohol powinien się mocno puknąć w głowę.emikey lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry. Witamy się z początkiem 18tyg. i 5mca
jeju, Jak to już pięknie zaczyna brzmieć
Ja duphaston mam brać jeszcze tydzień. Potem całkowicie odstawić. Mam nadzieję, że nic się nie będzie dziać.Lady Savage, magdzia26, Wachciowa, Aztoria, Sunshine_111 lubią tę wiadomość
-
Jak to jest w końcu z tymi miesiącami? Ja policzyłam, że jak to rozłożyć na 9 miesięcy to miesiąc ma 4,5 tyg więc 5 miesiąc zacznie się z początkiem 20 tygodnia (skończone 18, początek 19). Jakby liczyć miesiąc za 4 tyg. to ciąża miałaby 10 miesięcy
-
MalaHD wrote:Jak to jest w końcu z tymi miesiącami? Ja policzyłam, że jak to rozłożyć na 9 miesięcy to miesiąc ma 4,5 tyg więc 5 miesiąc zacznie się z początkiem 20 tygodnia (skończone 18, początek 19). Jakby liczyć miesiąc za 4 tyg. to ciąża miałaby 10 miesięcy
-
A ja znowu przeziębiona
Co do piwa, to chyba nawet Lech 0 zawiera śladowe ilości. Z drugiej strony, w płynie do płukania zębów tez jest trochę alkoholu, wacik do odkażania tez. Poza tym, te piwa to dużo cukru maja i słodzików, bleee
Na urlop chyba żaden nie pojedziemy bo dotychczasowe 2 podróże oznaczają przeziębienia chroniczne. Normalnie, odporność jak przy MRSA.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
MalaHD wrote:Jak to jest w końcu z tymi miesiącami? Ja policzyłam, że jak to rozłożyć na 9 miesięcy to miesiąc ma 4,5 tyg więc 5 miesiąc zacznie się z początkiem 20 tygodnia (skończone 18, początek 19). Jakby liczyć miesiąc za 4 tyg. to ciąża miałaby 10 miesięcy
-
też miałam problem zawsze trochę z liczeniem tych miesięcy, dlatego tak to hmm orientacyjnie trochę to robiłam. Jeśli miesiączki dostało się np. jak u mnie, 16 marca, to lekarz liczy 9 miesięcy kolejno 16-ty każdego miesiąca plus tydzień, tak liczą termin porodu z miesiączki, więc chociaż Belly np. podaje mi termin na 22 grudnia to lekarz zapisał ten z miesiączki 23 grudnia. To jest łatwo sobie policzyć, skoro ciąża trwa 40 tygodni, więc 40x7 i dzielimy to na 9, wychodzi dokładnie co do dnia kiedy zaczyna nam się kolejny miesiąc
Mamabyc3 - czyli ciąża trwa 10 miesięcy księżycowych, nie 9Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2017, 09:38
Wachciowa lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline wrote:też miałam problem zawsze trochę z liczeniem tych miesięcy, dlatego tak to hmm orientacyjnie trochę to robiłam. Jeśli miesiączki dostało się np. jak u mnie, 16 marca, to lekarz liczy 9 miesięcy kolejno 16-ty każdego miesiąca plus tydzień, tak liczą termin porodu z miesiączki, więc chociaż Belly np. podaje mi termin na 22 grudnia to lekarz zapisał ten z miesiączki 23 grudnia. To jest łatwo sobie policzyć, skoro ciąża trwa 40 tygodni, więc 40x7 i dzielimy to na 9, wychodzi dokładnie co do dnia kiedy zaczyna nam się kolejny miesiąc
Mamabyc3 - czyli ciąża trwa 10 miesięcy księżycowych, nie 9bo chciałam napisać 10 heh
-
Tylko wiecie większości nic nie mówi 16 tydzień, pytają który miesiąc.
Ja miałam ochote na piwo i kupiłam jakiegoś radlera zero, piwo bezalkoholowe z lemoniada ale do teraz w lodówce stoi jakoś mi się odechcialoza to mam ochotę na ciemne piwo jakiegos portera, czarna fortune, karmi jest ciemne, nigdy go nie pilam ale jednak zawiera te 0,5% alkoholu i to do mnie nie przemawia