GRUDZIEŃ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie, wrzyscy mówili że to prawdopodobnie wada genetyczna zarodka. Ale zrobiłam swoje badania na mutacje i wyszly dwie, w tym jedna wymagająca brania acardu,a nawet niekiedy heparyny i teraz już te leki stosuje. Do tego toczeń i zespół antyfosfolipidowy ale to wyszło ujemne. Także mam nadzieję, że dzięki heparynie się uda utrzymać ciążę.
Zrobiłam dzisiaj szybkie USG i jest kropek w macicy na razie widzę jeden, a tak liczyłam na dwa Oczysiscie i tak się mega cieszę.
A jak u was samopoczucie? U mnie od wczoraj mdłości masakryczne, takich jeszcze nie miałam. Ale każdy objaw przyjmuje z ulgą.Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.- przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
progesteron 30
-
sallvie wrote:Hej dziewczyny, witam nowe twarze. Oby jak najwiecej nas tutaj bylo
Dzisiaj u mnie juz 6+0 także na bank nie drugi biochem, natomiast teraz niecierpliwie czekam na wizytę żeby sie upewnic czy aby na pewno maluszkowi bije serduszko i czy jest na pewno na miejscu.
Mi równo 6+0 pokazało serduszko maluszka także mam nadzieję że u Ciebie będzie podobnie ja dziś zaczęłam 7+0 :p -
Alutka128 wrote:Mi równo 6+0 pokazało serduszko maluszka także mam nadzieję że u Ciebie będzie podobnie ja dziś zaczęłam 7+0 :p
U mnie dzisiaj jeśli oczywiście beta dalej przyrastalaby na tym samym poziomie powinno byc grubo ponad 6000 wiec pewnie jesli jest serduszko to juz dzisiaj jakbym poszla na wizyte powinno być widoczne. Ale ciagle mam stracha, ze moze jakas pozamaciczna albo ze jakies puste jajo ewentualnie wlasnie zarodek ktoremu serduszko nie bije.
Taki pesymista ze mnie. Pewnie gdyby nie akcja sprzed miesiaca troche bardziej na luzie bym do tematu podchodzila natomiast ten biochem tak mnie zaskoczyl i nauczyl ze na prawde nigdy nie wiadomo kiedy cos zlego moze sie przytrafic. Nawet jesli poprzednie ciaze mialam ksiazkoweKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
A czy Wy tez odczuwacie takie ciągniecie w jajnikach albo to są ich okolice nie wiem? No i jak u Was z waga u mnie przez wymioty póki co 4kg mniej, ale tez nie jestem szczupła wiec może to nic takiego.09.12.2016 jesteś na świecie córeczko ❤️
23.01.2019 8 tc aniołek :,(
14.10.2020 CB
29.03 są 2 kreski
29.04 szok! 2 ❤️
20.05 jeden z zarodków obumarł oby ten drugi był silny
22.07 czekamy na Maksymiliana ❤️ -
sallvie wrote:U mnie dzisiaj jeśli oczywiście beta dalej przyrastalaby na tym samym poziomie powinno byc grubo ponad 6000 wiec pewnie jesli jest serduszko to juz dzisiaj jakbym poszla na wizyte powinno być widoczne. Ale ciagle mam stracha, ze moze jakas pozamaciczna albo ze jakies puste jajo ewentualnie wlasnie zarodek ktoremu serduszko nie bije.
Taki pesymista ze mnie. Pewnie gdyby nie akcja sprzed miesiaca troche bardziej na luzie bym do tematu podchodzila natomiast ten biochem tak mnie zaskoczyl i nauczyl ze na prawde nigdy nie wiadomo kiedy cos zlego moze sie przytrafic. Nawet jesli poprzednie ciaze mialam ksiazkowe
Ja bety w ogóle nie badałam i może to i dobrze bo czekanie na każdy wynik bety to jest duży stres. W środę mam wizytę, boje się że serduszko przestało bić... Dzisiaj śniło mi się USG że moje maleństwo było już takie duże, i takie ładne 🥰 -
blackkkwhisky wrote:A czy Wy tez odczuwacie takie ciągniecie w jajnikach albo to są ich okolice nie wiem? No i jak u Was z waga u mnie przez wymioty póki co 4kg mniej, ale tez nie jestem szczupła wiec może to nic takiego.
U mnie bardzo słabo z apetytem i zgubiłam przez to 2kg. Potrafię wstać o 6 jechać do pracy o 16 kończę o 17 jestem w domu i 19/20 jem dopiero pierwszy posiłek w ciągu dnia. Z synem w ciąży miałam identycznieKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Dziewczyny, byłam u lekarza drugi raz. Juz nic się nie odkleja, jest zarodek i bijące serce!!! Głowy do góry trzeba być dobrej myśli (wiem, ze to cholernie trudne)
Trzymam kciuki i za was wszystkie😘
Od początku musze jesc co dwie godziny bo inaczej miłości nie dają zyc, przytyłam juz 2kg. Ale ja z tym skrajnie szczupłych wiec u mnie to norma, organizm probuje nabić sobie tkanki tłuszczowej.
Ale co mnie dziwi i wkurza mam strasznie sucha i swedzaca skórę na całym ciele. Szalu można dostać.😔Abilify05 lubi tę wiadomość
-
Ewelina..nowa wrote:U mnie niestety na odwrót, nie mam już mdłości.. Ale za to ciągle bym coś jadła.. 😄 Zwłasza słodkie. Jeśli chodzi o posiłki to muszę jeść co 3h ale za to małe porcje.
blackkkwhisky, czy masz bardziej nasilone objawy oprócz mdłości i wymiotów, co by świadczyło o bliźniakach?
MonikaAnna super wiadomosc oby juz tak do końca ciąży dobrze byloWiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2021, 08:29
Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.- przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
progesteron 30
-
MonikaAnna wrote:Dziewczyny, byłam u lekarza drugi raz. Juz nic się nie odkleja, jest zarodek i bijące serce!!! Głowy do góry trzeba być dobrej myśli (wiem, ze to cholernie trudne)
Trzymam kciuki i za was wszystkie😘
Od początku musze jesc co dwie godziny bo inaczej miłości nie dają zyc, przytyłam juz 2kg. Ale ja z tym skrajnie szczupłych wiec u mnie to norma, organizm probuje nabić sobie tkanki tłuszczowej.
Ale co mnie dziwi i wkurza mam strasznie sucha i swedzaca skórę na całym ciele. Szalu można dostać.😔
Super, że wszystko w porządku . Co do suchej skóry, to czy badałaś już sobie TSH w ciąży? Takie objawy mogą świadczyć o niedoczynności tarczycy. Oczywiście nie chcę straszyć itd. , ale warto sprawdzić szczególnie jeśli Ci to dokucza -
Reniferra wrote:Super, że wszystko w porządku . Co do suchej skóry, to czy badałaś już sobie TSH w ciąży? Takie objawy mogą świadczyć o niedoczynności tarczycy. Oczywiście nie chcę straszyć itd. , ale warto sprawdzić szczególnie jeśli Ci to dokucza
Tak, badałam. Wychodzi w normie. A skora swedzi niemiłosiernie. Nie mogę siedzieć, leżeć, spac. -
Dziewczyny ja z innej beczki,
Dzisiaj zaczęłam lekko plamić więc pojechałam na IP, wszytko jest w porządku, mały rośnie ma już 10mm
Tutaj zdjęcie mojego maleństwa ❤️
https://naforum.zapodaj.net/2328d2adb141.jpg.htmlEwelina..nowa, sallvie, malwka08, Umka lubią tę wiadomość
-
Ewelina..nowa wrote:Dziewczyny czy któraś się orientuje jakie są różnice pomiędzy testem PAPPA a badaniami prenatalnymi? Coś jeszcze słyszałam o "teście podwójnym" ale kompletnie nie wiem o co chodzi..
Pappa to dodatkowo test z krwi, koryguje ryzyka z samych prenatalnych, które a na podstawie usg chyba powyżej 35rz się zawsze robi ale nie wiem czy sie coś nie zmieniło. Tam są ryzyka 3 trisomii i przedwczesny poród.
Nifty jest też z krwi, zawsze płatny i tam jest więcej informacji.
Ja miałam pappe w 1 ciąży bo przeziernosc karkowa była spora i lekarz tak doradził
Alutka dobrze ze nic groźnego a skąd plamienie?
Ja jestem słaba bardzo.. mdli mnie, mam wrażenie ze zwymiotuje i najchętniej bym spala tylko.. a się nie da z prawie 3 latkiemMłodamama2 lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Alutka128 wrote:Dziewczyny ja z innej beczki,
Dzisiaj zaczęłam lekko plamić więc pojechałam na IP, wszytko jest w porządku, mały rośnie ma już 10mm
Tutaj zdjęcie mojego maleństwa ❤️
https://naforum.zapodaj.net/2328d2adb141.jpg.htmlStarania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.- przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
progesteron 30
-
Abilify05 wrote:Z tym jedzeniem racja, ja jak jestem strasznie glodna, dopadam do żarcia, przełknę pol bułki i juz dalej nie moge. nawet kubek kawy stanowi wyzwanie.
blackkkwhisky, czy masz bardziej nasilone objawy oprócz mdłości i wymiotów, co by świadczyło o bliźniakach?
MonikaAnna super wiadomosc oby juz tak do końca ciąży dobrze bylo
Straszna senność do tego w dzień, a w nocy nie mogę spać. Zero apetytu, ale z córka w pierwszej ciąży tez wymiotowałam. Wczoraj objawy mi troszkę zmalały. Oczywiście panikuje, bo zazwyczaj utrata objawów świadczy o obumarciu zarodka. Jakoś muszę wytrzymać do następnej wizyty 20 maja.
09.12.2016 jesteś na świecie córeczko ❤️
23.01.2019 8 tc aniołek :,(
14.10.2020 CB
29.03 są 2 kreski
29.04 szok! 2 ❤️
20.05 jeden z zarodków obumarł oby ten drugi był silny
22.07 czekamy na Maksymiliana ❤️ -
Też tak miałam.. Byłam strasznie przerażona gdy przed 7tc nagle wszystko z dnia na dzień się skończyło (nudności, ból piersi i zmęczenie), pojechałam z ogromnym strachem do ginekologa i co? Wszystko ok, dziecko rozwija się prawidłowo. Pytam lekarza dlaczego objawy znikneły, odp że czasem tak jest, że na chwilę się wyciszają by później znów wrócić lub wcale nie znikają tylko są to nasze subiektywne odczucia pobiewaz kobiety długo starające się są bardzo przewrażliwione a czytanie forów i inny "super porad" wcale nie pomaga. Dlatego wiem by już tak się nie stresować bo myślałam że zejdę ba zawał. Staram się na spokojnie wszystko tłumaczyć... A tak na marginesie... Zmęczenie i bezsenność w nocy wróciła... 🤣 A i jeszcze jedno piersi bolą może nie tak jak wcześniej ale dają o sobie znać. Więc czasem tak jest i trzeva wierzyć że jest dobrze. Stres nie jest nam teraz potrzebny. 😉