GRUDZIEŃ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZobacz tak może akurat jest głodny. Wiesz nie każde dziecko takie samo ale u mnie jak pojedzona to śpi 4h teraz w nocy a jak zje mało to Sue kręci co 2 h. Może akurat u Ciebie też tak samo skoro mówisz że mu wyciągasz na siłę a on jeszcze ciągnie. 🙂 Spokojnej nocy. Daj znać rano jak poszło. 🙂
-
Ja wróciłam na patologię 😔 Dostałam pełną dawkę oksytocyny - 50mL, wlewała się od 10:30 do 20:00 i nic 😔 Skurcze były jakieś ale bez szału. Rozwarcie 3 cm... Ogólnie jestem podłamana, bo jak nie zacznie się samo w ciągu dwóch dni, to powtórka z rozrywki z oksytocyną...⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Wgl to jest dziwne bo dziś cały dzień uczyłam się dawać mu cycka i ciągnął ponad 20 min i zasypiał i spał przynajmniej 2h a w piersiach jeszcze pokarmu dużo nie ma bo dopiero zaczynam. Czasem się pokręcił ale ogólnie spokój był. A teraz na noc znów cycek i po chwili jęk. Dałam mu butle i niby śpi ale ledwo ja się ułożę żeby po drzemać to on zaczyna ryczeć i tak w kółko. Nie pozwala mi wgl odpocząć. Tak jak teraz piszę a on sobie śpi. Odłożę telefon i odchyle głowę żeby przysnąć to zacznie wyć..
Beata masakra, a nie mogą Ci przebić pęcherza? U mnie wtedy poszło od razu na mocne skurcze. Bo oxy też nic nie dała.. -
U mnie też totalnie nic, ale akurat się cieszę, bo mam jeszcze tak paskudny katar i zatkany nos, że oddychać nie mogę od 3 dni. Jestem tak umęczona tym, że codziennie budzę się i modlę żeby dzień się skończył. Nic nie pomaga, parę razy stosowałam zwykle krople, niewskazane w ciąży ale działanie miejscowe to bez przesady, a żyć jakoś trzeba. Nie chciałabym rodzic nie mogąc wziąć oddechu. Także czekam sobie spokojnie, tak myślę że poród w styczniu też nie byłby taki zły, dziecko nie byłoby w szkole rok do tyłu, nie będzie dostawać jednego prezentu "bo święta", szybciej zrobi prawo jazdy w sumie nie taka najgorsza opcja. Już mi się tak nie pali do porodu
i gratuluję wszystkim swiezo upieczonym mamusiomWiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2021, 22:35
Babcia lubi tę wiadomość
Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.- przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
progesteron 30
-
Sisska, a miałaś rozwarcie? Nawet lekarz nie wspomniał o przebiciu. Pewnie przez małe rozwarcie... Sama nie wiem. Jutro sobota... pewnie nic nie postanowią...⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Skisska pisz ile potrzebujesz. Noce sa trudne. Pamiętam po pierwszym porodzie. Masakra.
Daj tyle ile widzisz ze pottzebuje te wytyczne są takie same dla 2kg i 5kg noworodka.
Mi po pierwszym porodzie tez było tak ciężko. Tylko wtedy maz zostawiał mnie tylko na noc
Kiedy przychodzi mleko? Nam mija właśnie 1 doba życia młoda ssie tak że ja mam wrażenie że sapie z bólu bardziej niż przed cesarka na skurczach tak czuje obkurczanie 🙈6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
BeataX wrote:Sisska, a miałaś rozwarcie? Nawet lekarz nie wspomniał o przebiciu. Pewnie przez małe rozwarcie... Sama nie wiem. Jutro sobota... pewnie nic nie postanowią...
Ja miałam 4cm jak mnie przyjęli, potem po oxy sprawdzali ale nie powiedzieli ile, lekarz też przyszedł sprawdził rozwarcie, pogmerał coś i poczułam takie pyk a ten się darł żeby basen przynieśli szybko i popłynęło. Nic nie mówił, że będzie przebijał..
Marta właśnie te noce najgorsze, a położne ani nie zajrzą.. Zero pomocy.. W domu zawsze mąż pomoże a tutaj co.. Chore zasady.. Mój to by ssał i ssał. Dałam mu cycka to godzinę ssał, chociaż ledwo co leci ale jednak zawsze to coś. I już mnie wszystko zaczęło boleć to go odłożyłam a zaraz znów wrzask to dałam butelkę i też jadłby ile widzi.. Boję się, że zje mi cała 90ml na raz, tak potrafi się dorwać. -
W nocy ani jednego skurczu... Moje dziecko po prostu nie chce się teraz urodzić...⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Beatax może tak być ze nie chce
Ja o 4 dalam mm wypiła tylko 5ml i spala 3h boziu jestem jak w jakim letargu a teraz już korzysta z cycko smoczka 🤷♀️
Jutro do domu tym się pocieszam jak będzie ok.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Cześć dziewczyny, tym które urodziły serdecznie gratuluję a tym, które zawzięcie czekają na rozwiązanie życzę szybkiego i bezproblemowego finału 😘
My od kilku dni walczymy z kolkami... Coś strasznego, dziecko strasznie się męczy a mało co pomaga (masaż, krople, tulenie itp) . Mamy z mężem dyżury w nocy bo inaczej byśmy oboje nic nie spali. Mówią, że kolki powinny ustąpić ok 3 miesiąca ale to i tak jeszcze kawał czasu.. 😪Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2021, 10:12
-
Sisska, ja podziwiam że po cesarce dajesz radę z piersią. Że masz siłę i zapał. Mnie bardzo bolał jeden mięsień na plecach, do tego oszczędzanie brzucha, nie miałam siły ani nawet ochoty do piersi dostawiać. Raz tylko dałam, a potem ten ból pleców, nie szło dziecka przyłożyć wygodnie. Mój jeszcze był ospały i nie chciał jeść, nawet nie budził się na jedzenie. Od razu zaczęłam odciągać i dawać butle, ogromną wygoda, karmiłam go w tym dzidziusiowym legowisku.
Z jednej strony młody dał mi odpoczywać po cesarce a z drugiej nie chciał jeść i długo trwało karmienie.
No i przede mną wciąż przeprawa z karmieniem piersią, a Ty już malucha uczysz i w domu będzie lżej tylko. -
Ewelina u nas ze starsza na kołki działała na full włączona suszarka , ewentualnie włączony odkurzacz albo bujanie dziecka pod okapem. Sąsiedzi nas na pewno kochali za te odkurzacze i suszarki o 3 w nocy 😀 dawaliśmy jeszcze espumisan w kropelkach .
Dziewczyny podczytuje Was cały czas , ale jestem sama z dwójka dzieci i nie wiem w co rece włożyć . Moje dziecko z kolei cały czas wisi na cycu i tylko starszej mi żal bo nie mogę jej poświecić tyle czasu ile bym chciała - ciężka to dla niej sytuacja .
-
0na88 wrote:Ewelina u nas ze starsza na kołki działała na full włączona suszarka , ewentualnie włączony odkurzacz albo bujanie dziecka pod okapem. Sąsiedzi nas na pewno kochali za te odkurzacze i suszarki o 3 w nocy 😀 dawaliśmy jeszcze espumisan w kropelkach .
Dziewczyny podczytuje Was cały czas , ale jestem sama z dwójka dzieci i nie wiem w co rece włożyć . Moje dziecko z kolei cały czas wisi na cycu i tylko starszej mi żal bo nie mogę jej poświecić tyle czasu ile bym chciała - ciężka to dla niej sytuacja . -
Ewelina, nasz na początku tak samo. Kładź nawet na 30sek, wydłużaj z czasem. Raz, że to rozwija motorycznie i jest ważne dla mięśni pleców karku itd a dwa na kolki jest bardzo wskazane, udrażnia jelita. Nasz często purka i beka wtedy, nawet kupa poleciała ewidentnie pomaga przy zagazowaniu.
-
U mnie na kolki pomagal termoforek albo prasowalam Pieluchy tetrowe i kladlam na brzuszek poki ciepłe. Do tego Sab simplex. Tylko to dzialalo. Żaden espumisan itp. Potem koleżanka mi pokazała jak nosila syna, trzymac za brzuszek i kolysac. Tak ze ty z góry widzisz plecki.