☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej,
Dla większości z Was to już stare dzieje ale ja mam dzisiaj prenatalne także proszę o trzymanie kciuków 😊
Co do reakcji to u mnie są trochę przesadzone w drugą stronę… każdy się cieszy (z mojej strony rodziny, u mojego starego są bardzo luźne relacje rodzinne i mam wrażenie, że każdy ma tam takie rzeczy trochę gdzieś a jego rodzicom to jeszcze nawet nie powiedzieliśmy - rzadko ze sobą gadają). A u mnie każdy się bardzo cieszy ale też w jakiś dziwny sposób rości sobie prawo do mówienia mi jak mam się zachowywać, co jeść, gdzie rodzić, jak rodzic, już jak wychowywać, jak nazwać dziecko. I przede wszystkim moja mama nie potrafiła trzymać języka za zębami i krótko po tym jak się dowiedziała (w 5/6 tygodniu bo akurat u nas byli) to dowiedziało się też pół gminy. Także ja mam nauczkę bo wydawało mi się, że nie ma to dla mnie wielkiego znaczenia ale potem jednak czułam dyskomfort, że gdyby cos poszło nie tak to dosłownie każdy wie. Myślę że jeśli będę jeszcze kiedyś w ciąży to dłużej zatrzymamy tę wiadomosc tylko dla nas, przynajmniej kilka tygodni.
A z tymi radami oczywiście staram się wyznaczać granice ale ta narracja “ja wiem bo urodziłam x dzieci” / “zobaczysz jak urodzisz” i tego typu w nurcie “moje doświadczenia są jedyne słuszne” doprowadzają mnie do szału.
Miłego dnia 🌸aambrozjaa93, Evelle28, Kam.ila, Wanda_89, Paula9463, Tatka, Aune, Skryta19, Elewina, meowne, Mami_35 lubią tę wiadomość
13.03 wyjęcie implantu anty
17.04 ⏸
17.04 beta 6,56
19.04 beta 42,87
26.04 beta 1585,24
29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
10.05 🩺USG, jest ❤️
22.05 2 cm bobasa
Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
17.06 prenatalne
28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
02.10 kolejna wizyta
16.10 & 22.10 III prenatalne
💊
Euthyrox N50
-
Sandrix wrote:Hej,
Dla większości z Was to już stare dzieje ale ja mam dzisiaj prenatalne także proszę o trzymanie kciuków 😊
Co do reakcji to u mnie są trochę przesadzone w drugą stronę… każdy się cieszy (z mojej strony rodziny, u mojego starego są bardzo luźne relacje rodzinne i mam wrażenie, że każdy ma tam takie rzeczy trochę gdzieś a jego rodzicom to jeszcze nawet nie powiedzieliśmy - rzadko ze sobą gadają). A u mnie każdy się bardzo cieszy ale też w jakiś dziwny sposób rości sobie prawo do mówienia mi jak mam się zachowywać, co jeść, gdzie rodzić, jak rodzic, już jak wychowywać, jak nazwać dziecko. I przede wszystkim moja mama nie potrafiła trzymać języka za zębami i krótko po tym jak się dowiedziała (w 5/6 tygodniu bo akurat u nas byli) to dowiedziało się też pół gminy. Także ja mam nauczkę bo wydawało mi się, że nie ma to dla mnie wielkiego znaczenia ale potem jednak czułam dyskomfort, że gdyby cos poszło nie tak to dosłownie każdy wie. Myślę że jeśli będę jeszcze kiedyś w ciąży to dłużej zatrzymamy tę wiadomosc tylko dla nas, przynajmniej kilka tygodni.
A z tymi radami oczywiście staram się wyznaczać granice ale ta narracja “ja wiem bo urodziłam x dzieci” / “zobaczysz jak urodzisz” i tego typu w nurcie “moje doświadczenia są jedyne słuszne” doprowadzają mnie do szału.
Miłego dnia 🌸
Kciuki za prenatalne ✊✊✊
Oj, doskonale Cię rozumiem z tymi dobrymi radami. Między innymi właśnie z tego powodu my wstrzymaliśmy się z informowaniem rodziny do czasu po badaniach prenatalnych - znaliśmy płeć, mieliśmy wybrane imię i przede wszystkim córki były poinformowane.
Ale w pierwszych dwóch ciążach przerabialiśmy to samo - imię nie takie, za bardzo przeżywam poród SN, przecież kobiety rodzą i nic się nie dzieje, to głupoty, że jedzenie ma wpływ na poziom żelaza, na upały nie powinnam wychodzić 🙄🙄🙄
Teraz chyba nikt nie ma odwagi, bo mamy w drodze trzecie dziecko, a nasi rodzice skończyli na dwójce, więc mój Mąż już się śmieje, że będzie wyciągał argumenty o naszym większym doświadczeniu 🤭
Rozumiem, że relacja na takie rzeczy jest trudna, bo później ktoś się obraża i robi się kwas, który nie jest Ci do niczego potrzebny. Ale jeśli mocno wkurzają Cię takie sytuacje, to warto reagować na bieżąco 🙂
Sandrix, Tatka, Aune, Mami_35 lubią tę wiadomość
-
Sandrix wrote:Hej,
Dla większości z Was to już stare dzieje ale ja mam dzisiaj prenatalne także proszę o trzymanie kciuków 😊
Co do reakcji to u mnie są trochę przesadzone w drugą stronę… każdy się cieszy (z mojej strony rodziny, u mojego starego są bardzo luźne relacje rodzinne i mam wrażenie, że każdy ma tam takie rzeczy trochę gdzieś a jego rodzicom to jeszcze nawet nie powiedzieliśmy - rzadko ze sobą gadają). A u mnie każdy się bardzo cieszy ale też w jakiś dziwny sposób rości sobie prawo do mówienia mi jak mam się zachowywać, co jeść, gdzie rodzić, jak rodzic, już jak wychowywać, jak nazwać dziecko. I przede wszystkim moja mama nie potrafiła trzymać języka za zębami i krótko po tym jak się dowiedziała (w 5/6 tygodniu bo akurat u nas byli) to dowiedziało się też pół gminy. Także ja mam nauczkę bo wydawało mi się, że nie ma to dla mnie wielkiego znaczenia ale potem jednak czułam dyskomfort, że gdyby cos poszło nie tak to dosłownie każdy wie. Myślę że jeśli będę jeszcze kiedyś w ciąży to dłużej zatrzymamy tę wiadomosc tylko dla nas, przynajmniej kilka tygodni.
A z tymi radami oczywiście staram się wyznaczać granice ale ta narracja “ja wiem bo urodziłam x dzieci” / “zobaczysz jak urodzisz” i tego typu w nurcie “moje doświadczenia są jedyne słuszne” doprowadzają mnie do szału.
Miłego dnia 🌸
U mnie na pierwszą ciążę właśnie była taka duża radości wszystkich i zaraz wjechały złote rady.... tym razem też jest radość ale rad mniej. Chyba stwierdzili, że skoro moje dziecko przeżyło a ja jadłam frytki i smażone kotlety, zalewałam mu uszy, brałam na spacer w mrozie i deszczu i nigdy nie założyłam czapeczka na noc to i to drugie przetrwa w tych ciężkich warunkach 😂Aune, MummyYummy, Likela lubią tę wiadomość
2019 - starania czas start 🥰
Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
-
Dzięki dziewczyny,
No po porodzie to już w ogóle boję się pomyśleć co będzie 🫣
Jak to jest, że ludziom się wydaje, że skoro cos nie zabiło dziecka 20/30 lat temu to należy wręcz ignorować jakiekolwiek nowsze zalecenia 💀
Myślę, że najgorzej będzie z moją mamą właśnie - btw ona już oszczędza urlop żeby przyjechać mi pomagać jak się dziecko urodzi a ja jeszcze nie wiem, jak jej dosadnie powiedzieć, że te pierwsze parę tygodni to wydaje mi się, że dwóch dorosłych starczy… zwłaszcza że ma tutaj 600 km więc na jedno popołudnie nie wpadnie. No ale z drugiej strony sama zaczynam powątpiewać - może mi się tylko tak wydaje a potem serio będę jej potrzebować?? 😨
Eh no nie wiem ale ciężka przeprawa się szykuje. Moja matka reaguje alergicznie (agresywnie albo płaczem) na jakiekolwiek próby stawiania granic.
13.03 wyjęcie implantu anty
17.04 ⏸
17.04 beta 6,56
19.04 beta 42,87
26.04 beta 1585,24
29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
10.05 🩺USG, jest ❤️
22.05 2 cm bobasa
Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
17.06 prenatalne
28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
02.10 kolejna wizyta
16.10 & 22.10 III prenatalne
💊
Euthyrox N50
-
Megipta Kochana zmień mi na pierwszej stronie wizytę bo okazało się ze mam 20.06 i połówkowe 06.08 🎉
Megipta, MummyYummy lubią tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE
-
Sandrix wrote:Hej,
Dla większości z Was to już stare dzieje ale ja mam dzisiaj prenatalne także proszę o trzymanie kciuków 😊
Co do reakcji to u mnie są trochę przesadzone w drugą stronę… każdy się cieszy (z mojej strony rodziny, u mojego starego są bardzo luźne relacje rodzinne i mam wrażenie, że każdy ma tam takie rzeczy trochę gdzieś a jego rodzicom to jeszcze nawet nie powiedzieliśmy - rzadko ze sobą gadają). A u mnie każdy się bardzo cieszy ale też w jakiś dziwny sposób rości sobie prawo do mówienia mi jak mam się zachowywać, co jeść, gdzie rodzić, jak rodzic, już jak wychowywać, jak nazwać dziecko. I przede wszystkim moja mama nie potrafiła trzymać języka za zębami i krótko po tym jak się dowiedziała (w 5/6 tygodniu bo akurat u nas byli) to dowiedziało się też pół gminy. Także ja mam nauczkę bo wydawało mi się, że nie ma to dla mnie wielkiego znaczenia ale potem jednak czułam dyskomfort, że gdyby cos poszło nie tak to dosłownie każdy wie. Myślę że jeśli będę jeszcze kiedyś w ciąży to dłużej zatrzymamy tę wiadomosc tylko dla nas, przynajmniej kilka tygodni.
A z tymi radami oczywiście staram się wyznaczać granice ale ta narracja “ja wiem bo urodziłam x dzieci” / “zobaczysz jak urodzisz” i tego typu w nurcie “moje doświadczenia są jedyne słuszne” doprowadzają mnie do szału.
Miłego dnia 🌸
Polubiłam bo trzymam kciuki za prenatalne❤️🤞🏻🤞🏻
Co do tych rad współczuję🫂, też już to przechodziłam w pierwszej ciąży i jest to rzeczywiście frustrujące bardzo🫣 teraz mam zamiar być bardziej stanowcza niż wtedy, bo rzeczywiście przez to, że to było pierwsze dziecko czasem myślałam, że może powinnam się w pewnych kwestiach słuchać a teraz niektórych rzeczy żałuję i zrobiłabym inaczej.
Pamiętaj, że rodzice dziecka wiedzą najlepiej chociaż oczywiście niektóre rady bywają rownież pomocne, ale raczej trzeba to sobie mocno filtrować😅Sandrix, Aune, MummyYummy lubią tę wiadomość
-
Evelle28 wrote:Heej dziewczyny , patrzę na suwaczki nie których z Was a u Was już 17 tydz leci , kiedy to minęło 🙈 zaraz połówka minie tej ciąży .. niby mi się ciągnie , ale Wasze lecą jak szalone 🙈
Miłego dzionka !
Ja dziś mam 1 klientke, fajny dzionek dziś nas czeka bo jedziemy pokazać nasze mieszkanko dla mojego K brata i jego żony oraz rodziców 😍
I wejdziemy tam już jak do Naszego mieszkanka , czuje ekscytacje a jednocześnie przeraża mnie to , ta przeprowadzka w 6-7 miesiącu ciąży , ta papierologia związana z kredytem 🙈
Ale to będzie przełomowy rok 😁
My w pierwszej ciąży też tak mieliśmy, ale dopiero w 8 miesiącu ciąży wprowadziliśmy się do nowego mieszkania i na spokojnie zdążyliśmy nawet ogarnąć pokoik dla synka, więc będzie dobrze❤️😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca, 10:22
Evelle28, Skryta19 lubią tę wiadomość
-
Sandrix wrote:Dzięki dziewczyny,
No po porodzie to już w ogóle boję się pomyśleć co będzie 🫣
Jak to jest, że ludziom się wydaje, że skoro cos nie zabiło dziecka 20/30 lat temu to należy wręcz ignorować jakiekolwiek nowsze zalecenia 💀
Myślę, że najgorzej będzie z moją mamą właśnie - btw ona już oszczędza urlop żeby przyjechać mi pomagać jak się dziecko urodzi a ja jeszcze nie wiem, jak jej dosadnie powiedzieć, że te pierwsze parę tygodni to wydaje mi się, że dwóch dorosłych starczy… zwłaszcza że ma tutaj 600 km więc na jedno popołudnie nie wpadnie. No ale z drugiej strony sama zaczynam powątpiewać - może mi się tylko tak wydaje a potem serio będę jej potrzebować?? 😨
Eh no nie wiem ale ciężka przeprawa się szykuje. Moja matka reaguje alergicznie (agresywnie albo płaczem) na jakiekolwiek próby stawiania granic.Sandrix, MummyYummy, Mami_35 lubią tę wiadomość
2019 - starania czas start 🥰
Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
-
W naszym przypadku jeżeli chodzi o inie to nie słyszałam ani jednej złego słowa, baaa wszyscy jak dowiedzieli się, że jestem w ciąży ( a jeszcze nie znaliśmy płci) to pytali czy mamy imiona wybrane i mówili, że będzie Borys, Borysek, Borynio, Bunio😊 mnie to bardzo cieszyło i męża, że Nasze imię zostało zaakceptowane i że zwracają się już po imieniu 😁 tak jest nadal 😊
Jeżeli chodzi o powiedzenie o ciąży, to powiedzieliśmy rodzicom naszym bardzo szybko, bo jedna strona i druga wiedziała, że walczymy i nie jest łatwo. A nie wyobrażałam sobie im nie powiedzieć, skoro nam tak bardzo mocno kibicowali. Więc rodzice i męża rodzeństwo wiedziało jako pierwsze. Reszcie rodziny ( tej bliskiej) powiedzieliśmy po prenatalnych. A część dalszą dowiedziała się w ten weekend na weselu 😊
Co do rad to zapewne będą największe po porodzie. Moja mama jest typem panikarza a dziecko najlepiej by ubrała w 4 czapeczki i 8 par skarpetek żeby nie zmarzło ale z nią to mogę dyskutować na te tematy i wiem, że nawet jak będzie spina między nami to nam zaraz przejdzie 🤣
Wywiadala się kiedyś rozmowa w większej grupie rodziny i znajomych, że mówiłam, że jak ja dam radę, że to wszystko takie nowe i mojee...na co usłyszałam tyle pozytywnych komentarzy, że kto jak nie ja? Że kocham dzieci i oni są pewni, że dam sobie super radę, że przecież ich dzieci mnie uwielbiają bo od małego z nimi wszędzie i je przebierałam, kąpałam itp. To kto jak nie ja? Żebym się nawet tym nie martwiła ....no wzrusz🥹🥹🥹
Czasami twierdzę, że mam cudnych ludzi koło siebie 🥹 a ten czas oczekiwania na wymarzone kreseczki bardziej pokazał rodzicom i rodzinie naszej, że jesteśmy na to przygotowani 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca, 10:17
Sandrix, Aune, MummyYummy lubią tę wiadomość
-
aambrozjaa93 wrote:My w pierwszej ciąży też tak mieliśmy, ale dopiero w 8 miesiącu ciąży wprowadziliśmy się do nowego mieszkania i na spokojnie zdążyliśmy nawet ogarnąć pokoik dla synka, więc będzie dobrze❤️😊
Pewnego dnia usiądę z maluszkiem na rękach i tylko będę wspominać z uśmiechem na buzi te moje „zamartwiania „ ♥️ piękna wizja , aż się wzruszam na sama myśl ♥️♥️aambrozjaa93, Aune, Mami_35 lubią tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE
-
Apropo rad mnie już wkurwiaja . Tego nie kupuj , to Ci się nie przyda , za szybko kupujesz, za dużo masz ubranek nie ubierzesz ich itp 🤦♀️
Jednej mojej koleżance ze łzami w oczach po takich radach wykrzyczalam wręcz że to moja wyczekana ciąża , ze takim pierdoleniem odbiera mi radość z niej , to ze u niej coś się nie sprawdziło nie oznacza ze u mnie nie będzie must have , że robi mi przykrość takim gadaniem typu ze jeszcze będę narzekać , ze zobaczę co to nie przespane noce itp . A ja do niej : że marze o tych nocach , ze od 7 lat marzyłam o tym stanie , ze pragnę poczuć jak to jest być mamą , że nie zrozumie tego co przeszłam gdzie ona nie planowała swojej ciąży i wpadła . Sama tak mowi ze totalna wpadka . Wiec niech mnie nie poucza ani nie daje „dobrych rad” . Bo moje podejście do ciąży i macierzyństwa jest całkowicie inne niż jej ..Paula9463, Tatka, meowne, Nina_02, Wanda_89, Mami_35, Kam.ila lubią tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE
-
MummyYummy wrote:@Ksiegowa, jeśli uznasz to za nieodpowiednie pytanie, to nie odpowiadaj 🙂
Z tego, co zrozumiałam, to pierwszą i drugą córcię rodziłaś przez CC. Jak to jest z cięciem w krótkim odstępie czasu? U mnie lekarz od razu zastrzegł, że minimum 18 miesięcy trzeba odczekać, inny z kokei powiedział, że wszystko zależy od stanu blizny i macicy, ale jednak ten rok warto się wstrzymać. Tylko że to było 5 lat temu, więc może dużo się zmieniło 🙈
Pytam, bo gdzieś z tyłu głowy czuję taki ostatni dzwonek, który zadzwoni po Nikosiu, a jednak nie jestem pewna, czy już zakończyliśmy proces powiększania rodziny 😅 Dlatego myślę o pójściu za ciosem, tylko nie wiem, co sytuacji, gdyby okazało się, że tym razem też będzie CC.
Dla mnie nie ma tematów tabu 😉 pytaj o co chcesz.
Generalnie to lekarz mi tłumaczył, ze 12 miesięcy to minimum wg rekomendacji, a najlepiej właśnie 18 miesięcy. Ja ciagle kontrolowałam blizne i w 7 miesiącu po cc jak juz wchlonal sie ostatni szew to dostalam "zolte swiatlo" - oficjalnie nie mogl mi powiedzieć "proszę sie starac", ho rekomendacje byly jakie były 😊
Z blizna nic sie nie dzialo, nie bolała mnie, wszystko bylo okej. Natomiast ten lekarz, do którego chodzilam w tamtych ciążach na pewno nie byłby zadowolony z obecnej ciazy 😉
Poszlam jednak do innego, który mi powiedział, ze moja blizna jest super, zagojona (widać jeszcze chyba 2 szwy, ale gdzie daleko), więc mam sie nie martwić, bo nie takie przypadku byly. Oczywiście, poinformował mnie o możliwościach typu rozejście itd., ale powiedział, ze tym mam sie nie martwić, bo może w ogole mnie to nie spotka.
Reasumując uwazam, ze przede wszystkim najważniejszy jest stan blizny, a potem Lekarz, który mówiąc wprost nie boi sie takiej ciazy. 😊Mami_35 lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Megipta wrote:Oj ale widzę że różnica u Ciebie między starszakami jest podobna jak pomiędzy moimi grudniakami i co jak pojawiła się druga córcia to starsza grzecznie szła? Mam na myśli dłuższe spacery typu 30'-1h ? Mój teraz troszkę pochodzi za rękę ale się wyrywa i woli iść sam i nie dopuszczam do tego bo na mieście strach - na wsi ok bo nie ma aut. Mimo to i tak skręca w łąki, ucieka albo podnosi kamienie itd 🙄 teraz praktykuje taki plecaczek ze smyczą ale testowałam tylko raz i nie na mieście. U Ciebie jak to wyglądało jak była młodsza?
Tak, chodziła grzecznie. Zwykle wtedy jedno z nas szlo z wozkiem, a drugie z nią. Chociaż zdarzało się, ze koniecznie ona chciała iść też z osoba, która miala wozek, ale jakos nam to nie przeszkadzało. 😊
Ogólnie ona jest nauczona, ze tam, gdzie sa chodniki itd., moze sobie chodzić sama, ale tam, gdzie jezdza auta musi iść za reke. Jak miala gorsza chwilę, ze sie zmęczyła to albo daliśmy jej chwilę odpocząć albo zachecalismy ja jakimiś przystankami typu "chodz, dojdziemy tam do dużego drzewa" albo "oo zobacz, a tam chyba sa kwiatki, idziemy zobaczyć?".
Tak naprawdę dopiero teraz mowi wprost "na rece", ale dobrze wiemy, ze chce nas wykorzystać 😂Mami_35 lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Evelle28 wrote:Apropo rad mnie już wkurwiaja . Tego nie kupuj , to Ci się nie przyda , za szybko kupujesz, za dużo masz ubranek nie ubierzesz ich itp 🤦♀️
Jednej mojej koleżance ze łzami w oczach po takich radach wykrzyczalam wręcz że to moja wyczekana ciąża , ze takim pierdoleniem odbiera mi radość z niej , to ze u niej coś się nie sprawdziło nie oznacza ze u mnie nie będzie must have , że robi mi przykrość takim gadaniem typu ze jeszcze będę narzekać , ze zobaczę co to nie przespane noce itp . A ja do niej : że marze o tych nocach , ze od 7 lat marzyłam o tym stanie , ze pragnę poczuć jak to jest być mamą , że nie zrozumie tego co przeszłam gdzie ona nie planowała swojej ciąży i wpadła . Sama tak mowi ze totalna wpadka . Wiec niech mnie nie poucza ani nie daje „dobrych rad” . Bo moje podejście do ciąży i macierzyństwa jest całkowicie inne niż jej ..
mam podobnie - hitowa reakcja na detektor tętna "PO CO, TYLKO BĘDZIESZ PANIKOWAĆ, PO CO TO W DOMU, ZOBACZYSZ WSPOMNISZ MOJE SŁOWA" jak takie coś słyszę to mi słabo. Tak samo jak wciskanie mi rzeczy po ciąży typu stanik do karmienia. Kurczę, myślałam że się ugotuję jak mówię jasno że to akurat chcę mieć nowe, a nie używane a ktoś na siłę mi wciska "BO PO CO CI NOWE, WYMYŚLASZ"
Mój tato sprawił mi we wrześniu 2023 siostrę, a użeram się z nim i jego złotymi radami jakby sam nie wiedział jakie to frustrujące. Chyba że nikt mu takich rad nie dawał ...PCOS od 2015
10.2023 odstawienie anty
28.03.2024 ⏸️❤️
16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
22.05.2024 NIFTY
28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
Termin 09.12.2024 -
Sandrix wrote:Hej,
Dla większości z Was to już stare dzieje ale ja mam dzisiaj prenatalne także proszę o trzymanie kciuków 😊
Co do reakcji to u mnie są trochę przesadzone w drugą stronę… każdy się cieszy (z mojej strony rodziny, u mojego starego są bardzo luźne relacje rodzinne i mam wrażenie, że każdy ma tam takie rzeczy trochę gdzieś a jego rodzicom to jeszcze nawet nie powiedzieliśmy - rzadko ze sobą gadają). A u mnie każdy się bardzo cieszy ale też w jakiś dziwny sposób rości sobie prawo do mówienia mi jak mam się zachowywać, co jeść, gdzie rodzić, jak rodzic, już jak wychowywać, jak nazwać dziecko. I przede wszystkim moja mama nie potrafiła trzymać języka za zębami i krótko po tym jak się dowiedziała (w 5/6 tygodniu bo akurat u nas byli) to dowiedziało się też pół gminy. Także ja mam nauczkę bo wydawało mi się, że nie ma to dla mnie wielkiego znaczenia ale potem jednak czułam dyskomfort, że gdyby cos poszło nie tak to dosłownie każdy wie. Myślę że jeśli będę jeszcze kiedyś w ciąży to dłużej zatrzymamy tę wiadomosc tylko dla nas, przynajmniej kilka tygodni.
A z tymi radami oczywiście staram się wyznaczać granice ale ta narracja “ja wiem bo urodziłam x dzieci” / “zobaczysz jak urodzisz” i tego typu w nurcie “moje doświadczenia są jedyne słuszne” doprowadzają mnie do szału.
Miłego dnia 🌸
Twój stres doskonale rozumiem. Jak u nas zaczęli wszystkim peplać o ciąży to miałam ochotę wykrzyczeć, żeby sobie powiesili baner na balkonie z napisem "moja córka jest w ciąży". miałam żal bo nie udało mi się pierwszej powiedzieć babci, że będzie miała swojego pierwszego prawnuka, no ale cóż, w pewnym sensie radość rozumiem, szkoda tylko że bez poszanowania próśb o nierozpowiadaniu dalej.Paula9463, Sandrix lubią tę wiadomość
PCOS od 2015
10.2023 odstawienie anty
28.03.2024 ⏸️❤️
16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
22.05.2024 NIFTY
28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
Termin 09.12.2024 -
Smerfetka 🥺🥺🥺
Smerfetkaa lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Wikta luzik, a na połówkowe skierowanie też potrzebne
Kokos super wózek ❤️
Aambrozjaa a ja się cieszę że jesteś w ciąży, bardzo dobrze że jesteście emocjonalna ❤️ teraz za dużo ludzi nie reaguje na nic, na krzywdę innych❤️ będzie piękne i zdrowe dziecko. Jak tylko urodzisz pokażesz nam te stópki które Cię będą kopać ❤️
Megi są takie zaczepy żeby złączyć wózki, może taka opcja żeby nie kupować kolejnego mega drogiego
Evelle ludzie nie znają umiaru
Ja już wszystko mam po starszym, ewentualnie jak będę coś potrzebować to dokupie 😅
U nas też jakieś takie dziwne emocje że jestem w ciąży... powinni się cieszyć zwłaszcza że się staraliśmy i ostatnia straciliśmy ale co my tak wiemy 😅 mam w nosie, cieszę się i wykorzystuje to że mam siedzieć w domuaambrozjaa93, Aune lubią tę wiadomość
22.04.24 beta 48.3
24.04.24 beta 142 progesteron 26.5
29.04.24 beta 928
08.05.24 beta 11319 (74,4%)
09.05.24 1 wizyta mamy ❤️ 0.35cm
16.05.24 2 wizyta wszystko oki
31.05.24 3 wizyta 2.66cm i 179 ❤️
05.06.24 krwawienie I szpital do 08.06.24 cukrzyca ciążowa i zastrzyki przeciwzakrzepowe
10.06.24 bicie serduszka na detektorze ❤️
12.06.24 diabetolog
14.06.24 4.86cm ludzika ❤️
24.06.24 prenatalne 80%🩵
26.06.24 diabetolog
05.07.24 wizyta gin
26.08.2024 2 prenatalne 492g
21.10.2024 3prenatalne 1981g
30.10.2024 diabetolog insulina
08.11.2024 wizyta i 1 ktg
Om 30.12.24
2024👶grudniowyG 38+2 3930g 55cm
2023 💔 (10tc syn Michaś)👼 trisomia chromosonu 9
2021👶 listopadowy K 38+5 4130g 55cm
2018💒 czerwiec
2016💔(6tc)
2012👩❤️👨
Insulinoopornosc
-
Smerfetkaa wrote:Megipta- proszę o wykreślenie mnie z pierwszej listy.
Powodzenia dziewczyny.
Przechodzę trudny czas.Smerfetkaa lubi tę wiadomość
PCOS od 2015
10.2023 odstawienie anty
28.03.2024 ⏸️❤️
16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
22.05.2024 NIFTY
28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
Termin 09.12.2024 -
Smerfetkaa 💔🫂
Smerfetkaa lubi tę wiadomość
👱♀️ 34l. 🧔♂️28l. 👶 02.12.2022 💙
______________________
26.03.2024 r. ⏸️🥹Beta: 40,00 mlU/ml🔸️ 28.03.24 r. Beta: 216,00 mIU/ml 🫣440%! 🫨🔸️ 02.04.24 r. Beta: 2722,00 mlU/ml
______________________
🩺17.04.24r. 7tc+0 6,6mm i ♥️
🩺08.05.24r. 10tc+0 2,93cm ♥️
🩺03.06.24r. 13tc+5 8,02cm chłopczyk?🩵🦋
🩺19.06.24r. 16tc+0 🩵Chłopiec na pokładzie🩵
🩺17.07.24r. 20tc+0 🥰 321g słodyczy
🩺23.07.24r. 20tc+6 II prenatalne 🫶 392g
🩺21.08.24r. 25tc+0 740g🩵
🩺18.09.24r. 29tc+0 1360g🤗
🩺16.10.24r. 33tc+0 2200g 🫢🩵
🩺06.11.24r. 36tc+0 3015g 🫣
🎁25.11.24r.🎊 ur. 38tc+5 3828g 👶🏻
______________________