X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
Odpowiedz

☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️

Oceń ten wątek:
  • Koku Przyjaciółka
    Postów: 86 73

    Wysłany: 18 września, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie że wizyty udane 🙂
    U mnie średnio po wizycie. Mam mieszane uczucia. Moje pytanie do was.
    Czy któraś z was która chodzi prywatnie do lekarza ma wizyty bez zrobienia usg dziecku?
    Ja wczoraj miałam taką sytuację. Lekarz sprawdził moje wyniki zapytał jak się czuje zbadał na fotelu powiedział że szew trzyma i tyle. Powiedział że dziś usg nie będziemy robić. Jezdże do niego ok 80 km....Wyprosiłam zatem chociaż usg szyjki żeby sprawdzić czy nie rozchodzi się od środka no i okazało się okazało że rozeszła się od środka.
    Także 2 miesiące będę bez wiedzy ile waży ile mierzy moje dziecko oraz czy wszystko u niej ok...
    Przykro mi i mam jakiś niedosyt po tej wizycie. 😒

    Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.

    👨‍👩‍👧+🐕+👵= 🏠
  • Malinowa _Mamba Ekspertka
    Postów: 230 285

    Wysłany: 18 września, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megipta wrote:
    Hej dziewczyny, wpadłam tylko przez chwilę bo jestem w poczekalni i czekam na gina zanim znowu wpadnę w szał przeprowadzkowy. Miałam przedwczoraj badania krwi i moczu od 4 dni przybijam 2kg i widzę że nogi mam opuchnięcie, podejrzewam że to przez wycisk z remontem.
    Ale do brzegu....w moczu wykryto mi glukoze, niestety jeszcxe beż wartości tylko jest napis "obecna" i ketony 5 w zakresie 0-5, czy to coś oznacza? Jak sprawdzić czy może cukrzyca nie przypaletala się do mnie tak późno? Cukry miałam badane w 23+0tc wartości 84-158-113, więc ok, ale teraz zaczęłam 30tc i zastanawiam się czy może nie mam cukrzycy.... A z krwi mam rdw-sd i rdw-cv ponad normę i też nie wiem co to oznacza. Reszta są też jakieś odchyly np limfocyty ale to wiem że w ciąży mogą być inne parametry i miałam wcześniej już tak w wynikach. Właśnie nowość u mnie to to. Zaznaczam jeszcze że nie przepadam za słodkim, jem dość późno a badania miałam też z rana i próbka napewno czysta. Help?

    Daj znać co powiedział lekarz.. możliwe, że zaleci kontrolowanie poziomu glukozy za pomocą glukometru. Ewentualnie może badanie hemoglobiny glikolowanej.
    Z tego co pamiętam RDW to wielkość czerwonych krwinek. Jeśli jest powyżej normy i nie masz zbyt mało czerwonych krwinek (wtedy byłaby anemia) to warto sprawdzić poziom witaminy B12.
    Jak jest zbyt mało B12 to wtedy krwinka czerwona ma większą objętość. Mniej więcej tak mi tłumaczyła moja endokrynolog

    Megipta lubi tę wiadomość

    👩‍💼'89
    - kilka lat po konizacji szyjki macicy
    - niedoczynność tarczycy + Hashimoto
    - PCOS (własne owulacje+ brak policystycznych jajników na USG)
    - podwyższona prolaktyna (chociaż w grudniu była bardzo ładna po środku widełek)
    - początek IO (mama od 2019 ma cukrzycę typu 1 + choroba Addisona)

    👨‍💼'86

    08.03.24 OM 🐒
    10.04.24 ⏸️ beta 914.4
    🤰13.12.2024

    preg.png
  • KarolinaAnastazja Autorytet
    Postów: 2894 4802

    Wysłany: 18 września, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koku wrote:
    Fajnie że wizyty udane 🙂
    U mnie średnio po wizycie. Mam mieszane uczucia. Moje pytanie do was.
    Czy któraś z was która chodzi prywatnie do lekarza ma wizyty bez zrobienia usg dziecku?
    Ja wczoraj miałam taką sytuację. Lekarz sprawdził moje wyniki zapytał jak się czuje zbadał na fotelu powiedział że szew trzyma i tyle. Powiedział że dziś usg nie będziemy robić. Jezdże do niego ok 80 km....Wyprosiłam zatem chociaż usg szyjki żeby sprawdzić czy nie rozchodzi się od środka no i okazało się okazało że rozeszła się od środka.
    Także 2 miesiące będę bez wiedzy ile waży ile mierzy moje dziecko oraz czy wszystko u niej ok...
    Przykro mi i mam jakiś niedosyt po tej wizycie. 😒

    Wszystkie wizyty w ciąży jakie mam to prywatne. Nigdy nie miałam bez USG.
    Bardzo dziwne podejście Twojwgo lekarza.

    Może skorzystać z kogoś, kto jest bliżej Ciebie i przyjmie Cię razem z badaniem USG?

    1️⃣8️⃣☘️

    👱‍♀️ 27lat
    🩹IO'24 = - 10kg
    ▪️Drożne jajowody▪️KIR AA, C1▪️
    👨‍🦰 29lat
    ❌1%morfologia ▪️Reszta ponad normę ▪️HBA 80%▪️ SCD 23%▪️ C1

    12.2023 IUI ❌️
    03.2024 IUI ⏸️🍀
    Beta 39🔸️ 111🔸️605🔸️1447
    02.04-Mamy❣️😍
    16.04-1.6cm Dzidzionka👶🏻
    08.05 4.0cm Słoneczka🌞
    13.05 5.2cm Misia🐻‍❄️
    NIFTY -niskie ryzyka 🫶🩵🫶
    28.05-8.5cm Acrobaty🤸‍♂️
    25.06- 234g Szczęścia 💖
    23.07-500g Dinusia🦕
    28.08-1035g 🦁


    preg.png
  • Malinowa _Mamba Ekspertka
    Postów: 230 285

    Wysłany: 18 września, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koku wrote:
    Fajnie że wizyty udane 🙂
    U mnie średnio po wizycie. Mam mieszane uczucia. Moje pytanie do was.
    Czy któraś z was która chodzi prywatnie do lekarza ma wizyty bez zrobienia usg dziecku?
    Ja wczoraj miałam taką sytuację. Lekarz sprawdził moje wyniki zapytał jak się czuje zbadał na fotelu powiedział że szew trzyma i tyle. Powiedział że dziś usg nie będziemy robić. Jezdże do niego ok 80 km....Wyprosiłam zatem chociaż usg szyjki żeby sprawdzić czy nie rozchodzi się od środka no i okazało się okazało że rozeszła się od środka.
    Także 2 miesiące będę bez wiedzy ile waży ile mierzy moje dziecko oraz czy wszystko u niej ok...
    Przykro mi i mam jakiś niedosyt po tej wizycie. 😒

    Ja chodzę prywatnie i jak do tej pory na każdej wizycie mam USG i dopochwowo i przez brzuch. Doskonale rozumiem Twoje rozczarowanie brakiem kontroli dzieciątka.
    Lekarz powiedział dlaczego nie będzie robić USG? Jak dla mnie to ważne badanie, żeby sprawdzić to czy wszystko ok i sprawdzić to czego nie widać przy badaniu na fotelu.
    Przytulam mocno 🫂🫂🫂

    👩‍💼'89
    - kilka lat po konizacji szyjki macicy
    - niedoczynność tarczycy + Hashimoto
    - PCOS (własne owulacje+ brak policystycznych jajników na USG)
    - podwyższona prolaktyna (chociaż w grudniu była bardzo ładna po środku widełek)
    - początek IO (mama od 2019 ma cukrzycę typu 1 + choroba Addisona)

    👨‍💼'86

    08.03.24 OM 🐒
    10.04.24 ⏸️ beta 914.4
    🤰13.12.2024

    preg.png
  • Amra Ekspertka
    Postów: 249 482

    Wysłany: 18 września, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koku wrote:
    Fajnie że wizyty udane 🙂
    U mnie średnio po wizycie. Mam mieszane uczucia. Moje pytanie do was.
    Czy któraś z was która chodzi prywatnie do lekarza ma wizyty bez zrobienia usg dziecku?
    Ja wczoraj miałam taką sytuację. Lekarz sprawdził moje wyniki zapytał jak się czuje zbadał na fotelu powiedział że szew trzyma i tyle. Powiedział że dziś usg nie będziemy robić. Jezdże do niego ok 80 km....Wyprosiłam zatem chociaż usg szyjki żeby sprawdzić czy nie rozchodzi się od środka no i okazało się okazało że rozeszła się od środka.
    Także 2 miesiące będę bez wiedzy ile waży ile mierzy moje dziecko oraz czy wszystko u niej ok...
    Przykro mi i mam jakiś niedosyt po tej wizycie. 😒
    Ja chodzę prywatnie i na każdej wizycie jestem badana na fotelu a później mam USG. Bardzo dziwne podejście lekarza. Ja bym chyba mimo wszystko poprosiła o USG. W końcu płacisz za wizytę i masz prawo zobaczyć maluszka.

    preg.png
  • Megipta Autorytet
    Postów: 1729 3733

    Wysłany: 18 września, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa _Mamba wrote:
    Daj znać co powiedział lekarz.. możliwe, że zaleci kontrolowanie poziomu glukozy za pomocą glukometru. Ewentualnie może badanie hemoglobiny glikolowanej.
    Z tego co pamiętam RDW to wielkość czerwonych krwinek. Jeśli jest powyżej normy i nie masz zbyt mało czerwonych krwinek (wtedy byłaby anemia) to warto sprawdzić poziom witaminy B12.
    Jak jest zbyt mało B12 to wtedy krwinka czerwona ma większą objętość. Mniej więcej tak mi tłumaczyła moja endokrynolog
    Niczego takiego się nie dowiedziałam oprócz tego że na własną rękę jak chce to może zbadać poziom b12 i kwasu foliowego. Co do glukozy w moczu to stwierdził ze nic takiego skoro reszta parametrów jest w porządku 🤔 Poza tym Gerard waży już 1360g 🤗

    Amra, Malinowa _Mamba, Kam.ila, Aune, Zagadka919, mar.1 lubią tę wiadomość

    👱‍♀️ 34l. 🧔‍♂️28l. 👶 02.12.2022 💙
    ______________________
    26.03.2024 r. ⏸️🥹Beta: 40,00 mlU/ml🔸️ 28.03.24 r. Beta: 216,00 mIU/ml 🫣440%! 🫨🔸️ 02.04.24 r. Beta: 2722,00 mlU/ml
    ______________________
    🩺17.04.24r. 7tc+0 6,6mm i ♥️
    🩺08.05.24r. 10tc+0 2,93cm ♥️
    🩺03.06.24r. 13tc+5 8,02cm chłopczyk?🩵🦋
    🩺19.06.24r. 16tc+0 🩵Chłopiec na pokładzie🩵
    🩺17.07.24r. 20tc+0 🥰 321g słodyczy
    🩺23.07.24r. 20tc+6 II prenatalne 🫶 392g
    🩺21.08.24r. 25tc+0 740g🩵
    🩺18.09.24r. 29tc+0 1360g🤗
    ______________________
    Termin 🎄🎅06.12.24r.☃️🌟

    preg.png
    ______________________
    🧬Pai-1 4G/5G hetero -💊Acard150 +💉Clexane 0,4 +💊Luteina 100mg + 🧪 Sorbifer2x1
  • Amra Ekspertka
    Postów: 249 482

    Wysłany: 18 września, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megipta wrote:
    Hej dziewczyny, wpadłam tylko przez chwilę bo jestem w poczekalni i czekam na gina zanim znowu wpadnę w szał przeprowadzkowy. Miałam przedwczoraj badania krwi i moczu od 4 dni przybijam 2kg i widzę że nogi mam opuchnięcie, podejrzewam że to przez wycisk z remontem.
    Ale do brzegu....w moczu wykryto mi glukoze, niestety jeszcxe beż wartości tylko jest napis "obecna" i ketony 5 w zakresie 0-5, czy to coś oznacza? Jak sprawdzić czy może cukrzyca nie przypaletala się do mnie tak późno? Cukry miałam badane w 23+0tc wartości 84-158-113, więc ok, ale teraz zaczęłam 30tc i zastanawiam się czy może nie mam cukrzycy.... A z krwi mam rdw-sd i rdw-cv ponad normę i też nie wiem co to oznacza. Reszta są też jakieś odchyly np limfocyty ale to wiem że w ciąży mogą być inne parametry i miałam wcześniej już tak w wynikach. Właśnie nowość u mnie to to. Zaznaczam jeszcze że nie przepadam za słodkim, jem dość późno a badania miałam też z rana i próbka napewno czysta. Help?
    Co do glukozy w moczu nie mam pojęcia, ale w wynikach morfologii też mam pewne odchyły w różnych wartościach. Mam zamiar jutro podpytać lekarza, ale po pierwsze nie są one duże (raptem o kilka dziesiątych), dwa zawsze należy patrzeć na całościową morfologię i wtedy lekarz wyciąga wnioski bo często okazuje się, że my myślimy, że coś jest nie tak a patrząc na całość jest ok, a trzy w ciąży to podobno w ciąży pewne odchyły są całkowicie normalne i widełki dla ciężarnych są trochę inne 😊 Najlepiej niech lekarz się wypowie 😊

    preg.png
  • Mandoriana Ekspertka
    Postów: 160 143

    Wysłany: 18 września, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koku wrote:
    Fajnie że wizyty udane 🙂
    U mnie średnio po wizycie. Mam mieszane uczucia. Moje pytanie do was.
    Czy któraś z was która chodzi prywatnie do lekarza ma wizyty bez zrobienia usg dziecku?
    Ja wczoraj miałam taką sytuację. Lekarz sprawdził moje wyniki zapytał jak się czuje zbadał na fotelu powiedział że szew trzyma i tyle. Powiedział że dziś usg nie będziemy robić. Jezdże do niego ok 80 km....Wyprosiłam zatem chociaż usg szyjki żeby sprawdzić czy nie rozchodzi się od środka no i okazało się okazało że rozeszła się od środka.
    Także 2 miesiące będę bez wiedzy ile waży ile mierzy moje dziecko oraz czy wszystko u niej ok...
    Przykro mi i mam jakiś niedosyt po tej wizycie. 😒
    A wytłumaczył jakoś czemu nie będzie robił? Wiesz może on się trzyma zalecen Związku Ginekologicznego o tym żeby robić 1 USG na trymestr. Natomiast w Holandii gdzie mieszkam zaleca się 2 na całą ciaze ponieważ nie ma badań jednoznacznie potwierdzających że wieksza ilość jest zdrowa dla dziecka. Niektórzy lekarze się tego trzymaja inni nie może on ma takie zdanie właśnie?

    preg.png
  • Koku Przyjaciółka
    Postów: 86 73

    Wysłany: 18 września, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mandoriana wrote:
    A wytłumaczył jakoś czemu nie będzie robił? Wiesz może on się trzyma zalecen Związku Ginekologicznego o tym żeby robić 1 USG na trymestr. Natomiast w Holandii gdzie mieszkam zaleca się 2 na całą ciaze ponieważ nie ma badań jednoznacznie potwierdzających że wieksza ilość jest zdrowa dla dziecka. Niektórzy lekarze się tego trzymaja inni nie może on ma takie zdanie właśnie?
    Powiedział że ostatnio było robione usg to teraz nie ma takiej potrzeby. To ceniony profesor w swojej dziedzinie dlatego do niego jeżdżę. Może tak być że trzyma się zaleceń. Nie mam pojęcia nie wytłumaczył mi właśnie tego. Ale to dziwne raz na trymestr zobaczyć swoje dziecko. A poziom wód płodowych? A sprawdzić łożysko? Ehh.

    Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.

    👨‍👩‍👧+🐕+👵= 🏠
  • meowne Autorytet
    Postów: 294 503

    Wysłany: 18 września, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koku wrote:
    Fajnie że wizyty udane 🙂
    U mnie średnio po wizycie. Mam mieszane uczucia. Moje pytanie do was.
    Czy któraś z was która chodzi prywatnie do lekarza ma wizyty bez zrobienia usg dziecku?
    Ja wczoraj miałam taką sytuację. Lekarz sprawdził moje wyniki zapytał jak się czuje zbadał na fotelu powiedział że szew trzyma i tyle. Powiedział że dziś usg nie będziemy robić. Jezdże do niego ok 80 km....Wyprosiłam zatem chociaż usg szyjki żeby sprawdzić czy nie rozchodzi się od środka no i okazało się okazało że rozeszła się od środka.
    Także 2 miesiące będę bez wiedzy ile waży ile mierzy moje dziecko oraz czy wszystko u niej ok...
    Przykro mi i mam jakiś niedosyt po tej wizycie. 😒

    Ja mam takie wizyty prywatnie u bardzo fajnego lekarza. Wcześniej tez chodziłam do ogólnie spoko lekarza i on robił usg, ale czułam, że jest tak wypalony, że nie ogarnia i miałam u niego braki w badaniach. Niestety nie mam teraz idealnego lekarza, bo dba bardzo o wszystkie badania i ma bardzo aktualną wiedzę, ale nie bada mnie zupełnie poza standardowym wywiadem, ciśnienie, ważenie. Tylko on tez zawsze dostaje w placówce gabinet bez opcji sprzętu do usg, ale czyja to wina to nie wiem. Zawsze niestety wychodzę z niedosytem, ale nie chce już sobie tak mieszać w karcie ciąży, a to wizyty z pakietu, wiec nie płace za każda wizytę, a mam ogarnięte skierowania na badania z pakietu. Chodzę tez na NFZ do naprawdę świetnego lekarza, który sprawdza mi szyjkę, wiec teoretycznie wszystko mam pod kontrolą tylko nie widuję tak często dzieciaczka i faktycznie mam trochę żal, ale za chwile czekają mnie dwa usg III trymestru - jedno prywatnie, a drugie na NFZ. Gdybym płaciła za każda wizytę to jednak chciałabym mieć to usg, wiedząc, że w innym miejscu za te same pieniądze ktoś by mi je zrobił.

    24.03.2024 - II kreski ✨❤️
    25.03 beta-hcg: 203
    27.03 beta-hcg: 464
    2.04 beta-hcg: 4795
    09.04 🩺 (6+1) ❤️
    24.04 CRL: 1,70 cm
    20.05 NIFTY
    22.05 usg prenatalne crl: 6cm ☺️
    25.05 niskie ryzyka u dziewczynki 💗

    preg.png
  • meowne Autorytet
    Postów: 294 503

    Wysłany: 18 września, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koku wrote:
    Powiedział że ostatnio było robione usg to teraz nie ma takiej potrzeby. To ceniony profesor w swojej dziedzinie dlatego do niego jeżdżę. Może tak być że trzyma się zaleceń. Nie mam pojęcia nie wytłumaczył mi właśnie tego. Ale to dziwne raz na trymestr zobaczyć swoje dziecko. A poziom wód płodowych? A sprawdzić łożysko? Ehh.

    Ja myślę, że to nie są zawsze źli lekarze tylko my oczekujemy od nich trochę komercyjnego podejścia co jest spoko, a oni wiedzą, że jeśli wszystko jest w porządku to być może te 3 usg przez cała ciąże i badania na fotelu wystarczają, jeśli nie ma żadnych podejrzeń problemów i podchodzą do tego zgodnie ze swoją wiedzą medyczną. Ja akurat wole komercyjne podejście, gdzie lekarz wie jakie to dla nas ekscytujące zobaczyć jak jak się ma bobas, jak jest ułożony i ile już waży, no ale nie zawsze to lenistwo tylko po prostu trzymają się swoich standardów i wiedzy. Z drugiej strony może jest coś co można w ten sposób przegapić, ale u mnie od początku wszystko jest w porządku, wiec nigdy nie pogłębiałam diagnostyki dodatkowym usg odkąd zmieniłam lekarza.

    24.03.2024 - II kreski ✨❤️
    25.03 beta-hcg: 203
    27.03 beta-hcg: 464
    2.04 beta-hcg: 4795
    09.04 🩺 (6+1) ❤️
    24.04 CRL: 1,70 cm
    20.05 NIFTY
    22.05 usg prenatalne crl: 6cm ☺️
    25.05 niskie ryzyka u dziewczynki 💗

    preg.png
  • Mandoriana Ekspertka
    Postów: 160 143

    Wysłany: 18 września, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koku wrote:
    Powiedział że ostatnio było robione usg to teraz nie ma takiej potrzeby. To ceniony profesor w swojej dziedzinie dlatego do niego jeżdżę. Może tak być że trzyma się zaleceń. Nie mam pojęcia nie wytłumaczył mi właśnie tego. Ale to dziwne raz na trymestr zobaczyć swoje dziecko. A poziom wód płodowych? A sprawdzić łożysko? Ehh.
    Powiem Ci że jak ja byłam w pierwszej ciąży lata temu to miałam tylko 3 USG zrobione przez moja ginekolog chodziłam z NFZ jak i moje koleżanki nawet nie odczuwalam ze to za mało bo taki był wtedy standard choć pamiętam jak się strasznie nie mogłam doczekać hehe.
    Ogólnie w Holandii nie badają szyjki macicy ani poziomu wód chyba że właśnie przy okazji tych 2 zalecanych USG i choć to się wydaje dziwne to mają naprawdę dobre wyniki udanych ciąż i porodów bardzo dużo kobiet rodzi w domu jest nacisk na to (jest wysoko rozwiniety system ratunkowy w 5m masz ambulans w mieście a 8m średnio helikopter ).
    Choć z drugiej strony prywatnie - płacisz wymagasz. Może spróbuj na nim wymóc to badanie lub zapytaj o uzasadnienie jeśli nie będzie chciał masz prawo być doinformowana w pełni.

    preg.png
  • Kam.ila Autorytet
    Postów: 341 472

    Wysłany: 18 września, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koku wrote:
    Fajnie że wizyty udane 🙂
    U mnie średnio po wizycie. Mam mieszane uczucia. Moje pytanie do was.
    Czy któraś z was która chodzi prywatnie do lekarza ma wizyty bez zrobienia usg dziecku?
    Ja wczoraj miałam taką sytuację. Lekarz sprawdził moje wyniki zapytał jak się czuje zbadał na fotelu powiedział że szew trzyma i tyle. Powiedział że dziś usg nie będziemy robić. Jezdże do niego ok 80 km....Wyprosiłam zatem chociaż usg szyjki żeby sprawdzić czy nie rozchodzi się od środka no i okazało się okazało że rozeszła się od środka.
    Także 2 miesiące będę bez wiedzy ile waży ile mierzy moje dziecko oraz czy wszystko u niej ok...
    Przykro mi i mam jakiś niedosyt po tej wizycie. 😒

    Masakra .. ja też chodzę prywatnie tylko, że co dwa / trzy tygodnie ze względu na szew i za każdym razem masz sprawdzany szew i USG młodej. Skasować to wiedział jak.. współczuję..

    preg.png
  • Kam.ila Autorytet
    Postów: 341 472

    Wysłany: 18 września, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koku wrote:
    Powiedział że ostatnio było robione usg to teraz nie ma takiej potrzeby. To ceniony profesor w swojej dziedzinie dlatego do niego jeżdżę. Może tak być że trzyma się zaleceń. Nie mam pojęcia nie wytłumaczył mi właśnie tego. Ale to dziwne raz na trymestr zobaczyć swoje dziecko. A poziom wód płodowych? A sprawdzić łożysko? Ehh.

    Dokładnie samo dziecko zobaczyć to ok można raz na dwa miesiące ale ilość wód płodowych, waga maluszka czy łożysko dla mnie to tematy które trzeba pilnować zwłaszcza teraz jak już jesteśmy tak daleko..

    preg.png
  • Malinowa _Mamba Ekspertka
    Postów: 230 285

    Wysłany: 18 września, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasz syn przez ostatnie 2 dni chyba testuje możliwości lokalowe i to o ile może zwiększyć rozmiar mieszkanka😅 czasem w nocy jak wstaję do toalety i codziennie rano (budzę się na prawym boku) po prawej stronie mam wypchnięty, twardy, asymetryczny brzuch😅 jak przekręce się na lewy bok to po chwili czuję jak Młody się zaczyna ruszać i brzuch wraca do normalności.
    Wieczorem jest mega aktywny prawie do północy. Ostatnie dni kładę się wcześniej niż P. Sporadycznie zdążę przysnąć nim P. przyjdzie do sypialni. Młody daje mi czadu, jak P. położy się już, chwilę pogada do mnie i do brzucha, da buziaka w brzuch Młody zaczyna się wyciszać 😅

    Nie mogę się ogarnąć z cukrzycą ciążową... mogę zjeść na śniadanie jednego dnia i kolejnego to sama a pomiary są raz w normie raz trochę poza. Co prawda nie widzę jakiś kosmicznych pomiarów (najwyższy poziom to 177), ale zawsze jeden pomiar mam ponad normę. Wczoraj przez cały dzień miałam bardzo ładne odczyty poniżej 100 a po kolacji bum 153. Nawet rosół ze zwykłym makaronem nie podniósł mi glukozy za to tortilla z dużą ilością warzyw i małą ilością mięsa z rosołu mi podbiło starsznie wynik.

    👩‍💼'89
    - kilka lat po konizacji szyjki macicy
    - niedoczynność tarczycy + Hashimoto
    - PCOS (własne owulacje+ brak policystycznych jajników na USG)
    - podwyższona prolaktyna (chociaż w grudniu była bardzo ładna po środku widełek)
    - początek IO (mama od 2019 ma cukrzycę typu 1 + choroba Addisona)

    👨‍💼'86

    08.03.24 OM 🐒
    10.04.24 ⏸️ beta 914.4
    🤰13.12.2024

    preg.png
  • Atika Autorytet
    Postów: 1133 1199

    Wysłany: 18 września, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aune wrote:
    Elewina, cudowne wieści, ładnie rośnie modelka 🥰
    U mnie się niestety coś nie wyświetla zdjęcie, jest niebieska kratka "image not found"🤔 ale na pewno ładna pamiątka wyszła z USG 😀

    Kurcze, ja nie biorę magnezu w ogóle, bo miałam z dwa miesiące temu badany poziom i był w normie bez suplementacji, ale ostatnio zaczęłam czuć nad ranem skurcze w łydkach, więc w poniedziałek muszę zapytać jednak mojego gina czy zacząć brać ten magnez 🤔

    Na RSV się pewnie nie zaszczepię, bo szczepionka 1000 zł i RSV nie jest aż takie częste, ale zależało mi na krztuścu, bo na jesień może być dużo zachorowań, już teraz jest, a u noworodków przed tym szczepieniem w 6 tygodniu, jak nie ma żadnej odporności to krztusiec może nawet zagrażać życiu.

    Poziom magnezu i potasu potrafi się zmienić z tygodnia na tydzień i warto wiedzieć, że nawet jeśli jest bliski górnej granicy normy, nie oznacza, że taki sam jest w mięśniach. Obecnie w pożywieniu jest tak mało składników odżywczych, że warto się suplementować.



    Ja mimo władowywania w siebie dużych ilości, poziom we krwi mam jedynie wystarczający, (kreska bliżej lewej strony) 😏

    To samo tyczy się witaminy D3. Ja starałam się zawsze mieć na granicy 80, wtedy czuję się w miarę dobrze. Niestety nawet codzienne wystawianie na słońce po 20 minut nie da mam dobrego poziomu, a jeśli w badaniach masz wir D3 na poziomie 30 i lekarz powie, że poziom jest dobry, to jest zacofany i wszystko co mówi słuchającym z przymrużonymi oczyma.
    Teraz mało któremu doktorowi zależy, byśmy byli zdrowi, im zależy, by mieli kogo leczyć, więc nas leczą lub podleczają.

    Kiedyś masło było be a margaryna cacy. Teraz nagle masło wraca do łask.

    Kiedyś kazali dziecku 3 miesięcznemu dawać już zupki na mięsie, teraz wciskają nam sztuczne mleko.

    A najbardziej trafia mnie jak słyszę, że doktorek enty raz z kolei dał małemu dziecku antybiotyk. 🤬
    A uwierzcie, znam takich ananasów, co wciskają leki na byle kaszel.

    Jedyny czas kiedy starają się dbać, to czas ciąży.


    Temat kontrowersyjny, ale warto otworzyć oczy i spojrzeć na pewne rzeczy inaczej.

    Sama czasem wpadam w te manipulacje...

    Gdyby nie to forum, wiele dziewczyn obeznanych w temacie, nie trzymających się ściśle wytycznych lekarzy i gdyby nie szperanie w necie to nie byłabym w ciąży.

    Braliśmy z M bardzo duże dawki suplementów, totalnie zmieniliśmy naweyki żywieniowe i wiecie co, tylko jeden lekarz zgodził się z nami i powiedział, że mało jest ludzi poszukujących wiedzy i nie idący schematami.

    O ja pinkole, wybaczcie, że się tak rozpisałam 🫣

    Malinowa _Mamba, Mami_35, Aune, Mandoriana lubią tę wiadomość

    Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
    stan przedcukrzycowy
    On: Problem męski - słaba morfologia
    I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
    II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
    Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
    Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
    Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
    Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
    DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
    Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
    1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
    Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła :-(
    Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
    leki Glucophage 3x500
    XII starania naturalne
    X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
    Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
    Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.

    preg.png
  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2640 4481

    Wysłany: 18 września, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej 😘

    @Elewina, cieszę się, że wszystko ok ♥️ Nie widzę zdjęcia, ale na pewno jest urocze, skoro mała modelka 🥰

    @Megipta, a glukozę na czczo teraz badałaś? Nie mam pojęcia, jak to jest przy moczu 🤔

    @Koku, ja też mam na każdej wizycie USG dopochwowe i przez powłoki brzuszne. Rozumiem Twoje rozczarowanie 🫂 A za wizytę lekarz policzył tak, jak zwykle?

    Ja idę we wtorek podejrzeć malucha i będę miała pobierany wymaz 😱 To jest dla mnie znak, że naprawdę jesteśmy już na końcówce ♥️

    Elewina lubi tę wiadomość

    preg.png
  • meowne Autorytet
    Postów: 294 503

    Wysłany: 18 września, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aune wrote:
    Elewina, cudowne wieści, ładnie rośnie modelka 🥰
    U mnie się niestety coś nie wyświetla zdjęcie, jest niebieska kratka "image not found"🤔 ale na pewno ładna pamiątka wyszła z USG 😀

    Kurcze, ja nie biorę magnezu w ogóle, bo miałam z dwa miesiące temu badany poziom i był w normie bez suplementacji, ale ostatnio zaczęłam czuć nad ranem skurcze w łydkach, więc w poniedziałek muszę zapytać jednak mojego gina czy zacząć brać ten magnez 🤔

    Na RSV się pewnie nie zaszczepię, bo szczepionka 1000 zł i RSV nie jest aż takie częste, ale zależało mi na krztuścu, bo na jesień może być dużo zachorowań, już teraz jest, a u noworodków przed tym szczepieniem w 6 tygodniu, jak nie ma żadnej odporności to krztusiec może nawet zagrażać życiu.

    Ja tez trochę zaczynam się zastanawiać nad tą na RSV, gdyby nie kosztowała 1k to zrobiłabym to bez zastanowienia, a mamy niesamowicie skumulowane teraz różne wydatki. Dwa wesela, AC i serwis auta , dokończyć wyprawkę w tym fotelik i naprawdę ten kolejny tysiąc robi różnice w już wyeksploatowanym budżecie, gdzie jeszcze sporo przed nami. Niemniej jeszcze się zastanowię. Dałoby mi to trochę spokoju. Moze uda mi się złapać jakaś tańszą szczepionkę. Kiedyś coś czytałam o jakiejś za 600, ale idę w tym prawdy to już nie sprawdziłam.

    24.03.2024 - II kreski ✨❤️
    25.03 beta-hcg: 203
    27.03 beta-hcg: 464
    2.04 beta-hcg: 4795
    09.04 🩺 (6+1) ❤️
    24.04 CRL: 1,70 cm
    20.05 NIFTY
    22.05 usg prenatalne crl: 6cm ☺️
    25.05 niskie ryzyka u dziewczynki 💗

    preg.png
  • Atika Autorytet
    Postów: 1133 1199

    Wysłany: 18 września, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa _Mamba wrote:
    Nasz syn przez ostatnie 2 dni chyba testuje możliwości lokalowe i to o ile może zwiększyć rozmiar mieszkanka😅 czasem w nocy jak wstaję do toalety i codziennie rano (budzę się na prawym boku) po prawej stronie mam wypchnięty, twardy, asymetryczny brzuch😅 jak przekręce się na lewy bok to po chwili czuję jak Młody się zaczyna ruszać i brzuch wraca do normalności.
    Wieczorem jest mega aktywny prawie do północy. Ostatnie dni kładę się wcześniej niż P. Sporadycznie zdążę przysnąć nim P. przyjdzie do sypialni. Młody daje mi czadu, jak P. położy się już, chwilę pogada do mnie i do brzucha, da buziaka w brzuch Młody zaczyna się wyciszać 😅

    Nie mogę się ogarnąć z cukrzycą ciążową... mogę zjeść na śniadanie jednego dnia i kolejnego to sama a pomiary są raz w normie raz trochę poza. Co prawda nie widzę jakiś kosmicznych pomiarów (najwyższy poziom to 177), ale zawsze jeden pomiar mam ponad normę. Wczoraj przez cały dzień miałam bardzo ładne odczyty poniżej 100 a po kolacji bum 153. Nawet rosół ze zwykłym makaronem nie podniósł mi glukozy za to tortilla z dużą ilością warzyw i małą ilością mięsa z rosołu mi podbiło starsznie wynik.

    Zależy jeszcze jakie warzywa. Te rosnące w glebie mają wysoki ig i nie są zalecane na wieczór, tak jak i owoce, i często to co zjesz poprzedniego dnia, ma wpływ na następny dzień.

    U mnie sprzedają się jajka i twarogi, przy nich mogę zjeść owoca i jest w porządku.

    Jem dużo pomidorów i ogórków, marchewka bardzo sporadycznie, buraki zakazano, ziemniaki wychłodzone (mają mniejszy ig) a ostatnio widzę, że bardziej służę mi kasza gryczana.

    Mój synuś najczęściej.zmoania pozycję razem ze mną i jest to takie słodkie. 🥰
    Ruchy czuję, ale, że mam łożysko na przedniej ścianie, są trochę tłumione.


    Ja za każdym razem mam badaną szyjkę. Wszystko w porządku i o dziwo, następna wizyta wyznaczona dopiero za miesiąc, ale zawsze mogę podejść, gdybym miała jakieś objawy.

    Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
    stan przedcukrzycowy
    On: Problem męski - słaba morfologia
    I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
    II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
    Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
    Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
    Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
    Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
    DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
    Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
    1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
    Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła :-(
    Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
    leki Glucophage 3x500
    XII starania naturalne
    X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
    Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
    Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.

    preg.png
  • meowne Autorytet
    Postów: 294 503

    Wysłany: 18 września, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meowne wrote:
    Ja tez trochę zaczynam się zastanawiać nad tą na RSV, gdyby nie kosztowała 1k to zrobiłabym to bez zastanowienia, a mamy niesamowicie skumulowane teraz różne wydatki. Dwa wesela, AC i serwis auta , dokończyć wyprawkę w tym fotelik i naprawdę ten kolejny tysiąc robi różnice w już wyeksploatowanym budżecie, gdzie jeszcze sporo przed nami. Niemniej jeszcze się zastanowię. Dałoby mi to trochę spokoju. Moze uda mi się złapać jakaś tańszą szczepionkę. Kiedyś coś czytałam o jakiejś za 600, ale idę w tym prawdy to już nie sprawdziłam.

    A z drugiej strony to najgorszy czas na rsv i inne choroby. Sama choruje raz w roku i to głównie na święta czy sylwestra.

    24.03.2024 - II kreski ✨❤️
    25.03 beta-hcg: 203
    27.03 beta-hcg: 464
    2.04 beta-hcg: 4795
    09.04 🩺 (6+1) ❤️
    24.04 CRL: 1,70 cm
    20.05 NIFTY
    22.05 usg prenatalne crl: 6cm ☺️
    25.05 niskie ryzyka u dziewczynki 💗

    preg.png
‹‹ 343 344 345 346 347 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ