☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
KarolinaAnastazja w szpitalu tutaj u mnie tego nie robią, jedynie informują, będę szukała konkretnej osoby, która naprawdę zna się na rzeczy, doradzi itp. Bo podcięcie tego to nie takie hop siup, dokładnie jest tak jak pisze mar.1 Generalnie zanim mi powiedzieli o tym wędzidełku, to sama zobaczyłam, jak otwarl szeroko buzię, bo z córką bylo to samo, tyle że tak krótkie nie było...
Kokos - co do KP to zapewne będę próbować córka niby była 3 miesiące, ale się wściekała, złościła i nigdy nie wiedziałam ile zjadała, często płakała, może niedojadala.., Pozniej byłam KPI przez jeszcze 7 miesięcy i bardzo mi to odpowiadało,.pomimo ze laktator mialam pojedynczy. Od tego czasu skończyły się płacze, a dziecko stalo sie duzo spokojniejsze.
Teraz podłączam się pod podwójny, 15 min i mam " nadojone" ile trzeba, i kolejne 15 stymulacja na kolejne ściąganie. No jak dla mnie taka opcja to rewelacja.
Także zobaczymy jak wyjdzie.. a może za miesiąc napisze że jestem zachwycona KP.... Kto to wie😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października, 14:06
Mami_35, mar.1 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny powiem Wam szczerze, że cieszę się, że to już końcówka.
Wykończą mnie te wyniki, mam nadzieję, że to już ostatnie.
Wtedy jak byłam z tą bakterią w szpitalu to wyszło, że jej nie mam. Później robiłam mocz były wzorowe wyniki. Kolejny lekko powyżej ale kazał mi lekarz zrobić posiew. Zrobiłam posiew i musiałam powtórzyć bo wynik był do powtórki. Wyszła mi jedna bakteria ale w małej ilości i lekarz mówił, że bardzo dobry wynik nic nie musimy z tym robić. Ten wynik dostałam dwa dni temu a dziś byłam mocz znów robić bo przed wizytą która mam w czwartek no i na 365 mam ponad 900. Już się poddaje. A w domu to już tak się pilnuje z higieną,mycie rąk, krótkie paznokcie czystość toalet itp. nie mam już na to totalnie siły. -
Jak patrzę na Wasze suwaczki to Wam zazdroszczę, że jesteście już tak bliziutko.
Ja niby niewiele za Wami, ale jednak jakoś te Wasze fajniejsze!
Fania017 dużo zdrówka dla Was! Najdzielniejsza pierwsza mama z naszego wątku
Ja przez tą malutką wagę mam teraz co 2 tygodnie planowane wizyty, więc najbliższe 8.11, a w tę środę idę prywatnie na USG piersi. Wstyd się przyznać, ale to moje pierwsze w życiu.
Prywatnie, ponieważ w szpitalu, w którym będę rodzić go nie wykonują, a przyjechałam na kilka dni do siebie do domu, do męża i za chwilę wracam do Warszawy oczekując już tam naszego spotkania.
Dziękuję za odpowiedzi jak śpicie, ale u mnie to już chyba nic nie pomoże :') do zobaczenia fazo rem za jakieś kilka lat!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października, 14:47
Fania017 lubi tę wiadomość
-
Kam.ila wrote:Dziewczyny powiem Wam szczerze, że cieszę się, że to już końcówka.
Wykończą mnie te wyniki, mam nadzieję, że to już ostatnie.
Wtedy jak byłam z tą bakterią w szpitalu to wyszło, że jej nie mam. Później robiłam mocz były wzorowe wyniki. Kolejny lekko powyżej ale kazał mi lekarz zrobić posiew. Zrobiłam posiew i musiałam powtórzyć bo wynik był do powtórki. Wyszła mi jedna bakteria ale w małej ilości i lekarz mówił, że bardzo dobry wynik nic nie musimy z tym robić. Ten wynik dostałam dwa dni temu a dziś byłam mocz znów robić bo przed wizytą która mam w czwartek no i na 365 mam ponad 900. Już się poddaje. A w domu to już tak się pilnuje z higieną,mycie rąk, krótkie paznokcie czystość toalet itp. nie mam już na to totalnie siły.
Mi też ciągle wychodzą bakterie w moczu i potem w posiewie jest czysto 🤦🏻♀️ dzisiaj robiłam to 542 przy normie do 386. Już doktorat mogłabym robić z prawidłowego pobierania próbki, nie wiem o co chodzi 🙄13.03 wyjęcie implantu anty
17.04 ⏸
17.04 beta 6,56
19.04 beta 42,87
26.04 beta 1585,24
29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
10.05 🩺USG, jest ❤️
22.05 2 cm bobasa
Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
17.06 prenatalne
28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
02.10 kolejna wizyta
16.10 & 22.10 III prenatalne
💊
Euthyrox N50
-
Sandrix wrote:Mi też ciągle wychodzą bakterie w moczu i potem w posiewie jest czysto 🤦🏻♀️ dzisiaj robiłam to 542 przy normie do 386. Już doktorat mogłabym robić z prawidłowego pobierania próbki, nie wiem o co chodzi 🙄
A lekarz może wspomniał jak sobie radzić przy bakteriach?
Mi wyszły ostatnio "pojedyncze" i myślę o jakichś naturalnych sposobach.
I w kwestii porodu kusi mnie też herbata z liści malin, ale wiem, że to kontrowersyjny temat 🙄 -
rybka8 wrote:A lekarz może wspomniał jak sobie radzić przy bakteriach?
Mi wyszły ostatnio "pojedyncze" i myślę o jakichś naturalnych sposobach.
I w kwestii porodu kusi mnie też herbata z liści malin, ale wiem, że to kontrowersyjny temat 🙄13.03 wyjęcie implantu anty
17.04 ⏸
17.04 beta 6,56
19.04 beta 42,87
26.04 beta 1585,24
29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
10.05 🩺USG, jest ❤️
22.05 2 cm bobasa
Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
17.06 prenatalne
28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
02.10 kolejna wizyta
16.10 & 22.10 III prenatalne
💊
Euthyrox N50
-
Kam.ila wrote:Dziewczyny powiem Wam szczerze, że cieszę się, że to już końcówka.
Wykończą mnie te wyniki, mam nadzieję, że to już ostatnie.
Wtedy jak byłam z tą bakterią w szpitalu to wyszło, że jej nie mam. Później robiłam mocz były wzorowe wyniki. Kolejny lekko powyżej ale kazał mi lekarz zrobić posiew. Zrobiłam posiew i musiałam powtórzyć bo wynik był do powtórki. Wyszła mi jedna bakteria ale w małej ilości i lekarz mówił, że bardzo dobry wynik nic nie musimy z tym robić. Ten wynik dostałam dwa dni temu a dziś byłam mocz znów robić bo przed wizytą która mam w czwartek no i na 365 mam ponad 900. Już się poddaje. A w domu to już tak się pilnuje z higieną,mycie rąk, krótkie paznokcie czystość toalet itp. nie mam już na to totalnie siły.
Mi tylko raz wyszły bakterie, niewiele ponad normę, ale jednak. Lekarz powiedział, że to na pewno źle pobrana próbka. Dostałam instrukcje jak to robić i nigdy więcej te bakterie w badaniu się nie pojawiły.
Czytałam też gdzieś, że na końcówce ciąży wyniki czy to krwi czy moczu się pogarszają i jest to naturalny stan.
Nie wiem ile w tym prawdy, ale ja całą ciążę miałam książkowe wyniki krwi a od teraz parametry zaczęły lecieć.
Ja profilaktycznie zażywam 1 tabletkę Uroner-D. Możesz też pić sok z żurawiny. Na pewno nie zaszkodzi a może tylko pomóc 😉
Jeszcze trochę ! Damy radę 🤣❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października, 15:36
-
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia bo mnie dziś już nerwy noszą. Zobaczę co mi powie lekarz w czwartek ale coraz częściej czuję szyjkę i bóle pleców itp do tego te wyniki i coraz częściej sądzę że nie dotrwam do terminowego ściągnięcia szwu. Najlepiej go chyba iść spać i nie myśleć. 🌺💐
-
U mnie szyjka bez zmian, około 2cm, zamknięta, trzyma!! Aż sama jestem zdziwiona. Ja ostatnie badania miałam w 31tc i teraz już nic nie miałam zlecone. Dziś tylko pobrany GBS i mam przyjść się zbadać 11.11. mam zwiększona ilość śluzu, ale pod koniec podobno tak może być i mimo, że szyjka nie wskazuje na to, że poród blisko to nie wydawało nam się i brzuch się opuścił, mała jest już bardzo nisko, ustawiona idealnie jakby się miała ewakuować 😅🤷♀️ można spodziewać się wszystkiego. Jutro mam ocenę wzrastania to dam Wam znać co więcej. Co do bólów miesiączkowych, krzyża to macica ćwiczy i to pewnie skurcze przepowiadające, nie mam się tym przejmować, na tym etapie niczego i tak nie hamują 🤭 magnez i Acard do końca tygodnia tylko i dalej czekamy 💪😮
Sandrix, Mag_len, KarolinaAnastazja, Mami_35, Atika, Koku, Amra, Aune, Megipta, MummyYummy, Kam.ila, mar.1 lubią tę wiadomość
Starania od 05/2022💃28l🕴️34l
2x operacja przepukliny pachwinowej prawej, zrosty?
3x histeroskopia - polip + usunięcie przegrody macicy
Tarczyca = Letrox ✅ Nasienie ✅ Sono-HSG 07/23 - drożne, macica bez zrostów ✅ 08/23 RM: drobne mięśniaki, lewy jajnik w brzuchu ❌ 09.10/23 - cb 💔 ->11.2023 klinika: 16-18cs stymulacje ✖️
🍀19cs - lametta, ovitrelle, duphaston = 10dpo ⏸️ 20.03 🍀
6+1🥚4,4mm
8+4 🐥 1,87cm
12+3🐓 6,44cm - I USG jest OK !
15+4 🐔 około 10cm
20+4 jest 🩷 - 395g połówkowe OK!
26+3 🐡 1045g 29+4 🦐 1300g
30+4 🦑 1447g - III USG jest OK!
35+1 🐠 2343g 37+0 🐟 2770g
termin: 02.12.2024 🤭
-
Fania z wedzidelkiem to najlepiej chyba dobrego neurologopede znaleźć. Mjedna z moich corek trafila do neurologopedy w wieku przedszkolnym i okazało się że ma ciut za krótkie ale wystarczyły odpowiednie ćwiczenia żeby je trochę rozciągnąć. Wiadomo że to inaczej niż przy niemowlaku ale dobry specjalista to podstawa.
-
Dziewczyny u mnie dziś cały dzień spinania się brzucha, już hostem po dwóch dawkach magnezu i rozważam no spe. Do tego spuchłam jak w żadnej ciąży. W piątek maz ściągał mi obraczke bo nie byłam w stanie jej zdjąć sama. Z 20 minut sie męczył metoda na nitkę. Dopiero jak porządnie schodziłam rękę i nasmarowałam mydłem to sie udało.
-
Fania017 wrote:KarolinaAnastazja w szpitalu tutaj u mnie tego nie robią, jedynie informują, będę szukała konkretnej osoby, która naprawdę zna się na rzeczy, doradzi itp. Bo podcięcie tego to nie takie hop siup, dokładnie jest tak jak pisze mar.1 Generalnie zanim mi powiedzieli o tym wędzidełku, to sama zobaczyłam, jak otwarl szeroko buzię, bo z córką bylo to samo, tyle że tak krótkie nie było...
Kokos - co do KP to zapewne będę próbować córka niby była 3 miesiące, ale się wściekała, złościła i nigdy nie wiedziałam ile zjadała, często płakała, może niedojadala.., Pozniej byłam KPI przez jeszcze 7 miesięcy i bardzo mi to odpowiadało,.pomimo ze laktator mialam pojedynczy. Od tego czasu skończyły się płacze, a dziecko stalo sie duzo spokojniejsze.
Teraz podłączam się pod podwójny, 15 min i mam " nadojone" ile trzeba, i kolejne 15 stymulacja na kolejne ściąganie. No jak dla mnie taka opcja to rewelacja.
Także zobaczymy jak wyjdzie.. a może za miesiąc napisze że jestem zachwycona KP.... Kto to wie😉
Rozumiem, u mnie w szpitalu jest neonatolog (tak mi się kojarzy), który sprawdza czy trzeba czy nie. Jest to dodatkowo płatna opcja.
Wiem dziewczyny, że trzeba to masować itp.
U mnie w rodzinie problemów z wedzidełkami nie ma, mam nadzieję, że młody też nie będzie miał tego problemuMag_len lubi tę wiadomość
-
Ja dziewczyny witam się ponownie, po tygodniu na patologii ciąży. Strasznie długo to obserwowanie trwało, wyniki badań były w piątek po południu i już nie miał mnie kto wypisać do domu. Ale na ten moment wszystko stabilnie 🥰🥰
KarolinaAnastazja, Koku, aambrozjaa93, Mag_len, Sandrix, Amra, Nina_02, Aune, Megipta, Mami_35, Dariaa29, businesscare, Rita 💋, Kam.ila, Merida Waleczna, Elewina, meowne, mar.1, Paula9463, TęczowaJa lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny 😁
U mnie nie ma problemów z jazdą, to chyba rodzinne, bo mama do porodu jechała, mając bóle co minutę. 😉
Byłam dziś na badaniach prenatalnych, maluszek waży 1605 i tu moje zdziwienie, bo na ostatniej wizycie dwa tygodnie temu malutki podobno ważył 1530 i albo doktor źle zmierzył albo malutki mało przybrał na wadze.
Wcześniej było normalne USG a teraz prenatalne na dobrym sprzęcie.
Chociaż poprzednie prenatalne pokrywało się z USG przychodni.
No już sama nie wiem co myśleć. Co wy myślicie? Martwić się? Podobno na tydzień ma teraz przybierać 200 g a tu przez 2 nie ma nawet stu.
Data porodu bez zmian. Mamy już ułożenie główkowe. 🥰
Doktor, który robi nacięcie wędzidełka kilka minut po porodzie, powinien poinformować mamę o potrzebie masażu.
U mnie też dość częste stawianie macicy, zdecydowałam się wziąć jedną nospę. Magnezu biorę teraz 600 mg na dzień i coś mi się zdaje, że muszę znowu zwiększyć. 🥴
Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
stan przedcukrzycowy
On: Problem męski - słaba morfologia
I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła
Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
leki Glucophage 3x500
XII starania naturalne
X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
-
Atika, wydaje mi się, że nie masz powodu do niepokoju, pomiar z prenatalnych może być w porządku, a no na zwykłym USG mógł wystąpić błąd pomiaru, a błędy są różne.
Mój maluch w 34 TC urodził się z wagą 1860g, a w nocy gdzie przyjmowali mnie na oddział i badali wychodziło 1710g. Poza tym myślę że waga która ma Twój dzidziuś jest właściwa do dnia tc.Amra, Atika lubią tę wiadomość
-
Ja również jestem po wizycie, ale jestem bardzo niezadowolona. Chodzę do lekarza prywatnie, bardzo mu ufam i nigdy nie miałam cienia wątpliwości co do niego … aż do dziś 🙄
Wizyta opóźniona o godzinę 🤯 jak nadeszła w końcu moja kolej to wizyta trwała niecałe 10 min.
Na poprzedniej wizycie szyjka delikatnie się już rozwierała i była miększa (tak mówił lekarz) dziś po badaniu palpitacyjnym stwierdził, że szyjka super trzyma 🤔 nie zbadał mi jej przez usg , nie zmierzył chociaż mówiłam, że ostatnio byla delikatnie rozwarta. Stwierdził, że dziś nie widzi nic niepokojącego.
Mała zobaczyłam tylko na malutką chwilkę, pokazał mi tylko buzię i to wszystko. Nie dowiedziałam się nic.
Ze względu na średnie badanie krwi dostałam żelazo do suplementacji i dopiero jak wyszłam z gabinetu zorientowałam się, że nie dał mi skierowania na żadne badania krwi na kolejną wizytę co jest moim zdaniem bardzo dziwne biorąc pod uwagę, że te badania nie były najlepsze. Pójdę sama z siebie i je zrobię , ale podejście lekarza uważam za lekceważące.
Do tego zwrócił mi uwagę, ze za dużo przytyłam (2 kg w przeciągu 3 tyg) i że mam się pilnować bo później będzie ciężko zrzucić 🙈 Wiem, że moja sytuacja jest inna bo moja waga wyjściowa jest o wiele za wysoka, ale mimo wszystko uważam, że 2 kg to nie jest jakiś tragiczny przyrost, co myślicie?
Także ja zamiast się cieszyć , że zobaczyłam córcie zastanawiam się czy wszystko jest ok przez dzisiejsze podejście lekarza -
Zagadka919 wrote:Ja dziewczyny witam się ponownie, po tygodniu na patologii ciąży. Strasznie długo to obserwowanie trwało, wyniki badań były w piątek po południu i już nie miał mnie kto wypisać do domu. Ale na ten moment wszystko stabilnie 🥰🥰
I jak wypuścili Cię do domku? Super że wszystko stabilnie ☺️
Ja mam dziś tragiczny dzień. Byłam rano na śniadanku na mieście, zjadłam połowę bardzo tłustego tosta i wypiłam kawę, po powrocie do domu tak mnie wzięło na wymioty, odbijało mi się tym tostem, w dodatku mały w brzuchu zaczął tańczyć co nie ułatwiło sprawy, w końcu udało mi się zasnąć i obudziło mnie totalne rozwolnienie 🤢 i tak przez resztę dnia nic nie jem tylko pije wodę i zastanawiam się czy to ten tost czy cos się dzieje 😩😩😩
Apropo strachu przed szpitalem to nie wiem kto ma gorzej, dziewczyny które już rodziły czy te co jeszcze nie 😂
Ja jako tako się nie stresuje, to raczej taki strach przed nieznanym, ale Wy już macie swoje przeżycia i wiecie czego możecie się spodziewać.
Mam tylko ogromną nadzieję że trafię na ludzi z odrobiną empatii 🙏 to chyba mi wystarczy 🙈
-
Hej kochane ja jutro CC w 35 i 5 dni trzymajcie kciuki ❤️boje się jak mała sobie da radę
Aniela855888, Megipta, Amra, Koku, Malina1111, Atika, Wanda_89, Zagadka919, KoKos, Mami_35, Fania017, Dariaa29, businesscare, aambrozjaa93, Rita 💋, Mag_len, Merida Waleczna, Elewina, Mala_Kasija, meowne, villemo_gbm, mar.1, Sisi1905, rybka8, TęczowaJa lubią tę wiadomość
-
Tyśka36 to trzymamy kciuki za Ciebie i małą 🍀🤞🤞Starania od 05/2022💃28l🕴️34l
2x operacja przepukliny pachwinowej prawej, zrosty?
3x histeroskopia - polip + usunięcie przegrody macicy
Tarczyca = Letrox ✅ Nasienie ✅ Sono-HSG 07/23 - drożne, macica bez zrostów ✅ 08/23 RM: drobne mięśniaki, lewy jajnik w brzuchu ❌ 09.10/23 - cb 💔 ->11.2023 klinika: 16-18cs stymulacje ✖️
🍀19cs - lametta, ovitrelle, duphaston = 10dpo ⏸️ 20.03 🍀
6+1🥚4,4mm
8+4 🐥 1,87cm
12+3🐓 6,44cm - I USG jest OK !
15+4 🐔 około 10cm
20+4 jest 🩷 - 395g połówkowe OK!
26+3 🐡 1045g 29+4 🦐 1300g
30+4 🦑 1447g - III USG jest OK!
35+1 🐠 2343g 37+0 🐟 2770g
termin: 02.12.2024 🤭
-
Tyśka36 wrote:Hej kochane ja jutro CC w 35 i 5 dni trzymajcie kciuki ❤️boje się jak mała sobie da radę
Przypomnisz czemu macie tak szybko cc?? Przepraszam nie pamiętam 😔
Na pewno dacie sobie radę! Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo ❤️✊✊✊