X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
Odpowiedz

☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️

Oceń ten wątek:
  • Aune Autorytet
    Postów: 303 677

    Wysłany: 8 listopada, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sandrix, Koku trzymajcie się, mam nadzieję, że szybko wyjdziecie do domku! 🫂


    KarolinaAnastazja, najważniejsze, że z synkiem wszystko ok, trzymam kciuki żeby coś ustalili odnośnie terminu CC 🫂🤞


    Skryta, współczuję stresującego okresu i trzymam za Was kciuki 🫂🤞 USG nie jest nieomylne i może się okazać, że wszystko jest ok, a nawet w razie gdyby okazało się, że jest potrzeba jakiejś konsultacji czy drobnej ingerencji jak maluszek będzie już na świecie to teraz naprawdę jest dużo specjalistów i można sprawnie zadziałać 🫂

    Skryta19 lubi tę wiadomość

    👩+🧔 +👶+🐈‍⬛

    age.png
  • Aune Autorytet
    Postów: 303 677

    Wysłany: 8 listopada, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zagadka919 wrote:
    Dziewczyny temat już był, ale zgubiłam gdzieś screena 🙈 Podpowiecie co kupiłyście dla siebie w związku z porodem i karmieniem? Jest tego tyle, że nie wiem co warto. Jakaś wkładka chłodząca poporodowa, czy chłodzące na piersi okłady? Czym się kierujecie leży wyborze laktatora?


    Zagadka, powodzenia z ćwiczeniami, oby zachęciły córeczkę do obrotu 🍀 Fajnie, że w razie czego masz opcje obrotu zewnętrznego, a może się uda bez!

    Co do zakupów związanych z karmieniem i porodem to nie kupowałam wkładki chłodzącej - mam taki zwykły żelowy okład chłodzący, który dam do schłodzenia położnej w szpitalu (mówiła na szkole rodzenia, że czasem zamrażają zwykle kroplówki z solą fizjologiczną żeby zrobić w razie czego pacjentkom okłady chłodzące na krocze po porodzie).

    Jeśli chodzi o okłady na piersi to można zamrażać pieluszki zmoczone wodą i nakładać na piersi (z ominięciem brodawek) - to też rada położnej ze szkoły rodzenia (gorących okładów nie polecała, bo rzadko są naprawdę potrzebne, a mogą zaszkodzić jak się zrobi bez powodu).

    Mag_len - też słyszałam kiedyś, że ta kapusta faktycznie pomaga!

    Laktator zamówiłam jakiś czas temu Lovi Prolactis 3D Soft jak była promocja na stronie Lovi (widzę, że znowu mają promkę na laktatory). Opinie ma dosyć dobre. Planowałam wcześniej Neno, bo strona ZaufajPołożnej bardzo poleca, ale raczej niestety nie są w tej jednej kwestii zbyt obiektywne, bo mają płatną współpracę z Neno, a czytałam kilka opinii i słyszałam od mojej położnej, że Neno mają trochę inne te nakładki, które potrafią obcierać i dość mocno podrażniać brodawki 🤔 Z drugiej strony są dość popularne, więc jednak nie mogą być takie złe.
    Zamówiłam też na próbę na Shein jeden stanik do odciągania taki, że nie trzeba trzymać cały czas tego laktatora, tylko bielizna podtrzymuje. Zastanawiałam się czy muszlowy laktator nie byłby lepszy, ale ceny były też już trochę wyższe, a nie wiem na ile w ogóle będę korzystać, więc wzięłam ten Lovi na jedną pierś.

    Mam też woreczki do mrożenia/przechowywania mleka i wkładki laktacyjne.

    👩+🧔 +👶+🐈‍⬛

    age.png
  • rybka8 Ekspertka
    Postów: 234 292

    Wysłany: 8 listopada, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co myślicie o takich kompresach żelowych na piersi?
    Są np z Lansinoh, ale też tańsze Akuku.

    Ja już po wizycie, mała w 2,5 tygodnia przybrała z 1591 do 2179, więc trochę odetchnęłam.
    Natomiast moja hemoglobina leci na łeb na szyję, lekarz zalecił mi Floradix,
    podobno obejdzie się bez problemów z wypróżnianiem. Piłyście może?

    Koku, Sandrix trzymam kciuki za Was 🥺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada, 22:46

    11.04 ⏸ 💗
    12.04 beta 148
    15.04 beta 792
    08.05 1,32cm dzidziusia, 177 u/min
    01.06 NIFTY zdrowa dziewczynka 💗
    02.08 347 g
    20.08 568 g
    22.10 1600 g
    8.11 2179 g
    9.12 39+0 Maja 🩷
    age.png
  • Malinowa _Mamba Autorytet
    Postów: 352 486

    Wysłany: 8 listopada, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atika wrote:
    Witajcie
    Wszystkim życzę miłego dnia pełnego słoneczka. 🌞

    Mam pytanie, od dwóch dni wstając w nocy czuję zatkaną jedną dziurkę w nosie, wstaję się dotyka ale.....
    no właśnie to ale 😏

    Czuję przytulane uszy,na początku myślałam, że może być spowodowane ciśnieniem, ale jest idealne.
    Czy to może być od zatok i zaatakowały ucho środkowe?

    Kiedyś miałam już problemy z zatokami, ale u mnie brak bólu głowy.

    Do przychodni boje się iść bo panuję ksztusiec, czy któraś z was ma podobnie?

    Czuję, że inaczej słyszę, troszkę jakbym miała watę włożona do uszu, lub garnek miała na głowie, szumi dziwnie i jakby ta błona bębenkowa reagowała np oglądając TV.

    Jest też dla mnie nie do zniesienia jak ktoś mówi nieodpowiednim tonem, jeśli mówi podniesionym głosem to jest to bardzo nieprzyjemne dla uszu i głowy.

    W badaniach wyszło ciut podwyższone MCHC i MID i to chyba wskazuje na jakaś infekcje bakteryjna.

    Martwię się, że może to się roznieść.

    Tak, to może być od zatok. Jak w lipcu chorowałam na zapalenie zatok to mi zatkało ucho i miałam dziwne uczucie.
    Też mam wrażenie przytkanego nosa, ale na nic w sypialni uruchamiamy nawilżacz powietrza i jest zdecydowanie lepiej oddychać.

    Atika lubi tę wiadomość

    👨‍👩‍👦
    🩵👶 Aleksander 03.12.2024

    age.png
  • Malinowa _Mamba Autorytet
    Postów: 352 486

    Wysłany: 8 listopada, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rybka8 wrote:
    A co myślicie o takich kompresach żelowych na piersi?
    Są np z Lansinoh, ale też tańsze Akuku.

    Ja już po wizycie, mała w 2,5 tygodnia przybrała z 1591 do 2179, więc trochę odetchnęłam.
    Natomiast moja hemoglobina leci na łeb na szyję, lekarz zalecił mi Floradix,
    podobno obejdzie się bez problemów z wypróżnianiem. Piłyście może?

    Koku, Sandrix trzymam kciuki za Was 🥺

    Też się zastanawiałam nad tymi kompresami z Akuku, ale stwierdziłam że jak będzie potrzeba to zawsze mogę kupić a awaryjnie w lodówce mam ten taki duży żelowy okład.
    Słyszałam o moczeniu pieluszki terenowej wodą i mlekiem matki i ich chłodzeniu. No i stara metoda z kapustą.
    U mnie hemoglobina w miarę trzyma się na tym samym poziomie, ale za to ferrytyna mi strasznie poleciała w dół i jest przy dolnej granicy. Znów mam podwyższone leukocyty. Miałam też zalecone badanie fibrynogenu i powyżej normy, jeśli to co czytałam jest prawdą to w ciąży jest to normalne..

    Byłam dziś na szczepieniu przeciwko krztuścowi, trochę mnie boli ręka. Pielęgniarka wpisała mi szczepienie do karty ciąży tylko dlatego, że ja się na to upierałam.

    Dziewczyny, trzymam mocne kciukasy za wszystkie zmartwienia, aby okazały się tylko zmartwieniami. Szpitalne wizyty tylko chwilowe.

    Zagadka mi się wydaje, że właśnie ćwiczeniami zmusiłam naszego synka do obrotu. Jedyna pozycja jaka była dla mnie komfortowa to podłożenie poduszki pod tyłek i zrobienie ala mostka.

    Aune ja zdecydowałam się na laktator Neno Bella, nie wiem na ile będzie mi potrzebny i na ile jest to dobry wybór. Z polecanych jest jeszcze Medela.

    rybka8, Aune lubią tę wiadomość

    👨‍👩‍👦
    🩵👶 Aleksander 03.12.2024

    age.png
  • Dariaa29 Autorytet
    Postów: 326 634

    Wysłany: 9 listopada, 04:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rybka8 wrote:
    A co myślicie o takich kompresach żelowych na piersi?
    Są np z Lansinoh, ale też tańsze Akuku.

    Ja już po wizycie, mała w 2,5 tygodnia przybrała z 1591 do 2179, więc trochę odetchnęłam.
    Natomiast moja hemoglobina leci na łeb na szyję, lekarz zalecił mi Floradix,
    podobno obejdzie się bez problemów z wypróżnianiem. Piłyście może?

    Koku, Sandrix trzymam kciuki za Was 🥺
    Położne w szkole rodzenia bardzo polecały te okłady żelowe ze względu na wygodę stosowania, ale mówiły, że są dość drogie, szczególnie te z lansinoh więc można używać też zwykłych okładów jak komuś nie zależy na dopasowanym kształcie.
    Piłam floradix i u mnie niestety nic nie pomógł, biorę żelazo na receptę sorbifer durules, po nim bardzo szybko miałam poprawę, a nie mam żadnych problemów z zaparciami.

    rybka8 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Dariaa29 Autorytet
    Postów: 326 634

    Wysłany: 9 listopada, 04:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aune wrote:
    Zagadka, powodzenia z ćwiczeniami, oby zachęciły córeczkę do obrotu 🍀 Fajnie, że w razie czego masz opcje obrotu zewnętrznego, a może się uda bez!

    Co do zakupów związanych z karmieniem i porodem to nie kupowałam wkładki chłodzącej - mam taki zwykły żelowy okład chłodzący, który dam do schłodzenia położnej w szpitalu (mówiła na szkole rodzenia, że czasem zamrażają zwykle kroplówki z solą fizjologiczną żeby zrobić w razie czego pacjentkom okłady chłodzące na krocze po porodzie).

    Jeśli chodzi o okłady na piersi to można zamrażać pieluszki zmoczone wodą i nakładać na piersi (z ominięciem brodawek) - to też rada położnej ze szkoły rodzenia (gorących okładów nie polecała, bo rzadko są naprawdę potrzebne, a mogą zaszkodzić jak się zrobi bez powodu).

    Mag_len - też słyszałam kiedyś, że ta kapusta faktycznie pomaga!

    Laktator zamówiłam jakiś czas temu Lovi Prolactis 3D Soft jak była promocja na stronie Lovi (widzę, że znowu mają promkę na laktatory). Opinie ma dosyć dobre. Planowałam wcześniej Neno, bo strona ZaufajPołożnej bardzo poleca, ale raczej niestety nie są w tej jednej kwestii zbyt obiektywne, bo mają płatną współpracę z Neno, a czytałam kilka opinii i słyszałam od mojej położnej, że Neno mają trochę inne te nakładki, które potrafią obcierać i dość mocno podrażniać brodawki 🤔 Z drugiej strony są dość popularne, więc jednak nie mogą być takie złe.
    Zamówiłam też na próbę na Shein jeden stanik do odciągania taki, że nie trzeba trzymać cały czas tego laktatora, tylko bielizna podtrzymuje. Zastanawiałam się czy muszlowy laktator nie byłby lepszy, ale ceny były też już trochę wyższe, a nie wiem na ile w ogóle będę korzystać, więc wzięłam ten Lovi na jedną pierś.

    Mam też woreczki do mrożenia/przechowywania mleka i wkładki laktacyjne.
    Też kupiłam ten laktator w promocji, moja położna go poleca, mówi że ma uniwersalny lejek, który się ładnie dopasowuje do piersi. Zobaczymy jak się sprawdzi w praktyce 😀

    Aune lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Mandoriana Autorytet
    Postów: 370 427

    Wysłany: 9 listopada, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny które mają niskie żelazo polecam wcinać kaszankę bo ładnie podbija ma żelazo dużo lepiej przyswajalne niż jakieś suplementy 😉

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za ogrom wsparcia, zawsze mogę na Was liczyć, mimo że się prywatnie nie znamy 🥹
    Atika pocieszyłaś mnie i dałaś nadzieję, że może się to wszystko unormuje. Może dlatego mój lekarz nie zwrócił na to szczególnej uwagi.
    Dziewczyny w szpitalach - łączę się z Wami w bólu, ja miałam wyjść wczoraj, ale jednak dopiero dzisiaj mnie wypuszczają 🙄 już mi się też dłuży. Aczkolwiek dobrze mi zrobił ten pobyt „na głowę” - miałam fajne dziewczyny na sali, szczególnie jedną, która dała mi dużo wsparcia. W końcu wrócił mi apetyt i jestem spokojniejsza, a czuję że to jest malcowi najbardziej potrzebne. Mam nadzieję, że epizod depresyjny już za mną.
    Jesteście wszystkie super silne babki - przemęczymy się jeszcze troszkę i już niebawem będziemy mieć nasze pociechy w ramionach 🥹

    Amra, Mandoriana, Elewina, Mami_35, aambrozjaa93, villemo_gbm, TęczowaJa, Paula9463, Fania017 lubią tę wiadomość

  • Sandrix Ekspertka
    Postów: 180 492

    Wysłany: 9 listopada, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, dzięki za wszystkie kciuki i wsparcie 💕
    Na obchodzie lekarka powiedziała mi, że mimo tego, że wszystkie zapisy ktg z ostatniej doby są prawidłowe i w ogóle wszystko wygląda wzorowo to ona wypisać mnie może dopiero we wtorek bo długi weekend 🤡 ktoś wie czemu tak jest?
    Tak czy siak wypisałam się na własne żądanie, noc była tragiczna, miałam stały zapis ktg a że mam wciąż dość mały brzuch to ciągle mi traciło zapis. Musiałam leżeć na wznak i wtedy wszystko mnie bolało albo jak przekręcałam się na bok przychodziła obrażona pielęgniarka znaleźć tętno od nowa. Mordęga 🫣
    Ze mną na sali dziewczyny, które w ogóle ze soba nie gadają a jedzenie typowo szpitalne.
    Nie no powiem Wam, że siedzę i czekam na wypis i marzę o powrocie do domu. Młody ma już 2100 wg wczorajszego usg, może dlatego też inaczej czuję niektóre jego ruchy, w sensie że po prostu ma ciaśniej bo wód też nie mam jakoś dużo (wciąż w normie). Nie wiem ale czuję, że lepiej będzie nam w domu.

    13.03 wyjęcie implantu anty
    17.04 ⏸
    17.04 beta 6,56
    19.04 beta 42,87
    26.04 beta 1585,24
    29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
    10.05 🩺USG, jest ❤️
    22.05 2 cm bobasa
    Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
    17.06 prenatalne
    28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
    02.10 kolejna wizyta
    16.10 & 22.10 III prenatalne

    💊
    Euthyrox N50





    preg.png
  • Amra Autorytet
    Postów: 474 808

    Wysłany: 9 listopada, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sandrix wrote:
    Hej, dzięki za wszystkie kciuki i wsparcie 💕
    Na obchodzie lekarka powiedziała mi, że mimo tego, że wszystkie zapisy ktg z ostatniej doby są prawidłowe i w ogóle wszystko wygląda wzorowo to ona wypisać mnie może dopiero we wtorek bo długi weekend 🤡 ktoś wie czemu tak jest?
    Tak czy siak wypisałam się na własne żądanie, noc była tragiczna, miałam stały zapis ktg a że mam wciąż dość mały brzuch to ciągle mi traciło zapis. Musiałam leżeć na wznak i wtedy wszystko mnie bolało albo jak przekręcałam się na bok przychodziła obrażona pielęgniarka znaleźć tętno od nowa. Mordęga 🫣
    Ze mną na sali dziewczyny, które w ogóle ze soba nie gadają a jedzenie typowo szpitalne.
    Nie no powiem Wam, że siedzę i czekam na wypis i marzę o powrocie do domu. Młody ma już 2100 wg wczorajszego usg, może dlatego też inaczej czuję niektóre jego ruchy, w sensie że po prostu ma ciaśniej bo wód też nie mam jakoś dużo (wciąż w normie). Nie wiem ale czuję, że lepiej będzie nam w domu.
    Jeżeli jest sytuacja, w której lekarze i położne mówią, że wszystko jest ok i w wypisie przeszkadza tylko długi weekend to ja też wypisałabym się na własne żądanie.
    W domu leż i odpoczywaj ile się da ♥️♥️♥️ psychika też jest w tym wszystkim bardzo ważna ☺️

    Sandrix, aambrozjaa93 lubią tę wiadomość

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sandrix dobrze Cię rozumiem, męczące te ktg szczególnie ze znikającym tętnem - mi się też tutaj tak zdarzyło, położna mówiła, że tak jest bo dziecko ma jeszcze miejsce to się może chować. Ale już mnie też stresują te ktg.
    W ogóle cofnęłam się parę stron do tyłu i przypomniała mi się Twoja historia z silnym stresem i lękami, opowiadałaś że będziesz brała leki od psychiatry. Pomogły? Jak się teraz czujesz?
    Ja po miesiącu takiego silnego stresu widzę, że to miało wpływ na dziecko - teraz już jestem spokojna, ale przeraziło mnie to, że sama niechcący mogę je skrzywdzić :(

  • Sandrix Ekspertka
    Postów: 180 492

    Wysłany: 9 listopada, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skryta19 wrote:
    Sandrix dobrze Cię rozumiem, męczące te ktg szczególnie ze znikającym tętnem - mi się też tutaj tak zdarzyło, położna mówiła, że tak jest bo dziecko ma jeszcze miejsce to się może chować. Ale już mnie też stresują te ktg.
    W ogóle cofnęłam się parę stron do tyłu i przypomniała mi się Twoja historia z silnym stresem i lękami, opowiadałaś że będziesz brała leki od psychiatry. Pomogły? Jak się teraz czujesz?
    Ja po miesiącu takiego silnego stresu widzę, że to miało wpływ na dziecko - teraz już jestem spokojna, ale przeraziło mnie to, że sama niechcący mogę je skrzywdzić :(
    No właśnie teraz będą mijać 2 tygodnie odkąd zaczęłam brać leki ale pierwszy tydzień brałam połowę dawki. Ogólnie jest lepiej, jestem bardziej wyciszona ale wszystkie lęki magicznie niestety nie zniknęły. Jeszcze sobie daję czas, te leki muszą się porządnie „wkręcić”. Ale ogólnie nie żałuję jak na ten moment, na pewno to lepsze dla dziecka niż ten stres.
    No to ktg to był dramat a zwłaszcza postawa tych pielęgniarek w nocy ☹️
    Lekarka sama przyznała, że nie ma powodów żebym zostawała, mam tylko przyjść jutro na IP na ktg kontrolnie 😊
    Ale powiem wam że ten klimat oddziału jest taki depresyjny 😟 ryje banie myśl że niektóre dziewczyny muszą tam większość ciąży spędzić.

    13.03 wyjęcie implantu anty
    17.04 ⏸
    17.04 beta 6,56
    19.04 beta 42,87
    26.04 beta 1585,24
    29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
    10.05 🩺USG, jest ❤️
    22.05 2 cm bobasa
    Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
    17.06 prenatalne
    28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
    02.10 kolejna wizyta
    16.10 & 22.10 III prenatalne

    💊
    Euthyrox N50





    preg.png
  • Amra Autorytet
    Postów: 474 808

    Wysłany: 9 listopada, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sandrix wrote:
    No właśnie teraz będą mijać 2 tygodnie odkąd zaczęłam brać leki ale pierwszy tydzień brałam połowę dawki. Ogólnie jest lepiej, jestem bardziej wyciszona ale wszystkie lęki magicznie niestety nie zniknęły. Jeszcze sobie daję czas, te leki muszą się porządnie „wkręcić”. Ale ogólnie nie żałuję jak na ten moment, na pewno to lepsze dla dziecka niż ten stres.
    No to ktg to był dramat a zwłaszcza postawa tych pielęgniarek w nocy ☹️
    Lekarka sama przyznała, że nie ma powodów żebym zostawała, mam tylko przyjść jutro na IP na ktg kontrolnie 😊
    Ale powiem wam że ten klimat oddziału jest taki depresyjny 😟 ryje banie myśl że niektóre dziewczyny muszą tam większość ciąży spędzić.
    W pierwszej ciąży 11 lat temu wylądowałam na patologii ciąży z powodu bóli podbrzusza. Miałam 20 lat i jak powiedzieli mi, że muszę zostać na oddziale na obserwację to płakałam jak dziecko 🥺 spędziłam tam tylko 3 dni, ale pamiętam, że psychicznie czułam się bardzo źle dlatego doskonale Cię rozumiem i podziwiam kobiety, które w tych szpitalach muszą spędzić dużo czasu 😟

    age.png
  • Sandrix Ekspertka
    Postów: 180 492

    Wysłany: 9 listopada, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amra wrote:
    W pierwszej ciąży 11 lat temu wylądowałam na patologii ciąży z powodu bóli podbrzusza. Miałam 20 lat i jak powiedzieli mi, że muszę zostać na oddziale na obserwację to płakałam jak dziecko 🥺 spędziłam tam tylko 3 dni, ale pamiętam, że psychicznie czułam się bardzo źle dlatego doskonale Cię rozumiem i podziwiam kobiety, które w tych szpitalach muszą spędzić dużo czasu 😟
    Ja też wyłam jak syrena strażacka wczoraj 🙈 stresujące doświadczenie ale z drugiej strony wszyscy mnie tam zapewniali, że dobrze zrobiłam, że przyjechałam - lepiej raz za dużo niż za mało.

    13.03 wyjęcie implantu anty
    17.04 ⏸
    17.04 beta 6,56
    19.04 beta 42,87
    26.04 beta 1585,24
    29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
    10.05 🩺USG, jest ❤️
    22.05 2 cm bobasa
    Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
    17.06 prenatalne
    28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
    02.10 kolejna wizyta
    16.10 & 22.10 III prenatalne

    💊
    Euthyrox N50





    preg.png
  • Koku Ekspertka
    Postów: 214 264

    Wysłany: 9 listopada, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpital to naprawdę nic miłego, nikt tu nie leży bo chce czy mu się podoba. Nie można się zrelaksować ani wyciszyć. Leżysz i czekasz co położna powie lub co lekarz zadecyduje i tak w kółko. Ja wczoraj też płakałam do poduszki. Dziś już trochę lepiej.
    Podczas Ktg u mnie też kręcą nosem bo mała ciągle śpi i średnio się rusza. Kazały mi jesc, szturchają brzuchem żeby trochę ten zapis był "lepszy".
    Długie weekendy w szpitalach to nie fajna sprawa bo mało co robią a na dodatek wypisów brak. Ale dobrze Sandrix że się wypisałaś jeśli wszystko u maluszka okej 🙂

    Sandrix lubi tę wiadomość

    Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.

    👨‍👩‍👧+🐕+👵= 🏠
  • Atika Autorytet
    Postów: 1272 1443

    Wysłany: 9 listopada, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobietki na zapytanie w google taką mam odpowiedz na luźne stolce:

    "Kiedy w drugim i trzecim trymestrze ciąży występuje luźny stolec i nienaturalnie twardy brzuch może być to objaw odklejania się łożyska. Poprzez rozwolnienie organizm oczyszcza się i tym samym przygotowuje do porodu dlatego biegunka może też się pojawiać w ostatnich tygodniach przed porodem."

    Wierzyć czy nie?
    Nie mam plamien, dziecko rusza się niemalnie.


    Współczuję wam dziewczyny, że musicie q szpitalu leżeć. To nic przyjemnego. 😔

    Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
    stan przedcukrzycowy
    On: Problem męski - słaba morfologia
    I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
    II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
    Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
    Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
    Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
    Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
    DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
    Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
    1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
    Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła :-(
    Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
    leki Glucophage 3x500
    XII starania naturalne
    X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
    Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
    Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
    Naturals :-)
    28 XI 2024 narodziny synka
    preg.png
  • Kam.ila Autorytet
    Postów: 470 756

    Wysłany: 9 listopada, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atika wrote:
    Kobietki na zapytanie w google taką mam odpowiedz na luźne stolce:

    "Kiedy w drugim i trzecim trymestrze ciąży występuje luźny stolec i nienaturalnie twardy brzuch może być to objaw odklejania się łożyska. Poprzez rozwolnienie organizm oczyszcza się i tym samym przygotowuje do porodu dlatego biegunka może też się pojawiać w ostatnich tygodniach przed porodem."

    Wierzyć czy nie?
    Nie mam plamien, dziecko rusza się niemalnie.


    Współczuję wam dziewczyny, że musicie q szpitalu leżeć. To nic przyjemnego. 😔

    Ja właśnie miałam ten temat na szkole rodzenia. Położna mówiła, że często właśnie wypróżnianie (luźne ale też nie koniecznie ) jest znakiem zbliżającego się porodu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada, 15:16

    Atika lubi tę wiadomość

    age.png
  • businesscare Autorytet
    Postów: 324 646

    Wysłany: 9 listopada, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z cukrzycą - zauważyliście normowanie się cukrów? U mnie od 4 dni dużo niżej, a od 2 dni rano 64. Diabetolog w czwartek mówiła "poród tuż tuż" tylko pytanie czy oznacza to parę dni czy 2-3 tyg?🙈 Dziś jem bardzo grzesznie, a cukier po grzechach ledwo 102🫣

    PCOS od 2015
    10.2023 odstawienie anty
    28.03.2024 ⏸️❤️
    16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
    22.05.2024 NIFTY
    28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
    Termin 09.12.2024
  • Koku Ekspertka
    Postów: 214 264

    Wysłany: 9 listopada, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    businesscare wrote:
    Dziewczyny z cukrzycą - zauważyliście normowanie się cukrów? U mnie od 4 dni dużo niżej, a od 2 dni rano 64. Diabetolog w czwartek mówiła "poród tuż tuż" tylko pytanie czy oznacza to parę dni czy 2-3 tyg?🙈 Dziś jem bardzo grzesznie, a cukier po grzechach ledwo 102🫣
    Ja zauważylam normowania cukrow I też jestem trochę w szoku że są aż tak dobre-niskie. Zaczynam sobie pozwalać na więcej normalnego jedzenia, słodkie też zaczynam powolutku wdrażać a i tak cukier dobry. Ale czy to jest oznaka zbliżającego porodu? Nie wiedziałam 😉

    businesscare lubi tę wiadomość

    Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.

    👨‍👩‍👧+🐕+👵= 🏠
‹‹ 435 436 437 438 439 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ