☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula9463 wrote:Rybka no ciężko się odstresować, ja mam dzisiaj jakiś zły dzień 🤣
Aniela gratulacje ❤️❤️
Atika bierz przeciwbólowe, one same powinny proponować
businesscare nie warto nakładek, jak masz możliwość doradca i sprawdzenie buzi malucha❤️
Mag_len gratulacje ❤️❤️
Ja dzisiaj nerwowo 🙈 nie wiem czemu tak 😅Paula9463 lubi tę wiadomość
PCOS od 2015
10.2023 odstawienie anty
28.03.2024 ⏸️❤️
16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
22.05.2024 NIFTY
28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
Termin 09.12.2024 -
Malina1111 wrote:Dziewczyny, ogromne gratulacje! Wszystkie wpisy czytam na bieżąco ale nie dałam rady nic napisać. U nas problemy z karmieniem, jest dokarmiani i praca z laktatorem. Po cc bardzo boli, ciężko, pojawił się baby blues i przeplakałam 2 dni. Nie panuje nad tym. Hormony. Staram się odstresować i mleko się mam nadzieję samo pojawi
Malina1111 lubi tę wiadomość
Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.
👨👩👧+🐕+👵= 🏠 -
Mag_len wrote:Rozalka urodzona o 4.45.🙂odezwę sie potem, idę spać 🙂
Gratuluję 😘 dużo zdrówka dla Mamy i Maluszka 🥰
Malina1111 wrote:Dziewczyny, ogromne gratulacje! Wszystkie wpisy czytam na bieżąco ale nie dałam rady nic napisać. U nas problemy z karmieniem, jest dokarmiani i praca z laktatorem. Po cc bardzo boli, ciężko, pojawił się baby blues i przeplakałam 2 dni. Nie panuje nad tym. Hormony. Staram się odstresować i mleko się mam nadzieję samo pojawi
Przytulam mocniutko 😘 mam nadzieję że z każdym dniem będzie lepiej 🥰😘
Aniela855888 wrote:Hej, Helenka jest na świecie od wczoraj od 14:15 🥰 3350g i 53cm.
Ogromne gratulacje ❤️ życzymy dużo zdrówka dla Mamy i Maluszka 💕
Kokos, Rita, Skryta, Kamila dajcie znać jak u Was 🥰🥺❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2024, 12:27
Aniela855888, Mag_len lubią tę wiadomość
-
Mag_len, gratulacje! 😊❤️
Dziewczyny, u nas też się dzieje, leżę na patologii ciąży - około 2 w nocy zaczęły mi się sączyć wody -poczułam, że coś wycieka jak się położyłam, ale nie było tego bardzo dużo, potem kilka razy nocne wstawanie do toalety i oczyszczanie, rano różowy śluz. Zero skurczy.
Przyjechaliśmy około 10 do szpitala, na KTG brał skurczy, ale wody się sączą nadal i 3 cm rozwarcia. Mam założony wenflon, krew i mocz poszły do badania i czekamy aż się coś rozkręci, jak nie będzie akcji to pewnie jutro kroplówka, chyba że będą dzisiaj wieczorem indukcja albo CC, zależy jaka będzie sytuacja.
Na USG maluch około 4kg, ale już ciężko zmierzyć, widać, że wody odchodzą. Czekamy na rozwój sytuacji.Aniela855888, Amra, Megipta, mar.1, spineczka, aambrozjaa93, Zagadka919, Księgowa, Dariaa29, Paula9463, Mag_len, Koku, Atika, MummyYummy, Mami_35 lubią tę wiadomość
-
Aune wrote:Mag_len, gratulacje! 😊❤️
Dziewczyny, u nas też się dzieje, leżę na patologii ciąży - około 2 w nocy zaczęły mi się sączyć wody -poczułam, że coś wycieka jak się położyłam, ale nie było tego bardzo dużo, potem kilka razy nocne wstawanie do toalety i oczyszczanie, rano różowy śluz. Zero skurczy.
Przyjechaliśmy około 10 do szpitala, na KTG brał skurczy, ale wody się sączą nadal i 3 cm rozwarcia. Mam założony wenflon, krew i mocz poszły do badania i czekamy aż się coś rozkręci, jak nie będzie akcji to pewnie jutro kroplówka, chyba że będą dzisiaj wieczorem indukcja albo CC, zależy jaka będzie sytuacja.
Na USG maluch około 4kg, ale już ciężko zmierzyć, widać, że wody odchodzą. Czekamy na rozwój sytuacji.
Trzymamy kciuki i czekamy na wieści 😍Aune lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, co tu się w ogóle dzieje 🙉 jeszcze grudzień nie wybił, a tu już tyle maluszków na świecie i w drodze 😍
Aniela, gratulacje 🍀 super historia porodu 🥰
Atika, dużo zdrowia dla maleństwa 💙 i sił dla Ciebie. Oby jak najszybciej się sytuacja unormowała🍀
Malina, mocne kciuki za KP. Współczuję baby bluesa i bólu po CC, oby szybko przeszło ❤️
Mag_len, gratulacje! Odpoczywajcie ❤️ piękny miałaś poród 🥰
Koku, oby kryzys szybko minął. Jednak ta burza hormonów daje popalić, a tu jeszcze maluszek i rana po CC też nie pomagają.. szybkiego powrotu do sił 😊
Aune, powodzenia. Mocne kciuki 🍀Aune, Mag_len, Atika lubią tę wiadomość
-
Aune mocne kciuki ✊🏼💚
Dziewczyny, które mają już swoje maleństwa przy sobie … nawet nie wiecie jak bardzo Wam zazdroszczę 😍
Ciężki jest dla mnie ten ostatni czas.
Ciągle chce mi się płakać a mąż nie pomaga. Mam wrażenie, że nie mam od niego żadnego wsparcia wparcia, brakuje mi zainteresowania, czułości i takiego zwyczajnego ,,ojojania”, a on znowu twierdzi, że męczy go moje zachowanie i też już ma dość 😞 i tak cały czas mam wrażenie, że odbijam się od ściany. Ja siedzę w domu, on dużo pracuję a jak wraca to śpi i tak nam mijają dnie. Nie wiem czy to ja przesadzam, ale on też widzę, że ucieka od tego wszystkiego… nie wiem już co robić.
Chciałabym już urodzić i miec mała przy sobie.
Moze te hormony zaczną sie normować ? Oby nie było gorzej.Aune, mar.1 lubią tę wiadomość
-
Aune wrote:Mag_len, gratulacje! 😊❤️
Dziewczyny, u nas też się dzieje, leżę na patologii ciąży - około 2 w nocy zaczęły mi się sączyć wody -poczułam, że coś wycieka jak się położyłam, ale nie było tego bardzo dużo, potem kilka razy nocne wstawanie do toalety i oczyszczanie, rano różowy śluz. Zero skurczy.
Przyjechaliśmy około 10 do szpitala, na KTG brał skurczy, ale wody się sączą nadal i 3 cm rozwarcia. Mam założony wenflon, krew i mocz poszły do badania i czekamy aż się coś rozkręci, jak nie będzie akcji to pewnie jutro kroplówka, chyba że będą dzisiaj wieczorem indukcja albo CC, zależy jaka będzie sytuacja.
Na USG maluch około 4kg, ale już ciężko zmierzyć, widać, że wody odchodzą. Czekamy na rozwój sytuacji.
Kciuki zaciśnięte z całych sił za Was🤞🏻🤞🏻🍀 I czekamy na Damianka🩵Aune lubi tę wiadomość
-
Amra, ciąża naprawdę bywa trudna. I fizycznie i emocjonalnie. I z tego co widzę czasami ciężko zrozumieć to innym, szczególnie facetom. To już końcówka, jeszcze chwila i będziecie oboje zaaferowani małym człowiekiem, wtedy codzienność będzie musiała się ułożyć na nowo. Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej 🙂 Ja też obawiam się baby bluesa po porodzie, teraz też mam różne nastroje. Staram się to po prostu to przyjąć i przeczekać, bo w końcu to minie. Damy radę, jak nie my to kto? 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2024, 17:54
Amra, Mami_35 lubią tę wiadomość
-
mar.1 wrote:Amra, ciąża naprawdę bywa trudna. I fizycznie i emocjonalnie. I z tego co widzę czasami ciężko zrozumieć to innym, szczególnie facetom. To już końcówka, jeszcze chwila i będziecie oboje zaaferowani małym człowiekiem, wtedy codzienność będzie musiała się ułożyć na nowo. Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej 🙂 Ja też obawiam się baby bluesa po porodzie, teraz też mam różne nastroje. Staram się to po prostu to przyjąć i przeczekać, bo w końcu to minie. Damy radę, jak nie my to kto? 😊
Babki to silne stworzenia 🤣❤️mar.1 lubi tę wiadomość
-
aambrozjaa93 wrote:@TęczowaJa a jak u Ciebie sytuacja?🤞🏻🤞🏻🍀
Młody chyba uparł się aby zostać w brzuchu jak najdłużej, nie chce wyjść i już, tasiemka z prostonglandydami nic nie dala, wczoraj cały dzień balonik i nieregularne skurcze, które już dały mi w kość i dzisiaj rano przy wyjęciu 🎈 1,5 cm rozwarcia, dziś znowu założony nowy 🎈 tym razem z 80 ml soli fizjologicznej zamiast 60 ml, lekarz mówi, że może tym razem będzie większe rozwarcie ale za to dziś w porównaniu do wczoraj praktycznie bardzo delikatne skurcze i pojawiło się krwawienie.
Generalnie położna na szkole rodzenia powiedziała mi, że dziecko samo wybiera sobie moment przyjścia na świat, chcieliśmy oszukać przeznaczenie bo lekarz dał nam skierowanie z konkretną datą ale tak naprawdę nie wiem kiedy pojawi się na świecie, a ja się tylko męczę tymi wszystkimi metodami preindukcji🙄
Jutro 1 grudnia może jutro synek postanowi się pojawić po drugiej stronie brzuszka 😌aambrozjaa93 lubi tę wiadomość
84'👩❤️💋👨 77' 🐶🐶+🐱🐱
Starania od '20
Teratozoospermia, oligospermia ciężka, morfologia 1%
Kariotypy✅
HSG✅
TSH 0,99
AMH 05.23 -1,83, 11.23-3,39
I IVF 💉start X'23
12 oocytów, IMSI
3 zarodki: 5.1.2, 5.2.1, 3.3.3,
1 transfer 8.11.23 - ET,
5.1.2- 💔8 tydzień, 21.12.23👼♀️
2 transfer 14.03.24 - FET,
5.2.1, cykl natural
9 dpt - 289,9
11 dpt - 574,5
13 dpt - 1453,0
14 dpt - 2261,25
20 dpt - 9760
21 dpt - GS 1,16 cm
27 dpt CRL 0,44 cm💞FHR(+)
7+2 - CRL 0,94 cm-170
8+4 - CRL 1,67cm-177
10+2- CRL 3,46 cm
11+6 - CRL 5,65 cm
Nifty- ok 🩵
17+3 200g 🍫🍫
30.07 1 ruchy
23+3 720g
27+3 1400g
30+2 1700g
34+3 2830g
36+3 3600g
38+3 3900g
❄️ 3.3.3
2.12.2024- Oliwier🩵
"I już się spadać nie boję
Chociaż może mnie znów zaboleć
I wiem, że jestem bezpieczna
Miękka, ciepła, lekka." -
TęczowaJa wrote:Dziękuję, że pytasz u nas tak sobie 😌 męczy mnie ten pobyt w szpitalu...myślałam, że szybko wyjdziemy a tu jutro będzie już 5 dzień a na razie końca nie widać.
Młody chyba uparł się aby zostać w brzuchu jak najdłużej, nie chce wyjść i już, tasiemka z prostonglandydami nic nie dala, wczoraj cały dzień balonik i nieregularne skurcze, które już dały mi w kość i dzisiaj rano przy wyjęciu 🎈 1,5 cm rozwarcia, dziś znowu założony nowy 🎈 tym razem z 80 ml soli fizjologicznej zamiast 60 ml, lekarz mówi, że może tym razem będzie większe rozwarcie ale za to dziś w porównaniu do wczoraj praktycznie bardzo delikatne skurcze i pojawiło się krwawienie.
Generalnie położna na szkole rodzenia powiedziała mi, że dziecko samo wybiera sobie moment przyjścia na świat, chcieliśmy oszukać przeznaczenie bo lekarz dał nam skierowanie z konkretną datą ale tak naprawdę nie wiem kiedy pojawi się na świecie, a ja się tylko męczę tymi wszystkimi metodami preindukcji🙄
Jutro 1 grudnia może jutro synek postanowi się pojawić po drugiej stronie brzuszka 😌 -
Mandoriana wrote:Hej a przypomnisz czemu masz indukcję były jakieś wskazania? Bo w sumie jeszcze u Ciebie nie ma przenoszonej ja tez myślę że lepiej poczekać aż bobas zdecyduje jeśli nie ma wyraźnych przesłanek.84'👩❤️💋👨 77' 🐶🐶+🐱🐱
Starania od '20
Teratozoospermia, oligospermia ciężka, morfologia 1%
Kariotypy✅
HSG✅
TSH 0,99
AMH 05.23 -1,83, 11.23-3,39
I IVF 💉start X'23
12 oocytów, IMSI
3 zarodki: 5.1.2, 5.2.1, 3.3.3,
1 transfer 8.11.23 - ET,
5.1.2- 💔8 tydzień, 21.12.23👼♀️
2 transfer 14.03.24 - FET,
5.2.1, cykl natural
9 dpt - 289,9
11 dpt - 574,5
13 dpt - 1453,0
14 dpt - 2261,25
20 dpt - 9760
21 dpt - GS 1,16 cm
27 dpt CRL 0,44 cm💞FHR(+)
7+2 - CRL 0,94 cm-170
8+4 - CRL 1,67cm-177
10+2- CRL 3,46 cm
11+6 - CRL 5,65 cm
Nifty- ok 🩵
17+3 200g 🍫🍫
30.07 1 ruchy
23+3 720g
27+3 1400g
30+2 1700g
34+3 2830g
36+3 3600g
38+3 3900g
❄️ 3.3.3
2.12.2024- Oliwier🩵
"I już się spadać nie boję
Chociaż może mnie znów zaboleć
I wiem, że jestem bezpieczna
Miękka, ciepła, lekka." -
Kobietki poradźcie.
Od wczoraj pobudzam laktację.
Wczoraj było to trzy razy, dzisiaj o godzinach:
9:30
12:30
15:30
19:00
następne będzie o 22.
Piersi nabrzmiałe, po bokach czuję bardzo nabrzmiałe kanaliki (chyba tam jest już mleko,)
Za dwa razy udało mi się uciągnąć tylko z jednej piersi 3 ml
Z drugiej nic a jest bardziej pełna.
Co robić?
Jestem w szpitalu ale brak pomocy.
Doradca będzie dopiero w poniedziałek a moje piersi czuję, że okplodują.
To normalne, że na początku tak jest?
Gdybym mogła przystawiłabym dziecko, ale nie mogę, zostaję ten okropny elektryczny laktator.
A może zrobić silniejszy uciąg?
Na razie laktator ciągnie bezboleśnie, czasem tylko zaczynam powoli czuć dyskomfortOna: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
stan przedcukrzycowy
On: Problem męski - słaba morfologia
I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła
Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
leki Glucophage 3x500
XII starania naturalne
X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
Naturals
28 XI 2024 narodziny synka
-
Atika wrote:Kobietki poradźcie.
Od wczoraj pobudzam laktację.
Wczoraj było to trzy razy, dzisiaj o godzinach:
9:30
12:30
15:30
19:00
następne będzie o 22.
Piersi nabrzmiałe, po bokach czuję bardzo nabrzmiałe kanaliki (chyba tam jest już mleko,)
Za dwa razy udało mi się uciągnąć tylko z jednej piersi 3 ml
Z drugiej nic a jest bardziej pełna.
Co robić?
Jestem w szpitalu ale brak pomocy.
Doradca będzie dopiero w poniedziałek a moje piersi czuję, że okplodują.
To normalne, że na początku tak jest?
Gdybym mogła przystawiłabym dziecko, ale nie mogę, zostaję ten okropny elektryczny laktator.
A może zrobić silniejszy uciąg?
Na razie laktator ciągnie bezboleśnie, czasem tylko zaczynam powoli czuć dyskomfort
Spokojnie, dopiero co pojawił się maluszek....
Ja w pierwszych 3 dniach sciagalam ręcznie do strzykawki siarę, co 3h po zaledwie 1-2 ml z obu piesi razem, w czwartej dobie było już łącznie oo 5 ml w dzień, im bliżej wieczoru było mniej.
W nocy też alarmy w telefonie nastawiałam co 3 h żeby scagaac bądź nie ( ale tez stymulować ) stymulowalam też laktatorem, przeglądnij moje wpisy to tam wrzucalam.zdj z poradnika mojego szpitala,może to też pomoze:).
Jeśli masz na tyle sily i energii nastaw budzik jeszcze na 2 -3 w nocy, i koło 5-6 rano a reszta jak już to robiłas godzinowo, regularność też przybliża do sukcesu.
Ale głowa glowa i jeszcze raz głową, jak stymuluje aż pokarm laktatorem zajmij głowę czyms innym, a piersi nakryj pieluszka, czy zapnij koszule...
Z tym zwiększaniem mocy nie przesadzaj też , bo ja tak ciągnęłam swoje piersi że aż krew mi poszła przez własną zawziętość i determinację😅
Zobaczysz z każdym dniem będzie coraz lepiej... 😘✊✊ Mam nadzieję że troszkę pomogłam 🫂Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2024, 22:24
aambrozjaa93 lubi tę wiadomość
-
Atika, ja bym spróbowała malualnie - po pierwsze, zebys sobie ulzyla, a po drugie na początku te ilości sa naprawdę w ml, więc szkoda tracić cennego mleka.
A dopiero później laktatorem.
Masz laktator z trybami? W jaki sposób odciągasz? Ile to trwa?
Moze trzeba zmienić metodę.Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
TęczowaJa wrote:Dziękuję, że pytasz u nas tak sobie 😌 męczy mnie ten pobyt w szpitalu...myślałam, że szybko wyjdziemy a tu jutro będzie już 5 dzień a na razie końca nie widać.
Młody chyba uparł się aby zostać w brzuchu jak najdłużej, nie chce wyjść i już, tasiemka z prostonglandydami nic nie dala, wczoraj cały dzień balonik i nieregularne skurcze, które już dały mi w kość i dzisiaj rano przy wyjęciu 🎈 1,5 cm rozwarcia, dziś znowu założony nowy 🎈 tym razem z 80 ml soli fizjologicznej zamiast 60 ml, lekarz mówi, że może tym razem będzie większe rozwarcie ale za to dziś w porównaniu do wczoraj praktycznie bardzo delikatne skurcze i pojawiło się krwawienie.
Generalnie położna na szkole rodzenia powiedziała mi, że dziecko samo wybiera sobie moment przyjścia na świat, chcieliśmy oszukać przeznaczenie bo lekarz dał nam skierowanie z konkretną datą ale tak naprawdę nie wiem kiedy pojawi się na świecie, a ja się tylko męczę tymi wszystkimi metodami preindukcji🙄
Jutro 1 grudnia może jutro synek postanowi się pojawić po drugiej stronie brzuszka 😌
Współczuję, że to tyle trwa🫂 mam nadzieję, że już się ruszy i Oliwier zdecyduje się wyjść o terminie i po prostu chce być z grudnia🤞🏻🤞🏻🍀😉TęczowaJa lubi tę wiadomość
-
Atika wrote:Kobietki poradźcie.
Od wczoraj pobudzam laktację.
Wczoraj było to trzy razy, dzisiaj o godzinach:
9:30
12:30
15:30
19:00
następne będzie o 22.
Piersi nabrzmiałe, po bokach czuję bardzo nabrzmiałe kanaliki (chyba tam jest już mleko,)
Za dwa razy udało mi się uciągnąć tylko z jednej piersi 3 ml
Z drugiej nic a jest bardziej pełna.
Co robić?
Jestem w szpitalu ale brak pomocy.
Doradca będzie dopiero w poniedziałek a moje piersi czuję, że okplodują.
To normalne, że na początku tak jest?
Gdybym mogła przystawiłabym dziecko, ale nie mogę, zostaję ten okropny elektryczny laktator.
A może zrobić silniejszy uciąg?
Na razie laktator ciągnie bezboleśnie, czasem tylko zaczynam powoli czuć dyskomfort
Żeby utrzymać laktację potrzebujesz conajmniej 8 razy na dobę odciągnąć mleko. Na początku to kilka ml.
Ściągałam mleko 1,5 roku dla córki.
Jeżeli będziesz mniej razy odciągać przez dłuższy czas to laktacja sama się wygasi.
15 minut na pierś, żeby odciągać mleko i pobudzić do dalszej pracy, moc tu nie ma znaczenia - tak żeby nie bolało.
Masz dobrze dobrane lejki w laktatorze? Żebyś sobie nim krzywdy nie zrobiłaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2024, 23:00
👩🏼1993
🧑🏻🦱1987
(2cs)
👧🏼2020
(12cs)
💔2024 (11tc)
PCOS. -
W czwartek odebraliśmy zdjęcia z sesji ciążowej to się Wam "pochwalę" póki jeszcze aktualne 😅🤭
https://zapodaj.net/plik-4orIqLWvtyNina_02, Wanda_89, Aune, villemo_gbm, Dariaa29, Amra, mar.1, Zagadka919, TęczowaJa, Megipta, Sandrix, Merida Waleczna, spineczka, Paula9463, Ilona.. lubią tę wiadomość