X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
Odpowiedz

☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️

Oceń ten wątek:
  • Amra Autorytet
    Postów: 486 817

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skryta19 wrote:
    Hej dziewczyny,

    Daję znać co u mnie. Ostatni tydzień to był straszny rollercoaster więc dopiero teraz jestem w stanie napisać co i jak.

    Do donoszonej ciąży zabrakło.. jakichś 4 godzin. W czwartek okazało się że już w ogóle nie mam wód płodowych, do tego pojawiały się spadki tętna na ktg, więc podjęto decyzję o cesarce.

    Na świat przyszedł synek 28.11 o 19:54. Ważył 1940 g, mierzył 47 cm i dostał 9/10 Apgar. Ja byłam w tak złym stanie, że na stole dostałam hiperwentylacji i spadku ciśnienia, ale udało mi się jakoś mimo wszystko uspokoić.

    Spełnił się też ten mój zły scenariusz - najpierw co prawda od razu bocwydobyciu małego z brzucha usłyszałam „syn”. Po kilku minutach przyszedł do mnie ktoś i powiedział, że nie mogą mi jeszcze potwierdzić płci bo są nieprawidłowe narządy rozrodcze. Usłyszawszy swoją najgorszą wizję zaczęłam po prostu beczeć.. potem zobaczyłam dzidziusia, był taki malutki i płakał, przystawili mi go do policzka to się na chwilkę uspokoił no i go zabrali..

    Potem przebywałam na sali poporodowej gdzie czekałam aż mi zejdzie znieczulenie, sama, bez dziecka, z takimi emocjami że cała się trzęsłam. W ogóle nie czułam że urodziłam, że mam dziecko. Obok była kobieta z bliźniakami, miała synków przy sobie, co tylko potęgowało ból i pustkę.

    Uspokoiłam się dopiero na drugi dzień, jak poszłam do małego i dostałam go na ręce. No wygląda jak aniołek. Pokazali mi jego narządy i stwierdziłam, że się dziwię, że ktoś ma wątpliwości - ewidentnie ma mosznę i pracie, wygląda to trochę inaczej, bo moszna nie jest całkowicie połączona a pracie ma rozszczep napletka, ale jednak od razu widać że chłopak. Lekarze na neonatologii też mówili że to najpewniej synek bo ma jąderka w mosznie i nie widać macicy w usg. Może takie mają procedury, że muszą przy jakichkolwiek nieprawidłowościach się wstrzymywać, nie wiem. W mojej wyobraźni wyglądało to dużo gorzej. A tu nawet ten penis wcale nie jest „mikropenisem” jak nam mówili w ciąży, wiadomo jest troszkę mniejszy, ale nie patologicznie.

    Wczoraj dostaliśmy oficjalne potwierdzenie badań kariotypu, że ma chromosom XY więc jest 100% chłopcem. Poryczałam się jak dziecko ze szczęścia że w końcu jest to pewne. Po takim czasie i przeżyciach.

    Małego czekają niestety operację, ale to po kilku miesiącach - ma stwierdzone spodziectwo, nie ma do końca pewności gdzie jest Ujście cewki moczowej, ale na pewno nie na szczycie pracia tak jak być powinno. Więc trzeba będzie to skorygować, dodatkowo też ten rozszczep napletka.

    Czekam cały czas na wyniki dalszych badań, czy to na pewno wada idiopatyczna, niezwiązana z niczym, czy jednak wynikająca odpukać z czegoś więcej.

    Staram się być dobrej myśli, jestem absolutnie zakochana w synku. No i daliśmy mu imię Jerzy, mimo że wcześniej jakoś bardzo nie rozpatrywaliśmy tego - ale jak go zobaczyłam jeszcze na stole operacyjnym to od razu wiedziałam, że będzie Jerzykiem, bo jest taki drobny i malutki.

    Najprawdopodobniej jeszcze 2 tygodnie spędzi w szpitalu, zanim osiągnie wagę 2 kg. Ja się staram skupiać na laktacji i odciąganiu (bo mimo że pokarmu mi nie wypływa dużo, to już się w tym wszystkim dorobiłam nawału i stanu zapalnego piersi) no i myślę zadaniowo, więc psychicznie już jest okej. Uwierzcie że bałam się dużo gorszych rzeczy, więc jeśli ostatecznie będzie to „tylko” spodziectwo, to się jakoś z tym uporam. Łatwo nie będzie, ale świadomość że można coś z tym zrobić i Jerzyk będzie miał normalne życie jest uspokajająca.

    Dziękuję Wam dziewczyny jeszcze raz za wasze wsparcie. Trzymam kciuki za Was i Wasze Maluchy. Oby u Was obyło się bez komplikacji.
    Jak dobrze, że się do nas odezwałaś 🥹
    Pomimo tych wszystkich przeżyć dobrze czytać, że jesteście razem ❤️
    Jestem pewna, że wszystko po jakimś czasie się wyprostuje. Życzę Wam dużo siły, cierpliwości i przede wszystkim zdrówka dla Jerzyka ❤️❤️❤️

    Skryta19 lubi tę wiadomość

    age.png
  • rybka8 Ekspertka
    Postów: 243 300

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skryta19 wrote:
    Hej dziewczyny,

    Daję znać co u mnie. Ostatni tydzień to był straszny rollercoaster więc dopiero teraz jestem w stanie napisać co i jak.

    Do donoszonej ciąży zabrakło.. jakichś 4 godzin. W czwartek okazało się że już w ogóle nie mam wód płodowych, do tego pojawiały się spadki tętna na ktg, więc podjęto decyzję o cesarce.

    Na świat przyszedł synek 28.11 o 19:54. Ważył 1940 g, mierzył 47 cm i dostał 9/10 Apgar. Ja byłam w tak złym stanie, że na stole dostałam hiperwentylacji i spadku ciśnienia, ale udało mi się jakoś mimo wszystko uspokoić.

    Spełnił się też ten mój zły scenariusz - najpierw co prawda od razu bocwydobyciu małego z brzucha usłyszałam „syn”. Po kilku minutach przyszedł do mnie ktoś i powiedział, że nie mogą mi jeszcze potwierdzić płci bo są nieprawidłowe narządy rozrodcze. Usłyszawszy swoją najgorszą wizję zaczęłam po prostu beczeć.. potem zobaczyłam dzidziusia, był taki malutki i płakał, przystawili mi go do policzka to się na chwilkę uspokoił no i go zabrali..

    Potem przebywałam na sali poporodowej gdzie czekałam aż mi zejdzie znieczulenie, sama, bez dziecka, z takimi emocjami że cała się trzęsłam. W ogóle nie czułam że urodziłam, że mam dziecko. Obok była kobieta z bliźniakami, miała synków przy sobie, co tylko potęgowało ból i pustkę.

    Uspokoiłam się dopiero na drugi dzień, jak poszłam do małego i dostałam go na ręce. No wygląda jak aniołek. Pokazali mi jego narządy i stwierdziłam, że się dziwię, że ktoś ma wątpliwości - ewidentnie ma mosznę i pracie, wygląda to trochę inaczej, bo moszna nie jest całkowicie połączona a pracie ma rozszczep napletka, ale jednak od razu widać że chłopak. Lekarze na neonatologii też mówili że to najpewniej synek bo ma jąderka w mosznie i nie widać macicy w usg. Może takie mają procedury, że muszą przy jakichkolwiek nieprawidłowościach się wstrzymywać, nie wiem. W mojej wyobraźni wyglądało to dużo gorzej. A tu nawet ten penis wcale nie jest „mikropenisem” jak nam mówili w ciąży, wiadomo jest troszkę mniejszy, ale nie patologicznie.

    Wczoraj dostaliśmy oficjalne potwierdzenie badań kariotypu, że ma chromosom XY więc jest 100% chłopcem. Poryczałam się jak dziecko ze szczęścia że w końcu jest to pewne. Po takim czasie i przeżyciach.

    Małego czekają niestety operację, ale to po kilku miesiącach - ma stwierdzone spodziectwo, nie ma do końca pewności gdzie jest Ujście cewki moczowej, ale na pewno nie na szczycie pracia tak jak być powinno. Więc trzeba będzie to skorygować, dodatkowo też ten rozszczep napletka.

    Czekam cały czas na wyniki dalszych badań, czy to na pewno wada idiopatyczna, niezwiązana z niczym, czy jednak wynikająca odpukać z czegoś więcej.

    Staram się być dobrej myśli, jestem absolutnie zakochana w synku. No i daliśmy mu imię Jerzy, mimo że wcześniej jakoś bardzo nie rozpatrywaliśmy tego - ale jak go zobaczyłam jeszcze na stole operacyjnym to od razu wiedziałam, że będzie Jerzykiem, bo jest taki drobny i malutki.

    Najprawdopodobniej jeszcze 2 tygodnie spędzi w szpitalu, zanim osiągnie wagę 2 kg. Ja się staram skupiać na laktacji i odciąganiu (bo mimo że pokarmu mi nie wypływa dużo, to już się w tym wszystkim dorobiłam nawału i stanu zapalnego piersi) no i myślę zadaniowo, więc psychicznie już jest okej. Uwierzcie że bałam się dużo gorszych rzeczy, więc jeśli ostatecznie będzie to „tylko” spodziectwo, to się jakoś z tym uporam. Łatwo nie będzie, ale świadomość że można coś z tym zrobić i Jerzyk będzie miał normalne życie jest uspokajająca.

    Dziękuję Wam dziewczyny jeszcze raz za wasze wsparcie. Trzymam kciuki za Was i Wasze Maluchy. Oby u Was obyło się bez komplikacji.

    Jesteś tak dzielna... ♥️ Czekamy oczywiście na zdjęcie Jerzyka!

    Skryta19 lubi tę wiadomość

    11.04 ⏸ 💗
    12.04 beta 148
    15.04 beta 792
    08.05 1,32cm dzidziusia, 177 u/min
    01.06 NIFTY zdrowa dziewczynka 💗
    02.08 347 g
    20.08 568 g
    22.10 1600 g
    8.11 2179 g
    9.12 39+0 Maja 🩷
    age.png
  • spineczka Autorytet
    Postów: 431 725

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skryta19 wrote:
    Hej dziewczyny,

    Daję znać co u mnie. Ostatni tydzień to był straszny rollercoaster więc dopiero teraz jestem w stanie napisać co i jak.

    Do donoszonej ciąży zabrakło.. jakichś 4 godzin. W czwartek okazało się że już w ogóle nie mam wód płodowych, do tego pojawiały się spadki tętna na ktg, więc podjęto decyzję o cesarce.

    Na świat przyszedł synek 28.11 o 19:54. Ważył 1940 g, mierzył 47 cm i dostał 9/10 Apgar. Ja byłam w tak złym stanie, że na stole dostałam hiperwentylacji i spadku ciśnienia, ale udało mi się jakoś mimo wszystko uspokoić.

    Spełnił się też ten mój zły scenariusz - najpierw co prawda od razu bocwydobyciu małego z brzucha usłyszałam „syn”. Po kilku minutach przyszedł do mnie ktoś i powiedział, że nie mogą mi jeszcze potwierdzić płci bo są nieprawidłowe narządy rozrodcze. Usłyszawszy swoją najgorszą wizję zaczęłam po prostu beczeć.. potem zobaczyłam dzidziusia, był taki malutki i płakał, przystawili mi go do policzka to się na chwilkę uspokoił no i go zabrali..

    Potem przebywałam na sali poporodowej gdzie czekałam aż mi zejdzie znieczulenie, sama, bez dziecka, z takimi emocjami że cała się trzęsłam. W ogóle nie czułam że urodziłam, że mam dziecko. Obok była kobieta z bliźniakami, miała synków przy sobie, co tylko potęgowało ból i pustkę.

    Uspokoiłam się dopiero na drugi dzień, jak poszłam do małego i dostałam go na ręce. No wygląda jak aniołek. Pokazali mi jego narządy i stwierdziłam, że się dziwię, że ktoś ma wątpliwości - ewidentnie ma mosznę i pracie, wygląda to trochę inaczej, bo moszna nie jest całkowicie połączona a pracie ma rozszczep napletka, ale jednak od razu widać że chłopak. Lekarze na neonatologii też mówili że to najpewniej synek bo ma jąderka w mosznie i nie widać macicy w usg. Może takie mają procedury, że muszą przy jakichkolwiek nieprawidłowościach się wstrzymywać, nie wiem. W mojej wyobraźni wyglądało to dużo gorzej. A tu nawet ten penis wcale nie jest „mikropenisem” jak nam mówili w ciąży, wiadomo jest troszkę mniejszy, ale nie patologicznie.

    Wczoraj dostaliśmy oficjalne potwierdzenie badań kariotypu, że ma chromosom XY więc jest 100% chłopcem. Poryczałam się jak dziecko ze szczęścia że w końcu jest to pewne. Po takim czasie i przeżyciach.

    Małego czekają niestety operację, ale to po kilku miesiącach - ma stwierdzone spodziectwo, nie ma do końca pewności gdzie jest Ujście cewki moczowej, ale na pewno nie na szczycie pracia tak jak być powinno. Więc trzeba będzie to skorygować, dodatkowo też ten rozszczep napletka.

    Czekam cały czas na wyniki dalszych badań, czy to na pewno wada idiopatyczna, niezwiązana z niczym, czy jednak wynikająca odpukać z czegoś więcej.

    Staram się być dobrej myśli, jestem absolutnie zakochana w synku. No i daliśmy mu imię Jerzy, mimo że wcześniej jakoś bardzo nie rozpatrywaliśmy tego - ale jak go zobaczyłam jeszcze na stole operacyjnym to od razu wiedziałam, że będzie Jerzykiem, bo jest taki drobny i malutki.

    Najprawdopodobniej jeszcze 2 tygodnie spędzi w szpitalu, zanim osiągnie wagę 2 kg. Ja się staram skupiać na laktacji i odciąganiu (bo mimo że pokarmu mi nie wypływa dużo, to już się w tym wszystkim dorobiłam nawału i stanu zapalnego piersi) no i myślę zadaniowo, więc psychicznie już jest okej. Uwierzcie że bałam się dużo gorszych rzeczy, więc jeśli ostatecznie będzie to „tylko” spodziectwo, to się jakoś z tym uporam. Łatwo nie będzie, ale świadomość że można coś z tym zrobić i Jerzyk będzie miał normalne życie jest uspokajająca.

    Dziękuję Wam dziewczyny jeszcze raz za wasze wsparcie. Trzymam kciuki za Was i Wasze Maluchy. Oby u Was obyło się bez komplikacji.

    Skryta, czekalam na wieści od Ciebie. Bardzo mnie wzruszył Twój post. Dziewczyno ile Ty musiałaś przejść! Jestes taka dzielna! Jestes mamą! Masz syna!! W dzisi3jszych czasach medycyna jest w stanie nam bardzo pomóc i wierzę że tak będzie w przypadku Twojego syna.
    Cieszę się że jesteście już razem i te niewiadome już Cię nie zadreczaja, mam nadzieję że mąż jest przy Tobie i Cię wspiera!
    Życzę Ci dużo wiary i siły 😘

    Skryta19 lubi tę wiadomość

    age.png
  • villemo_gbm Autorytet
    Postów: 394 449

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skryta gratulacje ♥️ wiedziałam że jak zobaczysz dziecko to duch walki się w Tobie odezwie i będziesz walczyć, my kobiety jesteśmy wojowniczkami, dałaś radę 🥰 I naprawdę dziś medycyna zrobi wszystko by było dobrze.

    Skryta19 lubi tę wiadomość

    event.png
  • Sandrix Ekspertka
    Postów: 185 507

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skryta, ale ulga że się odezwałaś. Jesteś bardzo dzielna 🧡 Też jestem pewna, że medycyna rozprawi się z dolegliwościami Jerzyka bez problemu. Ściskam 💕

    Skryta19 lubi tę wiadomość

    13.03 wyjęcie implantu anty
    17.04 ⏸
    17.04 beta 6,56
    19.04 beta 42,87
    26.04 beta 1585,24
    29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
    10.05 🩺USG, jest ❤️
    22.05 2 cm bobasa
    Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
    17.06 prenatalne
    28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
    02.10 kolejna wizyta
    16.10 & 22.10 III prenatalne

    💊
    Euthyrox N50





    preg.png
  • mar.1 Ekspertka
    Postów: 221 452

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skryta, jesteś niesamowicie dzielna! Gratuluję synka, imię wybraliście piękne ❤️ Naprawdę ciężkie przeżycia za Wami, ten cały stres, aż ciężko sobie wyobrazić co czułaś. Ale już czuć w Tobie siłę, spokój i nadzieję, więc pięknie. Dzielna mama. Wszystkie wierzymy, że spełni się ten najlepszy dla Was scenariusz i pokonacie wszystkie trudności. Dużo zdrowia i spokoju dla Ciebie i Jerzyka 🍀

    Skryta19 lubi tę wiadomość

    06.04 ⏸️ 💕

    07.12.2024 9:55 54 cm 3020 g 👶 R ❤️

    24.02.2022 17:50 53 cm 3020 g 👶T💙
    age.png
  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2892 4835

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skryta, bardzo Ci gratuluję ♥️♥️♥️ Jesteś prawdziwą heroską ♥️♥️♥️ Wierzę, że masz za sobą bardzo trudne chwile. Jestem pewna, że medycyna jest w stanie zaradzić i będziecie mogli cieszyć się sobą w spokoju i zdrowiu 😘

    Pięknie imię, nasz synek dostał tak na drugie 💙

    Skryta19 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • aambrozjaa93 Autorytet
    Postów: 914 1368

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Skryta19 ogromne gratulacje niezwykle dzielna i silna mamo🥳❤️ witamy małego wojownika Jerzyka👶🏼🩵 życzę Wam aby wszystko już ułożyło się dobrze i po Twojej myśli🍀

    Skryta19 lubi tę wiadomość

    Henio🩵 4065g i 57cm💙

    age.png

    Staś🩵 3980g i 58cm💙

    age.png
  • Fania017 Autorytet
    Postów: 391 889

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokos, Skryta gratuluję wam dziewczyny i witamy Wasza parkę 🩷🩵
    Skryta jestes dzielna❤️❤️

    Rita, co u Ciebie?



    My z Mikołajem przebywamy od czwartku w szpitalu.

    Zauważyłam w środę po kąpieli że jest jakiś wyciszony, w czwartek nad ranem nie wybudził się na jedzenie, a kiedy już go nakarmilam,ponownie nie wybudził się..ciągle spał, co w jego przypadku było dziwne... Bo nie za bardzo chce w dzień ucinać sobie drzemki....

    Umówiłam nas do lekarza, dostaliśmy pilne skierowanie z podejrzeniem zapalenia płuc. Po zbadaniu okazalo sie ze ma katar, który jest niewidoczny na zewnątrz, ale jest tak mały jest wręcz zatkany, a wydzielina gesta, że nie było
    znaku o chorobie, wszystko spływało w dół , a nosek był normalnie drozny.

    Na miejscu w szpitalu , dopiero dzisiaj ostatecznie wykluczono zapalenie płuc,.jest w stanie ogólnym dobrym, ale na płucach są minimalne zmiany, lekarze odczytują to jako infekcję wirusowa ( a my cały czas jesteśmy w domu,.wszyscy zdrowi, córka nie chodzi do przedszkola, wyszliśmy tylko raz we wtorek na podcięcie wedzidelka).

    Dzisiaj pierwsza noc bez jego płaczu, bo biedny mial trudności z oddychaniem, wydzielina zrobiła sie mniej gęsta i teraz napływa do nosa i mogę ściągać. Jedyne co dostaje to inhalacje i nakrapianie noska ile się da solą i odciąganie...

    Trzymajcie kciuki za szybki powrót do zdrowia🙏 katar a okazał się tak niebezpieczny😞

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 11:56

    Skryta19 lubi tę wiadomość

  • Amra Autorytet
    Postów: 486 817

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fania017 wrote:
    Kokos, Skryta gratuluję wam dziewczyny i witamy Wasza parkę 🩷🩵
    Skryta jestes dzielna❤️❤️

    Rita, co u Ciebie?



    My z Mikołajem przebywamy od czwartku w szpitalu.

    Zauważyłam w środę po kąpieli że jest jakiś wyciszony, w czwartek nad ranem nie wybudził się na jedzenie, a kiedy już go nakarmilam,ponownie nie wybudził się..ciągle spał, co w jego przypadku było dziwne... Bo nie za bardzo chce w dzień ucinać sobie drzemki....

    Umówiłam nas do lekarza, dostaliśmy pilne skierowanie z podejrzeniem zapalenia płuc. Po zbadaniu okazalo sie ze ma katar, który jest niewidoczny na zewnątrz, ale jest tak mały jest wręcz zatkany, a wydzielina gesta, że nie było
    znaku o chorobie, wszystko spływało w dół , a nosek był normalnie drozny.

    Na miejscu w szpitalu , dopiero dzisiaj ostatecznie wykluczono zapalenie płuc,.jest w stanie ogólnym dobrym, ale na płucach są minimalne zmiany, lekarze odczytują to jako infekcję wirusowa ( a my cały czas jesteśmy w domu,.wszyscy zdrowi, córka nie chodzi do przedszkola, wyszliśmy tylko raz we wtorek na podcięcie wedzidelka).

    Dzisiaj pierwsza noc bez jego płaczu, bo biedny mial trudności z oddychaniem, wydzielina zrobiła sie mniej gęsta i teraz napływa do nosa i mogę ściągać. Jedyne co dostaje to inhalacje i nakrapianie noska ile się da solą i odciąganie...

    Trzymajcie kciuki za szybki powrót do zdrowia🙏 katar a okazał się tak niebezpieczny😞
    Dużo zdrówka dla synka ❤️❤️

    age.png
  • aambrozjaa93 Autorytet
    Postów: 914 1368

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fania017 wrote:
    Kokos, Skryta gratuluję wam dziewczyny i witamy Wasza parkę 🩷🩵
    Skryta jestes dzielna❤️❤️

    Rita, co u Ciebie?



    My z Mikołajem przebywamy od czwartku w szpitalu.

    Zauważyłam w środę po kąpieli że jest jakiś wyciszony, w czwartek nad ranem nie wybudził się na jedzenie, a kiedy już go nakarmilam,ponownie nie wybudził się..ciągle spał, co w jego przypadku było dziwne... Bo nie za bardzo chce w dzień ucinać sobie drzemki....

    Umówiłam nas do lekarza, dostaliśmy pilne skierowanie z podejrzeniem zapalenia płuc. Po zbadaniu okazalo sie ze ma katar, który jest niewidoczny na zewnątrz, ale jest tak mały jest wręcz zatkany, a wydzielina gesta, że nie było
    znaku o chorobie, wszystko spływało w dół , a nosek był normalnie drozny.

    Na miejscu w szpitalu , dopiero dzisiaj ostatecznie wykluczono zapalenie płuc,.jest w stanie ogólnym dobrym, ale na płucach są minimalne zmiany, lekarze odczytują to jako infekcję wirusowa ( a my cały czas jesteśmy w domu,.wszyscy zdrowi, córka nie chodzi do przedszkola, wyszliśmy tylko raz we wtorek na podcięcie wedzidelka).

    Dzisiaj pierwsza noc bez jego płaczu, bo biedny mial trudności z oddychaniem, wydzielina zrobiła sie mniej gęsta i teraz napływa do nosa i mogę ściągać. Jedyne co dostaje to inhalacje i nakrapianie noska ile się da solą i odciąganie...

    Trzymajcie kciuki za szybki powrót do zdrowia🙏 katar a okazał się tak niebezpieczny😞

    Mocne kciuki i dużo zdrówka dla Mikołaja🤞🏻🤞🏻🍀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 12:17

    Henio🩵 4065g i 57cm💙

    age.png

    Staś🩵 3980g i 58cm💙

    age.png
  • Gilmore30 Nowa
    Postów: 3 2

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amra wrote:
    Dziewczyny 😞 robiłam dziś badania i ogólnie wszystko ok, ale w moczu wyszły mi bakterie i to aż 1994,2 😳😳 norma do 130 ! 🙄
    Reszta parametrów mieści się w normach laboratoryjnych. Jak na złość mój lekarz ma wyłączony telefon, wizyta dopiero w czwartek.
    Miała któraś z Was aż tyle bakterii ?

    Ja miałam 8tys bakteri, przy takich ilościach to
    Najpewniej zanieczyszczenie albo probówki albo moczu.
    Lekarz kazał zrobić posiew i sie potwierdziło ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 12:09

    rybka8, Amra lubią tę wiadomość

  • Paula9463 Autorytet
    Postów: 1385 1656

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Kokos gratulacje ❤️💐

    Skryta ❤️ gratulacje 🫂 no ale porażka z tym ,,nie wiemy,,

    Frania zdrowia dla maluszka 🫂❤️

    Zrobiłam rosół i idę spać 🤣😱

    Skryta19 lubi tę wiadomość

    22.04.24 beta 48.3
    24.04.24 beta 142 progesteron 26.5
    29.04.24 beta 928
    08.05.24 beta 11319 (74,4%)
    09.05.24 1 wizyta mamy ❤️ 0.35cm
    16.05.24 2 wizyta wszystko oki
    31.05.24 3 wizyta 2.66cm i 179 ❤️
    05.06.24 krwawienie I szpital do 08.06.24 cukrzyca ciążowa i zastrzyki przeciwzakrzepowe
    10.06.24 bicie serduszka na detektorze ❤️
    12.06.24 diabetolog
    14.06.24 4.86cm ludzika ❤️
    24.06.24 prenatalne 80%🩵
    26.06.24 diabetolog
    05.07.24 wizyta gin
    26.08.2024 2 prenatalne 492g
    21.10.2024 3prenatalne 1981g
    30.10.2024 diabetolog insulina
    08.11.2024 wizyta i 1 ktg
    Om 30.12.24

    2024👶grudniowyG 38+2 3930g 55cm
    2023 💔 (10tc syn Michaś)👼 trisomia chromosonu 9
    2021👶 listopadowy K 38+5 4130g 55cm
    2018💒 czerwiec
    2016💔(6tc)
    2012👩‍❤️‍👨

    Insulinoopornosc
    age.png
  • aambrozjaa93 Autorytet
    Postów: 914 1368

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Rita apelujemy o odzew w miarę możliwości bo tylko Ty nam zostałaś zaginiona🥰

    @TęczowaJa a jak u Ciebie sytuacja?🍀❤️

    Henio🩵 4065g i 57cm💙

    age.png

    Staś🩵 3980g i 58cm💙

    age.png
  • Mami_35 Ekspertka
    Postów: 140 175

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fania, trzymam kciuki.
    Skryta, mocno przytulam 🫂

    Ja Was czytam na bieżąco, ale nic mądrego nie miałam do napisania, poza tym ostatnio w ogóle nie myślę ani o ciąży, ani o porodzie. To wszystko wydaje mi się, że dotyczy kogoś innego, choć już w czwartek ostatnia wizyta u prowadzącego, a w piątek ciąża będzie donoszona, skończę 37 tyg.

    Niestety wyszło trochę problemów z moją pierwszą córką. Liczyłam się z tym, że jako wczesniak może mieć jakieś problemy, ale do tej pory wszystko szło tak pięknie, oprócz jedzenia, że trochę zapomniałam o tym....
    Otóż okazało się będzie wymagać już regularnej rehabilitacji, ponieważ ma nieprawidłowe wzorce, np przy wstawaniu i za wysokie napięcie w łydkach. Dodatkowo jest na granicy niedożywienia i neurologopeda zaobserwował opóźnienie/zaburzenia w rozwoju mowy. Nie wiem czy to przez ciążę I hormony, ale strasznie mnie to przytłoczyło ostatnio. Czułam się jak najgorsza matka, bo nie potrafię dobrze odżywić dziecka.
    Koniec końców już trochę ochłonęłam, dostalismy wskazówki co zrobić, żeby jadla trochę więcej no i powoli to wdrażamy. Jeszcze za wcześnie na efekty.

    A co do jej innych problemów, to będziemy się starać o wczesne wspomaganie rozwoju i mamy nadzieję, że zanim pójdzie do szkoły czy nawet przedszkola, to terapia wyrówna jej rozwój.

    Kończąc ten przydługi wpis, Chciałam tylko wlac trochę nadziei dla tych z Was, które mierzą się teraz z diagnozą dzieci. Będzie trudno, ale medycyna i opieka są teraz tak rozwinięte, że naprawdę w tym całym nieszczęściu mamy trochę szczęścia, że nawet jak coś jest nie tak, to w wielu przypadkach można to wyleczyć.

    W tych trudnych chwilach przypominam sobie jak bardzo pragnęłam, żeby tylko przeżyła, a te problemy jakie mamy teraz, to są jedne z mniejszych, jakie mogą mieć skrajne wczesniaki ❤️❤️❤️ nie ma idealnego macierzyństwa, czy to problemy z dziećmi czy z laktacją potrafią totalnie przytłoczyć, ale na koniec dnia, doceńmy to że mamy/będziemy mieć nasze dzieciaczki przy sobie.

    💗 luty 2023 - córeczka 920 g, 29 t.c.
    💝 grudzień 2024 - czekamy
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8100 10571

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skryta, kochana, jestes taka dzielna! Wierzę, ze za kilka miesięcy cały ten balagan znajdzie swoj spokoj i wszystko ułoży sie juz idealnie ❤️ najważniejsze, że synuś jest zdrowy, wszystko sie udalo, jesteście cali i razem 🥰 przykro mi, ze mialas taka trudna ciążę do samego końca, ale teraz możecie cieszyć sie sobą, wszystko sie uda naprawić przy dzisiejszej medycynie ❤️

    Dziewczyny z problemami laktacyjnymi, za was też trzymam kciuki. Sama po sobie wiem, ze największym problemem w tym byl dla mnie.. szpital. W domu wszystko cudownie mijalo. 😊

    No i dalsze kciuki za te nierozpakowane 🍀

    Amra, Mami_35, mar.1, Skryta19, Wanda_89 lubią tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Amra Autorytet
    Postów: 486 817

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gilmore30 wrote:
    Ja miałam 8tys bakteri, przy takich ilościach to
    Najpewniej zanieczyszczenie albo probówki albo moczu.
    Lekarz kazał zrobić posiew i sie potwierdziło ;)
    Dziękuję za odpowiedź. Nawet sobie nie zdawałam sprawy, że taki wynik niekoniecznie świadczy o infekcji, myślałam, że to już grubo ponad normę 🙈😅

    age.png
  • Nina_02 Autorytet
    Postów: 763 1231

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skryta! Jesteś taka dzielna! Ogromnie Ci gratuluję i szczególnie Tobie i Jerzykowi życzę teraz dużo siły i zdrowia 🥹 trzymam za Was kciuki i wierzę że wszystko się ułoży jak trzeba ❤️ przytulam mocniutko Was oboje ❤️ pamiętaj że tu zawsze możesz się wygadać, jesteśmy dla Ciebie ❤️

    Fania Wam też życzymy szybkiego powrotu do zdrowia 🥰❤️ dobrze że jesteście pod opieką lekarzy 😘


    A my mamy dziś termin 😊 synku wychodź bo już nie mogę się Ciebie doczekać 😍

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 13:06

    Księgowa, Fania017, Mandoriana, Mami_35, Amra, aambrozjaa93, Paula9463, MummyYummy, villemo_gbm, mar.1, Skryta19 lubią tę wiadomość

    👩33 ❤️🧔‍♂️34
    Starania od 2020
    03.2024 3️⃣ iui 🙏
    26.03.2024 ⏸️
    27.03.2024 beta 62 😍
    25.05.2024 nifty- niskie ryzyka 💙

    Dobrze że już jesteś Synku 🥰

    age.png
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8100 10571

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina, a jaki dalszy plan?

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Zagadka919 Autorytet
    Postów: 2296 2131

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina_02 wrote:
    A my mamy dziś termin 😊 synku wychodź bo już nie mogę się Ciebie doczekać 😍
    A jaki macie plan? Są wskazania do wcześniejszej indukcji czy czekacie do magicznego 40+6? Mi jak wczoraj doktor o tym mówił, że w a razie czego mamy tyle czekać to jakaś nie jestem spokojna 🤯

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 13:13

    🤰👱‍♂️🐕
    -20 kg, 5 lat starań o 👶
    02.04.2024 ⏸️
    Szczęśliwy 63 cykl starań o pierwsze♥️
    Cudzie trwaj 😭♥️
    Igusia 9.12.2024🧚🩷


    age.png
‹‹ 494 495 496 497 498 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ