X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
Odpowiedz

☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️

Oceń ten wątek:
  • aambrozjaa93 Autorytet
    Postów: 909 1363

    Wysłany: 1 stycznia, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mami_35 wrote:
    Hej, 31.12 o 20.31 przyszla na swiat Jagoda w 40+4.

    Porod byl ciężki, ale udało się, mimo że wyszło inaczej niż sobie wyobrażałam:-)
    W każdym razie udał się vbac. Teraz odpoczywamy bo od pierwszych skurczy trwal 20 godzin 🫠

    Gratulacje super dzielna mamo🥳❤️ witamy naszą sylwestrową Jagodę👶🏼🩷🎆 dużo zdrówka dla Was🍀 super, że mimo wszystko udał się vbac💪🏻zazdroszczę😊

    Mami_35 lubi tę wiadomość

    Henio🩵 4065g i 57cm💙

    age.png

    Staś🩵 3980g i 58cm💙

    age.png
  • Mandoriana Autorytet
    Postów: 376 447

    Wysłany: 1 stycznia, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mami_35 wrote:
    Hej, 31.12 o 20.31 przyszla na swiat Jagoda w 40+4.

    Porod byl ciężki, ale udało się, mimo że wyszło inaczej niż sobie wyobrażałam:-)
    W każdym razie udał się vbac. Teraz odpoczywamy bo od pierwszych skurczy trwal 20 godzin 🫠
    Brawo, gratulacje super że udał się VBAC koniecznie jak znajdziesz chwilę to opowiedz jak było 🥳❤️

    Mami_35 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Amra Autorytet
    Postów: 481 814

    Wysłany: 1 stycznia, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mami ogromne gratulacje !!! 🥳 Cudowna data 😍🥰

    Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki miały problem z ropiejącymi oczkami? My od wczoraj mamy ten problem. Na razie przemywam solą fizjologiczną. Samo przejdzie ?

    age.png
  • Mami_35 Ekspertka
    Postów: 135 173

    Wysłany: 1 stycznia, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To czas na podsumowanie:-)
    W poniedziałek stawiłam się do szpitala na indukcje, bo gin mówił że po cc, które było 22 miesiące temu nie ma co zwlekać jeśli chce rodzic sn.
    Ok 14 założyli mi balonik, od 15 do 18 miałam mocne skurcze, ale to nie były porodowe tylko od przemieszczania się balonika. I wtedy zwatpilan czy dam radę urodzić skoro już na tym etapievte skurcze były bardzo bolesne. Ale pomógł ciepły prysznic, masaż i ciepły oklad na plecy.
    Do północy nic się nie działa, a potem skurcze wróciły i z czasem stały się już trudne ro wytrzymania. Zglaszaam to położnym to za każdym razem słyszałam że to balonik pracuje, dostałam też czopek rozkurczowy, który nie pomógł.
    Ok 9 we wtorek miałam wyjęty balonik i lekarz stwierdzil że te skurcze to już porodowe, ale rozwarcie 2 cm i że mogę jeszcze pochodzić bez balonika a o 12 zdecydują co dalej. Ok 11 już nie dawałam rady, na badaniu wyszlo że rozwarcie 3,5 cm i mogę jechać na porodówkę.
    Jeszcze miałam ktg i finalnie na blok porodowy trafiłam Ok 13. Tam poprosiłam o znieczulenie. Skurcze miałam z krzyża:-) dostałam je po kolejnym ktg i wywiadzie i tak przez 2-3 godz nie czułam absolutnie nic. W tym czasie odpoczęłam a rozwarcie doszło do 8 cm.

    Potem już coś czułam, ale to nadal byl mniejszy ból niz przed znieczuleniem. O 18.20 już było pelne rozwarcie i zaczęła się 2 faza porodu. Urodziłam po ponad 2 godzinach, nie obyło się bez nacięcia i na dosłownie ostatnie 15 min wjechała oksytocyna. W sumie to te skurcze parte były najtrudniejsze. Pod koniec myślałam że peka mi macica i odbyt, to był taki ból ;-) na szczęście nic takiego się nie wydarzyło.

    Jeszcze napiszę kilka słów o znieczuleniu, bo może zaglądają tu dziewczyny z innych wątków, które nie urodziły.
    U mnie gdy minął blogi stan pełnego znieczulenia, czułam skurcze tylko po lewej stronie. Zmieniłam pozycje, ale to nie pomogło. Finalnie po prawej stronie nie mogłam stanąć na nogę i uniemożliwiło to korzystanie z pozycji wertykalnych. Skurcze parte były w pozycji półleżącej i chyba przez to ta faza długo trwała.
    Na formularzu zgody na znieczulenie było ryzyko zevbedzie działać tylko po 1 stronie.
    Ale ulga na początku była niesamowita, więc coś za coś:-)

    aambrozjaa93, Zagadka919, Malina1111 lubią tę wiadomość

    💗 luty 2023 - córeczka 920 g, 29 t.c.
    💝 grudzień 2024 - czekamy
  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2884 4826

    Wysłany: 1 stycznia, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mami, wielkie kciuki ♥️

    Mami_35 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2884 4826

    Wysłany: 1 stycznia, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amra wrote:
    Mami ogromne gratulacje !!! 🥳 Cudowna data 😍🥰

    Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki miały problem z ropiejącymi oczkami? My od wczoraj mamy ten problem. Na razie przemywam solą fizjologiczną. Samo przejdzie ?

    U naszego synka właśnie w drugim tygodniu życia zaczęło ropieć jedno oczko - winowajcą okazał się zatkany kanalik, częsta przypadłość dzieci. Pomogło zakrapianie solą fizjologiczną i masaż 😉 A ropieją oba oczka?

    preg.png
  • rybka8 Ekspertka
    Postów: 241 298

    Wysłany: 1 stycznia, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amra wrote:
    Mami ogromne gratulacje !!! 🥳 Cudowna data 😍🥰

    Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki miały problem z ropiejącymi oczkami? My od wczoraj mamy ten problem. Na razie przemywam solą fizjologiczną. Samo przejdzie ?

    My mieliśmy przez około 4 dni po przyjeździe ze szpitala, ale ropiało tylko jedno oczko. Położna doradziła nam przemywanie przegotowaną wodą koniecznie od zewnętrznego kącika do wewnętrznego. Przemywaliśmy też czasami solą i mąż od czasu do czasu robił ten masaż na odetkanie kanalika i finalnie przeszło. Podobno jest to bardzo częste po zabiegu credego, ale u nas podejrzewam, że mogła być to też kwestia tego, że mała bardzo się drapała w szpitalu i zadrapała sobie właśnie to oczko, mogła się dostać jakaś mała infekcja. Po zdjęciach ze szpitala widzę, że ledwo otwierała to oczko.

    Aniela855888 lubi tę wiadomość

    11.04 ⏸ 💗
    12.04 beta 148
    15.04 beta 792
    08.05 1,32cm dzidziusia, 177 u/min
    01.06 NIFTY zdrowa dziewczynka 💗
    02.08 347 g
    20.08 568 g
    22.10 1600 g
    8.11 2179 g
    9.12 39+0 Maja 🩷
    age.png
  • rybka8 Ekspertka
    Postów: 241 298

    Wysłany: 1 stycznia, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mami_35 wrote:
    To czas na podsumowanie:-)
    W poniedziałek stawiłam się do szpitala na indukcje, bo gin mówił że po cc, które było 22 miesiące temu nie ma co zwlekać jeśli chce rodzic sn.
    Ok 14 założyli mi balonik, od 15 do 18 miałam mocne skurcze, ale to nie były porodowe tylko od przemieszczania się balonika. I wtedy zwatpilan czy dam radę urodzić skoro już na tym etapievte skurcze były bardzo bolesne. Ale pomógł ciepły prysznic, masaż i ciepły oklad na plecy.
    Do północy nic się nie działa, a potem skurcze wróciły i z czasem stały się już trudne ro wytrzymania. Zglaszaam to położnym to za każdym razem słyszałam że to balonik pracuje, dostałam też czopek rozkurczowy, który nie pomógł.
    Ok 9 we wtorek miałam wyjęty balonik i lekarz stwierdzil że te skurcze to już porodowe, ale rozwarcie 2 cm i że mogę jeszcze pochodzić bez balonika a o 12 zdecydują co dalej. Ok 11 już nie dawałam rady, na badaniu wyszlo że rozwarcie 3,5 cm i mogę jechać na porodówkę.
    Jeszcze miałam ktg i finalnie na blok porodowy trafiłam Ok 13. Tam poprosiłam o znieczulenie. Skurcze miałam z krzyża:-) dostałam je po kolejnym ktg i wywiadzie i tak przez 2-3 godz nie czułam absolutnie nic. W tym czasie odpoczęłam a rozwarcie doszło do 8 cm.

    Potem już coś czułam, ale to nadal byl mniejszy ból niz przed znieczuleniem. O 18.20 już było pelne rozwarcie i zaczęła się 2 faza porodu. Urodziłam po ponad 2 godzinach, nie obyło się bez nacięcia i na dosłownie ostatnie 15 min wjechała oksytocyna. W sumie to te skurcze parte były najtrudniejsze. Pod koniec myślałam że peka mi macica i odbyt, to był taki ból ;-) na szczęście nic takiego się nie wydarzyło.

    Jeszcze napiszę kilka słów o znieczuleniu, bo może zaglądają tu dziewczyny z innych wątków, które nie urodziły.
    U mnie gdy minął blogi stan pełnego znieczulenia, czułam skurcze tylko po lewej stronie. Zmieniłam pozycje, ale to nie pomogło. Finalnie po prawej stronie nie mogłam stanąć na nogę i uniemożliwiło to korzystanie z pozycji wertykalnych. Skurcze parte były w pozycji półleżącej i chyba przez to ta faza długo trwała.
    Na formularzu zgody na znieczulenie było ryzyko zevbedzie działać tylko po 1 stronie.
    Ale ulga na początku była niesamowita, więc coś za coś:-)

    Miałaś dopisek o możliwości znieczulenia jednej strony? :o
    Ja nie wiem czy nie doczytałam w skurczu czy nie było takiej informacji, ale od początku mi jedna strona ciała odmówiła całkowicie posłuszeństwa a druga nie została znieczulona ani trochę... Przez to też nie mogłam za bardzo współpracować z położną i mąż wręcz mi przekładał jedną nogę, bo jej nie czułam. A faza parta trwała aż 2 godziny... :(
    U mnie za to z plusów tego było to, że czułam przechodzącą główkę, ale nie był to ból, tylko po prostu takie śmieszne uczucie.
    Ale jesteś super silna! <3

    Mami_35 lubi tę wiadomość

    11.04 ⏸ 💗
    12.04 beta 148
    15.04 beta 792
    08.05 1,32cm dzidziusia, 177 u/min
    01.06 NIFTY zdrowa dziewczynka 💗
    02.08 347 g
    20.08 568 g
    22.10 1600 g
    8.11 2179 g
    9.12 39+0 Maja 🩷
    age.png
  • Zagadka919 Autorytet
    Postów: 2283 2120

    Wysłany: 1 stycznia, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    businesscare wrote:
    U nas dokładnie taka sama historia z karmieniem, nakładkami! Ciekawa jestem czy w tej teorii uda się że młody zaciągnie pierś. Też już nawet nie próbuje go przystawiać bo szkoda mi nerwów i moich i jego, ale na pewno byłoby to wygodniejsze niż ściąganie mleka 🥴
    Rozumiem Cię doskonale 🥵🥵 my próbowaliśmy różnych rozmiarów i firm nakładek i nie szło, mimo pomocy doradczyni. A szczerze mówiąc dopiero jak pediatra się mnie spytała na patronazu jak ja się czuję z tymi nakładkami to dotarło do mnie, że to ja decyduje 🤯 i mam prawo się z tym czuć źle i zrezygnować. Mi zależało na KP głównie dla wygody i oszczędności czasu, bo uważam że bliskość i mleko mogę zapewnić inaczej nie tylko KP, ale nakładki to też zamieszanie takie jak i laktator, więc wybrałam póki co dojarke 😩

    businesscare, Mami_35 lubią tę wiadomość

    🤰👱‍♂️🐕
    -20 kg, 5 lat starań o 👶
    02.04.2024 ⏸️
    Szczęśliwy 63 cykl starań o pierwsze♥️
    Cudzie trwaj 😭♥️
    Igusia 9.12.2024🧚🩷


    age.png
  • Zagadka919 Autorytet
    Postów: 2283 2120

    Wysłany: 1 stycznia, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amra wrote:
    Mami ogromne gratulacje !!! 🥳 Cudowna data 😍🥰

    Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki miały problem z ropiejącymi oczkami? My od wczoraj mamy ten problem. Na razie przemywam solą fizjologiczną. Samo przejdzie ?
    My mieliśmy prawie od początku. Zalecono nam przemywać solą fizjologiczna i masować ten kanalik. Przyznaję że odkładaliśmy też masaż z dnia na dzień bo jakoś te tutoriale nas nie przekonywały. W pewnym momencie było tak że co przemyte oczko to zaraz ropa spowrotem, a wstawała z drzemek z całym zaklejonym. Odpukać od 3 dni ani śladu 😱 Mam nadzieję że już to pękło i będzie spokój. Jak była 2 dni temu położna to poprosiliśmy o instrukcje masażu dokładną, pokazała ale powiedziała że jak nas to stresuje to żeby się nie nakręcać tylko jak najwięcej ten soli wlewać do oka a jak najmniej tarcia tym gazikiem.

    rybka8 lubi tę wiadomość

    🤰👱‍♂️🐕
    -20 kg, 5 lat starań o 👶
    02.04.2024 ⏸️
    Szczęśliwy 63 cykl starań o pierwsze♥️
    Cudzie trwaj 😭♥️
    Igusia 9.12.2024🧚🩷


    age.png
  • Zagadka919 Autorytet
    Postów: 2283 2120

    Wysłany: 1 stycznia, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mami wielkie gratulacje 🥰

    Mami_35 lubi tę wiadomość

    🤰👱‍♂️🐕
    -20 kg, 5 lat starań o 👶
    02.04.2024 ⏸️
    Szczęśliwy 63 cykl starań o pierwsze♥️
    Cudzie trwaj 😭♥️
    Igusia 9.12.2024🧚🩷


    age.png
  • Dariaa29 Autorytet
    Postów: 330 639

    Wysłany: 1 stycznia, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amra my od początku mamy problem z ropiejącymi oczkami, najprawdopodobniej jest to problem zatkanych kanalików, bo widać że zbierają mu się łezki w oczach i wypływają zewnętrznym kącikiem oka. Robimy masaże, przemywamy solą ale niestety teraz dostaliśmy od pediatry antybiotyk w kroplach i czekamy na wizytę u okulisty.

    preg.png
  • Mag_len Autorytet
    Postów: 1398 1384

    Wysłany: 1 stycznia, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mami_35 wrote:
    Hej, 31.12 o 20.31 przyszla na swiat Jagoda w 40+4.

    Porod byl ciężki, ale udało się, mimo że wyszło inaczej niż sobie wyobrażałam:-)
    W każdym razie udał się vbac. Teraz odpoczywamy bo od pierwszych skurczy trwal 20 godzin 🫠
    Gratuluje🥰 vback tym bardziej ogromne gratulacje 🥰

    Mami_35 lubi tę wiadomość

  • Mag_len Autorytet
    Postów: 1398 1384

    Wysłany: 1 stycznia, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amra wrote:
    Mami ogromne gratulacje !!! 🥳 Cudowna data 😍🥰

    Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki miały problem z ropiejącymi oczkami? My od wczoraj mamy ten problem. Na razie przemywam solą fizjologiczną. Samo przejdzie ?
    U nas tym razem nie, ale synek miał duże problemy, miał zatkany kanalik łzowy, robiliśmy masaże. Jeśli jesteś kp to można przemywać swoim mlekiem. Bardzo pomaga.

  • Kam.ila Autorytet
    Postów: 476 758

    Wysłany: 1 stycznia, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czytam i.. powiedzcie mi z tym przemywaniem oczu. Przemywacie codziennie dzieciom oczy solą fizjologiczną?

    age.png
  • Aniela855888 Przyjaciółka
    Postów: 86 212

    Wysłany: 1 stycznia, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przebywam codziennie rano przegotowana woda oczy przy porannej higieniczne, u nas póki co nic sie nie dzieje.
    A jeśli chodzi o nakładki, to my nadal stosujemy, chociaż mała zaczyna chwytać prawa pierś bez, ale nie zawsze. Lewa jak chwyci to robi to nieprawidłowo i boli, więc jeszcze czekam, żeby nie zadawać sobie jeszcze więcej bólu na i tak już obolałe sutki. Używałam kilku rozmiarów z różnych firm, ostatecznie wróciłam do dużego rozmiaru bo najmniej mi obciera Sutki, a mała sobie z nimi i tak dobrze radzi. Ale ona chyba nie ma problemu z chwytaniem, bo toleruje każdą nakładkę, każdy smoczek od butelki i cycka też chwyta co raz częściej.
    Także ja na razie sie nie spinam, liczę że jeszcze trochę urośnie i zejdziemy z nakładek, ale nic na siłę, skoro i ona i ja sie z tym dobrze czujemy :)

    Zagadka919, Tatka lubią tę wiadomość

  • businesscare Autorytet
    Postów: 328 650

    Wysłany: 1 stycznia, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zagadka919 wrote:
    Rozumiem Cię doskonale 🥵🥵 my próbowaliśmy różnych rozmiarów i firm nakładek i nie szło, mimo pomocy doradczyni. A szczerze mówiąc dopiero jak pediatra się mnie spytała na patronazu jak ja się czuję z tymi nakładkami to dotarło do mnie, że to ja decyduje 🤯 i mam prawo się z tym czuć źle i zrezygnować. Mi zależało na KP głównie dla wygody i oszczędności czasu, bo uważam że bliskość i mleko mogę zapewnić inaczej nie tylko KP, ale nakładki to też zamieszanie takie jak i laktator, więc wybrałam póki co dojarke 😩
    Dojarka 😄🤭 dobre określenie😄😄

    Zagadka919 lubi tę wiadomość

    PCOS od 2015
    10.2023 odstawienie anty
    28.03.2024 ⏸️❤️
    16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
    22.05.2024 NIFTY
    28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
    Termin 09.12.2024
  • businesscare Autorytet
    Postów: 328 650

    Wysłany: 1 stycznia, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o oczka, to przemywalismy solą i gazikiem i samo przeszło. Jakieś 2 tygodnie mamy spokój

    Zagadka919 lubi tę wiadomość

    PCOS od 2015
    10.2023 odstawienie anty
    28.03.2024 ⏸️❤️
    16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
    22.05.2024 NIFTY
    28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
    Termin 09.12.2024
  • Amra Autorytet
    Postów: 481 814

    Wysłany: 1 stycznia, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MummyYummy wrote:
    U naszego synka właśnie w drugim tygodniu życia zaczęło ropieć jedno oczko - winowajcą okazał się zatkany kanalik, częsta przypadłość dzieci. Pomogło zakrapianie solą fizjologiczną i masaż 😉 A ropieją oba oczka?
    Jedno oczko ropieje, czyli wychodzi na to, że to ten zatkany kanalik o którym piszecie 😉 jutro będzie położna to dopytam o ten masaż a na razie zakrapiamy solą i mam nadzieję, że przejdzie.

    MummyYummy lubi tę wiadomość

    age.png
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8015 10465

    Wysłany: 1 stycznia, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amra, spróbuj wyciągiem z herbaty przemyć oczka. 😊

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
‹‹ 535 536 537 538 539 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ