Grudzień 2025 🍼❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Maggie1989 wrote:Do lekarza mozna na lajcie. Tak samo badania itp.
O to nie ma co Cie martwic. W razie W zus będzie chciał wyjasnien i tyle. Wystarczy potwierdzenie z wizyty. Tak samo apteka to paragon. Spacery zazwyczaj tez ok- mi lekarza zazwyczaj wpisywał w zaleceniach spacery umiarkowany ruch itp.
Tak, wiem to, ale właśnie o to chodzi, że na bank będę się tłumaczyć. Z wielu rzeczy się da, ale w mojej głowie to takie zbędne jest, tylko problem robią. W sensie wiadomo, że ciężarna ciąży nie udaje 🤷♂️
Oo Frelcia ale pyszności, zazdroszczę, u mnie tylko rosół 😂 -
L4 to l4, nie ma znaczenia z jakiego powodu. Jak masz nie-lezace to możesz iść na spacer, zakupy, do lekarza czy odwiedzić rodziców. Ciaza ma prawo wymeczyc i odpoczywac trzeba ale jak ktoś cie skontroluje jak remontujesz pokoi dla dziecka to lipa 😛 nikt mi nie wmówi że dla zdrowia mozna jechać za granicę w trakcie l4, bo od czego chcesz odpoczywać, od odpoczynku na l4?😜 lekarz potem za ciebie za kontrolę jeździć nie bedzie- nie ryzykujcie, szkoda zdrowia i stresu.
Myślę że szczególnie ryzykownie by to wyglądało wśród osób które sa na l4 od początku ciąży- bo jak,.nagle magiczne ozdrowienie?
Brac urlop I potem myśleć o l4 🙂Maggie1989, Wojsia, Lavenda lubią tę wiadomość
👩🦰1990🧔1986
Ja: niedoczynność tarczycy, po LEEP.
Pai homo, MTHFR
10.2024 19t 🩷💔
01.2025 cb
⏸️ 11dpo, 22.03 🥳
22.03 bhcg 117, prog 37
24.03 bhcg 288
27.03 bhcg 1149
31.03 bhcg 5718
9.04 CRL 0.48cm z ❤️
23.04 CRL 1.9cm 😺
7.05 3.72cm 😺
19.05 prenatalne - niskie ryzyka 🩷
28.05 ->wizyta
16.06 -> amnio
Bąblu, widzimy się w listopadzie!🥹
~neoparin 40, acard 75, euthyrox 50, besins 2×100
-
Fabregasowa wrote:L4 to l4, nie ma znaczenia z jakiego powodu. Jak masz nie-lezace to możesz iść na spacer, zakupy, do lekarza czy odwiedzić rodziców. Ciaza ma prawo wymeczyc i odpoczywac trzeba ale jak ktoś cie skontroluje jak remontujesz pokoi dla dziecka to lipa 😛 nikt mi nie wmówi że dla zdrowia mozna jechać za granicę w trakcie l4, bo od czego chcesz odpoczywać, od odpoczynku na l4?😜 lekarz potem za ciebie za kontrolę jeździć nie bedzie- nie ryzykujcie, szkoda zdrowia i stresu.
Myślę że szczególnie ryzykownie by to wyglądało wśród osób które sa na l4 od początku ciąży- bo jak,.nagle magiczne ozdrowienie?
Brac urlop I potem myśleć o l4 🙂
Tu nie do końca się zgodzę. W pierwszej ciąży też byłam na l4 jeszcze 4 miesiące przed dnia i potem dalej jak tylko był pozytywny test (ta sama sytuacja tylko wtedy po poronieniu a teraz po złamaniu nogi). Lekarz mi powiedział wtedy że w moim stanie psychicznym powinnam gdzieś wyjechać żeby zmienić otoczenie i powietrze - czy to wieś czy morze. Aby tylko odgonić stres i strach. I tu nie chodzi tylko o odpoczynek ale i zdrowie. Otoczenie też ma na nie wpływ.Clausix, Szu_szu lubią tę wiadomość
👩🏻🦰 33l
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo
🔺PAI-1 4G hetero
-> zalecenie acard od owulacji i heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii
-> dieta z ograniczeniem produktów z glutenem i laktozą
- w trakcie badań immunologicznych
☘️
👨🏽37l
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
III IVF- ❤️ przestało bić w 8tc.
6 transfer- nasz Maleńki Cud
Koniec starań.
2025 naturals!😱💪🏻 termin 22.12
-
Też się zgodzę, że odpoczynek w domu to żaden odpoczynek, bo zawsze jest coś do zrobienia
i znając moje szczęście, jak mnie kontrola nawiedzi to i tak akurat będę w Biedrze 😂
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️
7dpt beta 53,5 prog 11,15
9dpt beta 118,8
11dpt beta 276,2
16dpt beta 3552,9
30.04 23dpt CRL 3,9mm ❤️162ud/min
13.05 CRL 14mm ❤️ 158 ud/min
21.05 CRL 21,4 mm ❤️ 166 ud/min
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
-
KasiaXXX wrote:Belma - ja też mam nadżerkę, kiedyś miała 2 razy wymrażaną, ale dalej się nie wchłonęła. Przez nią mam upławy, ale są one żółte albo jest ich więcej, krwi nie miałam ani razu. Do 04.06 dużo czasu, nie masz może możliwości iść wcześniej do lekarza? Wiem, że dużo dziewczyn tutaj miało na początku jakieś delikatne kropki krwi i wszystko było oki
W którym tygodniu jesteś?
U mnie też dziewczyny nocka słaba. W nocy jest mi strasznie gorąco, budzę się dosłownie zlana potem, poduszka, kołdra, pościel, wszystko mokre. Tu w Niemczech mamy mieszkanie na poddaszu i jest masakra jak tylko na dworze robi się ciepło. W dodatku bolał mnie brzuch jak na miesiączkę, później doszły jakieś gazy. W nocy wstałam siku i potem miałam kłucie jajników/podbrzusza, czasem nawet brzucha w okolicy pępka. No, ale niech się wszystko rozciąga tak jak powinno, mimo że jest to cholernie wkurzające jak ciągle coś Cię kłuje 😅
Nie daję rady też spać już bez poduszek za plecami albo pod brzuchem. Chce dziś zamówić poduszkę ciążową do spania. Macie jakąś do polecenia?
Ja mam polecajke, uratowala moje plecy zwlaszcza podczas karmienia, spalam w niej z corka do 5 miesiaca, bo byla nieodkladalna. I mega wygodna do spania w ciazy. To byla trzecia poduszka ciazowa i najlepszy zakup z tych trzech.
https://allegro.pl/oferta/poduszka-ciazowa-dla-kobiet-do-spania-typu-j-16935255877 -
Babsi wrote:Cześć dziewczyny, mam pytanie w stylu : czy ktoś też tak miał?
Pobolewa mnie brzuch, raz z lewej , raz z prawej. Bardziej,gdy mi sie chce siku lub na wieczor , gdy jelita są juz pelne. Mysle, nie będę panikowała, bo oczywiście rozumiem,że w ciąży to może być coś normalnego, ale też nie musi. Bardziej zaniepokoiła mnie wczoraj jakąś dziwna wydzielina. Aż się zaskoczyłam co to. Sorki za szczegóły. Byłam na spacerze wieczornym, tak mi się jakoś mokro z majtkach zrobiło, zawsze mnie to niepokoi czy to krew. Ani razu na szczęście nje krwawiłam. Gdy wrocilam do domu, nie miałam krwi, ale takiego gluta. Nie umiem tego inaczej nazwać. Takie sklejony glut. Jak glut z kataru. Oczywiście net poszedł w ruch Chat GPT i czytam , ze może być jakieś zapaleń bakteryjne. Tak to teraz połączyłam z tym pobolewaniem brzucha, ale innych objawów brak. Wizyta w poniedziałek i teraz nie wiem, czy panikować i pisać do ginekologa ( obawiam się, że odpowiedź będzie i tak: proszę przyjść w poniedziałek) czy raczej nie ma co panikować i poprostu czekać do poniedziałku. Chciałabym wiedzieć jakie pobolewanie w brzuchu jest ok, a jakie nie.
Macie dziewczyny jakieś rady na uspokojenie?
Siedzę jak na szpilkach do tej wizyty. Niestety ostatnio mój organizm przez ponad 4 tygodnie nie dał mi znać,że ciąża się zatrzymała i teraz świeruje między wizytami. Skąd mam wiedzieć, że będzie dobrze.
To jest normalny sluz w ciazy, tworzy sie czop wlasnie , wiec wszystko ok 👍👍👍 -
Clausix wrote:Babsi dzisiaj pierwszy raz, po ponad 5 latach starań, pomyślałam, że jeżeli tym razem się nie uda, to chyba nie dam rady kolejny raz...
Wszystko bedzie dobrze 👍✊😇 W grudniu przytulisz maly cud ❤️
I nie mow ze nie dasz rady, my jestesmy o wiele silniejsze niz przypuszczamy... Mowie jako staraczka z 28 letnim stazem 🫂
Clausix lubi tę wiadomość
-
Frelcia_na_chwilę wrote:Tu nie do końca się zgodzę. W pierwszej ciąży też byłam na l4 jeszcze 4 miesiące przed dnia i potem dalej jak tylko był pozytywny test (ta sama sytuacja tylko wtedy po poronieniu a teraz po złamaniu nogi). Lekarz mi powiedział wtedy że w moim stanie psychicznym powinnam gdzieś wyjechać żeby zmienić otoczenie i powietrze - czy to wieś czy morze. Aby tylko odgonić stres i strach. I tu nie chodzi tylko o odpoczynek ale i zdrowie. Otoczenie też ma na nie wpływ.
Owszem - mi lekarz rok temu też mowil że jak stres z amniopunkcja się skończy to radzi wyjechać i odpocząć ale tu chodzi o jakiś krótki weekend w PL a nie tygodniowy pobyt w Turcji 😜👩🦰1990🧔1986
Ja: niedoczynność tarczycy, po LEEP.
Pai homo, MTHFR
10.2024 19t 🩷💔
01.2025 cb
⏸️ 11dpo, 22.03 🥳
22.03 bhcg 117, prog 37
24.03 bhcg 288
27.03 bhcg 1149
31.03 bhcg 5718
9.04 CRL 0.48cm z ❤️
23.04 CRL 1.9cm 😺
7.05 3.72cm 😺
19.05 prenatalne - niskie ryzyka 🩷
28.05 ->wizyta
16.06 -> amnio
Bąblu, widzimy się w listopadzie!🥹
~neoparin 40, acard 75, euthyrox 50, besins 2×100
-
Książkara_w_ciąży wrote:Ja również robię tylko USG i pappa bo mam tak w pakiecie. Nie miałam nigdy w rodzinie żadnych wad ani chorób genetycznych więc nie myślę nawet że mogłoby być inaczej.
Właśnie zauważyłam że nie mam Umki na pierwszej stronie także bardzo proszę o daty to wpiszę. 😊
Daniela to zaznaczyć chłopca czy czekać na później?
TP mam na 8.12 w tej chwili, no i chlopak z Nifty 👣😅. Prenatalne mam 03.06 😊Clausix, MadCat, Książkara_w_ciąży, Mini94, Yuna** lubią tę wiadomość
-
Fabregasowa wrote:Owszem - mi lekarz rok temu też mowil że jak stres z amniopunkcja się skończy to radzi wyjechać i odpocząć ale tu chodzi o jakiś krótki weekend w PL a nie tygodniowy pobyt w Turcji 😜
No za granicę też miałabym pewnie strach. Natomiast jakby to dobrze uargumentować u lekarza to nie ma co się doczepiać.👩🏻🦰 33l
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo
🔺PAI-1 4G hetero
-> zalecenie acard od owulacji i heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii
-> dieta z ograniczeniem produktów z glutenem i laktozą
- w trakcie badań immunologicznych
☘️
👨🏽37l
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
III IVF- ❤️ przestało bić w 8tc.
6 transfer- nasz Maleńki Cud
Koniec starań.
2025 naturals!😱💪🏻 termin 22.12
-
Mini94 wrote:Dziewczyny czy jecie takie rzeczy jak szynki parmenskie, salami itp. na pizzy? Niby piszą że jak jest zapiekana to niby można, ale na takiej typowo włoskiej pizzy raczej nie jest poddana odpowiedniej obróbce termicznej. Chodzi za mną pizza a tu tyle rzeczy nie można.
Ja liczę na chłopca, może w poniedziałek się już dowiem. Robię jednak tylko USG i pappa. Jeżeli wyniki będą choć trochę złe na pewno będę badać dalej.
Osobiscie teraz nie ryzykuje kupnych pizz z salami etc, bo faktycznie watpie ze bedzie odpowiednia obrobka . Nie kupuje rowniez w MC zadnych kanapek z zielenina, tylko podwojny McRoyal 🤣 gdzie brak salaty etc. wole dmuchac na zimne 😇 -
Umka wrote:Wszystko bedzie dobrze 👍✊😇 W grudniu przytulisz maly cud ❤️
I nie mow ze nie dasz rady, my jestesmy o wiele silniejsze niz przypuszczamy... Mowie jako staraczka z 28 letnim stazem 🫂Umka lubi tę wiadomość
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️
7dpt beta 53,5 prog 11,15
9dpt beta 118,8
11dpt beta 276,2
16dpt beta 3552,9
30.04 23dpt CRL 3,9mm ❤️162ud/min
13.05 CRL 14mm ❤️ 158 ud/min
21.05 CRL 21,4 mm ❤️ 166 ud/min
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
-
Ja to szczerze pierwsze słyszę żeby na L4 można było latać za granicę. Nawet w celach "zdrowotnych"
Wojsia, Fabregasowa lubią tę wiadomość
-
Co za różnica czy jedziesz do Mielna czy do Splitu właściwie
to inna sytuacja, ale mojej przyjaciółce, kiedy miała depresję i była na zwolnieniu, psychiatra zaleciła wyjazd do rodziny męża do Japonii, bo w Polsce nie mieli pomocy przy dzieciach, a tam tak i mogła odpocząć. Normalnie wpisała jej to jako zalecenie.
Frelcia_na_chwilę, Hdfs, Umka lubią tę wiadomość
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️
7dpt beta 53,5 prog 11,15
9dpt beta 118,8
11dpt beta 276,2
16dpt beta 3552,9
30.04 23dpt CRL 3,9mm ❤️162ud/min
13.05 CRL 14mm ❤️ 158 ud/min
21.05 CRL 21,4 mm ❤️ 166 ud/min
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
-
Umka wrote:Osobiscie teraz nie ryzykuje kupnych pizz z salami etc, bo faktycznie watpie ze bedzie odpowiednia obrobka . Nie kupuje rowniez w MC zadnych kanapek z zielenina, tylko podwojny McRoyal 🤣 gdzie brak salaty etc. wole dmuchac na zimne 😇
A z ciekawości czemu bez sałaty? 🤔 Co chwilę się uczę czegoś nowego.
Dobrze, że nie lubię maka 😂 -
Gilgotek wrote:Ja to szczerze pierwsze słyszę żeby na L4 można było latać za granicę. Nawet w celach "zdrowotnych"
Ja za to pierwsze słyszę, ze nie mozna 😆i nie wiem skąd takie cuda, wszystkie moje znajome w ciąży na l4 ciążowym chodzonym (ciaza bez zagrozenia) były na wakacjach, tylko było potrzebne zaświadczenie od lekarza dla linii lotniczych zależy w jakim miesiącu były. L4 ciazowe to nie l4 na nogę czy bol gardła wiadomo, że 1 na 100 będzie pracowała w ciąży do 9 miesiąca, a reszta kobiet bierze l4 mniej więcej 3-5 miesiąc i jest to zupełnie normalne w Polsce, zeby tak było jak mówicie kontrole i tym podobne to mało które by się decydowaly na l4 i te l4 dostawała. Przeciez wiadomo, ze nie bedziemy tylko lezec na l4 ciazowym nornlanie fukncjonujemy. Co innego być nal4 a mieć własną działalność i wtedy pracować na czarno owszem wtedy może być problem.
Edit:
Też myślę że każda która leci na wakacje w ciazy na l4 to konsultuje to z lekarzem prowadzącym i może wtedy lekarz wpisuje po prostu inne miejsce. Nie wiem, ale dowiem się jak to robiły moje koleżanki 😆 ale narazie czekam do prenatalnych bo jak je zapytam odrazu się skleją, że jestem w ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja, 18:47
👸🏻97🤴🏻89
2019 11tc🕊 2020 bc IUI 2023 ❌️
11.2024 stymulacja
9.12 punkcja❄️❄️❄️❄️❄️
14.12 transfer +eb ✖️
26.03 transfer mrożony cykl naturalny+eb, agolutin, acard, utorgestan 2x200
4dpt II kreska- cień
6dpt beta 22,
7dpt beta 23,5.
8dpt beta 31.18
10 dpt beta 54,43
12 dpt beta 134,
14 dpt beta 354
16dpt 847
20 dpt usg GS 0,76cm pęcherzyk
21 dpt beta 5106
23 dpt pęcherzyk żółtkowy
29 dpt 25506 beta
30 dpt serduszko ❤️ crl 1.1cm GS 2.47 cm
8+6tc crl 2.08 cm ❤️ 176
9+6 tc crl 3,17cm ❤️ 179
11+0 tc crl 4,30 cm ❤️ 170
-
L4 to l4. Nie ma l4 na ciążę tylko na dolegliwości/choroby ktore sie podczas niej pojawily. Skoro ktoś np idzie na l4 bo ma mdłości i nie moze pracowac to nie leci sobie do Chorwacji na plaży leżeć. Wiadomo każdy robi jak uważa. Ja jak byłam w poprzedniej ciąży na l4 to w zasadzie od momentu gdy trafiłam do szpitala. I szczerze nie w głowie mi byly podróże nawet jak wyszłam.
Wojsia, Fabregasowa lubią tę wiadomość
XII 2021 Cb 💔
VII 2022 poronienie zatrzymane 💔
III 2023 poronienie zatrzymane 💔
IV 2024 synek ❤️
27.03 pozytywny test ❤️
29.03 beta 52
31.03 beta 211
08.04 beta 3431 -
Muszka4 wrote:Dorkosia u mnie krwiak pojawił się w 6 tygodniu w dziesiątym się trochę powiększył mam nadzieję że na wizycie w środę już go nie będzie. Mój lekarz podchodzi do tego na spokojnie mówi że często się to zdarza więc zostało czekać.
Co do l4 to w zusie mizna zglosic tyczasowo inne miejsce pobytu, np. u rodzicow, ale w praktyce nie wyobrażam sobie tego gdy wyjeżdza się na jeden dzień. Na pewno to nie wchodzi w grę gdy zwolnienie jest leżące.
Dziewczyny, macie już widoczne brzuchy? Ja chyba tak, chociaż cały czas mam wrazenie, że to od jedzenia xd -
Dlatego jest tyle nerwic, depresji i stanów lękowych.. bo dla większości prażenie dupy na plaży to malkontenctwo przysługujące tylko podczas urlopu
No nie. Oderwanie się od codzienności, kontakt z naturą która działa na nas kojąco, jest swoistym wpływaniem na dobrostan matki i dziecka w brzuszku. Osobiście w ciąży musiałam odstawić leki na depresję i coś co działa na mnie terapeutycznie to właśnie morze. Kortyzol w ciąży niewskazany prawda? Więc ja zamierzam jechać i pokazać fucka moim wewnętrznym demonom
Clausix, Szu_szu, Umka lubią tę wiadomość
👩🏻🦰 33l
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo
🔺PAI-1 4G hetero
-> zalecenie acard od owulacji i heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii
-> dieta z ograniczeniem produktów z glutenem i laktozą
- w trakcie badań immunologicznych
☘️
👨🏽37l
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
III IVF- ❤️ przestało bić w 8tc.
6 transfer- nasz Maleńki Cud
Koniec starań.
2025 naturals!😱💪🏻 termin 22.12
-
Dorkosia wrote:No to trzymam kciuki, a zalecał Ci oszczędny tryb życia?
Co do l4 to w zusie mizna zglosic tyczasowo inne miejsce pobytu, np. u rodzicow, ale w praktyce nie wyobrażam sobie tego gdy wyjeżdza się na jeden dzień. Na pewno to nie wchodzi w grę gdy zwolnienie jest leżące.
Dziewczyny, macie już widoczne brzuchy? Ja chyba tak, chociaż cały czas mam wrazenie, że to od jedzenia xd
Ja mam wrażenie, że odstaje na kilometr, mąż mówi, że się zaokrąglił po bokach, ale nie jakoś bardzo 🤷♂️ Chociaż i taki brzuch u siebie po wigilii czy innym obżarstwie widziałam. Na pewno jest inny w konsystencji, twardszy, nie da się tak łatwo złapać za tłuszczyk i pomerdac 😂 a i wahania w cyklu dobowym to kosmos. Rano może nie płaski, ale normalny, a wieczorem bum.
Mam wrażenie, że ZUS dba o różne rzeczy, byle nie o dobrostan psychiczny. Frelcia pozdrów morze ode mnie!