Grudzień 2025 🍼❤️
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Pierniczka wrote:Ja planuję krztusiec i rsv, ale jeszcze zobaczę co powie prowadzącą.
Grypy nie planuje, nigdy się nie szczepilam i nigdy nie mialam.
Na covida szczepilam się 3x i bardzo źle to znioslam. Po 2 dni w łóżku, ogromny rumień i obrzęk na ręce, pragnienie, ból skóry, zmęczenie, gorączka.
Mam nadzieję, że nic nie złapie, bo bardzo rzadko choruję, chyba odporność naturalna mam wysoka 🙂
Chociaż z moczem też nigdy nie miałam problemów, a tu ciąża i pyk 😕
A w temacie szczepionek - bobasa planujecie szczepić tymi NFZ z osobna czy tym combo co ma kilka szczepień w 1?
Jedno kłucie brzmi fajnie, ale słyszałam kilka opinii od profesorów na konferencji pediatrycznej, że są zwolennikami osobnych szczepionek i chyba ku takim się skłaniam.
My dziś mamy temat w szkole rodzenia - szczepionki. Mam nadzieję, że to nam trochę objaśni ten temat bo nie ukrywam, że boję się szczepionek tyle co się nasłuchałam wśród znajomych.👸🏻97🤴🏻89
2019 11tc🕊 2020 bc IUI 2023 ❌️
11.2024 stymulacja
9.12 punkcja❄️❄️❄️❄️❄️
14.12 transfer +eb ✖️
26.03 transfer mrożony cykl naturalny+eb, agolutin, acard, utorgestan 2x200
4dpt II kreska- cień
6dpt beta 22,
7dpt beta 23,5.
8dpt beta 31.18
10 dpt beta 54,43
12 dpt beta 134,
14 dpt beta 354
16dpt beta 847
20 dpt usg GS 0,76cm pęcherzyk
21 dpt beta 5106
23 dpt pęcherzyk żółtkowy
29 dpt 25506 beta
30 dpt serduszko ❤️ crl 1.1cm
8+6tc crl 2.08 cm ❤️ 176
9+6 tc crl 3,17cm ❤️ 179 Panorama zdrowy 🩵
11+0 tc crl 4,30 cm ❤️ 170
13+3 tc crl 7, 29 cm ❤️166
18+3 tc 322g 🩵
21+6 tc 533g 🩵 połówkowe
27+0tc 1200g
32+0 tc 2200g

 - 
                        
                        KasiaXXX wrote:Dziewczyny, widziałam w ogóle dzisiaj filmik jakiejś położnej, żeby torbę porodową mieć przygotowaną najlepiej już w .. 30 tygodniu 😬 Przeraziło mnie to. Ja myślałam bardziej tak 35 tydzień, żeby mieć wszystko, a przynajmniej najważniejsze rzeczy spakowane, ale 30 tydzień? Czy któraś z Was już zaczęła? Ja póki co mam torbę i w niej koszulę do karmienia z Pepco. Tyle z mojej wyprawki szpitalnej 😅
Na razie mam tylko dwie koszule do szpitala i nic więcej.. Po III prenatalnych w pierwszej kolejności zamówię wyprawkę szpitalną i apteczną i spakuję torbę. U mnie jest wysokie ryzyko porodu przedwczesnego, więc chcę mieć wszystko gotowe, później mąż w stresie pomyli wszystko i zostanę z niczym😅👩🏻💼37 🧔🏻♂️38
ICSI 03.25
6 🥚3 ❄️
22.03 ➡️ 4AA
14.04.25 - CRL 0.35 cm z ♥️
🔜
TP 10.12.2025

 - 
                        
                        Ja będę brała torbę + małą walizkę do szpitala. Chciałam od początku taką torbę, która potem też mi się przyda na wyjazdy do znajomych itp. Miałam zapisaną na Shein za 80 zł, a dziewczyna na Vinted sprowadza i sprzedaje nowe za 50 zł, pełno tego ma. Piękna jest, mega pakowna, mięciutka. 50 x 30 cm. No, boska 😀
https://zapodaj.net/plik-QJ8cPpVAPs
Lychee - a nie, to jak wysokie ryzyko porodu przedwczesnego to inny temat 🙈 Też bym pakowała wcześniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września, 14:51
 - 
                        
                        Te pojedyncze to dla nas w ciąży. Dziecko to tez jestem za 6w1. Tak to tyle kłucia że dramat 🙈Willsee wrote:Madcat - rsv też mieliśmy 😂 młody w żłobku jak magnes działał, wszystko przyniósł 😂
Co do szczepionek po porodzie - ja idę znowu w 6w1 - super się nam to sprawdziło, ale moje dziecko jedyne po czym gorączkowało to meningokoki, takto żadnych skutków ubocznych
Wczoraj miałam 3 skurcze z czego jeden naprawdę silny - zaaplikowałam dodatkowe dawki magneB6 i przeszło. Ale to mi uświadomiło że muszę czym prędzej umówić wizytę u psychiatry i zamówić chociaż te podstawowe rzeczy apteczne w razie w 😂👧🏼29 & 🧔30 +👶🏻2021 + 🐱🐱
18.04 cień cienia 🧐
19.04 ⏸️ już wierzę 😂 🌷
29.04 1 pęcherzyk 💚
8.05 mamy serce 💓
21.05 19 mm 💓 175 ud/min
10+2 Nifty Pro zdrowy 🩵
17.06 prenatalne wszystko ok
14.07 zdrowy chłop
11.08 398 g 🩵
8.09 684 g
6.10 1321 g kluska
20.10 prenatalne 1993 g 🙆♀️
3.11 2300 g 🐾
⏩ Wizyta 24.11
Termin porodu 25. 12👶🏼
👧🏼💊Pregna plus, pregna DHA, Acard 150, Szelazo

 - 
                        
                        Przyszła mi koszula z dolce sonno i wydaje się spoko
 zobaczymy jak po kilku praniach 
                                
                                    Lychee lubi tę wiadomość
                                👩34 👨42
🌿🏋🏻♀️🤸♂️🚴♂️
Starania naturalne od 2021.
W klinice od IX.2023
4 nieudane transfery
3 pierwsze - beta 0
4 - 9dpt beta 51,5, 11dpt beta 49,5 ❌
Punkcja nr 2 - 03.2025
5 transfer 7.04 ❄️zarodek 5AA
8dpt beta 158
11dpt beta 635 😍
15dpt beta 3062 🫣
5.05 mamy ♥️
19.05 2cm człowieczka 🌞
6.06 4,6cm byka
Panorama ok 🌸
16.06 prenatalne wszystko dobrze 🥳
11.08 połówkowe lux 😎

 - 
                        
                        Też muszę na te koszule spojrzeć
Zastanawiam się nad torba i kocykami, bo mam tę 2 z Colorstories, merino nie wypiore w wysokiej temperaturze, a po szpitalu zalecają wszystko wyprać, żeby zarazków się pozbyć, trochę szkoda takich fajnych kocyków, nie wiem jak to rozwiązujecie? Jakiś otulacz bawełniany czy planujecie dodatkowy, którego nie szkoda? 😅
Kocyk Merino weźmiemy już razem z kombinezonem dopiero na wypis i drogę do domu
 - 
                        
                        Pierniczka wrote:Też muszę na te koszule spojrzeć
Zastanawiam się nad torba i kocykami, bo mam tę 2 z Colorstories, merino nie wypiore w wysokiej temperaturze, a po szpitalu zalecają wszystko wyprać, żeby zarazków się pozbyć, trochę szkoda takich fajnych kocyków, nie wiem jak to rozwiązujecie? Jakiś otulacz bawełniany czy planujecie dodatkowy, którego nie szkoda? 😅
Kocyk Merino weźmiemy już razem z kombinezonem dopiero na wypis i drogę do domu
Do szpitala brałam rożek i teraz bym wzięła dodatkowo jakieś otulacze, duże pieluszki muślinowe. Mam lutowego synka i w szpitalu było ciepło, kocyk byłby niepotrzebny, więc nie brałabym kocyka, którego byłoby mi szkoda.
Co do pakowania do szpitala, w poprzedniej ciąży zaczęłam pakować się w małą walizkę, a skończyłam na dużej, bo wszystko tyle miejsca zajmuje. Podkłady, pieluchy itd 😅
                                    Pierniczka lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Hej dziewczyny malo mnie tutaj ale zaktualizuje wam troche baze danych 🙂 spodziewam sie córeczki Oliwii mała dzisiaj na wizycie ważyła 790g . Wszystko z nią ok. Wisi nademna cesarka jesli tak sie stanie bobaska bedzie z połowy grudnia 🥹 jesli jednak łożysko sie podniesie to jak sie pannie zachce to sie urodzi 🙂🙂
Czytam was na bierzaco gratuluję pozytywnych wieści. 🙂
                                    PoskromionaZłośnica, Książkara_w_ciąży, Ko_ala, Pierniczka, KasiaXXX, Lychee, Belma, Nefretam, MadCat lubią tę wiadomość
                                👧30
🧔34
27.12.24 ⏸️
7.01.25 mamy pecherzyk ❤️
23.01.25 szpital 7+4 💔
23.04.25 ⏸️
24.04.25 beta 130 ❤️
26.04.25 beta 387❤️
30.04.25 beta 1847❤️
8.05.25 mamy dzidziusia 2,7mm z pikajacym serduszkiem ❤️
19.05.25 dzidzia ma 1.3 cm ❤️
29.05.25 kropeczka ma 2.4 cm ❤️
11.06.25 maleństwo ma 4.5cm ❤️
26.06.25 dzidzia ma 6.9 cm ❤️ ❤️
16.07.25mamy 160g bobasa ❤️
13.08.25 dziewczynka 340 g 🩷
10.09.25 600 g księżniczki 🩷
08.10.25 1100g królewny 🩷
Czekamy na ciebie słoneczko 🩷🩷
,, Kiedyś ktoś taki sam jak my opowiedział mi ze wszystko jest możliwe ,,

 - 
                        
                        My braliśmy dla młodej hexacimę (6w1), chyba po każdej szczepionce była taka ospała i z podwyższoną temp., ostatecznie nie było źle. Teraz kupimy to samo. Gorzej znosiła rota i pneumokoki z tego co pamiętam.
Kasia, moja torba do szpitala oczywiście jeszcze nie spakowana i nawet nie wiem, gdzie jej teraz szukać, jak wszystko powynoszone na czas remontu 😅
O, ale ta z Twojego polecenia fajna, też zerknę!
Hdfs, daj znać, czy mówili coś jak łączyć te szczepienia. Wiem, że 2 tygodnie odstępu zachować między krztuscem, a rsv. A jeśli miałabym szczepić się jeszcze na grypę i covid, to jak najlepiej łączyć, może poruszą ten temat.
Wilga, spokojnie, bedzie ładna długo, ja sobie chwalę
                                
                                    Wilga27 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Cześć mamusie☺️ czy miała któraś z Was jakieś info od Szu_szu? Cały czas o niej myślę.
Co do torby to mam dwie takie podręczne dlatego że mieszkam 5 minut na nogach od szpitala więc nie będę brała dużo rzeczy bo mąż przyniesie jak coś 🙂 myślę że zacznę pakować gdzieś w 32 tygodniu. - 
                        
                        Ja tam szczepiłam 6w1. Dziecko ogólnie bez żadnych objawów ubocznych, ale wiadomo, ze każdy reaguje inaczej. A są jakieś artykuły na ten temat, ze lepiej oddzielnie? Bo ogólnie nie wierzę, jeśli nie ma jakiś badań i to jeszcze potwierdzających się wzajemnie.
Współczuję złego samopoczucia po szczepionce, ale to chyba znaczy, ze organizm reaguje mocno.
Ja wszystko (ale nie miałam merino) prałam w 60 stopniach nie przejmując się metkami.
Torbę będę pakowala torbę po 30 tc ale nie będę jakoś odkładać tego, bo w pierwszej ciazy nagle wylądowałam w szpitalu w 35 tc i juz wyszyłam z niego z dzieckiem.
2021 transfer 2 x 3dniowców
2022 zdrowy synek
Powrót do gry
II.2024 FET 6dniowca -> poronienie zatrzymane w 8 tyg.
VIII.2024 FET 6dniowca - beta 0
02.12.24 FET 3-dniowca - beta 0
02.01.25 FET 3-dniowca - 10 dpt - 11, cb
03.04 ET 5.1.1., 6dpt - beta 52,2, 8 dpt - beta 92,5, 11 dpt - beta 236,7, 13 dpt - beta 600, 15 dpt - beta 1448, 22 dpt - beta 9820, 25 dpt - beta 22546 jest ❤️
11+5 tc Crl 5,8 cm
24+4 tc 818 g
29+5 tc 1495 g

 - 
                        
                        Gilgotek my jak my, my sobie radzimy, mi to szkoda zawsze tej drugiej osoby, ale faceci też chyba inaczej do tego podchodzą. Oby było ok

Ja się jeszcze zastanawiam nad tymi pieluchomajtkami dla dorosłych. Są oddychające, fajne wkłady, stosowałam przy intensywnych okresach i wszystko jest w jednym. Chociaż przy CC może i horyzont będą lepsze, żeby rana lepiej oddychała, tu jednak siatka. - 
                        
                        Ja szczepiłam 5w1 bo syn akurat mial za darmo, córka tak samo będę szczepić. Gorączkę mial tylko po meningokokach i to tej pierwszej.
Ja jeszcze nic aptecznego nie kupiłam i jakoś ciagle mysle ze mam czas, a tu faktycznie dobrze powoli się pakować. Jak wyzdrowieje to sie za to wezmeXII 2021 Cb 💔
VII 2022 poronienie zatrzymane 💔
III 2023 poronienie zatrzymane 💔
IV 2024 synek ❤️
27.03 pozytywny test ❤️
29.03 beta 52
31.03 beta 211
08.04 beta 3431 - 
                        
                        Czuję się trochę lepiej to i poczytałam was i serial obejrzałam.
Pewnie i tak nie do wszystkiego się odniosę, ale spróbuję
Ogólnie jestem strasznie zniesmaczona tymi Waszymi wizytami w poradniach przyszpitalnych. Co to łaskę robią, że wagę podadzą? I to niby polecani lekarze. Ja jestem tak spokojna na wizytach u mojej prowadzącej, bo wiem, że co trzeba to mi powie, gęsto, nawet nie muszę pytać za dużo.
Maura - widzę, że z remontem na grubo, skoro rzeczy wyniesione. Jest jeszcze trochę czasu, więc myślę, że nie ma co się stresować. Dacie radę 💪
Gilgotek - jak tam córa po zabiegu?
Temat ręczniki - ja kupiłam na allegro, wszystkie z kapturkami, jakaś polska firma z bocianem w nazwie. Przyzwoite.
Szczepienia - no ja chciałam bardzo na to rsv, ale nie wiem czy mnie ze szpitala wypuszczą 🤷♂️ na covid i grypę raczej nie planowałam, ale chyba bardziej właśnie z braku czasu (bo robi się odstępy, a ja i tak będę krócej w ciąży)
Mini - rozumiem doskonale, że człowiek by najchętniej już wypuścił tego małego człowieczka. Wiadomo, że się pozmienia życie, ale no mi jest już na tyle ciężko fizycznie, że zamieniłabym to na płacz w nocy już 🫠
Moja cera to kupa. Zmieniłam krem na taki z biolab, fifarafa polecany, ale cera nadal jest kupą. Wypryski mam nawet na pośladkach, dobrze, że nie widzę tego.
I torba szpitalna. Ogólnie to po swoich przygodach będę wszystkim polecać żeby mini torba do szpitala (niekoniecznie taka porodowa, z podkładami itp tylko dla siebie na pobyt) była gotowa jak najwcześniej. Za pierwszym razem pojechałam na sor (co mnie zostawili na obserwację) tak jak stałam. Więc póki mąż nie skończył pracy to siedziałam na oddziale w sukience i średnio naładowanym telefonem, komfort zero. Teraz jak przyjechała karetkę to już miałam gotową i szybko ją złapałam. Zupełnie inne życie jak masz trochę świeżych gaci czy nawet dezodorant albo laczki. I jakąś przekąske, bo w szpitalach to jedzenie bardzo wcześnie dają i można się nie załapać.
I mały updejt co u mnie: wyników posiewu jeszcze nie ma, więc czekamy. Coś infekcyjnego mnie musi gryźć, bo podwyższyło się crp. Ten najgorszy ból już minął, paracetamol odstawiony, ale nie wiedzą co to było. Teraz już tylko znany ból rozciągania, niemiły, ale do przeżycia. Młode się ruszają jak dzikie, duszą żołądek, duszą jelita, więc nie dość że bardzo mało jem to jeszcze pierdzę bardzo dużo 🫣 nogi mam jak parówy, staram się coś chodzić po oddziale, ale to mało miłe. No i hemoglobina niestety poleciała w dół, więc dostanę dodatkowo żelazo. Perspektyw na wyjście na razie nie ma. Sam szpital mnie nie denerwuje ani nie dobija, więc psychicznie jestem stabilna. Tylko to spanie jest ścierwowate, bo nie istnieje pozycja w której mnie nie boli nic. A niewygodny materac na pewno nie pomaga
                                    Ko_ala, Nefretam, Maura, Belma, Lychee lubią tę wiadomość
                                👩🏻👦🏻😺😺🐶
Starania od 6.2023, z pomocą medyczną od 01.2025
12.03 IUI 2 podejście 🍀🤞🤞
23.03 ⏸️
24.03 betaHcG 213 mIU/ml
26.03 betaHCG 577 mIU/ml
9.04 USG wykazało 3 fasolki z serduszkami 🤯
11.05 🍓🍓🍓 rosną, 3,87 cm, 3,85 i 3,34 cm dzieciaczków
27.05 zdrowe dzieciaczki 🩷🩷🩵
15.07 ekipa ma już🩵 331 g,🩷 311 g, 🩷301 g
4.08 - połówkowe gitówa 💪
19.08 małe pulpeciki 🩵788 g, 🩷 749 g, 🩷712 g
4.10 Trio już na świecie 31+1
Julian 🩵
Florentynka 🩷
Matylda 🩷 - 
                        
                        Szu_szu wrote:Czuję się trochę lepiej to i poczytałam was i serial obejrzałam.
Pewnie i tak nie do wszystkiego się odniosę, ale spróbuję
I mały updejt co u mnie: wyników posiewu jeszcze nie ma, więc czekamy. Coś infekcyjnego mnie musi gryźć, bo podwyższyło się crp. Ten najgorszy ból już minął, paracetamol odstawiony, ale nie wiedzą co to było. Teraz już tylko znany ból rozciągania, niemiły, ale do przeżycia. Młode się ruszają jak dzikie, duszą żołądek, duszą jelita, więc nie dość że bardzo mało jem to jeszcze pierdzę bardzo dużo 🫣 nogi mam jak parówy, staram się coś chodzić po oddziale, ale to mało miłe. No i hemoglobina niestety poleciała w dół, więc dostanę dodatkowo żelazo. Perspektyw na wyjście na razie nie ma. Sam szpital mnie nie denerwuje ani nie dobija, więc psychicznie jestem stabilna. Tylko to spanie jest ścierwowate, bo nie istnieje pozycja w której mnie nie boli nic. A niewygodny materac na pewno nie pomaga
Najważniejsze, ze jesteś pod opieką i ze jest polepszenie 😀
Podziwiam, ze szpital cię nie denerwuje, ale w sumie na patologii też nie czułam się aż tak źle, jak juz chrapiąca współlokatorka sie wyprowadziła.
Wiem, ze masz rację, co do torby, ale ja boję się zapeszyć.
Trzymam kciuki, żeby jednak niedługo cię wypuścili z dzieciakami w brzuchu. 😀2021 transfer 2 x 3dniowców
2022 zdrowy synek
Powrót do gry
II.2024 FET 6dniowca -> poronienie zatrzymane w 8 tyg.
VIII.2024 FET 6dniowca - beta 0
02.12.24 FET 3-dniowca - beta 0
02.01.25 FET 3-dniowca - 10 dpt - 11, cb
03.04 ET 5.1.1., 6dpt - beta 52,2, 8 dpt - beta 92,5, 11 dpt - beta 236,7, 13 dpt - beta 600, 15 dpt - beta 1448, 22 dpt - beta 9820, 25 dpt - beta 22546 jest ❤️
11+5 tc Crl 5,8 cm
24+4 tc 818 g
29+5 tc 1495 g

 - 
                        
                        Wilga27 wrote:Przyszła mi koszula z dolce sonno i wydaje się spoko
 zobaczymy jak po kilku praniach
Ja poluje jak będzie u nich jakaś wyprzedaż
Na razie kupiłam 3 na Formommy (bo trochę spanikowałam, że jakby coś się działo i byłabym w szpitalu, to nie mam żadnej koszuli , a w sumie nawet żadnej piżamy, która by mi zakrywała cały brzuch :p), bo były najtańsze, a ja szczerze nienawidzę koszul nocnych, więc będę nosiła minimalna możliwa ilość czasu. Ale jak się uda upolować jakaś jedna ładniejsza to pewnie się skusze - 
                        
                        Szu_szu wrote:Czuję się trochę lepiej to i poczytałam was i serial obejrzałam.
Pewnie i tak nie do wszystkiego się odniosę, ale spróbuję
Ogólnie jestem strasznie zniesmaczona tymi Waszymi wizytami w poradniach przyszpitalnych. Co to łaskę robią, że wagę podadzą? I to niby polecani lekarze. Ja jestem tak spokojna na wizytach u mojej prowadzącej, bo wiem, że co trzeba to mi powie, gęsto, nawet nie muszę pytać za dużo.
Maura - widzę, że z remontem na grubo, skoro rzeczy wyniesione. Jest jeszcze trochę czasu, więc myślę, że nie ma co się stresować. Dacie radę 💪
Gilgotek - jak tam córa po zabiegu?
Temat ręczniki - ja kupiłam na allegro, wszystkie z kapturkami, jakaś polska firma z bocianem w nazwie. Przyzwoite.
Szczepienia - no ja chciałam bardzo na to rsv, ale nie wiem czy mnie ze szpitala wypuszczą 🤷♂️ na covid i grypę raczej nie planowałam, ale chyba bardziej właśnie z braku czasu (bo robi się odstępy, a ja i tak będę krócej w ciąży)
Mini - rozumiem doskonale, że człowiek by najchętniej już wypuścił tego małego człowieczka. Wiadomo, że się pozmienia życie, ale no mi jest już na tyle ciężko fizycznie, że zamieniłabym to na płacz w nocy już 🫠
Moja cera to kupa. Zmieniłam krem na taki z biolab, fifarafa polecany, ale cera nadal jest kupą. Wypryski mam nawet na pośladkach, dobrze, że nie widzę tego.
I torba szpitalna. Ogólnie to po swoich przygodach będę wszystkim polecać żeby mini torba do szpitala (niekoniecznie taka porodowa, z podkładami itp tylko dla siebie na pobyt) była gotowa jak najwcześniej. Za pierwszym razem pojechałam na sor (co mnie zostawili na obserwację) tak jak stałam. Więc póki mąż nie skończył pracy to siedziałam na oddziale w sukience i średnio naładowanym telefonem, komfort zero. Teraz jak przyjechała karetkę to już miałam gotową i szybko ją złapałam. Zupełnie inne życie jak masz trochę świeżych gaci czy nawet dezodorant albo laczki. I jakąś przekąske, bo w szpitalach to jedzenie bardzo wcześnie dają i można się nie załapać.
I mały updejt co u mnie: wyników posiewu jeszcze nie ma, więc czekamy. Coś infekcyjnego mnie musi gryźć, bo podwyższyło się crp. Ten najgorszy ból już minął, paracetamol odstawiony, ale nie wiedzą co to było. Teraz już tylko znany ból rozciągania, niemiły, ale do przeżycia. Młode się ruszają jak dzikie, duszą żołądek, duszą jelita, więc nie dość że bardzo mało jem to jeszcze pierdzę bardzo dużo 🫣 nogi mam jak parówy, staram się coś chodzić po oddziale, ale to mało miłe. No i hemoglobina niestety poleciała w dół, więc dostanę dodatkowo żelazo. Perspektyw na wyjście na razie nie ma. Sam szpital mnie nie denerwuje ani nie dobija, więc psychicznie jestem stabilna. Tylko to spanie jest ścierwowate, bo nie istnieje pozycja w której mnie nie boli nic. A niewygodny materac na pewno nie pomaga
Szuszu trzymamy kciuki! Podejrzewam, że takich mnogich ciąż, to nie chcą na tym etapie już wypuszczać za bardzo do domu. Ale jak wszystko się wyciszy, to może chociaż na trochę , poleżeć we własnym łóżku
 Do kiedy się trzyma taka potrójna ciążę? Po prostu jak najdłużej się da?
                                 
				
								
				
				
			









        

