Grudzień 2025 🍼❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć
Mam pytanie do dziewczyn, które mają psy.
Jak planujecie ogarnąć opiekę dla psa na czas porodu?
Ja sobie myślałam,że jakoś to sami ogarniemy, ale im więcej myślę to tym bardziej wydaje mi się nie możliwe. Jeśli na przykład pojedziemy do szpitala o 5 rano i będę rodziła do wieczora, to pies nie wyjdzie ani rano, ani popołudniu. Rozważam różne scenariusze, nawet zaczęłam się zastanawiam czy przypozycja mojej mamy, żeby przyjechać nie była całkiem zła. Ale nie wiem kiedy zacznę rodzic, kiedy urodzę. Bym musiała ją ściągnąć do Niemiec na 3 tygodnie 🤣🤣
Lychee lubi tę wiadomość
👨🦲49 👱♀️ 44 🐶🐱
28.07.2024 ⏸️
28.07.2024 jest serduszko
26.09.2024 12+4 💔
17.03.2025 CB
09.04.2025 -⏸️
16.04.2025 USG piersi 👍
18.04.2025 - diagnoza Hashimoto - Euthyrox 100
💊
30.04.2025 - jest ❤️
Będzie chłopczyk 💙
Leon urodził się 20.12.2025 roku -
Babsi wrote:Cześć
Mam pytanie do dziewczyn, które mają psy.
Jak planujecie ogarnąć opiekę dla psa na czas porodu?
Ja sobie myślałam,że jakoś to sami ogarniemy, ale im więcej myślę to tym bardziej wydaje mi się nie możliwe. Jeśli na przykład pojedziemy do szpitala o 5 rano i będę rodziła do wieczora, to pies nie wyjdzie ani rano, ani popołudniu. Rozważam różne scenariusze, nawet zaczęłam się zastanawiam czy przypozycja mojej mamy, żeby przyjechać nie była całkiem zła. Ale nie wiem kiedy zacznę rodzic, kiedy urodzę. Bym musiała ją ściągnąć do Niemiec na 3 tygodnie 🤣🤣
Sąsiad jakiś moze wyprowadzi? My w kryzysach korzystamy z petsiterki, nie wiem czy u Ciebie takie coś istnieje w okolicy.
Ja niestety nastawiam się na cc sama. Maz zajmuje się psem plus naszym 1.5 roczniakiem. Jak się uda dograć z grafikiem opiekunki to przyjdzie, na co mam nadzieję...
Babsi lubi tę wiadomość
XII 2021 Cb 💔
VII 2022 poronienie zatrzymane 💔
III 2023 poronienie zatrzymane 💔
IV 2024 synek ❤️
27.03 pozytywny test ❤️
29.03 beta 52
31.03 beta 211
08.04 beta 3431 -
Babsi wrote:Cześć
Mam pytanie do dziewczyn, które mają psy.
Jak planujecie ogarnąć opiekę dla psa na czas porodu?
Ja sobie myślałam,że jakoś to sami ogarniemy, ale im więcej myślę to tym bardziej wydaje mi się nie możliwe. Jeśli na przykład pojedziemy do szpitala o 5 rano i będę rodziła do wieczora, to pies nie wyjdzie ani rano, ani popołudniu. Rozważam różne scenariusze, nawet zaczęłam się zastanawiam czy przypozycja mojej mamy, żeby przyjechać nie była całkiem zła. Ale nie wiem kiedy zacznę rodzic, kiedy urodzę. Bym musiała ją ściągnąć do Niemiec na 3 tygodnie 🤣🤣
Ja bym spróbowała ogarnąć jakąś pomoc.. my na pewno poprosimy kogos z rodziny żeby przyjechał i wyprowadził naszego pieseczka i z nim posiedział tyle ile będzie trzeba. Zwłaszcza, że jeśli poród zacznie się w nocy to wiem, że on będzie mega zestresowany bo będzie to niecodzienna sytuacja, że nagle sami wyjdziemy z domu.
Ale ja mam cała rodzinę w tym samym mieście więc zdaje sobie sprawę, ze jest to łatwiejsze do ogarnięcia.
Jak to będzie akurat wigilia to poprosimy kogoś o wyjście na spacer tylko.
Babsi lubi tę wiadomość
👩34 👨42
🌿🏋🏻♀️🤸♂️🚴♂️
Starania naturalne od 2021.
W klinice od IX.2023
4 nieudane transfery
3 pierwsze - beta 0
4 - 9dpt beta 51,5, 11dpt beta 49,5 ❌
Punkcja nr 2 - 03.2025
5 transfer 7.04 ❄️zarodek 5AA
8dpt beta 158
11dpt beta 635 😍
15dpt beta 3062 🫣
5.05 mamy ♥️
19.05 2cm człowieczka 🌞
6.06 4,6cm byka
Panorama ok 🌸
16.06 prenatalne wszystko dobrze 🥳
11.08 połówkowe lux 😎

-
Lychee trzymam kciuki 🤞
Wilga spokojnie, ja też mam termin na o wiele później. A że mam życzenia to inny temat 😂 jak będzie jak przy pierwszym to się rozpakuje po terminie 🙃 choć bym nie chciała. Marzy mi się, że teraz pójdzie wszystko bez interwencji. Żadnej oxy, baloników czy jakiś innych wymysłów
Wilga27, Lychee lubią tę wiadomość
👧🏼30 & 🧔31 +👶🏻2021 + 🐱🐱
18.04 cień cienia 🧐
19.04 ⏸️ już wierzę 😂 🌷
29.04 1 pęcherzyk 💚
8.05 mamy serce 💓
21.05 19 mm 💓 175 ud/min
10+2 Nifty Pro zdrowy 🩵
17.06 prenatalne wszystko ok
14.07 zdrowy chłop
11.08 398 g 🩵
8.09 684 g
6.10 1321 g kluska
20.10 prenatalne 1993 g 🙆♀️
3.11 2300 g 🐾
24.11 2800 g 🐦
15.12 3520 g 🐬
Termin porodu 25. 12 👶
25.12.2025 🎄4340g 🎄 17:29
👧🏼💊Pregna plus, pregna DHA, Acard 150, Szelazo


-
Lychee wrote:Cześć Dziewczyny

Widzę, że sporo się dzieje ♥️
Moniczka38 - dużo zdrowia dla Ciebie. 1.5 tygodnia to sporo czasu, ale może warto, żeby obejrzał Cię lekarz?
Taterniczka - jak Twoja noga? Współczuję zgagi, próbowałaś profilaktycznie przed snem jakieś rennie czy coś podobnego?
Belma - cudownie, że dzieciątko rośnie 🥰 teraz tylko, żeby fiknęło do góry nogami 🙏🏼🤞 a jak się czujesz z tematem ewentualnej cc?
Delfi - świetne wiadomości! Jak się czułaś w tym szpitalu? Personel w porządku? Czułaś się zaopiekowana? Myślę ciepło o Tobie i Twojej wojowniczce ♥️
Gratuluję wszystkich udanych wizyt ♥️ niech bobasy rosną jak na drożdżach
a za wszystkie dolegliwości Was mocno przytulam, taki już czas dla nas nastał 
U mnie czwartkowa wizyta nie skończyła się pozytywnie i jestem w szpitalu. Niestety przepływy lecą na łeb na szyję 😔 kazali mi jeszcze odstawić acard, więc każde ktg leżę spięta czy to już czy jeszcze dotrwamy do kolejnego. Ogólny plan jest taki, że w czwartek mam mieć planową cc, o ile z synkiem będzie do tego czasu stabilnie. Proszę Was o kciuki, żebyśmy dotrwali 🙏🏼 jakoś okrutnie przeraża mnie myśl o nagłej cc, a jeszcze bardziej, że jesteśmy już tak blisko, a zagrożenie nadal nie maleje
nawet nie chcę myśleć o tym, że mogłabym go stracić
Jeszcze wczoraj zaliczyłam bardzo stresującą dla mnie sytuację z jednym z lekarzy, który swoją drogą jest bardzo popularny i na Ovu i ogólnie. Nie wiem dlaczego, może dla prywatnych pacjentek zachowuje swoją empatię, bo dla mnie miał jej ujemne ilości. A do tego dochodzą jeszcze hormony, więc jak rano wpadłam w histerię to caly dzień nie mogłam dojść do siebie i synkowi pewnie też się oberwało, bo popołudniu był wyjątkowo spokojny.
A no i wykrakałam mówiąc do przyjaciółki, że tu jest spoko na oddziale, bo w nocy cisza i spokój - dzisiaj jest jakieś szaleństwo, dzwonek za dzwonkiem, mojej współlokatorce odeszły wody i zostałam sama 🤭
Spokojnego weekendu dla Was, oby dolegliwości zelżały i pozwoliły Wam odpocząć 🙏🏼
Dużo lepsze wrażenie, niż tam, gdzie prowadziłam do tej pory ciążę. Dla porównania - prowadząca stwierdziła, że czekamy, jak poród sam się zacznie, a jak serce będzie w złym stanie, to mogę chodzić sobie w ciąży do 42 tygodnia (czyli nie chcieli podejmować prób ratowania dziecka, nie przewidywali pobytu na patologii itd.). W obecnym szpitalu lekarz na wstępie powiedział, żebym przeniosła się na prowadzenie ciąży do nich (trochę śmiesznie, bo zostały mi max 2 wizyty, ale zrobiłam to, bo chcę im zaufać), oni zwołają konsylium i zaplanują poród oraz leczenie w zależności od stanu zdrowia dziecka. Widać, że chcą podejmować próbę ratowania małej. Na tym mi zależało, czuję się bardziej zaopiekowana.
Będę trzymać kciuki, żebyście dotrwali do czwartku, to już niedługo, oby zleciało szybko i bez stresu 🤞 dobrze, że jesteś pod opieką w szpitalu
Wilga27, MadCat, taterniczka, Belma, Lychee, Maura lubią tę wiadomość
-
Lychee - trzymam kciuki, żebyście w spokoju doczekali do terminu planowanej cc. Jak nastawienie?
Jeśli chodzi o zgagę to ja biorę obecnie rennie, zwykle 1-2 tabletki przed spaniem i jest ok. Wcześciej gaviscon i on chyba lepiej działał, ale był mniej poręczny, bo to płyn.
Ja nie sądzę, żeby któraś z nas dotrwała do końca grudnia albo stycznia. Może jakiś jeden wyjątek.
Z tą epidemią wywoływań, to nie pozwalają specjalnie nawet być w ciąży po 40 tc.
Delfi - nadal karmisz piersią? zamierzasz karmić w tandemie (w sensie odciągać w tandemie??).
Lychee lubi tę wiadomość
-
No ale czemu właściwie jest takie ciśnienie na wywoływanie? Skoro teoretycznie jest czas do 42 tyg?
Rozumiem, że można się nie zgodzić jeśli to będzie wcześniej?👩34 👨42
🌿🏋🏻♀️🤸♂️🚴♂️
Starania naturalne od 2021.
W klinice od IX.2023
4 nieudane transfery
3 pierwsze - beta 0
4 - 9dpt beta 51,5, 11dpt beta 49,5 ❌
Punkcja nr 2 - 03.2025
5 transfer 7.04 ❄️zarodek 5AA
8dpt beta 158
11dpt beta 635 😍
15dpt beta 3062 🫣
5.05 mamy ♥️
19.05 2cm człowieczka 🌞
6.06 4,6cm byka
Panorama ok 🌸
16.06 prenatalne wszystko dobrze 🥳
11.08 połówkowe lux 😎

-
Gaviscon jest też w tabletkach jak cos.PoskromionaZłośnica wrote:Lychee - trzymam kciuki, żebyście w spokoju doczekali do terminu planowanej cc. Jak nastawienie?
Jeśli chodzi o zgagę to ja biorę obecnie rennie, zwykle 1-2 tabletki przed spaniem i jest ok. Wcześciej gaviscon i on chyba lepiej działał, ale był mniej poręczny, bo to płyn.
Ja nie sądzę, żeby któraś z nas dotrwała do końca grudnia albo stycznia. Może jakiś jeden wyjątek.
Z tą epidemią wywoływań, to nie pozwalają specjalnie nawet być w ciąży po 40 tc.
Delfi - nadal karmisz piersią? zamierzasz karmić w tandemie (w sensie odciągać w tandemie??).
PoskromionaZłośnica lubi tę wiadomość
XII 2021 Cb 💔
VII 2022 poronienie zatrzymane 💔
III 2023 poronienie zatrzymane 💔
IV 2024 synek ❤️
27.03 pozytywny test ❤️
29.03 beta 52
31.03 beta 211
08.04 beta 3431 -
PoskromionaZłośnica, tak, karmię, choć bardzo nie chciałabym karmić w tandemie, to nie idzie mi to odstawienie 😅 zostało karmienie na drzemkę i do snu nocnego, w nocy max raz i to nie zawsze, jak się syn budzi, to proponuję szklankę z mlekiem lub wodę, oraz przytulenie się.
Wilga, teoretycznie to indukcja powinna być tylko w przypadku jakichś wskazań (nadciśnienie, cukrzyca).
W poprzedniej ciąży miałam indukcję, bo małemu spadło tętno. W tej będzie indukcja, bo z każdym tygodniem serduszko za bardzo rośnie (nieproporcjonalnie), a poza brzuchem będzie szansa, żeby zatrzymać to lekami, może te 2-4 tygodnie dadzą małej większe szanse.
Niestety w praktyce jest tak, że czasami lekarze nadużywają indukcji - kobieta przyjedzie zbyt szybko do szpitala, postęp porodu się zatrzyma, to wspomagają oksytacyną. Skoro już mają pacjentkę, to chcą doprowadzić poród do końca
I oczywiście można się nie zgodzić, ale w przypadku zagrożenia przejmuje się za to odpowiedzialność. Ewentualnie zostaje CC, ale jeżeli komuś zależy na SN, to niestety jest jak jest.
Będąc w szpitalu przy poprzednim porodzie, była dziewczyna, która zgłosiła się na oddział 10 dni po terminie. Trzymali ją te 4 dni, bo nie chciała indukcji, ale chciała poród SN. Ja dzień wcześniej poszłam na indukcję, ale spotkałyśmy się już na sali poporodowej. Miała ostatnią szansę do 14 dni po terminie, ostatniej nocy zaczęły jej się naturalne skurcze, w praktyce ostatecznie nie udało się dokończyć SN, ale tak jak chciała, próbowała bez oksy, była zadowolona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada, 12:32
-
Babsi wrote:Cześć
Mam pytanie do dziewczyn, które mają psy.
Jak planujecie ogarnąć opiekę dla psa na czas porodu?
Ja sobie myślałam,że jakoś to sami ogarniemy, ale im więcej myślę to tym bardziej wydaje mi się nie możliwe. Jeśli na przykład pojedziemy do szpitala o 5 rano i będę rodziła do wieczora, to pies nie wyjdzie ani rano, ani popołudniu. Rozważam różne scenariusze, nawet zaczęłam się zastanawiam czy przypozycja mojej mamy, żeby przyjechać nie była całkiem zła. Ale nie wiem kiedy zacznę rodzic, kiedy urodzę. Bym musiała ją ściągnąć do Niemiec na 3 tygodnie 🤣🤣
Do mnie akurat przyjadą rodzice, bo u mnie trochę więcej zwierząt, ale próbowałabym prosić znajomych albo podpytała o polecany hotel dla psów. Nie wiem jak w DE, ale czasem szkoły dla psów mają takie psie swietlice z dzienną opieką.
Babsi lubi tę wiadomość
-
Wydaje mi się że też chodzi o to, że im dalej tym większe dziecko, trudniej urodzić i może boją się komplikacji. Mój w terminie porodu miał 3710g. A oxy dostałam bo odeszły wody i nie było skurczy przez 5h. Teraz się z można czekać i 24h. Taka co rodziła to najgorsza pacjentka, na nic się nie zgadza 😂Wilga27 wrote:No ale czemu właściwie jest takie ciśnienie na wywoływanie? Skoro teoretycznie jest czas do 42 tyg?
Rozumiem, że można się nie zgodzić jeśli to będzie wcześniej?
Na wszystko musisz się zgodzić. Nie mogą podać nic bez zgody na papierze.
Wilga27 lubi tę wiadomość
👧🏼30 & 🧔31 +👶🏻2021 + 🐱🐱
18.04 cień cienia 🧐
19.04 ⏸️ już wierzę 😂 🌷
29.04 1 pęcherzyk 💚
8.05 mamy serce 💓
21.05 19 mm 💓 175 ud/min
10+2 Nifty Pro zdrowy 🩵
17.06 prenatalne wszystko ok
14.07 zdrowy chłop
11.08 398 g 🩵
8.09 684 g
6.10 1321 g kluska
20.10 prenatalne 1993 g 🙆♀️
3.11 2300 g 🐾
24.11 2800 g 🐦
15.12 3520 g 🐬
Termin porodu 25. 12 👶
25.12.2025 🎄4340g 🎄 17:29
👧🏼💊Pregna plus, pregna DHA, Acard 150, Szelazo


-
Delfi - synek jeszcze mały, nic dziwnego, że jeszcze nie specjalnie chce się odstawić. 😀
Ja rozumiem jeszcze indukcję, jak odeszły wody, bo faktycznie dają 24 h i to jest dla dobrostanu dziecka I matki.
Ale nie rozumiem tego wpływania z powodu szacowanej wagi, bo potrafią się strasznie pomylić, a duże dziecko często łatwiej urodzić masą rozpędu. 😉 Lub zupełnie bez powodu kierują na wyeołanie jeszcze przed termibem. I potem masz niegotowe dziecko i totalnie niegotowe ciało, które wręcz przemocą do czegoś zmuszają, ładując sztuczną oksytocynę. Mnie chcieli wywoływać z powodu ppromu. Szyjka długa, zamknięta. Skurczy brak. Dobrze, ze załatwiłem sobie cc.
Wg mnie robią to głównie dla wygody i "kultury zarządzania porodem" i jego medykalizacji. Zalecany poziom indukcję to 10%. U nas w Polsce 30-40%. -
Dzięki dziewczyny, doszkole się jeszcze z tego tematu i dopytam położnej, ale jeśli nie będzie wskazań to ja nie chce żadnej indukcji. Wiem, że na końcówce już jest ciężko ale wolałabym, żeby dziecko zdecydowało kiedy wychodzi 😀👩34 👨42
🌿🏋🏻♀️🤸♂️🚴♂️
Starania naturalne od 2021.
W klinice od IX.2023
4 nieudane transfery
3 pierwsze - beta 0
4 - 9dpt beta 51,5, 11dpt beta 49,5 ❌
Punkcja nr 2 - 03.2025
5 transfer 7.04 ❄️zarodek 5AA
8dpt beta 158
11dpt beta 635 😍
15dpt beta 3062 🫣
5.05 mamy ♥️
19.05 2cm człowieczka 🌞
6.06 4,6cm byka
Panorama ok 🌸
16.06 prenatalne wszystko dobrze 🥳
11.08 połówkowe lux 😎

-
Ja też myślę, że powodem są te różnice z OM i z USG, przez co czasem dziecko i ciało nie są gotowe na poród.
U mnie jest to aż 6 dni (z OM jestem 34+6), ale jeden lekarz zaznaczył mi, żeby liczyć z USG i ja się tego trzymam, choć kolejna już mówiła, że powinno się z OM, bo nie ma 7 dni różnicy. Jest to prawda, ale ja wiem, że miałam owulację w 21 dniu cyklu, więc mam 7 dni młodszą ciążę, więc teraz w szpitalu też podałam termin porodu wg USG. Jestem chociaż pewna, że nie będą mi wywoływać porodu w 38+0/39+0, gdzie dziecko byłoby faktycznie o tydzień młodsze, tylko będzie rzeczywiście miała płucka rozwinięte na te 38/39+0.
I sama mówiłam od początku ciąży, że chciałabym poród rozpoczęty bez ingerencji, ale życie pisze swoje scenariusze
-
My przy cesarce chyba na spokojnie sobie poradzimy z psiakiem bo do szpitala idę dzień wcześniej, narzeczony będzie w domu a następnego dnia przed wyprowadzi psiaka. Ewentualnie rodzicom klucze zawieziemy

Ale inne pytanie co do psiaków mam- jak sobie radzicie z tym że pieski szczekają np na to jak ktoś wchodzi do domu? Próbowaliśmy naszego lekko oduczyć ale na nic to sie zdaje. Czy wasze noworodki się budziły czy przyzwyczajały się do tego?
I drugie pytanko- będę miała kombinezon merino i na wyjście ze szpitala go założę i wsadzę do fotelika.
Czy w foteliku potrzebuje mieć cos jeszcze? Jakiś kocyk specjalnie z dziurami aby te pasy weszły?
Babsi lubi tę wiadomość
Starania zaczęte 08.24.
Wszystkie pecherzyki z lewego jajnika, pecherzyki pekaja za późno kiedy maja pow 30mm
PCOS, AMH 7.5, hiperinsulinemia
💉w listopadzie w 9 dniu cyklu zastrzyk Otrivelle, nie pomógł.
⛔️ w grudniu dwa pecherzyki dominujące, lekarz odmówił podania zastrzyku
💉w styczniu zastrzyk 8 dzień cyklu, pękł
Nie wyszło 
💉w lutym zatrzyk przy już za dużym pęcherzyku 17mm, niepowodzenie.
💉 marzec- miesięczny urlop. Udało się bez zastrzyku i leków
🥰
🍼 04.03. Początek ciąży
29.03. Dwie kreski na teście, beta 132
31.03. Beta 380, progesteron 46.
04.04. Beta 2461.
08.06. To będzie dziewczynka! 🌸
Termin 02.12. -
Ja z moją sunią nie mam problemu. Bardzo rzadko szczeka w mieszkaniu. Jest cichym pieskiem, bardziej śmiejemy się że potrafi zalizać na śmierć. 😅 Za to mam dwie papugi faliste i one są okrutnie głośne, zwłaszcza kiedy się nudzą 😜 więc bardziej się nimi martwię, że będą mi gwiazdę wybudzać z drzemki. No ale zobaczymy 😉
-
Delfi wrote:Ja też myślę, że powodem są te różnice z OM i z USG, przez co czasem dziecko i ciało nie są gotowe na poród.
U mnie jest to aż 6 dni (z OM jestem 34+6), ale jeden lekarz zaznaczył mi, żeby liczyć z USG i ja się tego trzymam, choć kolejna już mówiła, że powinno się z OM, bo nie ma 7 dni różnicy. Jest to prawda, ale ja wiem, że miałam owulację w 21 dniu cyklu, więc mam 7 dni młodszą ciążę, więc teraz w szpitalu też podałam termin porodu wg USG. Jestem chociaż pewna, że nie będą mi wywoływać porodu w 38+0/39+0, gdzie dziecko byłoby faktycznie o tydzień młodsze, tylko będzie rzeczywiście miała płucka rozwinięte na te 38/39+0.
I sama mówiłam od początku ciąży, że chciałabym poród rozpoczęty bez ingerencji, ale życie pisze swoje scenariusze
Moj lekarz na szczęście trzyma się terminu z USG, mam różnice 7 dniu między om a USG. Więc defakto cc mam zaplanowane po terminie z miesiączki. Ale sam stwierdził że nie ma sensu wyciągać szybciej i generować wcześniaka.
To samo miałam z pierwszym synem, spory rozjazd nawet coś koło 9 dni - niestety lekarz trzymał się kurczowo terminu OM i poród wywołany przez odklejenie pęcherza płodowego. Gdyby może sam się zaczął, to może nie wyglądałby jak wyglądał i teraz nie miałabym traumy. Już się tego nie dowiem. -
Ja w poprzedniej ciąży miałam różnice 6 dni, ale nie wiedziałam, że to się zmienia. W tej ciąży się dowiedziałam i z ciekawości sprawdziłam stare badania. Młody urodził się dokładnie w terminie z usg 1 prenatalnego 😂Willsee wrote:Moj lekarz na szczęście trzyma się terminu z USG, mam różnice 7 dniu między om a USG. Więc defakto cc mam zaplanowane po terminie z miesiączki. Ale sam stwierdził że nie ma sensu wyciągać szybciej i generować wcześniaka.
To samo miałam z pierwszym synem, spory rozjazd nawet coś koło 9 dni - niestety lekarz trzymał się kurczowo terminu OM i poród wywołany przez odklejenie pęcherza płodowego. Gdyby może sam się zaczął, to może nie wyglądałby jak wyglądał i teraz nie miałabym traumy. Już się tego nie dowiem.
Teraz z OM wychodziło 30.12, ale mój lekarz skorygował. On jest zdania, że te 40 tygodni nie wzięło się znikąd i jak maluch może posiedzieć to lepiej żeby siedział👧🏼30 & 🧔31 +👶🏻2021 + 🐱🐱
18.04 cień cienia 🧐
19.04 ⏸️ już wierzę 😂 🌷
29.04 1 pęcherzyk 💚
8.05 mamy serce 💓
21.05 19 mm 💓 175 ud/min
10+2 Nifty Pro zdrowy 🩵
17.06 prenatalne wszystko ok
14.07 zdrowy chłop
11.08 398 g 🩵
8.09 684 g
6.10 1321 g kluska
20.10 prenatalne 1993 g 🙆♀️
3.11 2300 g 🐾
24.11 2800 g 🐦
15.12 3520 g 🐬
Termin porodu 25. 12 👶
25.12.2025 🎄4340g 🎄 17:29
👧🏼💊Pregna plus, pregna DHA, Acard 150, Szelazo


-
Hejka,
W ostatnim czasie mnie tutaj mało ale mam mega spadek samopoczucia. Dzisiaj jeszcze byłam na badaniach krwi i moczu i w moczu wyszła mi i krew i białko. W osadzie erytrocyty świeże "kryją pole widzenia", erytrocyty wyługowane 🫣🫣 przeraziło mnie to, napisałam do ginekologa ale napisał że w poniedziałek na wizycie porozmawiamy. -
Odnośnie terminu to też mam przyjęte z pierwszych prenatalnych.
U mnie może być indukcja że względu na ciążę wysokiego ryzyka: mój wiek. Chociaż w DE lekarze podchodzą do tego całkiem na luzie. Z tego co się orientowałam oksytocyne podaję się w ostateczności. Jak będę w szpitalu za 2 tygodnie to zapytam jakie stosują metody.
Dzięki za Wasze wpisy odnośnie opieki nas pieskiem. Ostatecznie myślę, że ogarniemy kogoś kto podejdzie jeśli będzie taka potrzeba. Sąsiedzi nie wchodzą w grę bo klucze do nowego mieszkania dostajemy 28 listopada. A potem dopiero przeprowadzka.
Odnośnie szczękania psa, to mój nie szczeka jak ktoś wchodzi, ale może warto zadbać o tzw trigery: wylaczyc dzwonek do drzwi, prosić,żeby nie pukali. Na pewno to ograniczy jego pobudzenie . Moja siostra też mi dala tip, żeby psa nie było w domu jak przywieziecie dziecko. Zabrać psa na spacer i gdy wraca to dziecko już tam jest. Ma to powodować, że dla psa dziecko nie jest kimś obcym. Spróbujemy. Ja jestem bardzo ciekawa jak to będzie. Mój pies jest ze mną 10 lat non stop. Gdy kiedyś wiodłam wózek z bratannicą to na mnie szczekała. Dla nas wszystkich będzie to duzym wyzwaniem: nowe mieszkanie + nowy członek rodziny. Na pewno nie będzie nudno 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada, 18:03
👨🦲49 👱♀️ 44 🐶🐱
28.07.2024 ⏸️
28.07.2024 jest serduszko
26.09.2024 12+4 💔
17.03.2025 CB
09.04.2025 -⏸️
16.04.2025 USG piersi 👍
18.04.2025 - diagnoza Hashimoto - Euthyrox 100
💊
30.04.2025 - jest ❤️
Będzie chłopczyk 💙
Leon urodził się 20.12.2025 roku
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










