Grudzień 2025 🍼❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Maura - zdrówka dla dziewczyn ❤️ mąż dziś ostatnia dawkę antybiotyku przyjął i już nie kaszle tak masakrycznie
Kasia - informuj jak sytuacja 😊 teraz to już kwestia dni, może godzin jak sprawnie pójdzie 😀 może będziemy miały córki z jednego dnia 🥰
Wilga współczuję nudności, mnie z miesiąc temu nawrot dopadł, ale już bliżej niż dalej! Odpoczywaj 🥰
Maura, Wilga27, KasiaXXX lubią tę wiadomość
-
Wilga27 odpoczywaj, niech organizm się regeneruje jak potrzebuje.
Babsi dobrze, że działają. Walcz o poród 🙂
KasiaXXX witaj po naszej stronie, będzie dobrze, dzidzia przyjdzie bezpiecznie na świat.
Ja jestem osobą bardzo cierpliwą ale ta ciąża mnie przeorała fizycznie i psychicznie. Gdybym urodziła w terminie to nie byłoby tematu. Jeszcze ten szpital, słabo mi za każdym razem jak wchodzę do zabiegówki. Jestem bezsilna w tej sytuacji i to mnie dobija. Nie dziwię się jak skończy się CC.
A co do znieczulenia nie chcę brać, bardzo źle reaguję na leki. Jak będzie taka konieczność i nie dam rady to niech się wbijają w kręgosłup. Będę słuchała samej siebie. -
MadCat wrote:Maura u nas na szczęście trzymamy się od ostatniego razu. Mąż miał antybiotyk to nie powinno go już złapać. Liczę że syn się utrzyma 🙈 wczoraj poszła informacja z przedszkola, że jest grypa..
Pamietam, że szczepilaś się, więc chyba powinno być ok, a starszak też szczepiony? Ja robiłam znowu test i nic nie wyszło tym razem, oby to było zwykłe przeziębienie i mała jakimś cudem tego nie złapała. -
Tak, i ja i starszak szczepieni. Mąż nie 😆 dlatego jego teraz złapało, a ja miałam tylko katar. Syna nie chwyciło. Więc liczę, że szczepienie go uchroni, a mnie wzięło tylko dlatego, że ciąża obniża odpornośćMaura wrote:Pamietam, że szczepilaś się, więc chyba powinno być ok, a starszak też szczepiony? Ja robiłam znowu test i nic nie wyszło tym razem, oby to było zwykłe przeziębienie i mała jakimś cudem tego nie złapała.
Maura lubi tę wiadomość
👧🏼30 & 🧔31 +👶🏻2021 + 🐱🐱
18.04 cień cienia 🧐
19.04 ⏸️ już wierzę 😂 🌷
29.04 1 pęcherzyk 💚
8.05 mamy serce 💓
21.05 19 mm 💓 175 ud/min
10+2 Nifty Pro zdrowy 🩵
17.06 prenatalne wszystko ok
14.07 zdrowy chłop
11.08 398 g 🩵
8.09 684 g
6.10 1321 g kluska
20.10 prenatalne 1993 g 🙆♀️
3.11 2300 g 🐾
24.11 2800 g 🐦
15.12 3520 g 🐬
🏥25.12
Termin porodu 25. 12👶🏼
👧🏼💊Pregna plus, pregna DHA, Acard 150, Szelazo


-
Nefretam wrote:A wyjęli ci ten balonik, czy dalej on tam sobie jest?
No właśnie ja bardzo czekam na ten początek;). Mam ochotę tupać nogami jak 3 latek, że ja chcę JUŻ!!!!
Ale cierpliwość i spokój nigdy nie były moimi mocnymi stronami. (Chyba że w kontaktach z ludźmi - tu jestem oaza spokoju i cierpliwości i w zasadzie nie da się ze mną pokłócic czy wyprowadzic mnie z równowagi).
Tak od razu przy przyjęciu położna wyciągnęła balonik.Chyba dużo nie dał bo na KTG nie nic się nie pisze.
o 15 dostanę kolejna tabletkę. -
Ja po wizycie. Ktg średnio wyszło bo mała się rozleniwiła. Skurczy żadnych nie zapisało. Szyjka wysoko ponad 3.5cm
Nic się nie dzieje.
Mała waży już 4013g. (Dodając bądź omijać margines błędu) w sobotę piję koktajl jak się nic nie wydarzy to poniedziałek skierowanie na szpital.
Istnieje prawdopodobieństwo cesarki. Wszystko zależy od parametru ( chyba brzuszka) i o tym zadecyduje szpital przy przyjęciu. Narazie mam 36,5 a nie może przekroczyć 38.
Mini94 lubi tę wiadomość
👨🦱 36l.
👩34l.
W klinice Gyncentrum od Listopada 2020r.
Podchodzimy do In vitro.
1 Transfer 08.11.2021r. 😭
2 Transfer 09.05.2022r. 😭
3 transfer ❌️
4 transfer ❌️
5 transfer❌️
😭😭😭😭😭
2 punkcja
3 punkcja Eurofertil Czechy
6 transfer❌
7 transfer 02.04
5dpt beta 11 prog 14,20
6dpt beta 44,70 prog 30
9dpt beta 89,60 prog 39,28
12dpt beta 312 peog 17
14dpt beta 797,30 prog 17
20dpt zarodek w macicy (CRL 0,15cm) czekamy na Twoje serduszko 🥰
26dpt mamy serduszko 🥹🥹 CRL 0,55cm
27dpt krwiewienie, sor, serduszko biję
30dpt CRL 0,93 cm

-
Mini mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z Twoimi myślami i nie będziesz już się tak psychicznie męczyła
Dla mnie te ostatnie 2/3 tygodnie też są ciężkie, więc rozumiem.
Mi założyli tasiemkę z prostaglandynami godzinę temu, później mieliśmy KTG i tyle, siedzę, jem obiad. Ale mam pierwsze skurcze, godzinę od założenia, a ponoć 24h powinnam ją nosić 🙈 Zobaczymy jak to się rozwinie. -
Babsi mnie lekarka powiedziała, że prostaglandyna zazwyczaj na kobiety działa i przynosi fajny efekt. Ile tych tabletek możesz wziąć?
Madzik nie chcieli Cię skierować wcześniej na indukcję ze względu na wagę?
Pochodziłam z tym balonikiem dwa razy po 45 minut i ciągnie trochę ten brzuszek. Teraz odpoczynek i później znowu pochodzę. Choćbym miała zęby zaciskać z bólu to będę chodzić. -
Maura łącze się w bólu. Syn całą jasień miał maks Katar, wróciłam ze szpitala - zapalenie oskrzeli. Mała mi się bardzo zakrztusiła wczoraj i w nocy, okropnie charczała. Byliśmy u pediatry i narazie jest zdrowa, mleko jej zalega. Poleżała po wizycie chwilę na brzuchu i zaczęła jej żółta wydzielina spływać z nosa - mam nadzieję że to zalegające mleko a nie początek wirusa…
-
Gratuluje rozpakowanym !
Dziewczyny na indukcji podziwiam Was za Wasz spokój i opanowanie.
Pierniczki dalej ni zrobione. Podobał mi się przepis na szybko, ale nie mam tylu rodzaju mąki
Jak się wezmę to chyba zrobię te thermomixowe alpejskie poprostu.
Wilga27 wrote:Chałwa daj znać jak odkryjesz jakąś fajną komedię do polecenia
Właśnie, szczepienia - wolę się przygotować zawczasu - jaka opcje wybieracie?
O to przynajmniej masz problem z głowy 🎅🏼
Malinka - dużo siły dla Ciebie i dziewczynek 🩷 wierzę, że wszystko pójdzie dobrze ale to totalnie zrozumiałe, że się denerwujesz 😢
Na tą chwilę podobały mi się Miłość w prezencie, Świąteczny skok - może być, i poza świętalnymi Jay Kelly obejrzałam. Nawet spoko.
Delfi - tak bardzo jestem blisko z Wami myślami i ciągle, żyję nadzieją , że wyjdziecie z tej sytuacji cało. Mała jest silna.
Malinka jak dziewczynki ?
Jestem chyba pierwsza w kryzysie. Dziecko mam grzeczne, bez problemowe w zasadzie, a przeraża mnie fakt, że potrafi po jedzeniu nie spać długi czas. Tzn jak zje np o 11 to zasypia o 13 albo i 14. Nie krzyczy, nie płacze, patrzy sobie. Nie byłam nastawiona, że to tak szybko przychodzi. Trochę mnie koleżanka uspokoiła i jak glizda obudziła się ok 11.30 , to nie panikowałam, trochę się nią zajęłam, chwile poleżała w bujaku, żebym mogła zjeść, zaczęła ziewać i kręcić oczami, to ją dałam do łóżeczka. Usnęła na raptem 30-40 minut, ale była głodna, zjadła 30 ml i przed 14 wyszłyśmy na spacer, to śpi do tej pory. Dzieci tak mają w wieku tych 3-4 tygodni ? Może szukam dziury w całym, ale zaczynam się czuć trochę zagubiona, nigdy nie miałam styczności z noworodkami czy niemowlakami. Nawet do takich nie podchodziłam, bo się ich bałam. Ogarniam już takie trochę większe ... Orają mną ostatnie dni z wieczornymi karmieniami. Od 19 do 21-22 nie ma spania, tylko ciągłe żądanie jedzenia
. Doszło chyba moje przemęczenie, hormony , strach, zostawiałam ją z mężem samą i on ją kładł do spania. Wczoraj rozmawialiśmy, że jak dzisiaj też nie podołam, to on przejmie wieczory.
Pytam męża, co mam robić jak ona na mnie patrzy, to mi odpowiedział "Kochaj ją. Jak Ty na mnie patrzysz i nic nie mówisz, to też Cię kocham." Dobrze, że on jest bardziej ogarnięty i od poniedziałku jest już ze mną w domu. Póki tylko jadła i spała, to się nie bałam.
Delfi lubi tę wiadomość
-
Mini94 wrote:Babsi mnie lekarka powiedziała, że prostaglandyna zazwyczaj na kobiety działa i przynosi fajny efekt. Ile tych tabletek możesz wziąć?
Madzik nie chcieli Cię skierować wcześniej na indukcję ze względu na wagę?
Pochodziłam z tym balonikiem dwa razy po 45 minut i ciągnie trochę ten brzuszek. Teraz odpoczynek i później znowu pochodzę. Choćbym miała zęby zaciskać z bólu to będę chodzić.
O 11:00 dostałam 25 ml , nic to nie dało. Teraz przed chwilą 50ml. Nie wiem ile max mogą mi dać.
Kasiu jak masz podane prostaglandyny ? Jaką tasiemkę?Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 16:15
-
Dziewczyny na indukcjach, szczerze Was podziwiam. Życzę Wam abyście miały takie porody jak sobie wymyśliłyście i żebyscie jak najszybciej tuliły Wasze maleństwa.
Delfi, brak mi słów jak bardzo trzymam za Was kciuki. Sledze Wasza historie od początku i szczerze wierzę, że wszystko się dobrze skonczy.
Babsi lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, które urodziły gratulacje. 🥰
Za wszystkie w szpitalach trzymam kciuki, żeby poszło jak najszybciej i bez problemów, żebyście mogły już tulić swoje maluchy. Bo to jest coś pięknego, nie do opisania, zwłaszcza jak się czekało na ten moment 38 lat swojego życia i stoczyło walkę o marzenie. 💖
My jesteśmy wczoraj po wizycie położnej w domu. Kuba przybrał 300 gram od wyjścia tydzień temu ze szpitala. Jutro jeszcze wizyta patronażowa w przychodni, zobaczymy co powie pediatra. A po Nowym Roku mamy konsultacje w poradni neurologicznej i neonatologicznej, ze względu na ten bezdech przy porodzie.
W ogóle trudno mi uwierzyć, że ten nasz mały człowieczek już dwa tygodnie jest z nami na świecie. Czas mi przelatuje przez palce, nie wiem, kiedy mijają dni, mam mało czasu na wszystko, ale coś tam staram się Was podczytywać i nawet jak się nie odzywam, to mocno Wam wszystkim kibicuję.
niedoczynność tarczycy, mięśniaki macicy
sierpień 2023 - AP Katowice dr GM
2023/2024 - 6 histeroskopii, usunięcie mięśniaka
➡️I procedura - start: październik 2024 (protokół krótki)
21.10. - punkcja; pobrano 7 🥚, zapłodnionych 3, 1 zarodek: 5BB
26.10. - 1️⃣ET 5BB❌️
➡️II procedura - start: grudzień 2024 (protokół długi)
25.01. - punkcja; pobrano 7 🥚, zapłodnionych 4, 3 zarodki: 3AA, 3BC, 6 doba 3BB
30.01. - 2️⃣ET 3AA❌️
2.04. - 3️⃣FET 3BC ✅5dpt ⏸️; beta: 6dpt 20; 9dpt 138; 12dpt 811
16dpt USG pęcherzyk ciążowy w macicy
35dpt (7w5d) CRL 1,4cm i bijące ❤️
11.06. - prenatalne, zdrowe bobo ❤️
SANCO - zdrowy chłopiec 💙
13.08. - połówkowe, obraz prawidłowy 💙
3.12. - CC, 3870gr, 54cm

-










