JESTEM W CIĄŻY !!! - GRUDZIEŃ 2013 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
karm3lka wrote:Jutro zaczynamy 7 tydzień
Karmelko 8 a nie siódmy, Siódmy kończymy a zaczynamy 8
Zresztą jak wejdziesz na kalendarz ciązy to pisze ci z lewej strony w ramce - jestes w 8 tygodniu ciązy masz tak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2014, 21:04
-
nick nieaktualny
-
MILA wrote:Karmelko 8 a nie siódmy, Siódmy kończymy a zaczynamy 8
Zresztą jak wejdziesz na kalendarz ciązy to pisze ci z lewej strony w ramce - jestes w tygodniu ciązy masz tak?MILA lubi tę wiadomość
-
Ja wczoraj byłam na pierwszym usg i zarodeczek był na chwile załączyl kolor serduszko jeszcze nie bylo słychać ale było widać jak mruga tam coś na czerwono. Jestem nadzieji że wszystko będzie dobrze. Od dziś mam okropne mdłości co rusz naciąga mnie na wymioty też tak dziewczyny macie? Lekarz żeby było mało dorzucił zastrzyki do brzucha... boshe musze to wszystko znieść...
MILA, stardust87 lubią tę wiadomość
-
suzi wrote:Ja wczoraj byłam na pierwszym usg i zarodeczek był na chwile załączyl kolor serduszko jeszcze nie bylo słychać ale było widać jak mruga tam coś na czerwono. Jestem nadzieji że wszystko będzie dobrze. Od dziś mam okropne mdłości co rusz naciąga mnie na wymioty też tak dziewczyny macie? Lekarz żeby było mało dorzucił zastrzyki do brzucha... boshe musze to wszystko znieść...
-
suzi wrote:Ja wczoraj byłam na pierwszym usg i zarodeczek był na chwile załączyl kolor serduszko jeszcze nie bylo słychać ale było widać jak mruga tam coś na czerwono. Jestem nadzieji że wszystko będzie dobrze. Od dziś mam okropne mdłości co rusz naciąga mnie na wymioty też tak dziewczyny macie? Lekarz żeby było mało dorzucił zastrzyki do brzucha... boshe musze to wszystko znieść...
Suzi mnie takie konkretne mdłośi wzięły tydzien temu i przez cały tydzień nic tylko myślałam o rzyganiu ale tak naprawdę byłam tylko 2 razy ale wiem co to jest - masakra !! -
karm3lka wrote:ja tez mam minimalna nadzerke ale to nic groznego :* no to super hela
kochana nie wiem co to za infekcja ale chyba jakis grzybek, bo odczuwam na zewnatrz swedzace dolegliwosci, lekarz powiedzial ze skoro na zewnatrz cos sie dzieje to w srodku cos jest nie tak i dobrze ze przyszlam, przepisal masc i globulki. w ciazy to na poczatku niby normalka ale nie mozna tego tak zostawiac mam nadzieje ze szybko sie pozbede tego syfu
i mam nadzieje ze w pon zobacze juz zarodek -
suzi wrote:Ja wczoraj byłam na pierwszym usg i zarodeczek był na chwile załączyl kolor serduszko jeszcze nie bylo słychać ale było widać jak mruga tam coś na czerwono. Jestem nadzieji że wszystko będzie dobrze. Od dziś mam okropne mdłości co rusz naciąga mnie na wymioty też tak dziewczyny macie? Lekarz żeby było mało dorzucił zastrzyki do brzucha... boshe musze to wszystko znieść...
-
Pierwsza ciążą zakończyła się obumarciem zarodka w okresie ok 9 tygodnia, lekarze wymyślili nową metodę która nie szkodzi a może pomóc stosują metodę przeciwzakrzepową. Biorę codziennie polocard 75 i od wczoraj Clexane i prawdopodobnie clexane zostanie ze mna do konca ciąży. Krew jest troszke rozrzedzona i macica jest lepiej dotleniona. Nie wiem skąd moga zrobić sie jakieś zakrzepy w organizmie, stres nerwy nagły skok ciśnienia i to niestety może zabić dziecko tą metodę stosuję się obowiązkowo u osób co maja zespół antykardiofosfolitowy czy jakos tak to sie nazywa, ja stosuje profilaktycznie. Czytam na forach że to bezpieczne i dziewczyny donoszą zdrowe dzieciątka.
-
A mdłości są okropne nietylko z rana ale są i wieczorem w nocy jak stane na siku i w ciagu dnia również sie zdarzają. Mój mąż mówi że to są zdrowe objawy- znaczy że wszystko przebiega dobrze. Taaa jemu to sie tak łatwo mówi... eh musimy to przeżyć byle do 12 tygodnia, podobno mdłości później ustają...
-
suzi wrote:A mdłości są okropne nietylko z rana ale są i wieczorem w nocy jak stane na siku i w ciagu dnia również sie zdarzają. Mój mąż mówi że to są zdrowe objawy- znaczy że wszystko przebiega dobrze. Taaa jemu to sie tak łatwo mówi... eh musimy to przeżyć byle do 12 tygodnia, podobno mdłości później ustają...
Tak podobno najgorszy jest pierwszy trymestr, oby się to sprawdziło.
Ja ledwo co podniosłam się rano z łóżka... ze łzami w oczach opuściłam cieplutką kołderkę i do tego pootworny ból głowy-jakbym w ogole nie spała. Teraz codziennie robię sobie popołudniową drzemkę 1,5 h i jakoś lepiej mi się później funkcjonuje.
-
dziewczyny, a ja odebrałam właśnie wyniki badań. Wszystko w porządku, no może progesteron trochę za niski, bo 17,4 przy normach w I trymestrze: 16,4-49. Ale nie mam ani plamień, ani skurczów więc przeczekam do wizyty 20 i wtedy pewnie coś dostanę.
Martwi mnie za to co innego. Mam podniesiony poziom glukozy. Przy normach 74-99 ja mam 102 Oczywiście badane na czczo. Powiedzcie mi, czy to czymś grozi? Szczególnie we wczesnej ciąży? Zanim do mojego gin pójdę?.. -
Mlenka wrote:Uff wczoraj miałam pierwsze USG, jest dzieciątko, 6mm , serduszko bije, wg usg 6 tydzień i termin porodu na 2 września.
super!!! niech rośnie duże i zdrowe
Stardust87 nie wiem dokładnie jak to jest z glukozą, wiem że nie powinno się jeść dużo wieczorem nawet, może to z tego powodu? ja bym chyba zrobiła jeszcze raz, ale już na bardzo lekkiej kolacji pod wieczór 3 jednostki to nie dużo może o to chodzi?