Krakowianki w ciąży.
-
WIADOMOŚĆ
-
Mylola, widzę, że relację z teściami masz chyba podobną jak ja - są ok, ale nie za długo
Qumish, daj znać jak wyniki jak już będziesz miała
Ja też w mieście, ale powiem Wam, że nie przepadam za wyjazdami w terminie kiedy wszyscy mają wolne i zamiast słyszeć w lesie ptaki, słyszy się rozmowy niemałego tłumku ludzi.
W ogóle jakie sklepy wyprawkowe polecacie w Krakowie? Tak aby móc iść i coś obejrzeć przed zakupem, a jednocześnie nie zbankrutować na pierwszej rzeczy? Macie jakieś sprawdzone?👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Tez byłam w entliczku-maja tam bardzo dużo rzeczy. I kilka od razu wybiłam sobie z głowy jak zobaczyłam na żywo
Bylismy tez w 4kids na Zakopiance-tam znów maja kilka marek których się nie znajdzie w innych sklepach, i to głównie droższe rzeczy. Chciałam to pooglądać i podotykac żeby wiedzieć czy faktycznie za ogromna różnica w cenie idzie różnica w jakości.. i często wcale nie ;ptym_janek, Mmargotka lubią tę wiadomość
-
Qumish wrote:My niestety w mieście: od soboty ogarniamy przeprowadzkę. Rzeczy przewiezione ale trzeba to wszystko rozpakować i zorganizować w nowym miejscu. A ja się jednak mecze szybciej niż sądziłam.. wiec robię dużo przerw
A dziś się nudze na korytarzu po teście obciążenia glukoza. Okropne badanie
Możesz napisać jak to badanie dokładnie wygląda? Ja się wybieram w przyszłym tygodniu na to, i nie wiem ile czasu przeznaczyć, zawsze na badanie krwi przychodzę przed samym zamknięciem przed 12:P
-
lena86 wrote:Możesz napisać jak to badanie dokładnie wygląda? Ja się wybieram w przyszłym tygodniu na to, i nie wiem ile czasu przeznaczyć, zawsze na badanie krwi przychodzę przed samym zamknięciem przed 12:P
Ja ci mogę napisać, bo miałam tą wątpliwą przyjemność w ciąży już 2 razy powtarzać
Musisz być na czczo min. 8h, ale dobrze by było jakby nie więcej niż 12 h Na czczo tzn. nic nie jesz, żadnych leków nie bierzesz, nic nie pijesz, ew. niewielkie ilości wody, ale to na prawdę symbolicznie. Do laboratorium musisz iść rano (w większości laboratoriów nie zrobią ci tego badania jak przyjdziesz po 9:00), z karteczką od lekarza, że mają ci zrobić test obciążenia glukozą 75g w pomiarem po 1h i 2h. Pobierają ci krew na czczo, od razu sprawdzają poziom glukozy, a jak nie mają labu na miejscu to ci sprawdzają glukometrem. Jak jest ok to dostajesz glukozę do wypicia (w niektórych laboratoriach mają, w innych trzeba wcześniej kupić w aptece swoją i przynieść). Osobiście polecam pić duszkiem zanim dotrze do mózgu jak dziadowsko jest to słodkie. Można ją popić max. połową kubeczka wody. No i sobie siedzisz. Nie powinnaś się kłaść ani ruszać jakoś specjalnie. Spokojnie siedzisz, weź sobie jakaś książkę najlepiej albo coś innego do robienia na siedząco i kontrolujesz czas. Po godzinie od wypicia wchodzisz bez kolejki już, pobierają ci krew znów, po czym znów siedzisz godzinę. Po czym znów pobierają ci krew i tyle. Potem możesz już jeść, pić, robić co chcesz. Jak po drodze się źle poczujesz to daj znać pani/panu w labie. Różnie ludzie na glukozę reagują, ja osobiście czuję się potem słabo i mam takie jakby dreszcze. Zasadniczo jak masz możliwość to dobrze aby ktoś cię odebrał, jeśli nie masz możliwości to ew. weź sobie jakąś kasę na taksówkę. Na pewno sama nie jedź samochodem. A potem pij jak najwięcej wody dasz radę, to ta glukoza się szybko wypłucze Jak się troszkę poruszasz, to ona też się szybciej zmetabolizuje.lena86 lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Lepiej bym tego nie opisała
Dla mnie najgorsze było pierwsze pół godz po wypiciu, słabo się czułam. Później już z górki ale wróciłam do domu i po sniadaniu spałam 3h
Wyniki już sprawdziłam w necie - wszystkie 3 pobrania w normie.tym_janek lubi tę wiadomość
-
Dzięki tym_janek za wyczerpującą informację
Czyli jednym słowem muszę sobie zarezerwować duużo czasu;) mam nadzieję, że jakoś to przeżyję, nienawidzę pobierania krwi, a ostatnio natknęłam się na taką pielęgniarkę, która raz nie trafiła w żyłę w jednej ręce a potem próbowała z drugiej (i to robiła wkłucie z rozpędu...) - jak nigdy mi się słabo nie zrobiło to wtedy myślałam, że odlecę...Mam nadzieję, że nie spotkam jej znowu...
-
Właśnie sobie przypomniałam, że istnieje ten wątek - jakoś wyleciało mi z głowy - i nadrobiłam teraz kilka stron
Więc wybaczcie, ale odgrzebię kilka tematów z poprzednich tygodni.
Cukierniczka - Jeśli chodzi o ginekologa w Luxmedzie, to jest dość ciężko. Trafiłam kiedyś na wspaniałą młodą panią doktor, ale jakoś po miesiącu od wizyty przeniosła się do Scanmedu.
Tu w moich postach (tez z 19 listopada)znajdziecie opis wszystkich, u których byłam. https://bellybestfriend.pl/posty-uzytkowniczki,463000,12256.html
Do listy doświadczeń doszli mi jeszcze:
Artur Świstak
Byłam u niego w okolicach 5tc skonsultować kwas foliowy i suplementy. Od razu powiedział, że nie będziemy robić USG, bo czekamy na moment, kiedy będzie serduszko, ale nawet nie chciałam.
Miałam sporo różnych wyników badań (m.in mutacje + kwas foliowy poza skalą) i stwierdził, że chyba za dużo robię badań i mam się nie stresować. Ogólnie - uśmiechnięty i na luzie, ale ja mam alergię na lekarzy, którzy mówią, że za dużo badań, a nie argumentują tego w żaden sposób.
Tomasz Piskorz
Polecany przez dwie znajome jako dobry lekarz. Jest konkretny i rozsądny. Polecił mi świetnego lekarza od USG połówkowego - dra Zarotyńskiego (bardzo polecam, ten kontakt to chyba była największa zaleta wizyty u Piskorza).
Byłam u niego w 8tc i zależało mi wtedy na USG - na moją prośbę zrobił bez problemu, ale fakt, że musiałam prosić.
Ogólnie w Luxmedzie ciężko trafić na lekarza, który tak z siebie robi USG - często dają po prostu skierowanie.
On również sceptycznie podszedł do moich wyników sprzed ciąży (przejrzał z łaską), no i stwierdził, że "wybór kwasu metylowanego, czy nie, to tak, jak dyskusja nad wyższością jodły nad świerkiem". I że mam brać zwykły, bo to nie ma znaczenia.
Zrobienia USG odmówił mi dr Bałajewicz (pisałam o nim w poście z linka wyżej) - to było świeżo po poronieniu, więc jak najbardziej było wskazanie do sprawdzenia, czy wszystko jest ok. Dał mi skierowanie.
Jolanta Wieczorek-Karasińska
Sympatyczna, ale bez rewelacji. Byłam u niej już ze trzy razy w ciąży, bo mam u niej to, czego oczekuję - bada ginekologicznie, sprawdza tętno malucha detektorem i wypisuje skierowania, o które proszę (np. USG piersi).
Nie robi USG. Przed wizytą prosi o pójście do pielęgniarek na mierzenie ciśnienia i ważenie.
Ja prowadzę ciążę prywatnie, więc powyższy zestaw mi pasował w ramach wizyt pomiędzy prywatnymi.
Barbara Kwiecińska-Czaplińska
Zapisałam się do niej na szybko, bo mocno spinał mi się brzuch i chciałam sprawdzić, czy szyjka się nie skraca. Doktor również konkretna, ale bez uśmiechów. Byłam zadowolona, bo myślałam, że tylko mnie zbada ginekologicznie, ale zbadała, potem zmierzyła szyjkę USG dopochwowym, potem tętno malucha, ciśnienie, i mnie zważyła.
Tak czy inaczej - takiego serdecznego lekarza, do którego lubiłabym chodzić w Luxmedzie nie znalazłam. Możliwe, że dr. Artur Świstak jest taki, ale akurat zniechęcił mnie tym podejściem na luzie - to był sam początek ciąży i miałam takie poczucie, że chcę lekarza, który powie konkretnie, co mam robić i to uargumentuje, a akurat ta wizyta mi nie dała poczucia bezpieczeństwa wtedy
Ci wspomniani powyżej wydają się w porządku i konkretni, ale straciłam nadzieję na znalezienie kogoś dla mnie w Luxmedzie.
Za to jeszcze raz polecam Zarotyńskiego z Meavity, jeśli chodzi o USG genetyczne i połówkowe - jest szanowany wśród lekarzy (moja ginekolog go kojarzy i była zadowolona, że do niego idę), a przy tym naprawdę sympatyczny i miło się spędza czas u niego w gabinecie
A jeśli chodzi o innych specjalistów w Luxmedu - najlepszy lekarz, u którego byłam w życiu to hematolog Szymon Fornagiel. Gdybyście kiedyś potrzebowały, to bardzo polecam.
---
Qumish - Jeśli chodzi o pierwszą pomoc, to ja bardzo dobrze wspominam Bezpiecznego Malucha na Ujastku.
lena86 -Do szkoły rodzenia idę tylko na pojedyncze zajęcia - wybrałam Koalę. Wiem, jak przebiega poród, teściowa jest położną, więc pokaże mi, jak kąpać i przebierać malucha (zresztą, siostra męża urodziła się jak on miał 20 lat, więc on już ma w tym doświadczenie - ostatnio mnie zaskoczył, bo wiedział, jak się nazywają poszczególne części garderoby niemowlaka ). Doszłam więc do wniosku, że potrzebuję tak naprawdę zajęć z oddychania i radzenia sobie z bólem podczas porodu - i na to się zapisałam.
Dam znać, czy Koala fajna
Zapisałam się tam też na chustowanie - nie znalazłam żadnych bezpłatnych warsztatów, a tam jest 60zł, więc nie m tragedii cenowo.
Szpitala jeszcze nie wybrałam. Muszę się skontaktować z Żeromskim, bo oni rok temu robili dni otwarte pod koniec maja.
Przejdziemy się też do Siemiradzkiego (mamy go najbliżej), ale u nich to łatwo, bo co dwa tygodnie.
Nie zdecydowałam się na swoją położną, bo wydaje mi się, że za duże ryzyko, że i tak jej nie będzie, a cena jest za duża. Zdam się na los, najwyżej mąż mnie będzie bronił
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Mi, byłam w Luxmedzie na Al. Pokoju i trafiłam na jakiegoś nie wiem, debiutanta jak powiedziałam, że chciałabym skierowanie na badania to zapytał nieśmiało czy coś może jeszcze bym chciała więc powiedziałam, że chętnie bym podejrzała maluszka, zrobił szybkie usg i tyle
tym_janek, mi88 lubią tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
Hej dziewczyny, chcialabym dolaczyc do watku. Rodze pod koniec wrzesnia, chcialabym w Zeromskiego. Jesli nie zorganizuja dni otwartych to wybiore sie na oddział po wczesniejszym uzgodnieniu przez tel. Bo tak mi zasygerowano. Niestety nie zdążyłam sie zapisać tam do szkoly rodzenia. Terminy maja wolne dopiero od wrzesnia
tym_janek, Cukierniczka lubią tę wiadomość
Antoś
-
tym_janek wrote:Cukierniczka i jak tam maluch? Wszystko ok na tym szybkim usg?
Szykujesz już wyprawkę czy jeszcze nie?
Wyprawkę na razie bardziej sobie w głowie szykuję, przeglądam Internet na prawo i lewo i niedługo coś zacznę kupować, ale na razie drobne rzeczy, żeby przy przeprowadzce się nie motać z przenoszeniem łóżeczka nptym_janek lubi tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
My zmieniliśmy mieszkanie ale nadal mam stertę kartonów do rozpakowania.. opornie to idzie.
Za to zaczęłam powoooli przymierzać się do zakupów na spontanie kupiłam dostawkę/kołyskę na olx i zrobiłam zamówienie w aptece internetowej pod katem rzeczy do szpitala i wyprawki.. same drobiazgi a wyszło 600zl
Fotelik okazuje się mega problemem bo po przymiarce w centrum fotelików większość zle leży w naszym samochodzie, fotelik nie ma właściwego kąta.. pasuje kiddy evoluna który jest może fajny pod pewnymi względami.. ale wielki, ciężki i drogi. W dodatku nie da się go mocować bez bazy- wiec w razie konieczności jakiejś szybkiej przesiadki do czyjegoś samochodu czy do taxi będzie problem.. ech.. -
kkarolina89 wrote:Czy dowiadywała się któraś z Was, kiedy są dni otwarte z Żeromskim?
Potem mąż zadzwonił do sekretariatu i pani powiedziała mu, że nie będzie dni otwartych, ale można przyjść tak po prostu obejrzeć oddział.
Z drugiej strony rok temu były w maju i jesienią, a może oni są tam nie do końca doinformowani - więc będę przeglądać informacje.
Dajcie znać, gdybyście się akurat dowiedziały
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo