X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Krakowianki w ciąży.
Odpowiedz

Krakowianki w ciąży.

Oceń ten wątek:
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qumish, dziękuję za dodatkowe informacje o Narutowiczu! :) W razie gdybym tam trafiła, będę pamiętać, żeby się dopominać i mężowi też powiem, że w razie czego ma cisnąć położne :D On by strasznie chciał kangurować dzidziusia gdyby była cc, a i zajmowanie się noworodkiem ma przećwiczone, bo ma młodszą o 20 lat siostrę. Więc u nas to on będzie tym rodzicem, który lepiej kąpie i przewija :D

    W szpitalu Żeromskiego nie ma Tens na pewno (nie patrzyłam, jak w innych), więc ja sobie wypożyczyłam w Koali - wychodzi 100/miesiąc + 40 za elektrody. Dużo, ale z drugiej strony uznałam, że jeśli może mniej boleć, to spróbuję, skoro w położną nie inwestujemy i zdajemy się na los :)

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • syska89 Ekspertka
    Postów: 157 230

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi88 jak u Ciebie sytuacja po kolejnym ktg ?

    f2wlh3715msa0zig.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A, jeszcze mylola - pytaliśmy o tę salę ogólną na dniach otwartych. To nie są parawany, tylko ścianki od podłogi do sufitu. Koleżanka rodziła na Siemiradzkiego i akurat u niej wszystko było nie tak - może akurat tak trafili, ale opisują bardzo źle. Dwie inne miały cc (bo już na samym początku okazało się, że jest konieczne) i mówią, że wszystko w porządku, tylko o wsparcie laktacyjne trzeba męczyć, bo nie jest jakoś super. Ale jak męczysz i ci zależy, to pomagają. No i choćby tu część dziewczyn była zadowolona z porodu sn na Siemiradzkiego, więc nie chcę przedstawiać zdania tej mojej pierwszej koleżanki jako jedynego, bo sama do tego podchodzę z dystansem i biorę Siemiradzkiego pod uwagę w drugiej kolejności po Żeromskiego.
    A więc ta moja koleżanka, która rodziła tam sn (3 lata temu), miała mieć swoją położną, chciała rodzić w pojedynczej sali i zależało jej na zzo. W dniu porodu było oblężenie i dostępna była sala ogólna tylko. Kolega powiedział, że wyglądało to jak rzeźnia i nie dziwi się, że jej nigdzie nie pokazują - ale pewnie przesadzał :) Dodatkowo, ta jej położna miała akurat dyżur - w zwiazku z tym zajmowała się też wszystkimi innymi pacjentkami i przychodziła tylko co jakiś czas. Przez to, że była z doskoku i ciężko było ją zawołać (kolega po nią specjalnie chodził i prosił, żeby przyszła), najpierw było za wcześnie na ZZO, a potem za późno, więc nie dostała. Tak więc wszystkie punkty, na których jej zależało, się nie udały, a poród wspomina jako bardzo długi, bolesny i bez wsparcia.
    Ale tak, jak mówię - trafiła na oblężenie (co jednak na ten moment też jest prawdopodobne) i to jest tylko jedna spośród opinii o tym szpitalu, jakie słyszałam. Zresztą nic złego podczas tego porodu się nie stało, po prostu chyba przede wszystkim nie czuła się zaopiekowana w ogóle :)

    mylola lubi tę wiadomość

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syska -
    KTG miałam tym razem już na Żeromskiego. Faktycznie, remontują oddział, jest zamieszanie - wejście na oddział jest od tyłu budynku, ale na porodówkę zostało tam, gdzie było. Rejestracja jest w takim pokoiku, w którym są też dwa łóżka do KTG z parawanami. Osoby, które przychodzą do rejestracji, widzą te łóżka, a osoby na łóżkach wszystko słyszą. Ja na przykład słyszałam całą historię dziewczyny, która przyszła po zwolnienie po łyżeczkowaniu.
    Położna/rejestratorka zajmuje się wszystkim (cały czas ludzie przychodzą do rejestracji, dzwonią telefony, a ona musi jeszcze kontrolować KTG).
    Więc ogólnie słaba sytuacja w związku z remontem.

    Badanie miałam umówione na 9, nie czekałam w ogóle - o 9 mnie podpięli, po 15 min położna przyszła sprawdzić zapis i był w porządku, po kolejnych 15 podeszła i mówi, że zapis się spłaszczył i mam spróbować zmienić pozycję, poklaskała mi nad brzuchem. Mała rzeczywiście od tych 15min spała, bo praktycznie się nie ruszała. Nie wiedziałam jeszcze, że to takie ważne, żeby była obudzona - myślałam, że skoro badają tętno, to nie ma znaczenia, czy maluch śpi, czy nie. Tylko podobno w KTG ważne jest to, żeby dzidziusiowi zmieniało się tętno. A jak śpi, to jest cały czas na jednym poziomie i KTG jest wtedy określane jako nieprawidłowe. Tak więc miałam te 15min nieprawidłowego zapisu w środku badania.
    Ogólnie położne powinny to kontrolować i w razie potrzeby od razu budzić malucha, ale ta przy natłoku pracy po prostu nie za bardzo miała na to czas.

    Po badaniu wróciłam na korytarz czekać na lekarza. W tym czasie miała jeszcze przyjść lekarka zabrać dziewczyny po KTG na USG piętro wyżej. Czekałyśmy ponad 2 godziny, w końcu zostałam zawołana do lekarza.
    Lekarka do mnie nic nie powiedziała, za to zaczęła narzekać położnej, że to KTG musi być powtórzone, bo zapis jest nieprawidłowy i ona mnie z takim KTG nie puści, tylko kładzie na patologię. I że kolejna pacjentka też ma nieprawidłowe i ją to już na pewno kładzie. Położna dopytywała, czemu to moje jest złe, lekarka - że jest raz takie, raz takie, i co ona ma z tym niby zrobić. Do mnie nie powiedziały ani słowa, więc tylko się domyślałam, że chodzi o ten płaski zapis w środku badania, kiedy mała spała.

    W międzyczasie przyszła młoda lekarka po osoby na USG, więc wzięła mnie i tę drugą dziewczynę. To była lekarz-rezydent, bardzo miła - pytała, czy damy radę wejść po schodach na piętro, wystawiła nam dodatkowe krzesełka na korytarz, bo USG było chwilowo zajęte. Samo USG super - świetny sprzęt, lekarka zachowywała się, jak w prywatnym gabinecie - mówiła, co będzie badać, na bieżąco komentowała, co widzi i czy wszystko jest dobrze. Zbadała wszystkie przepływy, ilość wód i wagę malucha, czyli wszystko to, co powinna. Na koniec dostałam ten wydruk z USG - zrobiłam sobie zdjęcia, bo wiedziałam, że to szpital i mi go zabiorą, polecam Wam tak robić na przyszłość :D

    Zeszłam na dół na tę powtórkę KTG - położna przychodziła już co parę minut na bieżąco sprawdzać, jak to wygląda. Po 15min lekarka też przyszła i powiedziała, że teraz jest bardzo ładnie. Mała też zresztą ostro brykała, bo przed badaniem ją specjalnie poszturchałam, żeby mi przypadkiem znowu nie przysnęła ;)
    Leżałam na te powtórce z pół godziny, potem mnie zawołali od razu do lekarza, babka zbadała szyjkę na fotelu, obejrzała USG i kazała się umówić na KTG na następny tydzień.
    Powiedziała też, że skoro cukrzyca jest bez insuliny, to będą mnie przyjmować na oddział dopiero tydzień po terminie i nie trzeba szybciej.

    Pani w rejestracji miała najwcześniejszy wolny termin na KTG na środę, ale stwierdziła, że skoro TP mam na poniedziałek, to mnie wciśnie albo na samym początku, albo na końcu - mam więc ustalone następne badanie na poniedziałek :)
    Na wszelki wypadek spakuję dodatkowe rzeczy do torby, gdyby mnie chcieli zostawić na patologii, bo po tej przygodzie z piątku się boję. A jednak na patologię potrzebuję trochę inne rzeczy, niż do porodu, czy na położnictwo :)

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bardzo wam dziękuje za odpowiedz nawet nie wiecie jak mnie uspokoilyscie!! Cała nic nie spałam sz rano miałam biegunkę ze stresu. Umówiłam sie na wieczór do dr Bałasza na 19 powiedział ze zrobi mi usg zobaczy te wzrosty bety rogestwronu i moze będziemy uzupełniać progesteron . Ja rano oczywiście zrobiłam jeszcze raz badanie w alab na 29 listoada

    Chciałam was zapytać czy możecie polecić dobrego lekarza ginekologa endokrynologa do prowadzenia ciąży? Mam super endokrynolog i ginekolog tez ale meczy mnie to ze sa osobne wizyty plus moja ginekolog wysyła na usg do innych lekarzy

  • mylola Ekspertka
    Postów: 129 137

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi88 dzięki za info odnośnie tej sali ogólnej :) ja mam tp na koniec listopada, może wtedy w szpitalach skończą się te remonty i reszta nie będzie tak obciążona. W ogóle mam szalony plan pójść jeszcze raz na dni otwarte do Siemiradzkiego tylko teraz z mężem (wcześnie byłam sama), żeby on też zobaczył i się wypowiedział co sądzi.

    mi88 lubi tę wiadomość

    8p3o3e3kdmy2lofu.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka, fajnie, że masz wizytę :) Przy takiej becie baardzo rzadko zdarza się zobaczyć małą kropeczkę na USG (musi być dobry sprzęt i lekarz, któremu się chce szukać), więc na 90% nic nie zobaczycie, ale dobrze, że lekarz Cię uspokoi i wytłumaczy wszystko :) A jak jesteś i tak na Duphastonie, to nie ma się co martwić.
    U mnie też była najpierw cb, a jutro termin porodu ;)
    Napisz, jakiego masz ginekologa i endokrynologa, skoro jesteś zadowolona - zapiszę sobie na przyszłość :)

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diewczyny zalamalyscie mnie tymi remontami:O ja jestem nastawiona na Zeromskiego, sama niecwiwm czego sie już spodziewać, mam nadzieje, ze pojdzie sprawnie. Na drugim miejscu mam szpital w Bochni, bo pochodzę z Niepołomic.

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiaf, skoro w piątek zostawili jedną dziewczynę na patologii, a mi też wspominali o tym, to nie może być tak źle z miejscami. Porodówka i położnictwo już były remontowane kilka lat temu, więc tam jest normalnie i nie ma żadnego remontu. Tak więc ten remont tak bezpośrednio na położnictwo i porodówkę nie wpływa.

    Wydaje mi się, że po prostu chodzi o to, że jest większe zamieszanie, a dodatkowo - położna mi mówiła, że kiedy na położnictwie nie było miejsc, to kładli po porodzie na patologii (tylko nie mieszali w salach kobiet przed porodem z tymi po). Teraz pewnie ze względu na remont nie ma tej opcji. I wydaje mi się, że dlatego czasem odsyłają. Bo ogólnie to Żeromski podobno nie miał w zwyczaju odsyłać, właśnie ze względu na to, że w razie czego zawsze można było położyć kobietę po porodzie na patologii.
    Więc w sumie to nie tak źle, bo leżenie po porodzie na nie wyremontowanym oddziale - nie ma czego żałować :)

    Ty masz jeszcze trochę czasu, to ten boom wakacyjny minie i będzie luźniej :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 13:57

    Asiaf lubi tę wiadomość

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzisiaj z rana progesteron 26,41 czyli faktycznie on sie zmienia a ja ze stresu cała noc nie spałam. Teraz juz sie nie wygłupiam z wizytami w niedziele. Umówię sie we wtorek do swojej ginekolog jesli uzna za potrzebne zwiększy mi dawkę dupka ewentualnie.

    Ja mam w pracy ubezpieczenie prywatne wiec chodzę do scanmedu do ginekologa dr Skrobacka na prawde super życiowa kobieta i cudowna endokrynolog Katarzyna Lubaszewska ze świecą szukac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 16:47

    mi88, tym_janek lubią tę wiadomość

  • lena86 Autorytet
    Postów: 317 164

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 jeżeli chodzi o poród SN i CC w Ujastku to dosyć aktualne informacje masz na stronie https://www.gdzierodzic.info/placowka/808 (analizowałam je z moją koleżanką położną z Ujastka, wypełniając ich plan porodu też są tam niezbędne informacje.
    Nie ma możliwości w Ujastku porodu w wodzie.

    Któraś z was planuje rodzić w Ujastku w ogóle?

    mi88 lubi tę wiadomość

    w4sq43r85k8egy8f.png
  • Qumish Autorytet
    Postów: 317 220

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urodzić do wody nie można nigdzie w Krk - No chyba, ze znajdziesz położna która przyjmie taki poród i omówisz to kilka tyg wcześniej. Trzeba tez zrobić jakieś dodatkowe badania.
    Wanny w szpitalach sa do użycia w I fazie porodu, później trzeba z nich wyskoczyć :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 18:51

    mi88 lubi tę wiadomość

    h84fwn15k5y02vr6.png
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lena86 wrote:
    mi88 jeżeli chodzi o poród SN i CC w Ujastku to dosyć aktualne informacje masz na stronie https://www.gdzierodzic.info/placowka/808 (analizowałam je z moją koleżanką położną z Ujastka, wypełniając ich plan porodu też są tam niezbędne informacje.
    Nie ma możliwości w Ujastku porodu w wodzie.

    Któraś z was planuje rodzić w Ujastku w ogóle?
    Nie wiem czy to prawda, ale ja slyszalam, ze chociaz maja super oddzial to duże klopoty z personelem, bo sa na jakichś dziwnych kontraktach. No i ze duza masowka, moja koleżankę bardzo szybko wypisali a potem musiała wracac z zoltaczka. Ale to tylko jedna z opinii. Moja siostra z kolei majac wczesniaczka byla zadowolona. Tam jednak maja lepsze warunki do opieki nad tymi dzieciaczkami. Kuzynka rodzila w Narutowicza, pierwszy porod, bez szkoly rodzenia, ale ona zadowolona. Chwaliła sobie pomoc położnych i mozliwosc lezenia w wannie no i porod poszedl jej gladko. Na pewno gdzie byśmy nie trafiły to zajma sie nami najlepiej jak mogą. Ja wybieram Zeroma, bo najbliżej i już tam raz wyladowalam na ip.

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 02:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja planuję w Ujastku :) Ale ja jestem z tych osób co szczerze nie znoszą szpitali, więc akurat takie sytuacje kiedy wypisują szybko to dla mnie osobiście duża zaleta :D ale szpital wybrałam przede wszystkim ze względu na neonatologię 3 referencji, bo bardzo mi na tym zależało aby małej nigdzie nie musieli wozić jakby z nią było bardzo źle z jakiegoś powodu. Kopernik też ma 3 referencje, ale tak jak nie lubię szpitali w ogóle, tak uniwersyteckich najbardziej chyba.

    lena86 lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam zwiedzać Narutowicza we wtorek na szkole rodzenia, a "pozwiedzałam" już w wczoraj wieczorem, bo się koszmarnie czułam, głównie miałam wrażenie bardzo wysokiego ciśnienia i bałam się o małego, mąż spanikował i wsadził mnie w samochód. Położna była przemiła. Lekarz nie bagatelizował, zbadał na fotelu, potem usg, dał mi wydruk z usg (u swojego lekarza nigdy nie mam tych pomiarów), zalecił nawet konsultację z neurologiem, którą od razu miałam zrobioną. Także jak na taki krótki pobyt to całkiem sprawnie to wszystko poszło, pomijając to, że każdy mi tam ciśnienie mierzył, chociaż mówiłam, że już miałam mierzone i mam wynik na papierze, także 3 pomiary w ciągu godziny :P

    mi88 lubi tę wiadomość

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • lena86 Autorytet
    Postów: 317 164

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w sumie od samego początku zdecydowałam się na Ujastek (być może dlatego, że jakoś tak czuję się psychicznie lepiej bo lekarz prowadzący tam pracuje - zawsze mogę się jego zapytać o jakieś szczegóły, zna wszystkie procedury itd, no i moja koleżanka jest tam położną - sama jest teraz w ciąży, miałam nadzieję, że trafię na nią przy porodzie;)
    Złe i dobre rzeczy słyszałam od koleżanek o chyba wszystkich krakowskich szpitalach. Ale chyba już jestem na takim etapie, żeby raczej nie sugerować się opiniami innych kobiet (każda z nas ma inne doświadczenia, problemy, wrażliwość itd.). Zobaczę jakie będą moje wrażenia (na pewno emocjonująco do tego podchodzę, bo będzie to mój pierwszy poród). Najważniejsza jest dla mnie fachowa opieka. A tego myślę, nie brakuje w żadnym krakowskim szpitalu.
    I tak jak to podsumowała położna w szkole rodzenia, cieszmy się, że w Krakowie mamy taką dużą możliwość wybierania i przebierania w szpitalach:P Inne nie mają tego szczęścia;)

    tym_janek lubi tę wiadomość

    w4sq43r85k8egy8f.png
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak masz tam prowadzącego to tez bym sie nie wahala. Moj jest z Żeromskiego i gdy trafiłam tam na ip i jakas lekarka robiła usg to pytala kto jest prowadzacym i nie wiem czemu, ale jakos poczułam, ze juz inaczej mnie traktuje.

    lena86 lubi tę wiadomość

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie, lekarz prowadzący na pewno się przydaje - mnie też na Żeromskiego dziś pani w rejestracji pytała, czy po KTG jestem umówiona z jakimś konkretnym lekarzem. Ale z drugiej strony lekarka, która pracuje przy KTG, jest tam na stałe. Jest w porządku. Ostatnio w piątek mnie badała, dziś też, umówiła mnie na środę na kolejną wizytę i powiedziała, że jeśli nic się nie wydarzy, to w piatek przyjmie mnie na oddział. Więc tak naprawdę nie czuję, że nie mam tam żadnego lekarza, bo czuję się zaopiekowana przez nią :) Fajnie, że ci lekarze się tam nie zmieniają i nie jest tak, że co 2 dni inny.
    Dziś w ogóle KTG poszło ekspresowo - dlatego, że byłam pierwsza, było przed 9 i jeszcze minimalny ruch - wszystko załatwiłam w godzinę :) Aż nie wiedziałam, co z dniem zrobić :P

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Pewnie, lekarz prowadzący na pewno się przydaje - mnie też na Żeromskiego dziś pani w rejestracji pytała, czy po KTG jestem umówiona z jakimś konkretnym lekarzem. Ale z drugiej strony lekarka, która pracuje przy KTG, jest tam na stałe. Jest w porządku. Ostatnio w piątek mnie badała, dziś też, umówiła mnie na środę na kolejną wizytę i powiedziała, że jeśli nic się nie wydarzy, to w piatek przyjmie mnie na oddział. Więc tak naprawdę nie czuję, że nie mam tam żadnego lekarza, bo czuję się zaopiekowana przez nią :) Fajnie, że ci lekarze się tam nie zmieniają i nie jest tak, że co 2 dni inny.
    Dziś w ogóle KTG poszło ekspresowo - dlatego, że byłam pierwsza, było przed 9 i jeszcze minimalny ruch - wszystko załatwiłam w godzinę :) Aż nie wiedziałam, co z dniem zrobić :P[/QUOT
    Ojej kochana ty juz na wylocie. Trzymam mocno kciuki za szybkie bezproblemowe rozwiązanie

    mi88 lubi tę wiadomość

  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Ojej kochana ty juz na wylocie. Trzymam mocno kciuki za szybkie bezproblemowe rozwiązanie
    Dziękuję! Przyda się, bo małej się coś nie spieszy ;)
    Tobie też to szybko zleci! W dodatku super, bo będziesz miała akurat całą wiosnę-lato na spacerki :)

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
‹‹ 21 22 23 24 25 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ