Krakowianki w ciąży.
-
WIADOMOŚĆ
-
kkarolina89 wrote:Jest tu jakaś słodka mama i moze polecić poradnię diabetologiczna w Krakowie dla kobiet w ciąży?
Ja na razie nie mam problemów z cukrem (ale mój tata jest cukrzykiem i mam cały czas lampkę zaświeconą), chodzę do lekarki endokrynologa ale jednocześnie diabetologa, jest bardzo dobrym specjalistką dr Renata Turek - Jabrocka (przyjmuje w Enel medzie w Galerii Krakowskiej)kkarolina89 lubi tę wiadomość
-
A wiecie może, kiedy będą dni otwarte w szpitalu Żeromskiego? Na Siemiradzkiego są dwa razy w miesiącu, jest dużo informacji, a na Żeromskiego nie bardzo.
Myślałam też o Koperniku, ale tam to chyba w ogóle nie ma.
I może któraś z Was wie, jak jest z cenami za salę rodzinną do porodu w tych szpitalach?
Zastanawiam się już teraz, bo myślę też pod kątem szkoły rodzenia. Jeszcze nie wiem, czy próbować z jakąś przyszpitalną (bardziej żeby poznać szpital i ludzi), czy np. wybrać się na jeden-dwa wybrane tematy w Koali
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Hej dziewczyny, ja już co prawda nie w ciąży, tylko rozpakowana, ale chciałam się odezwać. W sumie tym_janek przejęła mój brzuch życzę Wam szczęśliwych, spokojnych ciąż i korzystajcie z każdej chwili, cieszcie się kopniaczkami, bo po porodzie jest ciężko.. przynajmniej moja mała daje mi niezły wycisk, mam nadzieję, że Wasze dzieciątka będą tylko jadły, spały i robiły w pampersy
A co do Żeromskiego, to za salę do porodu rodzinnego nie ma opłaty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2018, 12:52
tym_janek, mi88 lubią tę wiadomość
-
Do Żeromskiego najlepiej zadzwonić i się dowiedzieć, ale oni robią chyba tylko 2 razy w roku - w maju i jakoś na jesień. Przynajmniej tak czytałam na innych wątkach, ale to mogło się zmienić. Polecam telefon do szpitala i pytać u źródła
mi88 lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
A czy któraś z Was planuje rodzić w Ujastku;)? albo macie jakieś aktualne informacje od koleżanek, które niedawno tam rodziły? ja się nastawiam na ten szpital, mój dr tam pracuje, mam koleżankę położną (ale teraz też jest w ciąży), zawsze to jakoś lepiej kogoś tam mieć. Też się wybieram na szkolenie organizowane w Ujastku i dzień otwarty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 12:58
-
Ja już po badaniach genetycznych Wszystko ok, ryzyko liczone z testem pappa wykazalo bardzo male ryzyko jakichkolwiek chorob, wiec w porzadku. Na usg wszystko jest jak powinno Maluch nadrobil konkretnie, bo ma juz 6 cm Jeszcze nie wiadomo czy chlopiec czy dziewczynka.👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Cześć dziewczyny Melduję się również z Krakowa. O ciąży wiem już od jakiegoś czasu ale trochę bałam się tu pisać, na początku beta słabo rosła, na szczęście już jest ok, dzisiaj na wizycie u gina na USG był zarodek i echo serduszka.
tym_janek, Mmargotka lubią tę wiadomość
-
W miarę trochę męczą mnie mdłości i senność a na drzemkę w ciągu dnia niestety nie bardzo mogę sobie pozwolić. Do tego jakąś słabą odporność mam, 3 tygodnie temu byłam chora i teraz znów mnie coś bierze. Liczę na to że wiosną przywróci mi trochę sił.
-
Niższa odporność to głównie wina progesteronu. Z czasem organizm podobno się przyzwyczaja i jest lepiej (no u mnie się nie sprawdza, bo mnie co chwilę coś łapie...).
Ja już za kilkadziesiąt minut będę zaczynać 2 trymestr i jeszcze naiwnie wierzę, że nagle wstąpi we mnie nowe życie👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
mylola wrote:Cześć dziewczyny Melduję się również z Krakowa. O ciąży wiem już od jakiegoś czasu ale trochę bałam się tu pisać, na początku beta słabo rosła, na szczęście już jest ok, dzisiaj na wizycie u gina na USG był zarodek i echo serduszka.
SUPER!! gratulacje:)mylola lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
właśnie odkryłam ten wątek. U nas córeczka, wstępnie planujemy rodzić w Siemiradzkim, moja ginekolog tam dojeżdża do porodów (chociaż nie jestem pewna czy się zdecydujemy na tę opcję). Przejdziemy się jeszcze na dni otwarte. Zapisaliśmy się do szkoły rodzenia Beaty Marzec na NFZ na maj.
Chodzę na jogę ciążową.
W I trymestrze czułam się fatalnie, wymiotowałam kilka razy dziennie do ok. 16 tygodnia. Drugi trymestr to w porównaniu do pierwszego potężny zastrzyk energii i rozkwit, chociaż ostatnio zaczynam troszkę z sił opadać, ale to przez nadmiar zdarzeń: praca, kupno mieszkania...
Pozdrawiam wszystkie "krakowianki"!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2018, 23:27
tym_janek, mylola lubią tę wiadomość