X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 24 września 2019, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Też używam Palmersa. I ocena składu z 2015 już raczej nie jest aktualna bo Palmers w ostarnich latach zmienił swój skład i aktualnie jest wolny m.in. Od parabenów.

    U mnie mdłości ustały, ale nadal jestem bez siły.
    To jest chyba ocena nowych składów, nie ma tu mowy o parabenach, a oceny są raczej pozytywne.

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 24 września 2019, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj juz dwa zyganka zaliczylam :/. Masakra.

    Co do smarowania kremem na rozstępy to jeszcze za wcześnie. W poprzedniej ciazy też zaczelam smarować okolo 15 tygodnia, całą ciążę zero rozstepu za to podczas porodu zrobily sie na udach i pod brzuchem. Na szczescie male i blade.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 24 września 2019, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpilkka wrote:
    Ja dzisiaj juz dwa zyganka zaliczylam :/. Masakra.

    Co do smarowania kremem na rozstępy to jeszcze za wcześnie. W poprzedniej ciazy też zaczelam smarować okolo 15 tygodnia, całą ciążę zero rozstepu za to podczas porodu zrobily sie na udach i pod brzuchem. Na szczescie male i blade.
    Wspolczuje takiego poczatku dnia :(
    Ja po wczorajszym ledwo zyje , wszystko mnie boli i mega zawroty glowy :/ poki co nie wymiotowalam ale cos czuje ze sie nue obejdzie

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • kjt91 Autorytet
    Postów: 546 519

    Wysłany: 24 września 2019, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wszystkim :) staram się być na bieżąco z wszystkimi wpisami, ale nie mam możliwości codziennie pisać. Po pierwsze moje samopoczucie pozostawia wiele do życzenia. Mdłości mam od rana do wieczora robię wszystko, żeby nie wymiotować, bo wiem, że to by mnie jeszcze bardziej wymęczyło. Dodatkowo opieka nad młodszą córka plus rozpoczęcie przedszkola i kursowanie tam i z powrotem po starszą. Starsza też raz w tygodniu uczęszcza na zajęcia na basen więc dodatkowa wyprawa. Także czasem nie wiem w co ręce włożyć nie mówiąc o tym, że nie ma chwili w ciągu dnia żeby odpocząć.

    69342ca952.png
    2871cbcc6e.png
    a7a05578c6.png
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 24 września 2019, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi pomagają ostatnio te gumy z pregny - Vomi. Na nudności mi w ogóle nie pomagały, ale już odruch wymiotny który mnie teraz męczy spoko powstrzymują, więc może wymioty też.

    Tak sobie myslę, że może ten kryzys jest przez to, że teraz maluch się już na dobre, ostatecznie do nas podłączył :) do naszego układu pokarmowego przez łożysko, wiec może to taki ostatni szok ;)

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • MrsKiss Autorytet
    Postów: 462 408

    Wysłany: 24 września 2019, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dzień dobry :) Dołączam do grona zemdlonych :/ Już mi głupio wszędzie marudzić, ale mam jak Wy. Głównie leżę na kanapie bo boję się wstawać, od razu mi się wtedy zbiera na wymioty. Daję sobie jeszcze dwa tygodnie, jak nie zacznie mija to oficjalnie się ogłoszę największą marudą świata. Szkoda mi trochę mojej Gabrysi że ma taką rozmemłaną mamę. No ale dobra, to w imię wyższej wartości :P
    Dzisiaj na 19 mam wizytę, trochę się stresuję oczywiście ale bardziej nie mogę doczekać podglądania maluszka.

    małżowinka lubi tę wiadomość

    lJ4Sp2.png
    tDtKp2.png
  • kanapa Autorytet
    Postów: 462 414

    Wysłany: 24 września 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny :-)
    A mnie dopadają wątpliwości :-/ od niedzieli nie mdli mnie, już też nie jestem tak senna i zmęczona jak jeszcze w zeszłym tyg, tylko piersi bolą. Wizyta dopiero 11.10 a ja się zastanawiam czy jest sens :-/

    Aniołek 16.12.2013 [*] 8tc (5tc)
    Aniołek 25.01.2019 [*] 10tc (8tc)
    vimnpx4.png
    w1s2aai.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 24 września 2019, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kanapa wrote:
    Hej Dziewczyny :-)
    A mnie dopadają wątpliwości :-/ od niedzieli nie mdli mnie, już też nie jestem tak senna i zmęczona jak jeszcze w zeszłym tyg, tylko piersi bolą. Wizyta dopiero 11.10 a ja się zastanawiam czy jest sens :-/
    Jakie wątpliwości kochana? Wszystko jest dobrze ciesz sie dobrym samopoczuciem:)
    Ja w pierwszej ciazy zaczelam miec objawy po 10 tygodniuni byly tp tylkp wymioty :) a moja przyjaciółka zadnych objawow cala ciaze .

    kanapa lubi tę wiadomość

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 24 września 2019, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff ja po prenatalnych już:) wygląda na to że wszystko ok, kość nosowa jest, przyzierność mała,kręgosłup cały:) choć zdziwiło mnie że nie zmierzyła crl i betę i pappe mogę zbadac w innym dniu niż dzis.. ale ma certyfikat więc chyba się zna;)

    Mmiśka, kanapa, MrsKiss, nowa na dzielni, summer..86 lubią tę wiadomość

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 24 września 2019, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aprielka wrote:
    Uff ja po prenatalnych już:) wygląda na to że wszystko ok, kość nosowa jest, przyzierność mała,kręgosłup cały:) choć zdziwiło mnie że nie zmierzyła crl i betę i pappe mogę zbadac w innym dniu niż dzis.. ale ma certyfikat więc chyba się zna;)
    Super wiadomosci :)

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • blue_eyed_girl Ekspertka
    Postów: 163 113

    Wysłany: 24 września 2019, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po wczorajszej wizycie, szkrab rośnie ma 3,85 cm, serduszko mocno bije. Cudownie było je usłyszeć. Niestety krwiak dalej jest, wciąż mam brać leki przepisane w szpitalu. Teraz czekamy na prenatalne do przyszłego poniedziałku.
    Mój mąż patrzył w ekran jak zamurowany :), po wyjściu z gabinetu rozbawił mnie tekstem: "a ja myślałem, że to jeszcze będzie taka stateczna fasolka, a ono tam się rusza jak żabka". :D



    MrsKiss, kanapa, małżowinka, summer..86 lubią tę wiadomość

    2a723bfcf6.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 24 września 2019, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę jak pamietam poczatki pierwszej ciazy to rano mdlosci i reszta dnia bardzo dobrze. Teraz czuje sie zupelnie inaczej. Mimo ze ten brak sily mi przeszedl to i tak pokladam sie w ciagu dnia. Do tego te wymioty . Biore niby te witaminy ktore maja złagodzić mdlosci ale nie pomagają.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • kanapa Autorytet
    Postów: 462 414

    Wysłany: 24 września 2019, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmiśka wrote:
    Jakie wątpliwości kochana? Wszystko jest dobrze ciesz sie dobrym samopoczuciem:)
    Ja w pierwszej ciazy zaczelam miec objawy po 10 tygodniuni byly tp tylkp wymioty :) a moja przyjaciółka zadnych objawow cala ciaze .
    Dzięki za otuchę :-) w ogóle nie cieszy mnie ta ciąża, strasznie się boję każdego dnia :-/ w tym roku oprócz poronienia w styczniu miałam jeszcze prawdopodobnie puste jajo, które sama w domu poroniłam- w dniu okresu miałam krwotok, co drugi dzień się ze mnie lało. Myślałam, że to przez stres mam taki okres. Po tyg jak nie przechodziło poszłam do mojego gina no i na usg wyszło "coś" w macicy, co się po kolejych dwóch dniach przemieszczało w kierunku szyjki- do wyjścia. Zrobiłam betę, wyszło 0. Dostałam leki na zatrzymanie krwotoku i jakoś się przez 2 tyg jeszcze przemęczyłam. Więc w sumie w tym roku mam 2 poronienia za sobą. Nikt nic nie wie... o tej ciąży też nikomu nie mówiliśmy z mężem, więc nawet nie mam komu ponarzekać ;-) chyba zacznę się nią cieszyć dopiero jak urodzę zdrowe dziecko :-)

    Aniołek 16.12.2013 [*] 8tc (5tc)
    Aniołek 25.01.2019 [*] 10tc (8tc)
    vimnpx4.png
    w1s2aai.png
  • Mamma90 Przyjaciółka
    Postów: 116 92

    Wysłany: 24 września 2019, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś byłam na pobraniu krwi na WR ,toksoplazmozę ,różyczkę ,mocz,morfologię,HCV,HIV,Toxo Igg,Igm.Dobrze że mogłam je zrobić na NFZ

    svchskjoduldtv7v.png
    8p3oyx8dy7nqt94l.png
    Wiktoria 05.03.2015r♥️
    Emilka 17.08.2018r♥️
    Dominik 23.03.2020r♥️
  • Justa29 Ekspertka
    Postów: 248 132

    Wysłany: 24 września 2019, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś o dziwo miałam siłę posprzątać chatę. Mdłości jeszcze się nie pojawiły. Wczoraj za to cały wieczór nie dawały spokoju. Zobaczymy dziś.

  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 24 września 2019, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kanapa wrote:
    Dzięki za otuchę :-) w ogóle nie cieszy mnie ta ciąża, strasznie się boję każdego dnia :-/ w tym roku oprócz poronienia w styczniu miałam jeszcze prawdopodobnie puste jajo, które sama w domu poroniłam- w dniu okresu miałam krwotok, co drugi dzień się ze mnie lało. Myślałam, że to przez stres mam taki okres. Po tyg jak nie przechodziło poszłam do mojego gina no i na usg wyszło "coś" w macicy, co się po kolejych dwóch dniach przemieszczało w kierunku szyjki- do wyjścia. Zrobiłam betę, wyszło 0. Dostałam leki na zatrzymanie krwotoku i jakoś się przez 2 tyg jeszcze przemęczyłam. Więc w sumie w tym roku mam 2 poronienia za sobą. Nikt nic nie wie... o tej ciąży też nikomu nie mówiliśmy z mężem, więc nawet nie mam komu ponarzekać ;-) chyba zacznę się nią cieszyć dopiero jak urodzę zdrowe dziecko :-)
    Mysle ze po następnym usg juz odetchniesz :) mialam tak przy synu . Za nim zaszalm z nim w ciaze tez dwa razy poronilam . Przy tej ciąży tez myslalam zw juz po wszystkim jak wyladowalam z krwotokiem w szpitalu a jednak jest dobrze :) trzeba być dobrej mysli :)

    kanapa lubi tę wiadomość

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2019, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio też bez formy.. z tego wszystkiego zapomniałam danych do logowania.

    Mnie najbardziej mdli przy myciu zębów, mam z tym wielki problem! Zmieniłam pastę ale to nic nie dało, ulało mi się kilka razy :/
    A od piątku pęka mi głowa, mam dreszcze, wczoraj po obiedzie dodatkowo wymiotowałam i wymiotowałam ... I z tego wszystkiego zostaję parę dni w domu.

    Nie wiem dziewczyny jak można wymiotować kilka razy dziennie tzn jak to znieść. Ja ogólnie kiepsko sobie z tym radzę, ale już wczoraj nie mogłam się "powstrzymać".
    Mdli mnie więc ciągle muszę jeść, a potem wszystko stoi mi w gardle i się odbija.
    Po takim rzyganiu jak wczoraj to nawet trochę mi ulżyło,aczkolwiek gardło paliło niesamowicie.
    Do wizyty kilka dni i myśli też różne.

  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 24 września 2019, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer..86 wrote:
    Ja ostatnio też bez formy.. z tego wszystkiego zapomniałam danych do logowania.

    Mnie najbardziej mdli przy myciu zębów, mam z tym wielki problem! Zmieniłam pastę ale to nic nie dało, ulało mi się kilka razy :/
    A od piątku pęka mi głowa, mam dreszcze, wczoraj po obiedzie dodatkowo wymiotowałam i wymiotowałam ... I z tego wszystkiego zostaję parę dni w domu.

    Nie wiem dziewczyny jak można wymiotować kilka razy dziennie tzn jak to znieść. Ja ogólnie kiepsko sobie z tym radzę, ale już wczoraj nie mogłam się "powstrzymać".
    Mdli mnie więc ciągle muszę jeść, a potem wszystko stoi mi w gardle i się odbija.
    Po takim rzyganiu jak wczoraj to nawet trochę mi ulżyło,aczkolwiek gardło paliło niesamowicie.
    Do wizyty kilka dni i myśli też różne.
    Ja wczoraj naliczylam 20 wymiotow od 10 do 22 , przed snem to nie wiedziałam jak siw nazywam :D na dluza mete nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Dzisiaj wlasnie zjadlam krupnik i juz czuje sie dobrze :p
    A co do pasty to moze jakas owocowa dla dzieci ?

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • gosia.czar Przyjaciółka
    Postów: 63 45

    Wysłany: 24 września 2019, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kanapa nie jesteś sama. Moja historia jest podobna do Twojej i trudno się cieszyć z ciązy mając za soba poronienia. Wydaje się ona nierealna. Tak jak dziewczyny piszą, pewnie po USG prenatalnym będzie spokój. Ja mam je dzisiaj i całą noc nie spałam. Ze strachu nawet tydzień temu wypożyczyłam monitor tętna bo się tak bałam.

    kanapa lubi tę wiadomość

    zgdrsiw.png
    04.2016 - początek starań
    08.2018 - ciąża naturalna
    09.2018 - poronienie
    12.2018 - 02.2019. - terapia hormonalna
    05.2019- IUI
    06.2019 - IUI
    07.2019 - IUI ciąża ♥️♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2019, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmiśka wrote:
    Ja wczoraj naliczylam 20 wymiotow od 10 do 22 , przed snem to nie wiedziałam jak siw nazywam :D na dluza mete nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Dzisiaj wlasnie zjadlam krupnik i juz czuje sie dobrze :p
    A co do pasty to moze jakas owocowa dla dzieci ?


    O rany..Ja tak wczoraj z 5 razy i już byłam umierająca :/
    Teraz mam pastę mięta z cytryną, ale wydaje mi się,że to samo pchanie szczoteczki(elektrycznej) do buzi tak działa :O
    No nic, może faktycznie spróbuję jakąś dzieciową kupić.

    W ogóle to mam straszne wyrzuty sumienia bo ciągle mi się chce słodkiego(chociaż akurat to norma u mnie). Nie wezmę apapu na ból głowy i kwiczę,żeby nie szkodzić(niby można wiem), a batonika oczywiście muszę obalić :(

‹‹ 98 99 100 101 102 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ