Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
aniaem86 wrote:Ja ostatnio też się kiepsko czuję. Mam zawroty głowy, jestem bardzo zmęczona, mam problemy ze snem i wszystko mnie boli - w szczególności plecy i nie wiem czemu kolana
-
Ja tez kiepsko sie czuje od samego poczatku. Rano wstaje z okropnym bolem plecow. Wymioty nadal nie przechodza. Ogolnie nic mi sie nie chce a wystarczy ze sie położę w ciagu dnia to od razu bym spała. Na poczatku ciąży tez mialam zawroty glowy, cos okropnego. Teraz ustaly.
-
Mmiśka wrote:Plecy to calkiem normalne tez mnie zaczynaja bolec ale kolana hmm moze kosci slabe za malo.wit d ?
Kurczę chcę iść na zwolnienie i mam z tego powodu wyrzuty sumienia. Straszne to jest, bo serio źle się czuję i nie wymyślam
Endokrynolog mi ostatnio powiedział, że hcg rośnie do 20tc i dopiero wtedy pewnie poczuję się lepiej. -
aniaem86 wrote:Akurat wit d mam powyżej normy, więc odpada. Może te 2 kg więcej to już dla mnie dużo, bo w sumie całe życie trzymałam bardzo stabilną wagę. A może czegoś innego mi brakuje
Kurczę chcę iść na zwolnienie i mam z tego powodu wyrzuty sumienia. Straszne to jest, bo serio źle się czuję i nie wymyślam
Endokrynolog mi ostatnio powiedział, że hcg rośnie do 20tc i dopiero wtedy pewnie poczuję się lepiej. -
aniaem86 wrote:Akurat wit d mam powyżej normy, więc odpada. Może te 2 kg więcej to już dla mnie dużo, bo w sumie całe życie trzymałam bardzo stabilną wagę. A może czegoś innego mi brakuje
Kurczę chcę iść na zwolnienie i mam z tego powodu wyrzuty sumienia. Straszne to jest, bo serio źle się czuję i nie wymyślam
Endokrynolog mi ostatnio powiedział, że hcg rośnie do 20tc i dopiero wtedy pewnie poczuję się lepiej.
A na kolana moze jakies cwiczenia na stawy ? Mnie tez bolaly ale już pod koniec wiec wiem jakie to uciazliwe n -
Karolkowa, Majka - gratuluję
Myszaq - Tobie również, bo gdyby coś było nie tak to lekarz na pewno by powiedział.
Toonney - czekam na dobre wieści
Któraś z Was pytała o ruchy dziecka - ja w ogóle nie odczuwałam jakiś muśnięć, czułam je jakby ktoś od środka uderzał opuszkiem palca.
A mnie dziewczyny dopadło przeziębienie. Już pod koniec zeszłego tygodnia słabo się czułam i miałam katar, a w weekend katar przeszedł i dostałam masakrycznego suchego kaszlu. Także od 3 nocy nie śpię ja, dzięki mnie nie śpi mąż i co chwilę budzę córkę. Do tego te napady kaszlu mam takie, że aż wymiotuję. Dziś to w ogóle jakieś apogeum. Poszłam do lekarza i osłuchowo czysto, więc niestety muszę przetrwać i nic mi nie może przepisać. -
Paatka wrote:Super dziewczyny, że wszystko dobrze.
A mi się pojawiły dziś pierwsze krople siary. W ostatniej ciąży też mialam wcześnie, koło 18tyg,ale teraz jeszcze szybciej.
I linea negra też już widoczna. :d
Jednak druga ciąża faktycznie ma wiele przyspieszeń..
Mi linea negra nie zdążyła do końca zejść po pierwszej ciąży
Szybciutko siara Ci się pojawiła. Ja w ogóle w poprzedniej ciąży nie miałam. -
aniaem86 wrote:Akurat wit d mam powyżej normy, więc odpada. Może te 2 kg więcej to już dla mnie dużo, bo w sumie całe życie trzymałam bardzo stabilną wagę. A może czegoś innego mi brakuje
Kurczę chcę iść na zwolnienie i mam z tego powodu wyrzuty sumienia. Straszne to jest, bo serio źle się czuję i nie wymyślam
Endokrynolog mi ostatnio powiedział, że hcg rośnie do 20tc i dopiero wtedy pewnie poczuję się lepiej.
Ból kolan może być związany ze zmianami hormonalnymi. Mnie co prawda dopadło dopiero kilka tygodni po porodzie, więc w ogóle nie wiązałam tego z ciążą. Na rentgenie było wszystko ok, ortopeda stwiedził, że to właśnie skutek wszystkich zmian hormonalnych. Dostałam skierowanie na zabiegi fizjo i na szczęście pomogło. -
pingwinkowa wrote:Karolkowa, Majka - gratuluję
Myszaq - Tobie również, bo gdyby coś było nie tak to lekarz na pewno by powiedział.
Toonney - czekam na dobre wieści
Któraś z Was pytała o ruchy dziecka - ja w ogóle nie odczuwałam jakiś muśnięć, czułam je jakby ktoś od środka uderzał opuszkiem palca.
A mnie dziewczyny dopadło przeziębienie. Już pod koniec zeszłego tygodnia słabo się czułam i miałam katar, a w weekend katar przeszedł i dostałam masakrycznego suchego kaszlu. Także od 3 nocy nie śpię ja, dzięki mnie nie śpi mąż i co chwilę budzę córkę. Do tego te napady kaszlu mam takie, że aż wymiotuję. Dziś to w ogóle jakieś apogeum. Poszłam do lekarza i osłuchowo czysto, więc niestety muszę przetrwać i nic mi nie może przepisać. -
pingwinkowa wrote:Mi linea negra nie zdążyła do końca zejść po pierwszej ciąży
Szybciutko siara Ci się pojawiła. Ja w ogóle w poprzedniej ciąży nie miałam.
U mnie po pierwszej zniknęła tak z pół roku po. Co do siary to od 8 miesiaca zeszlej ciazy mialam jej masakrycznie dosc. Wszelkie staniki i wkladki laktacyjne przez wrazliwosc piersi mnie w ciazy w nocy wkurzaly, a jak spalam bez to ze 2 razy w nocy musialam sie przebierac bo bylam cala mokra od siary jakbym już regularnie karmiła. I tak tylko w nocy, w dzien był ok. Po cichu liczę, że teraz tak nie będzie, ale skoro już mam siarę to coś czuje, że się to powtorzy... -
nick nieaktualnyGratuluję Dziewczynki prenatalnych.
Ja byłam dzisiaj. NT 1,7 mm, kość nosowa jest, czynność serca 154/min, długość szyjki 54 mm.
Co do imion to mamy wybrane z mężem dla chlopca i dziewczynki. Mąż jest zdania żeby trzymać się tych imion, a ja to mam takie wątpliwości, że długo się staraliśmy o dziecko i może lepiej wymyślić nowe imiona żeby odciąć się od przeszłości. Z drugiej strony nic sensownego mi nie przychodzi do glowy.kanapa, summer..86, diversik89, XKamaCX lubią tę wiadomość
-
Hey kwietniówki Mam pytanko do Was bo Wy już po prenatalnych zapewne. czy potraficie interpretować wyniki pappa z krwi ?
https://naforum.zapodaj.net/fd948a3a0527.jpg.html
To są moje i niestety nic mi to nie mówi
Będę wdzięczna za każdą informację -
Bona wrote:Hey kwietniówki Mam pytanko do Was bo Wy już po prenatalnych zapewne. czy potraficie interpretować wyniki pappa z krwi ?
https://naforum.zapodaj.net/fd948a3a0527.jpg.html
To są moje i niestety nic mi to nie mówi
Będę wdzięczna za każdą informację -
Ja dziewczyny już po wizycie.
Lekarz potwierdził że widzi chłopca.
Mamy już 10cm
Mały tak słodko pokazywał kciuka do góry, że pan doktor powiedział że widać że mu tam w brzuszku dobrze
Rośnie nam mały łobuziaczek
Wyniki z prenatalnych wg lekarza są jak najbardziej w porządku.
Jestem mega szczęśliwaPaatka, blue_eyed_girl, kalade, Myszaq, Mmiśka, kanapa, pingwinkowa, summer..86, White Innocent, karolkowa, Gabriella, Słoneczko123, aniaem86, diversik89, XKamaCX lubią tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Nie wiem dlaczego tak spanikowałam, do tej pory nie denerwowałam się w ogóle. Ale dzisiaj od rana stres był jeszcze większy więc byłam jeszcze raz na USG u innego lekarza i NT wyszło 2,2 więc podobnie, ale uspokoił mnie, że wszystko jest w normie, nie ma się czego przyczepić. Były też już wyniki Pappa i wyliczył mi ryzyko 1:5000 dla trisomii 21 więc odetchnęłam z ulgą. Wszystko przez to, że tak naprawdę nie dopytalam wczoraj czy na pewno ok. Lekarz by mi powiedział jakby coś było nie tak, a ja jak ta panikarą zaczęłam włos dzielić na czworo, że może mi jednak nie wszystko powiedział. Echhh szkoda gadać. Ale z dwojga złego wolę się upewnić niż żyć w takim stresie jak od wczoraj.
No i drugi lekarz też twierdzi że babeczka jestem mega szczęśliwasummer..86, pingwinkowa, Gabriella lubią tę wiadomość
-
Mmiśka wrote:Probowalas psikac tantum verde ? Mnie ro ratowalo w pierwszej ciąży , teraz synkowi tez pomaga
Mimiśka, a lekarz Ci zalecał? Bo w aptece babka powiedziała, że w ciąży to nie bardzo i tylko jakiś syrop homeopatyczny albo z porostu islandzkiego, więc ten drugi wzięłam. A lekarki już dziś nie pytałam o to Tantum Verde.