X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 1 listopada 2019, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie włosy i paznokcie super, a na twarzy raz na jakiś czas coś wyskoczy, jak przed miesiączką.
    Ja mam +4kg,ale zaczynałam z wagą 45kg także mój ginekolog ciągle mi tylko powtarza, że liczy, że następnym razem będzie już 50 przy ważeniu. Na kolejnej wizycie może już się uda.xd Z córką przytyłam 17kg w sumie, a po miesiącu już śladu nie było po tych kilogramach i walczyłam o to, żeby bardziej nie schudnąć...

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 1 listopada 2019, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    U mnie włosy i paznokcie super, a na twarzy raz na jakiś czas coś wyskoczy, jak przed miesiączką.
    Ja mam +4kg,ale zaczynałam z wagą 45kg także mój ginekolog ciągle mi tylko powtarza, że liczy, że następnym razem będzie już 50 przy ważeniu. Na kolejnej wizycie może już się uda.xd Z córką przytyłam 17kg w sumie, a po miesiącu już śladu nie było po tych kilogramach i walczyłam o to, żeby bardziej nie schudnąć...
    O widze podobnie jak ja :D u mnie 2 tygodnie po zeszlo wzzystko i tez juz nie chcialam wiecej gubic kg .
    Mąż ciagle mi slodycze podrzucal ale wiele to nie pomagalo .
    Powiem.szczeze ze taka waga jest okropna jak nie mozna przytyc , ja sie strasznie slabo czuje, w najlepszym czasie w liceum wazylam 53 i bylo super , sila , energia ahh to byly czasy
    Ile masz cm wzrostu? Bo ja to krasnal :D

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 1 listopada 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pierwszej ciazy wazylam na poczatku 71 i przytylam ksiazkowo 13kg z czego dzień po porodzie juz mialam -13kg ;) za to w przeciagu tych 4 lat przytylo mi sie troche i zaczynalam druga ciaze z waga 79 no to jeszcze nie mam nic na plusie.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2019, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak Szpilka napisała to od razu mi lżej :D
    Chyba drobniutkie jesteście albo takie szczupłe :)
    Ja zaczęłam teraz z wagą 70kg (176 wzrost),potem było 0,5 na minusie i znowu jest 70.
    Lepiej żebym za szybko nie tyła..
    Jednak umówiłam się na połówkowe 21+6, i tak nie wiem jak wytrzymam.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2019, 20:47

  • tofirus Autorytet
    Postów: 339 404

    Wysłany: 1 listopada 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nadal 4kg na minusie. Ciekawe kiedy ruszy do przodu.

    le5adb4.png
    ud81ifo.png
    iiysvvj.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 1 listopada 2019, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmiśka wrote:
    O widze podobnie jak ja :D u mnie 2 tygodnie po zeszlo wzzystko i tez juz nie chcialam wiecej gubic kg .
    Mąż ciagle mi slodycze podrzucal ale wiele to nie pomagalo .
    Powiem.szczeze ze taka waga jest okropna jak nie mozna przytyc , ja sie strasznie slabo czuje, w najlepszym czasie w liceum wazylam 53 i bylo super , sila , energia ahh to byly czasy
    Ile masz cm wzrostu? Bo ja to krasnal :D

    160cm :) Mi ogólnie dobrze z tymi 45kg, ale mniej juz bym miec nie chciala,a karmienie mocno ze mnie wyciągało. Ani w jednej, ani w drugiej ciąży nie wymiotowałam, więc w sumie dziwiłabym się gdybym na plusie nie miała patrząc na mój brzycholek. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2019, 19:46

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • 1000 Autorytet
    Postów: 653 487

    Wysłany: 1 listopada 2019, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 170 cm, pierwsza ciąże zaczynałam z waga 66 kg, a przytyło mi się w ciąży 17 kg ;) po ciąży miałam ze 2 kg na plusie, ale nie przejmowałam się tym jakoś :) potem zaczęłam spadać z wagi i druga ciąże zaczynałam z waga 64 kg :) te 64 kg to była super waga, dobrze się czułam wtedy

    abebc6b312.png
    6814342a4e.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 1 listopada 2019, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 165 cm :p

    Będzie miala ktoras planowaną cesarke?
    Ja pierwsza mialam nagła a teraz bedzie planowana i ciekawa jestem jak.to wyglada , lekarz jeszcze nie mowil jak z terminem itp

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 1 listopada 2019, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwsza ciążę zaczynałam od 68 a kończyłam z 79 kg. Po powrocie ze szpitala miałam 65, no ale niestety zaczęłam odbijać sobie post z okresu cukrzycy ciążowej i w ciągu 10 miesięcy, mimo kp, przybyło 7 kg. Także teraz startowałam z 72 i póki co z lekkimi wahaniami, ale utrzymuje się. Ale w pierwszej też zaczęłam przybierać dopiero po 20 tygodniu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2019, 20:25

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 1 listopada 2019, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pingwinkowa właśnie szukałam kto i znalazłam że Ty właśnie mi napisałas że skoro ja mówię że jestem duza to skali na Ciebie nie ma a uwaga teraz cała prawda jak zdjęcia kłamią skoro tak po nim uwzasz:p
    Ja ważę na tym zdj właśnie około 71 kilo czyli tyle co Ty😂
    Od początku przytyłam już 4 kg.. porownujac z pierwsza ciąża w której zaczynałam z wagą 64 kg a w najgorszym momencie spadłam o 8kg to jestem przerażona bo jak koło 20tyg znalezli przyczynę moich wymiotów i dostałam leki to przytyłam do 80 takie poszło jojo gdy zaczęłam jesc🙈 mam łatwość tycia i muszę mocno się pilnować a w ciąży uaktywnia się moja choroba przy której nie wolno mi jeść produktów z błonnikiem ani wielu warzyw, także surowych owoców.. jem głównie chleb, ziemniaki i makarony i to co 2-3 godziny.. trudno na tym nie tyc🙄

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 1 listopada 2019, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jeszcze waga nie drgnęła. Zaczynałam z wagą 62kg i ostatnio też tyle było. Zobaczymy jak będzie za tydzień bo mam kolejną wizytę. Mój wzrost to 175cm. Nie pogardziłabym paroma kilogramami na plusie po ciąży 😅😝

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 1 listopada 2019, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juna wrote:
    U mnie jeszcze waga nie drgnęła. Zaczynałam z wagą 62kg i ostatnio też tyle było. Zobaczymy jak będzie za tydzień bo mam kolejną wizytę. Mój wzrost to 175cm. Nie pogardziłabym paroma kilogramami na plusie po ciąży 😅😝
    Eeee to Ty jak modelka , dlugie nogi szczupla :D

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Emilka1990 Przyjaciółka
    Postów: 75 171

    Wysłany: 1 listopada 2019, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziewczyny wy wszystkie takie szczupłe
    Widzę że tylko ja taka kluska wielka. Startowałam z waga 85kg teraz już prawie 90. Jak tylko wykryłam przyczynę braku efektów diety i ćwiczeń i zdiagnozowano u mnie IO zrzucilam 20kg. Mam nadzieję że w ciąży nie przytyje za dużo ale Pani endokrynolog twierdzi że może być różnie.

    11.2017 aniołek 8tc ;(
    c2b1008782.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 1 listopada 2019, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aprielka wrote:
    Pingwinkowa właśnie szukałam kto i znalazłam że Ty właśnie mi napisałas że skoro ja mówię że jestem duza to skali na Ciebie nie ma a uwaga teraz cała prawda jak zdjęcia kłamią skoro tak po nim uwzasz:p
    Ja ważę na tym zdj właśnie około 71 kilo czyli tyle co Ty😂
    Od początku przytyłam już 4 kg.. porownujac z pierwsza ciąża w której zaczynałam z wagą 64 kg a w najgorszym momencie spadłam o 8kg to jestem przerażona bo jak koło 20tyg znalezli przyczynę moich wymiotów i dostałam leki to przytyłam do 80 takie poszło jojo gdy zaczęłam jesc🙈 mam łatwość tycia i muszę mocno się pilnować a w ciąży uaktywnia się moja choroba przy której nie wolno mi jeść produktów z błonnikiem ani wielu warzyw, także surowych owoców.. jem głównie chleb, ziemniaki i makarony i to co 2-3 godziny.. trudno na tym nie tyc🙄

    No jeszcze pozostaje kwestia wzrostu, bo u mnie 164... Moje zdjęcia jakoś nie chcą kłamać 🤣

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 1 listopada 2019, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmiśka wrote:
    Eeee to Ty jak modelka , dlugie nogi szczupla :D

    No zawsze trochę na granicy niedowagi byłam. Te 62 to u mnie i tak całkiem nieźle. Dlatego liczę na jakieś nadprogramowe kilogramy i to nie tylko w brzuchu😆

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 2 listopada 2019, 00:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pingwinkowa wrote:
    No jeszcze pozostaje kwestia wzrostu, bo u mnie 164... Moje zdjęcia jakoś nie chcą kłamać 🤣
    Ja 165 zresztą na zdj widać że wysoka to nie urosłam:p także nie dobijaj mnie proszę że az tak źle wyglądamy😂 🙈
    Juna trudno mi ocenić 62kg przy wzroście 10cm więcej niż ja ale wydaje mi się idealnie bo ja właśnie przy wadze jakieś 8 lat temu gdy miałam 52/54 czułam się jak super laska bomba zresztą jak patrzę na te foty to nadal tak nieskromnie o sobie uwazam także zazdroszczę i tyle mi pozostaje bo jestem już zbyt leniwa żeby do tego wrócić choć marzę o tym🙄

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 2 listopada 2019, 06:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer..86 wrote:
    Jak Szpilka napisała to od razu mi lżej :D
    Chyba drobniutkie jesteście albo takie szczupłe :)
    Ja zaczęłam teraz z wagą 70kg (176 wzrost),potem było 0,5 na minusie i znowu jest 70.
    Lepiej żebym za szybko nie tyła..
    Jednak umówiłam się na połówkowe 21+6, i tak nie wiem jak wytrzymam.
    Hehe spoko. Ja mam ponad 170. Najmniej ile wazylam to 62 ale wtedy bylam serio chuda jak patyk. Nie potrafilam tej wagi utrzymac ...

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 2 listopada 2019, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, już nie daje rady. Znowu kilka dni boli mnie głowa, oczy. Cały nos mam przekrwiony i wysuszony. Codziennie leci z niego krew. We wtorek dopiero mam wizytę u laryngologa. Jak sobie pomóc do tego czasu? Spray z solą morską, inhalacje z rumianku?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2019, 07:15

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • MrsKiss Autorytet
    Postów: 462 408

    Wysłany: 2 listopada 2019, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalade sól morska może Ci już wysuszać albo podrażniać jak krwawisz z nosa :( spróbuj może maść majerankową pod nos i lekko do nosa? Dużo wody pij... bardzo współczuję, ja też mam problemy od jakiegoś roku z drogami oddechowymi, teraz psikam sterydem do nosa i też mi się zaczęło krwawienie... ale przynajmniej mogę normalnie oddychać. Ograniczę sobie to do jednego a nie dwóch psiknięć dziennie i może będzie lepiej...

    lJ4Sp2.png
    tDtKp2.png
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 2 listopada 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MrsKiss wrote:
    Kalade sól morska może Ci już wysuszać albo podrażniać jak krwawisz z nosa :( spróbuj może maść majerankową pod nos i lekko do nosa? Dużo wody pij... bardzo współczuję, ja też mam problemy od jakiegoś roku z drogami oddechowymi, teraz psikam sterydem do nosa i też mi się zaczęło krwawienie... ale przynajmniej mogę normalnie oddychać. Ograniczę sobie to do jednego a nie dwóch psiknięć dziennie i może będzie lepiej...
    Kupiłam wodę morską z skosem i kwasem hialuronowym, podobno ma.pomoc. i idę zaraz do sklepu po nawilżacz.
    Masakra, jak nie możesz oddychać i masz zakochany nos. to jeszcze horsze:/
    jak ktoś jeszcze raz mi powie, że ciążą to piękny stan to walne to w głowę 🤣

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
‹‹ 173 174 175 176 177 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ