Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
kalade wrote:Dziewczyny, już nie daje rady. Znowu kilka dni boli mnie głowa, oczy. Cały nos mam przekrwiony i wysuszony. Codziennie leci z niego krew. We wtorek dopiero mam wizytę u laryngologa. Jak sobie pomóc do tego czasu? Spray z solą morską, inhalacje z rumianku?
A może kilka kropel soli fizjologicznej? Tez mi się w ciąży zdążyly kilkakrotnie krwawienia z nosa, aczkolwiek nie były jakoś strasznie uciążliwe. -
Paulinye wrote:Ja co dwa dni mam krwotoki z nosa. Podobno normalne w ciąży tym bardziej w okresie jesienno zimowym. Lekarz zalecił nawilżacz powietrza i to pomaga.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2019, 17:42
Mmiśka lubi tę wiadomość
-
Aprielka wrote:Ja 165 zresztą na zdj widać że wysoka to nie urosłam:p także nie dobijaj mnie proszę że az tak źle wyglądamy😂 🙈
Juna trudno mi ocenić 62kg przy wzroście 10cm więcej niż ja ale wydaje mi się idealnie bo ja właśnie przy wadze jakieś 8 lat temu gdy miałam 52/54 czułam się jak super laska bomba zresztą jak patrzę na te foty to nadal tak nieskromnie o sobie uwazam także zazdroszczę i tyle mi pozostaje bo jestem już zbyt leniwa żeby do tego wrócić choć marzę o tym🙄
Hehe, to w takim razie muszę sobie kupić taki aparat jak ty masz 😀
Mi to się marzy zejść kiedyś do 60. Mniej nigdy mi się nie udało. No ale niestety uwielbiam słodycze i jak nie mam nad sobą bata to nie jestem w stanie z nich zrezygnować. A do tego wszelkiego rodzaju niedietetycze potrawy mączne, ziemniaczane i makaronowe. Także nawet jak ćwiczę to z chudnięciem szału nie ma. -
Moja babcia wylądowała w szpitalu po lekkim udarze. Rodzinka wybiera się dzisiaj do niej w odwiedziny.. I tak się zastanawiam czy też iść czy lepiej sobie odpuścić? Jakoś się nakrecilam że tam pełno zarazkow, w końcu często tam ludzie jednak umierają... Wy byście poszły czy raczej nie? Za dwa dni ja wypuszczają więc mogę pojechać ja odwiedzić gdy już będzie w domu.03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
Ja bylam wczoraj odwiedzic siostry synka ale musialam . Na moich oczach rozcial noge talerzem az musial miec operacje bo dwa nerwy szarpnelo u palców u stopy biedny wiem ze nie moglam temu ,zapobiec ale i tal mam wyrzuty sumienia wystarczy sekunda i tragedia sie dzieje... za nim karetka przyjechalA myslalam ze umre ze strachu , wiele nie moglam zrobic tylkp uciskac rane
-
Hm, Sesil sama nie wiem. Gdyby to miało byc więcej niż 2 dni to na pewno bym odwiedzila, a jeżeli to taki króciutki pobyt i jeszcze będzie miała dziś sporo towarzystwa to też bym się zastanawiala. Odwiedzałam w poprzedniej ciąży siostrę i teścia, po powrocie brałam prysznic i przebierałam się.
Mimiśka, współczuję stresu. Biedny chłopiec, ale tak jak piszesz, nie mogłaś temu zapobiec. Ile razy czytam o jakiś wypadkach, że dziecku coś się stało to zawsze sobie myślę, że dzieciństwo bezwypadkowe to tylko kwestia ogromnego farta. W końcu nie opcji, żeby stać nas dzieckiem non stop i zawsze wszystko przewidzieć. -
Jesli nie ma porzeby to lepiej omijac szpitale w ciazy. Ale to juz musisz sama podjac decyzje.
U mnie tak nieszczesliwie sie zdarzylo ze jak juz bylam w ciazy to zmarla moja babcia. Nie bylam ani w kosciele ani na pogrzebie. Balam sie isc bo slyszalam rozne zabobony o tym. A widzialam babcie w domu godzine przed śmiercią i wtedy juz sie z nią pożegnałam.
-
Dziewczyny Wy też czujecie czasem takie ciągnięcie w pochwie?? Takie to dziwne uczucie i nie wiem czy to tak czuć że TAM się jakoś rozciąga czy co innego. Koleżanka ostatnio mówiła że miała skracajacą się szyjkę macicy i oczywiście mysli mnie takie nachodzą.09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
nick nieaktualnyJa czuję pewnego rodzaju dyskomfort najczęściej jak chodzę.Za bardzo nie umiem tego zidentyfikować, nie jest to raczej kłucie-może ciągnięcie na dwie strony?
Momentami mam ochotę żeby mi tam w środku wszystko rozmasowano
Lekarz mówił,że tak może być. -
Mmiśka wrote:Ja bylam wczoraj odwiedzic siostry synka ale musialam . Na moich oczach rozcial noge talerzem az musial miec operacje bo dwa nerwy szarpnelo u palców u stopy biedny wiem ze nie moglam temu ,zapobiec ale i tal mam wyrzuty sumienia wystarczy sekunda i tragedia sie dzieje... za nim karetka przyjechalA myslalam ze umre ze strachu , wiele nie moglam zrobic tylkp uciskac rane
Współczuję strasznie niewyobrażam sobie co musiałaś przeżywać...
Ostatecznie nie pojechałam. Odwiedzę babcie jak już będzie w domku03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
karolkowa wrote:Dziewczyny Wy też czujecie czasem takie ciągnięcie w pochwie?? Takie to dziwne uczucie i nie wiem czy to tak czuć że TAM się jakoś rozciąga czy co innego. Koleżanka ostatnio mówiła że miała skracajacą się szyjkę macicy i oczywiście mysli mnie takie nachodzą.
-
Mmiśka wrote:Korolkowa - mialam tak w pierwszej ciazy i nic sie nie dzialo chyba to rozciaganie
Co do pogrzebów chodzilam w ciąży bo jestem
osobą wierząca i nie wierze w zabobony bo te dwie rzeczy sie wykluczaja . Ale to juz kwiestia podejscia
-
Sesil wrote:Moja babcia wylądowała w szpitalu po lekkim udarze. Rodzinka wybiera się dzisiaj do niej w odwiedziny.. I tak się zastanawiam czy też iść czy lepiej sobie odpuścić? Jakoś się nakrecilam że tam pełno zarazkow, w końcu często tam ludzie jednak umierają... Wy byście poszły czy raczej nie? Za dwa dni ja wypuszczają więc mogę pojechać ja odwiedzić gdy już będzie w domu.
Sesil ja mam dzidka w szpitalu od tygodnia, ostre zapalenie płuc. Jeszcze tam nie byłam☹️ ale mam zakaz od całej rodzinki. Ostatnio ciężko przechodziłam przeziębienie i staram się unikać takich miejsc jak tylko mogę.👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Szpilkka wrote:Tez jestem osoba wierzaca ale w tej ciazy mam juz wystarczajaco duzo stresow, nieprawidlowych wynikow .... I zadecydowalam ze nie pojde. Kazdego indywidualna sprawa.
-
Ja też czuje coraz częściej pobolewanie okresowe i jakby napór na szyjke ale to może być faktycznie rozciąganie od którego się odzwyczailam bo to druga ciąża i do teraz odbywało się to bezboleśnie bo macica już była nieco rozciąganieta. Trochę się martwię ale staram się żyć tak jak muszę z małym dzieckiem i nie oszczędzać do środy kiedy mam badanie i lekarz powie czy wszystko ok czy jednak szyjka się skraca i co dalej.. w poprzedniej ciąży ani razu nie miałam problemu z szyjka mimo wielowodzia a na koniec nawet cewnik foleya jej nie sforsował wiec liczę że będzie dobrze.