Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny
Mam pytanie do tych, ktore oczekuja drugiego lub kolejnego malenstwa
Jak sadzicie, lepszy jest wozek podwojny czy dostawka? 🤔 caly czas mysle i mysle i nie moge dojsc do ostatecznej decyzji. Co prawda jest jeszcze chwila czasu i duzo sie moze pozmieniac w ciagu tych kilku miesiecy - Amelka bedzie juz miala 2 latka, ale zastanawiam sie i zastanawiam. -
XKamaCX wrote:Czesc dziewczyny
Mam pytanie do tych, ktore oczekuja drugiego lub kolejnego malenstwa
Jak sadzicie, lepszy jest wozek podwojny czy dostawka? 🤔 caly czas mysle i mysle i nie moge dojsc do ostatecznej decyzji. Co prawda jest jeszcze chwila czasu i duzo sie moze pozmieniac w ciagu tych kilku miesiecy - Amelka bedzie juz miala 2 latka, ale zastanawiam sie i zastanawiam. -
Gabriella wrote:Mi to się wydaje, że takiego noworodka to ciężko ubrac w body i przełożyć poprzez głowę. Chyba łatwiejsze są pajacyki przez środek rozpinany.
-
Gabriella wrote:Mi to się wydaje, że takiego noworodka to ciężko ubrac w body i przełożyć poprzez głowę. Chyba łatwiejsze są pajacyki przez środek rozpinany.
Też mi się wydawalo, że to będzie jakiś hardcore i kupiłam nawet trochę bodziaków kopertowych bo ich nie trzeba przekładać przez głowę, ale jednak wolałam ubierać jej te zwykłe -
XKamaCX wrote:Czesc dziewczyny
Mam pytanie do tych, ktore oczekuja drugiego lub kolejnego malenstwa
Jak sadzicie, lepszy jest wozek podwojny czy dostawka? 🤔 caly czas mysle i mysle i nie moge dojsc do ostatecznej decyzji. Co prawda jest jeszcze chwila czasu i duzo sie moze pozmieniac w ciagu tych kilku miesiecy - Amelka bedzie juz miala 2 latka, ale zastanawiam sie i zastanawiam.
Ja będę czekać do ostatniej chwili z decyzją. U mnie różnica rok i 7 m-cy. Póki co skłaniam się bardziej ku dostawce. Na spacery z córką chodzę tak, żeby nie spała (wolę jak śpi w domu i jest czas na ogarnięcie czegokolwiek), a widzę że też już coraz mniej lubi jeździć i chce chodzić. No ale jak będzie za te 4 miesiące? 🤔
No i jak urodziny to zaraz wiosna, lato, więc zacznie się chodzenie na place zabaw i jeszcze więcej latania poza wózkiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2019, 12:58
-
pingwinkowa wrote:Ja będę czekać do ostatniej chwili z decyzją. U mnie różnica rok i 7 m-cy. Póki co skłaniam się bardziej ku dostawce. Na spacery z córką chodzę tak, żeby nie spała (wolę jak śpi w domu i jest czas na ogarnięcie czegokolwiek), a widzę że też już coraz mniej lubi jeździć i chce chodzić. No ale jak będzie za te 4 miesiące? 🤔
-
Mmiśka wrote:Mam ten sam problem u nas będzie 2 lata bez miesiaca :p ale bardziej jestem skłonna ku wozkowi chyba tym bardziej ze w zimie tez jeszcze na spacerze pojezdzi to przyda sie budka kocyk itp. Ale ostatniego słowa jeszcze nie pwoiedzialam codziennie czytam opinie i ciężko 🙈
Ciezko sie zdecydowac, zwlaszcza ze to znow bedzie cieply okres. A do zimy jeszcze troche czasu jest i nie wiadomo jak te brzdace sie do tego czasu zmienia - czy beda chcialy dumnie chodzic? Czy tez 'cofna sie' w rozwoju z zazdrosci i tez beda chcialy siedziec w, wozku itp. Nosz dylemat.. 🙄 -
Mmiśka wrote:Moj tez spi w domu ale jednak odrzuca mnie to prowadzenie bokiem duzo ta dostawka zajmuje niestety
Też trochę obawiam się tego prowadzenia, ale widziałam też że są przedluzki do rączki. Nie czytałam jeszcze opinii na ten tat, ale może jest to jakaś opcja?
W podwójnych wózkach z gondola mi z kolei nie podoba sie, że ta spacerówka jest zazwyczaj schowana pod spodem i nie będę za bardzo widzieć starszej i mieć z nią kontaktu, a ona też chyba niewiele będzie miała do obserwowania. Ale muszę jeszcze pooglądać, bo może są jakieś fajniejsze.
-
mnie osobiście przeraża ta cała wyprawka, najchętniej dałabym komuś kasę i niech mi kupi wszystko co będę potrzebować dla maleństwa ;P wybór wózka to jakaś porażka jak już znajdę jakiś model w budżecie i zacznę czytać opinie to wszystkie są takie same - skrajnie negatywne i pozytywne... masakra, Pytanie do dziewczyn które planuja lub miały dostawkę np. next to me czy dodatkowo kupujecie materacyk?
-
Na początek miałam trochę bodziaków kopertowych, ale szybko mnie zaczęło wkurzac to zapinanie i przerzuciłam sie na przez glowe.
Co do wozka, ja na 90% jestem zdecydowana na dostawke. Corka juz teraz woli chodzic niz jezdzic. A te wozki podwojne jakos nie przemawiaja do mnie takie wielkie. Jedynie bogaboo donkey mi się podoba, ale cena juz mniej mnie przekonuje. -
pingwinkowa wrote:Też trochę obawiam się tego prowadzenia, ale widziałam też że są przedluzki do rączki. Nie czytałam jeszcze opinii na ten tat, ale może jest to jakaś opcja?
W podwójnych wózkach z gondola mi z kolei nie podoba sie, że ta spacerówka jest zazwyczaj schowana pod spodem i nie będę za bardzo widzieć starszej i mieć z nią kontaktu, a ona też chyba niewiele będzie miała do obserwowania. Ale muszę jeszcze pooglądać, bo może są jakieś fajniejsze.
Ja sie ostatnio w sklepie na ten natknelam: HAUCK DUETT 3 - Co prawda jest jeden nad drugim ale wydawal mi sie fajny (tez w prowadzeniu)
-
nick nieaktualnyJusta29 wrote:mnie osobiście przeraża ta cała wyprawka, najchętniej dałabym komuś kasę i niech mi kupi wszystko co będę potrzebować dla maleństwa ;P wybór wózka to jakaś porażka jak już znajdę jakiś model w budżecie i zacznę czytać opinie to wszystkie są takie same - skrajnie negatywne i pozytywne... masakra, Pytanie do dziewczyn które planuja lub miały dostawkę np. next to me czy dodatkowo kupujecie materacyk?
-
Gabriella wrote:Ja to już wszystko wiem co chcę kupić, mam wybrane i pozapisywane, oprócz właśnie wózka. Z tym mam straszny dylemat. Jak coś mi się podoba to albo ciężkie albo coś innego nie tak. Chyba na wózek nigdy się nie zdecyduję.
-
nick nieaktualny
-
Byłam dzisiaj na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia bardzo pozytywne wrażenie pytałam o ten balonik epino bo akurat był poród omawiany i położne powiedziały że na pewno nie zaszkodzi a czy pomaga to ciężko stwierdzić03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
Sesil wrote:Byłam dzisiaj na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia bardzo pozytywne wrażenie pytałam o ten balonik epino bo akurat był poród omawiany i położne powiedziały że na pewno nie zaszkodzi a czy pomaga to ciężko stwierdzić
-
aniaem86 wrote:Już? Ja to gdzie nie patrzę to zapraszają od np. 26 tygodnia. Ale fakt, że zapisać się już chyba muszę, żeby później nie było problemów z miejscem.
U nas są od 21tc dostałam taka rozpiskę z tematami że nie wiem czy zdążę przyjść na wszystkie zajęcia ja pracuje i nie wybieram się na L4 więc będę mogła chodzić tylko wtedy gdy z pracą będzie mi pasować03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
Mnie tez trochę odrzuca od tego robienia i planowania listy wyprawkowej, ale coś ku zaczynam powoli zbierać. Mam kilka ciuszków, butelkę, monitor oddechu, matę na podłogę i zaklepany wózek u znajomej . Ostatnio zaszokowała nas cena laktatorów , ale tez zastanawiam się, czy go kupować od razu? Chyba istnieje mozliwosc, ze karmienie piersią mi np nie pojdzie i się wtedy nie przyda, co? To może rylko jakiś zwykle manualny na początek zamiast takiego za 500 zł?2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Nowa ja miałam ręczny laktator i w zupełności mi wystarczył juz w szpitalu go używałam, później w domu jak trochę dokarmiałam małą mm i to karmienie chciałam też nadrobić "w cyckach" więc odciągałam mleka tyle co się dało. Elektryczny to bardzo duży wydatek, zawsze możesz go kupić a lepiej sprawdzić czy w ogóle będzie potrzebny. Może Ci się dzidzia od razu przyssie i nie będziesz nawet myśleć o laktatorze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2019, 18:37
nowa na dzielni lubi tę wiadomość