Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
A to ja się zastanawiałam czy to tylko ja na czuja już się depiluje . I też mnie przeraża że to jeszcze trzy msc.... Jutro moja córeczka będzie miała pierwsza studniówkę . Zostaje nam równo setka do narodzin . A ja akurat jutro mam urodziny więc planuje w ramach prezentu pojechać na USG bo ostatnie miałam półtora msc temu a kolejne zapisana jestem za miesiąc . Wiec tak kontrolny prezent urodzinowy
Mmiśka, aniaem86, nowa na dzielni, MrsKiss, diversik89 lubią tę wiadomość
Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
W pierwszej ciazy lusterko nie bylo mi obce . A teraz juz odjakiegos miesiaca gole sie troche na czuja troche jeszcze wodze a troche z lusterkiem
Ogolnie do pierwszego porodu nawet sie nie ogolilam , mimo ze mialam na to conajmniej 15 godzin to nie potrafilam
-
Regularnie was czytam a nie mam czasu nic napisać Od kiedy wróciłam do pracy totalnie nie mam na nic czasu, jak wracam to staram się maksymalnie poświecić uwagę młodemu i tak mi mijają dni fajnie w sumie ze wróciłam do pracy, myślałam ze gorzej zniosę rozstanie z moim maluchem a chyba obojgu nam jest w porządku któraś z was pytała o plany co do terminu pójścia na zwolnienie... w poprzedniej ciąży poszłam na zwolnienie koło 22 tygodnia... a teraz zamierzam pracować maksymalnie ile się da myslalam ze do końca marca, ale w sumie może jeszcze i ze 2 tygodnie kwietnia moje bobo na każdym usg jest tydzień do tylu wiec biore poprawkę jeśli chodzi o datę porodu zobaczymy - plany planami a życie życiem jak się będę zle czuć to wiadomo ze pójdę na zwolnienie
Z wyprawka nie ruszyłam, pokój dla małego nadal jest graciarnia, lista wyprawkowa niezaktualizowana... no ale wszystko przez brak czasu. Może bardziej w lutym pomyśle
Ostatnio okazało się ze przywalilam 4,5 kg w miesiąc! No ale nie dziwne, moja dieta w 70% składa się obecnie z czekolady mam wrażenie ze tyje szybciej niż w pierwszej ciąży, a wtedy tez beznadziejnie jadłam pamietam ze pępek mi zaczął wystawać dopiero na sam koniec a teraz już prawie nie mam pępka... już chce urodzić i się wziąć na siebie, dużo pracy przede mną no ale sama jestem sobie winna -
1000 podziwiam, że chciało Co się na te kilka miesięcy wracać do pracy i zamierzasz tyle ciągnąć. W pierwszej ciąży szłam na zwolnienie w 28 tygodniu i to tylko dlatego że były takie upały że wymiekalam podczas dojazdów komunikacja miejską, a tę ciążę znoszę fizycznie gorzej i już bym nie dała rady pracować.
Na USG III trymestru idę w przyszłym tygodniu.
Przedwczoraj byłam u diabetologa i jestem już na insulinie na noc. Nie dało się zapanować nad cukrami na czczo. Także wszystko wskazuje na to że będę marcową mamą i zostało mi jakieś 11 tygodni. Rany, jak ten czas leci😱 -
Mi tez już pępek wylazł, jeszcze tak w połowie beznadziejnie , wyglada jak taki smutny dziobek niech już lepiej cały wyjdzie. Ja mam już łącznie 7,5 na plusie na wadze, ale teraz wyjątkowo miałam miesiąc w którym nie przytulam. Chyba dlatego ze zaczęłam ciut lżej jeść, bo zaczął mnie nawalać ten żołądek i wiem, ze no po wielkim tłustym jedzeniu będę się męczyć, wiec staram się więcej jogurtów, przed snem coś lekkiego tylko itd. Ale czekolada akurat jest zakwalifikowana jako przyjaciel żołądka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2020, 08:52
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Tez mi kurcze strasznie tez brzuch sztywnieje, jak tylko pochodzę, coś ponoszę albo często bez powodu, no i rozluźnia się dopiero jak się wyłożę abp dziecko zmieni pozycje. Mój lekarz twierdzi, ze te skurcze może tez wywoływać dziecko właśnie nagła zmiana pozycji, ze jak mi się szyjka nie skraca totalnie to nie ma co się przejmowac, ale oczywiście wypoczywać w takich momentach no i magnez suplementowac
Ja od poniedziałku na L4 . Tzn dalej z domu muszę coś tam cały czas robić , ale łażenie do pracy ma 8h już sobie odpuszczam2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nowa na dzielni wrote:Tez mi kurcze strasznie tez brzuch sztywnieje, jak tylko pochodzę, coś ponoszę albo często bez powodu, no i rozluźnia się dopiero jak się wyłożę abp dziecko zmieni pozycje. Mój lekarz twierdzi, ze te skurcze może tez wywoływać dziecko właśnie nagła zmiana pozycji, ze jak mi się szyjka nie skraca totalnie to nie ma co się przejmowac, ale oczywiście wypoczywać w takich momentach no i magnez suplementowac
Ja od poniedziałku na L4 . Tzn dalej z domu muszę coś tam cały czas robić , ale łażenie do pracy ma 8h już sobie odpuszczam
Podczas L4 nie można wykonywać żadnej pracy, nawet wysłać służbowego maila z domu. Oczywiście wiem jak jest i jest to trochę przesada, ale tak tylko ostrzegam. Zastanów się czy ufasz współpracownikom i szefostwu, bo jak ktoś uprzejmie doniesie i ZUS zrobi kontrolę to stracisz prawo do zasiłku chorobowego. Znajomej koleżanka miała taką nieciekawą sytuację. -
Wiem, wiem, kwestia przekazani kilku rzeczy i koniec. Wydaje mi się, ze póki ZUS nie płaci to tez się nie czepia, a przejmie moja wypłatę dopiero za ponad miesiąc. Zastanawiam się właśnie w ogóle, czy przy takich krótkich zwolnieniach na samej końcówce jeszcze się czepiają i robią kontrole. Jak zrobią mi pierwsza wypłatę to będę w 9 miesiącu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2020, 10:19
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Ostatnio sie troche wystraszylam bo zaczela mnie skora swedziec a w 1ciazy mialam cholestaze na koniec ciazy. Stwierdzilam ze musze wziasc sie za wyprawke bo nigdy nie wiadomo jak sie wszystko potoczy. Wiec wczoraj zaraz zamowilam na allegro kilka rzeczy, dzisiaj kupilam w rossmannie te mini kosmetyki , szczotke, jakies pierdoly do kosmetyczki i lacznie 500zl poszlo. Jeszcze lozeczko musze zamowic i zaczne prac rzeczy. Nie ma na co czekac ...
-
Ja się rozkładam w wannie i jadę wszystko na gładko właśnie na dotyk , ale boje się ze zaraz przestane sięgać. A do nóg wspomagam się już taboretem masakra
Kurcze, nie strasz Szpilka, chyba tez się ostrzej wezmę za brakujące rzeczy. W ogóle raczej mi się kojarzy, ze większość znajomych rodzi blisko terminu ale jak patrzę na wątki miesięczne z poprzednich lat to zdecydowana większość ma porody wcześniej 🙀 przecież takie 3 tygodnie wcześniej np. to prawie miesiąc!2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Prawda jest taka ze mamy dwa miesiace na kompletowanie wyprawki. Gdzie w Marcu pasowalo by juz dopiac na ostatni guzik. A nie daj boze cos sie zadzieje wczesniej. Czy dostane nakaz lezenia albo bol plecow nie pozwoli na wieksze robotki to co wtedy. Bede musiala prosic o pomoc kogos...
-
Co do porodu to śniło mi się, że bóle porodowe się u mnie zaczęły. Ruszyliśmy w drogę do szpitala, w miedzy czasie minęły a ja stwierdziłam ze głodna jestem i jechaliśmy na śniadanie do Mcdonalda. Potem pojechaliśmy jeszcze wózek i fotelik wybrać i nad imieniem się zastanawialiśmy. 🙈🙈 Moje sny mnie wykończą.
MrsKiss lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynowa na dzielni wrote:Tez mi kurcze strasznie tez brzuch sztywnieje, jak tylko pochodzę, coś ponoszę albo często bez powodu, no i rozluźnia się dopiero jak się wyłożę abp dziecko zmieni pozycje. Mój lekarz twierdzi, ze te skurcze może tez wywoływać dziecko właśnie nagła zmiana pozycji, ze jak mi się szyjka nie skraca totalnie to nie ma co się przejmowac, ale oczywiście wypoczywać w takich momentach no i magnez suplementowac
Ja od poniedziałku na L4 . Tzn dalej z domu muszę coś tam cały czas robić , ale łażenie do pracy ma 8h już sobie odpuszczam
Ja też wzięłam właśnie zwolnienie i póki co czuję się gorzej niż jak byłam na chodzie. Może to chwilowe, może maluch zmienił pozycję bo ostatnie 2 dni szaleje non stop i już chyba z każdej strony czuję, a najmniej nisko na dole.
Ale mam problemy z chodzeniem bo jakoś mnie boli nisko w lewej pachwinie, ciągnie i kłuje
Poza tym zamiast jednego żebra dokuczały mi w nocy dwa
Na wadze mam +4,5kg a jakoś wyjątkowo ciężko się czuję w tym tygodniu.
Wracając do zwolnienia, pierwsze 33 dni zapłaci pracodawca więc zanim ZUS to trochę potrwa, ale zastanawiam się czy obawiać się kontroli.
Będą montować mi meble więc chciałabym na jeden dzień wybrać się do mamy na leżakowanie. Może akurat nie wpadną na pomysł żeby wpaść. Zwolnienie mam chodzące.
Też się golę na czuja, lusterko jest pomocne, a później zatrudnię męża do pomocyWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2020, 13:38
-
Dziewczyny, a wózki już macie wybrane? Ja im więcej czytam tym mniej wiem. Byliśmy dzisiaj stacjonarne oglądać. Babeczka zachwalała wózki Jedo. Pokazywała nam najnowszy model Tamel. W necie opinii zero 😅
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
pingwinkowa wrote:1000 podziwiam, że chciało Co się na te kilka miesięcy wracać do pracy i zamierzasz tyle ciągnąć. W pierwszej ciąży szłam na zwolnienie w 28 tygodniu i to tylko dlatego że były takie upały że wymiekalam podczas dojazdów komunikacja miejską, a tę ciążę znoszę fizycznie gorzej i już bym nie dała rady pracować.
Szczerze mówiąc to ciężej mi było w domu z mega ruchliwym dzieckiem. Od kiedy poszłam do pracy to istotnie zmniejszyła się częstotliwość uderzeń z łokcia w brzuch itd Mam zadaniowy czas pracy, wiec mam nadzieje, ze jakoś to będzie poki co jest fajnie, ja miałam już trochę dość siedzenia z młodym w domu, wiec to fajny przerywnik
juna wrote:Dziewczyny, a wózki już macie wybrane? Ja im więcej czytam tym mniej wiem. Byliśmy dzisiaj stacjonarne oglądać. Babeczka zachwalała wózki Jedo. Pokazywała nam najnowszy model Tamel. W necie opinii zero 😅
A gdzie oglądałas wózki? Polecam Smykusia na Toruńskiej jeśli chodzi o Jedo, to znam kilka dziewczyn które jeżdżą Bartatina i są zadowolone, mi tez się ja dobrze prowadziło sama zastanawiałam się nad tym wózkiem. Oglądaliśmy Jedo Koda, tez fajny, ale ostatecznie wzięliśmy czołg
Co do golenia to ja mam to samo co w pierwszej ciąży, czyli praktycznie nie rosną mi włosy na nogach, wiec przynajmniej ta kwestia mi odpada
-
juna wrote:Dziewczyny, a wózki już macie wybrane? Ja im więcej czytam tym mniej wiem. Byliśmy dzisiaj stacjonarne oglądać. Babeczka zachwalała wózki Jedo. Pokazywała nam najnowszy model Tamel. W necie opinii zero 😅
-
Mysmy wczoraj zamowili wozek Bebbetto Luca Pro w kolorze czarnym i forelik avionaut pixel z podstawą isofix lacznie koszt 3000 zł.03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!