Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się zastanawiam, czy nie potraktować pupy dziecka jak swojej twarzy , tzn robić to, co najlepiej służy mi na twarz do jej mycia, czyli jakiś olej i to zmywać bawełnianymi wacikami z ciepłą wodą. Zobaczymy, ogóle myślę, że nawilżone chusteczki i tak w jakimś stopniu będą w użyciu, chociażby na wyjścia
W ogóle mam chyba fajny patent. Jak macie odświeżanie parowe w pralce, to to jest spoko opcja na zmiękczenie ciuszków dziecięcych po praniu (i pewnie też ich zdezynfekowanie w jakimś stopniu, bo para przecież gorąca). Ja je wyprałam i wysuszyłam, no i oczywiście były sztywne bo żadnego płynu do płukania nie było. Potem wrzuciłam kilkanaście na raz do pralki na odświeżanie parowe i jak sprawdzałam teraz to były mięciutkie . To fajnie rozmiękcza materiał2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
pingwinkowa wrote:Do szpitala biorę chusteczki nawilżane i będą też na wyjścia. W domu będę myć wacikami, tak jak córkę przez pierwszych kilka miesięcy (teraz już używam dla niej chusteczek). W praktyce wyglądało to tak, że stała przy przewijaku miseczka z przegotowaną wodą i kupowałam duże waciki (Kindii albo Babydream).
Pieluch nie robię dużego zapasu - 2 małe paczki, bo tak jak pisała Paatka może pojawić się uczulenie.
W ogóle mamy chłopców - jak pielęgnować siusiaka? Jakoś jak chodziłam na szkołę rodzenia w ogóle nie rejestrowalam tego tematu, bo przecież córka w drodze. Jakoś nie przyszło mi do głowy, że mogę kiedyś mieć syna😂
"Już po okresie noworodkowym przy kąpieli można bardzo delikatnie naciągnąć napletek, ale tylko i wyłącznie do pierwszego oporu. I umyć tyle, ile nam się ukaże. Dalej, skoro nie ma przestrzeni, w której potencjalnie zbiera się brud, nie ma co myć. Jeśli nie udaje Wam się w ogóle go odsunąć – to dobrze, tak ma być. Myjecie wówczas prącie tylko z zewnątrz. Ważnym jest, że z upływem czasu będzie można zobaczyć i umyć coraz większy fragment żołędzi, ale zawsze należy pamiętać o jego ponownym naciągnięciu. Nieważne czy Twój syn ma 3 miesiące, 3 lata czy 13 lat – po umyciu (i ewentualnym natłuszczeniu, ale o tym później) napletek zawsze musi być z powrotem naciągnięty – pamiętaj o tym a potem naucz tego synka Podsumowując – u chłopców, których napletek jest zdrowy i jedynie fizjologicznie zwężony, NIGDY nie odciągamy go na siłę a jedynie BARDZO delikatnie myjemy tyle, ile samo się już odkleiło w procesie dojrzewania napletka."
Polozna mowila to samo , mylam lekko w srodku tyle zeby oczyscic dzieki temu żadnych zapaleń . A znowu siostra sie uparla wgl nie ruszac nie myc tam i zmienila zdanie po pierwszym zapaleniu i wizycie u chirurga -
Dla mnie pielęgnacja chłopca to jest czarna magia😂 w życiu nie brałam pod uwagę, ze urodzę chłopca a tu niespodzianka😛 Nie wiem czemu ale zakodowane miałam od dziecka, ze będę miała córkę a przecież szanse 50/50.
Dziewczyny a ile butelek i z jakiej firmy macie? Tak samo ze smoczkami? I jeszcze laktator jest moja zmora🙁 wiem tylko, ze chce elektryczny. Zastanawiam się tez nad monitorem oddechu. Niby mam wybrany, ale nie wiem czy to konieczne. Większość znajomych nie miała.👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Misia90 wrote:Dla mnie pielęgnacja chłopca to jest czarna magia😂 w życiu nie brałam pod uwagę, ze urodzę chłopca a tu niespodzianka😛 Nie wiem czemu ale zakodowane miałam od dziecka, ze będę miała córkę a przecież szanse 50/50.
Dziewczyny a ile butelek i z jakiej firmy macie? Tak samo ze smoczkami? I jeszcze laktator jest moja zmora🙁 wiem tylko, ze chce elektryczny. Zastanawiam się tez nad monitorem oddechu. Niby mam wybrany, ale nie wiem czy to konieczne. Większość znajomych nie miała.
Co do butelek mialam jedną avent natural i jedną lovi , syn wolal lovi . Smoczki tez lovi 0-2( w opakowaniu 2 szt) sa takie malutkie idealny rozmiar dla takiej malej buzi / po 3 miesiacach wgl syn odrzucil
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2020, 10:58
-
Moja sasiadka jak dowiedziala sie o chlopcu to wpadla w parajone jak sobie da rade z pielegnacja. Nie rozumialam tego. Ja mam synka i uwierzcie ze pielegnacja jest banalna. Nigdy nic nie naciagalam. Nigdy zadnych problemow nie bylo. Wrecz moge stwierdzic ze u dziewczynek jest gorzej bo wchodzi wszystko w srodek .... U chlopca tylko przecieram i juz. Nie wiem co tu moze byc trudnego.
-
Szpilkka wrote:Moja sasiadka jak dowiedziala sie o chlopcu to wpadla w parajone jak sobie da rade z pielegnacja. Nie rozumialam tego. Ja mam synka i uwierzcie ze pielegnacja jest banalna. Nigdy nic nie naciagalam. Nigdy zadnych problemow nie bylo. Wrecz moge stwierdzic ze u dziewczynek jest gorzej bo wchodzi wszystko w srodek .... U chlopca tylko przecieram i juz. Nie wiem co tu moze byc trudnego.
-
Dzięki dziewczyny za siusiakowe rady🙂
Misia90 - co do smoczków u mnie były lovi i teraz też dla synka kupiłam komplet dwóch dla dzieci 0-3 miesięcy. Butelkę mam jedną szklaną lovi, bo u mnie przez pół roku był prawie wyłącznie cycek i butelki rzadko uzywalam. Czasem trzeba było dokarmić mm, albo jak wychodziłam i córka się domagała jedzenia to też mąż robił mm. Laktator miałam ręczny i pożyczony elektryczny. Teraz będę miała tylko ręczny, bo tak jak kiedyś pisałam mam cycki odporne na ściąganie mleka innym przyrządem niż dziecko 😄
A co do monitora oddechu - nie miałam i teraz też nie będę mieć, chyba że będą wskazania od lekarzy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2020, 11:40
-
Hahaha, u mnie w ogóle będą jaja z higieną siusiaka i napletka, bo nie dość że ja nie miałam z nim nigdy do czynienia, to mój mąż też nie ma . Więc za dużo mi chyba nie podpowie jak się go prawidłowo obsługuje . Może też na szkole rodzenia mi trochę podpowiedzą, babeczka się ucieszyła, że będzie chłopak, bo mówi że w grupie prawie same dziewczynki więc może dostanę jakieś indywidualne rady2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Dla mnie obsługa siusiaka też się wydaje czarną magią.
Smoczki mamy 2 jeden z bibsa, drugi z difraxu.
Butelki też dwie - philips avent i canpol. Chociaz przy pierwszym dziecku butelki uzylam z 5 razy i cos czuje, ze teraz bedzie podobnie.;p -
Ja kupuję jedną szklaną butelkę, chyba z lovi właśnie. I smoczki też wezmę te dwa z lovi. Jak się nastawiacie na karmienie piersią to max dwie małe butelki w zupełności wystarczą. Córka gardziła smoczkiem, jak teraz dzidzia nie będzie chciała to też nie będę nalegać, ale nigdy nic nie wiadomo więc na wszelki wypadek kupię.
-
W szpitalu będę używała chusteczek newilzabych w domu pewnie różnie, będę się starała podcierac woda i wacikami jak wyjdzie zobaczymy. Pierwsza córka ma problem ze skleja iem warg także może i takie podmywanie pomoże.
Co do pieluszek kupiłam pampersy 1 i na wszelki wypadek 0 takie do 3 kg, bo jak się córka urodziła 2410 g to 1 były za duże pod pachy miała i kazali kupić 0. Także przygotowałam dwa rozmiary. Po jednej paczuszce.
Co do butelki, pierwsza miała avent był ok, teraz kupiłam ta mała lovi na pewno ma miększy smoczek mam nadzieję że będzie ok taka na zaś bo chce piersią karmić. Dodatkowo po pierwszej córce mam jeszcze antykolkowa z dr Browna z wąska szyjka. Więc jak trzeba będzie dokupię smoczek i będę korzystała.
Smoczek uspokajacz jak przy pierwszej córce kupiłam lovi, tylko miała 0-3 i przyznam że się nim krzrltusila musiałam kupić jakiś zwykły ale mniejszy a tamte na później, teraz kupiłam te 0-2 są mniejsze i lżejsze mam nadzieję że się sprawdza 😊
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Aha laktator mam jeszcze z poprzedniego karmienia canpol elektryczny, nie był jakiś drogi do 300 zł się kupi, fajny był sprawdzał się dużo osób go miało. Chociaż koleżanka mówiła że miała ręczny z jakieś b. Dobrej firmy i lepiej jej się sprawował. Pewnie inny zasys.
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Misia90 wrote:Dla mnie pielęgnacja chłopca to jest czarna magia😂 w życiu nie brałam pod uwagę, ze urodzę chłopca a tu niespodzianka😛 Nie wiem czemu ale zakodowane miałam od dziecka, ze będę miała córkę a przecież szanse 50/50.
Dziewczyny a ile butelek i z jakiej firmy macie? Tak samo ze smoczkami? I jeszcze laktator jest moja zmora🙁 wiem tylko, ze chce elektryczny. Zastanawiam się tez nad monitorem oddechu. Niby mam wybrany, ale nie wiem czy to konieczne. Większość znajomych nie miała.
Laktator canpola kuoilam za 200zl w komplecie 2 opakowania wkładek laktacyjnych -
nick nieaktualny
-
1000 wrote:Dziewczyny, mogę mieć wynik krzywej 85-103-107? Myslalam ze najwyższa wartość powinna być po godzinie🤔
Wyniki masz w normie wiec nie ma powodu do stresu. Choc masz racje. Ten ostatni wynik powinien byc porownywalny do pierwszego ale norma jest do 153 wiec spoko
-
Ja do szpitala biorę Waterwipes albo Hipps, bo nie wiem czy będą warunki na mycie wodą. Poszyję sobie myjki i w domu planuję czyścić myjkami i wodą.
Pieluchy kupuję Bambiboo 1, chyba wezmę 2 paczki, to będzie koło 50 sztuk. A w domu przejdę na pieluchy wielorazowe.
Też mnie ten siusiak przeraża i mam podobne odczucia do Was, że jakoś nie brałam pod uwagę, że będę miała chłopca i jak się go do cholery obsługuje??!! Pielęgnację na szkole rodzenia to będę miała chyba za 2 tygodnie, może powiedzą, a jak nie to trzeba będzie dopytać.
Ja w ogóle nastawiam się na to, żeby ten dzieciaczek w pierwszym okresie miał jak najmniejszą styczność z kosmetykami, więc będę je ograniczać tylko do niezbędnego minimum i konieczności. Mamy twardą wodę i to mnie trochę martwi, ale mam nadzieję, że jakaś prościutka oliwka sobie w razie czego poradzi.
Laktator ręczny pożyczam od koleżanki na wszelki wypadek. Potem zobaczę, jak się sytuacja rozwinie i jeśli będzie potrzeba to sobie kupię ręczny lub elektryczny.
Monitor oddechu kupuję, ale używkę. Już sobie upatrzyłam Babysense 7. Nianię też kupię, ale jakąś taką podstawową, żeby tylko było słychać i też używkę.
A buteleczki ciocia z zagranicy mi kupiła. Jeszcze nie doszły, ale wiem, że to jakiś duży zestaw tommee tippee ze sterylizatorem i podgrzewaczem. Nie wiem czy się przyda, no ale darowanemu itd.