X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 2 lutego 2020, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Większość dzieciaczków już ułożonych jest główką w dole przy szyjce, więc to całkiem normalne uczucie. Czkawkę cały czas czuję na linii majtek, a kopy w żebra non stop. :)

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 2 lutego 2020, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Większość dzieciaczków już ułożonych jest główką w dole przy szyjce, więc to całkiem normalne uczucie. Czkawkę cały czas czuję na linii majtek, a kopy w żebra non stop. :)
    U mnie nadal stopami na dole. Nawet nie czuje zeby sie kiedykolwiek przekrecal :/

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 2 lutego 2020, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy planujecie w jakis sposob przygotowywac krocze do porodu? Balonik epino? Ćwiczenia miesni kegla? Masaz krocza? Cokolwiek?
    Sama nie wiem czy jest sens a mtsle ze juz pora coś działać jakby co...

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • Emilka1990 Przyjaciółka
    Postów: 75 171

    Wysłany: 2 lutego 2020, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie noce to Tragedia. Ból bioder jest tak ogromny że aż łzy mi lecą. Z sikaniem nie ma tragedii jakieś góra 2 razy w nocy więc da się przeżyć.
    Kręgosłup przy chodzeniu też daje się mocno we znaki. A przy dłuższym siedzeniu odcinek piersiowy aż pali.
    A najgorsze ze te dwa dni zapowiadają się dość intensywnie.
    Jutro wizyta w instytucie onkologii a tam mnie czeka parę godzin w poczekalni, we wtorek ginekolog.
    Ciekawe co nam powie na wyniki krwi bo znowu białe ciałka skończyły mi do 16tys

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2020, 19:34

    11.2017 aniołek 8tc ;(
    c2b1008782.png
  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 2 lutego 2020, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nowa na dzielni wrote:
    Tez się zaczynam obawiać czy ja się w ogóle zorientuje kiedy coś się zacznie :D. Ogólnie może to głupie porównanie, ale jak przy poronieniu zatrzymanym wywoływali mi poronienie i kazali mi dać znać jak zacznie mnie już mocno bolec to czekałam, czekałam i jedyne co czułam to właśnie mocno napiety brzuch j parcie na pęcherz, a jak mnie skontrolowali to pilnie zawołali anastazjologa i robili mi zabieg na już, nie na pusty żołądek bo bali się, ze się zaraz wykrwawie :/ Chyba porodowe skurcze są jednak bardziej odczuwalne, co?

    W ogóle zaczęło mnie od wczoraj męczyć spojenie łonowe, czy któraś z Was nie pisała, ze tez coś takiego ma? Nie mogę teraz znaleźć. Nie wiem czy mi się łożysko nie obniżyło? No mały od czworaj znowu potrafi mi wypchnąć jakaś gorke dosłownie na samym dole, na wzgórku łonowym ale jednocześnie w tym samym czasie kopać pod żebrem, może on ma kurde za mało miejsca? :/
    Ja pisałam o tym spojeniu. Że mamy obawy czy się nie rozchodzi bo to jest mega ostry ból przy podnoszeniu nogi do góry. Stanie na jednej nodze, przesuwanie czegoś stopą, przekręcanie się w nocy, nawet siadanie lub przyspieszenie chodu- jeśli boli Cię w takich sytuacjach to może Ci się zaczynac rozchodzić spojenie. Mi zalecili więcej odpoczynku, nie dźwiganie its i jest dużo lepiej. Nawet skarpetki jest ciężko założyć przy ruchu skrętnym. W piątek mam USG więc liczę że podejrzymy też to spojenie

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 2 lutego 2020, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie myslicie ze jakies delikatne rozciaganie Wam pomoze na Wasze dolegliwosci i bezsenne noce? Na youtube jest mnóstwo filmikow z mega delikatnymi cwiczeniami dla kobiet w ciazy i powiem Wam szczerze ze ja staram sie codziennie po 20-30 minut ćwiczyć i jestem jak nowonarodzona :) w grudniu gdy dostalam nakaz odpoczynku i oszczedzania bo szyjka się zaczela skracac i mala byla nisko ulozona to tez mi wszystko doskwieralo.. bol odcinka ledzwiowego, spojenie łonowe, bezsennosci i ogolne rozdrażnienie.. teraz twierdze ze to bylo wszystko z braku ruchu i nadmiaru leżenia. Gdy na ostatniej wizycie okazalo sie ze juz wszystko w porzadku i mogę wrocic do aktywności (nie zapominając o odpoczynku!) To jestem jak nowonarodzona :) troche ćwiczeń i nic nie boli, śpię dobrze i nastroj od razu o niebo lepszy :)

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • Emilka1990 Przyjaciółka
    Postów: 75 171

    Wysłany: 2 lutego 2020, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil wrote:
    Nie myslicie ze jakies delikatne rozciaganie Wam pomoze na Wasze dolegliwosci i bezsenne noce? Na youtube jest mnóstwo filmikow z mega delikatnymi cwiczeniami dla kobiet w ciazy i powiem Wam szczerze ze ja staram sie codziennie po 20-30 minut ćwiczyć i jestem jak nowonarodzona :) w grudniu gdy dostalam nakaz odpoczynku i oszczedzania bo szyjka się zaczela skracac i mala byla nisko ulozona to tez mi wszystko doskwieralo.. bol odcinka ledzwiowego, spojenie łonowe, bezsennosci i ogolne rozdrażnienie.. teraz twierdze ze to bylo wszystko z braku ruchu i nadmiaru leżenia. Gdy na ostatniej wizycie okazalo sie ze juz wszystko w porzadku i mogę wrocic do aktywności (nie zapominając o odpoczynku!) To jestem jak nowonarodzona :) troche ćwiczeń i nic nie boli, śpię dobrze i nastroj od razu o niebo lepszy :)
    Jeśli można ćwiczyć to ok ale ja z moją szyjką i szwem na niej nadal mam zakaz jakiejkolwiek aktywności fizycznej więc na moje bóle chyba jestem już skazana niestety.

    11.2017 aniołek 8tc ;(
    c2b1008782.png
  • 1000 Autorytet
    Postów: 653 487

    Wysłany: 2 lutego 2020, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElenaM wrote:
    Ja pisałam o tym spojeniu. Że mamy obawy czy się nie rozchodzi bo to jest mega ostry ból przy podnoszeniu nogi do góry. Stanie na jednej nodze, przesuwanie czegoś stopą, przekręcanie się w nocy, nawet siadanie lub przyspieszenie chodu- jeśli boli Cię w takich sytuacjach to może Ci się zaczynac rozchodzić spojenie. Mi zalecili więcej odpoczynku, nie dźwiganie its i jest dużo lepiej. Nawet skarpetki jest ciężko założyć przy ruchu skrętnym. W piątek mam USG więc liczę że podejrzymy też to spojenie

    Tez mi dokucza spojenie łonowe, ale w pierwszej ciąży tez to miałam, chyba nawet wcześniej niż w tej... bolało bardzo, stanie na jednej nodze było niemożliwe i tez się bałam ze się rozchodzi, ale wszystko było okej. Po porodzie jak ręka odjął. Bol na pewno wzmaga się przy dłuższym chodzeniu i dźwiganiu wiec warto tego unikać.

    abebc6b312.png
    6814342a4e.png
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 2 lutego 2020, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rany, współczuję dziewczyny. Ja w nocy w ogóle nie wstaję na sikanie, u mnie pęcherz jest chyba trzymany przez psychikę, bo mały dwuletni radar tylko czeka w nocy żeby się zorientować że mnie nie ma w łóżku, więc zazwyczaj nie zdążę się i tak w spokoju wysikać 😁
    Co do koszul nocnych i trzymania biustu, to pewnie zależy od biustu, ale ja spałam w wygodnym staniku, zresztą musiałam używać wkładek i jak miałam samą koszulę to one się przesuwały i często wstawałam mokra od mleka. A co do biustonoszy do karmienia to ja najbardziej polecam przerobienie takiego w jakim chciałybyście chodzić na taki do karmienia, u mnie tak w sklepie z bielizną przekazali do krawcowej, bo o ile ten do karmienia jest wygodny i można go nosić non stop, to jednak dla mnie atrakcyjność minus 100 procent, chciałam mieć coś w czym można wyjść do ludzi ;)

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 2 lutego 2020, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam problem, może któraś z Was była w podobnej sytuacji i mnie trochę uspokoi...
    Podczas golenia się zauważyłam pod pachami brązowe kreski ( pierwsza myśl to rozstępy? ) ale później zobaczyłam, że podobne kreski mam w zgieciach łokciocych i pachwinach...
    Przerażona zaczęłam szukać w necie...
    Znalazłam coś na temat ,, rogowacenie ciemne"... jestem przerażona...
    Może któraś z Was była w podobnej sytuacji i to jednak nic poważnego...?
    Jutro zapisze się do lekarza rodzinnego, wolę to sprawdzić:/

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 2 lutego 2020, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze? Mając prawie 2latke w domu mam dosyć gimnastyki na co dzień. ;) i jak ma krzyz czy spojenie nie bolec, jak tu dziecko trzeba podniesc, tu sie schylic fo niej, tu pobawic się na podlodze. :) A z tego co się orientuje to jest tu dużo mam czekających na drugie. Także po pierwsze - na ćwiczenia nie mam czasu, a po drugie często też siły. ;P Druga ciąża jest duuuużo inna od pierwszej. ;)

    Mmiśka lubi tę wiadomość

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 3 lutego 2020, 00:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Szczerze? Mając prawie 2latke w domu mam dosyć gimnastyki na co dzień. ;) i jak ma krzyz czy spojenie nie bolec, jak tu dziecko trzeba podniesc, tu sie schylic fo niej, tu pobawic się na podlodze. :) A z tego co się orientuje to jest tu dużo mam czekających na drugie. Także po pierwsze - na ćwiczenia nie mam czasu, a po drugie często też siły. ;P Druga ciąża jest duuuużo inna od pierwszej. ;)
    Haha no dokładnie ostatnio tak sobie wspominałam pierwszą ciążę i pomine pierwszą połowę bo to był największy mój koszmar w życiu to kolejne 20tyg mimo wiadomo jakichś tam problemów były wakacjami ostatnimi w życiu przed emerytura chyba😂 to se ne vrati jak to mówią 🙈 z rozrzewnieniem wspominam jak mąż mi zmywarki nie kazał rozładowywać żebym się nie przemęczala hahaha🤣 upały tylko najgorzej wspominam chyba ale teraz super że to nas nie dotknie:) szwagierka i koleżanka które mają porównanie do rodzenia dzieci jesienią pozna a wczesną wiosną lub latem mówią że samopoczucie po 100razy lepsze i mniejszy baby blues i więcej sił bo świat mniej ponury za oknem więc fajnie trafilysmy😁

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 3 lutego 2020, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Szczerze? Mając prawie 2latke w domu mam dosyć gimnastyki na co dzień. ;) i jak ma krzyz czy spojenie nie bolec, jak tu dziecko trzeba podniesc, tu sie schylic fo niej, tu pobawic się na podlodze. :) A z tego co się orientuje to jest tu dużo mam czekających na drugie. Także po pierwsze - na ćwiczenia nie mam czasu, a po drugie często też siły. ;P Druga ciąża jest duuuużo inna od pierwszej. ;)

    Z tym ze to nie sa ćwiczenia ktore maja Cie dodatkowo zmęczyć a właśnie zrelaksowac, odciążyć kręgosłup i zadbac o poprawną postawe :) mnie relaksuja bardziej niz położenie sie na krzywej kanapie :) u mnie na feriach była dwuletnia siostrzenica na kilka dni i to była dla niej mega frajda moc ze mna rozlozyc metę i poćwiczyć, wrecz sama naciskala na ćwiczenia ;) wiec nie szukajmy wymowek tylko rozwiązań:)

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 3 lutego 2020, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil wrote:
    Nie myslicie ze jakies delikatne rozciaganie Wam pomoze na Wasze dolegliwosci i bezsenne noce? Na youtube jest mnóstwo filmikow z mega delikatnymi cwiczeniami dla kobiet w ciazy i powiem Wam szczerze ze ja staram sie codziennie po 20-30 minut ćwiczyć i jestem jak nowonarodzona :) w grudniu gdy dostalam nakaz odpoczynku i oszczedzania bo szyjka się zaczela skracac i mala byla nisko ulozona to tez mi wszystko doskwieralo.. bol odcinka ledzwiowego, spojenie łonowe, bezsennosci i ogolne rozdrażnienie.. teraz twierdze ze to bylo wszystko z braku ruchu i nadmiaru leżenia. Gdy na ostatniej wizycie okazalo sie ze juz wszystko w porzadku i mogę wrocic do aktywności (nie zapominając o odpoczynku!) To jestem jak nowonarodzona :) troche ćwiczeń i nic nie boli, śpię dobrze i nastroj od razu o niebo lepszy :)
    Dla mnie te ćwiczenia beda jak gwoźdz do trumny bo ja mam rwe kulszowa. Podejrzewam ze po nawet lekkich ćwiczeniach nacisk bedzie wiekszy i wiekszy bol.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 3 lutego 2020, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil wrote:
    Z tym ze to nie sa ćwiczenia ktore maja Cie dodatkowo zmęczyć a właśnie zrelaksowac, odciążyć kręgosłup i zadbac o poprawną postawe :) mnie relaksuja bardziej niz położenie sie na krzywej kanapie :) u mnie na feriach była dwuletnia siostrzenica na kilka dni i to była dla niej mega frajda moc ze mna rozlozyc metę i poćwiczyć, wrecz sama naciskala na ćwiczenia ;) wiec nie szukajmy wymowek tylko rozwiązań:)
    Ja tak miałam z 7latką. Na początku to była frajda ćwiczenia może ze dwa dni. Potem już chciała żeby włączać jej szybsze ćwiczenia dla dzieci ale oczywiście ćwiczyć razem z nią bo moje ją nudziły. Po trzech dniach zakończylysmy wspólne ćwiczenia bo ona moich nie chciała nawet oglądać a jak nie ćwiczyłam z nią jej to się kończyło fochem :P. A jej np polegały na tym że ona robiła taczkę a ja miałam ją trzymać za nogi gdzie już nie dawałam rady :P. Teraz mamy lepszy sposób bo włączamy "just dance" i zdobywamy punkty za tanczenie. Ona uwielbia tańczyć, fajnych ruchów się uczy a ja w dni kiedy się lepiej czuje trochę się poruszam :) {uwierzcie że można naprawdę się zmachac przy tych tańcach}. Teraz mam trochę lepiej z tym spojeniem więc i życie nabrało kolorów ale nie dziwię się dziewczynom które coś boli i nie są w stanie się ruszać.
    Pytanie z innej beczki- czy wam też się obniżył już brzuch? Wczoraj widziałam się z mama z którą sie nie widzialam kilka dni i od razu mi powiedziała że mam spiczasty brzuch (zmienił kształt) ale że też mi się obniżył... Już enta osoba..

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 3 lutego 2020, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil wrote:
    Z tym ze to nie sa ćwiczenia ktore maja Cie dodatkowo zmęczyć a właśnie zrelaksowac, odciążyć kręgosłup i zadbac o poprawną postawe :) mnie relaksuja bardziej niz położenie sie na krzywej kanapie :) u mnie na feriach była dwuletnia siostrzenica na kilka dni i to była dla niej mega frajda moc ze mna rozlozyc metę i poćwiczyć, wrecz sama naciskala na ćwiczenia ;) wiec nie szukajmy wymowek tylko rozwiązań:)
    Niestety kazde dziecko jest inne , są tez takie ktore nie usiedzą 2 minut w miejscu tylko kombinują jak wejsc na stol albo komode . Mamw rodzinie multum dzieci malych i są ogromne roznice miedzy nimi takze nie ma co porownywac :) w pierwszej ciazy chodzilam do fizjo pod koniec i niestety cwiczenia nie pomogly takze nie zawsze to szukanie wymowek , kazdy organizm jest inny . Probowac mozna ale nie liczmy ze kazdej pomoze i ze kazda ma dziecko anioł w domu :)

    Paatka lubi tę wiadomość

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 3 lutego 2020, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aahhhh dzisiaj się wyspałam:) choc i tak wstawalam siku i wszystko mnie bolalo to ze snem nie mialam problemu. Bole miesiaczkowe odpuscily po wczorajszym odpoczynku.

    Kurczę powiem wam ze gdyby nie aplikacja w telefonie to nie wiedziala bym ktory tydzien ciazy jest. Do tej pory czas tak szybko lecial ze tylko powiadomienia pikaly co tydzien. Dzisiaj wybił pełny 30tc czyli idzie 31. Ehh. Za tydzień w koncu usg prenatalne mam .... Nie moge sie doczekać.

    MrsKiss lubi tę wiadomość

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 3 lutego 2020, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil jak będziesz już miała swoją dwulatkę/dwulatka to zapewne zrozumiesz, że to żadne wymówki nie są. ;)
    Ja tam nie narzekam na leżenie na mojej całkiem prostej kanapie wieczorami. :D Każdy przede wszystkim powinien słuchać swojego ciała i nie robić nic na siłę. :)

    małżowinka lubi tę wiadomość

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 3 lutego 2020, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojj tak to zupelnie co innego mieć dziecko na chwile a miec je 24/h bo dzieci sa różne.
    Ja też zdecydowanie wole leżenie hehe moj 5 latek ma etap bawienia sie milion razy w chowanego i w lekarza :p tak ze gimnastyki mam sporo :)

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 3 lutego 2020, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny to że Wy macie ruch,gimnastykę podczas zabawy, czy jak to tam jeszcze nazwać to nie znaczy ze Wasz kregoslup w tym momencie nie dostaje w kość. W tych ćwiczeniach chodzi o rozciaganie mięśni, rozluzowanie kręgosłupa, nabranie odpowiedniej postawy a nie niewiadomo jaki wysilek fizyczny :) nikogo nie namawiam i nie zmuszam ale od kilku dni na forum przejawiają sie tylko posty z tym jak bardzo Was cos boli i doskwiera wiec spiesze z poradą co mi pomoglo :) mnie nic nie boli, czuje sie świetnie mimo ze morfologie mam od listopada coraz gorszą, nawet lekarz sie dziwi skąd mam taką energię przy takich wynikach. Wiec myślę ze to w duzej mierze zasługa ćwiczeń :) nawet nie sprobujecie a od razu mowicie ze nie bo to bo tam to... to nie jest zmuszanie, ocenianie a tylko i wylacznie dobra rada ;)

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
‹‹ 303 304 305 306 307 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ