Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja od kilku dni strasznie slabo czuję ruchy bardziej bym to nazwała skurczami przepowiadajacymi a tylko kilka razy w ciagu dnia poczuje faktycznie ruch malutkiej.. w dodatku dzisiaj położna na szkole rodzenia strasznie dlugo szukała serduszka, az sama byla przerażona. W koncu udało sie znaleźć przy lewym boku.
Martwić sie? Lekarz mówił ze mam takie ułożenie lozyska ze moze tlumic ruchy no ale kurcze zeby az tak bardzo? Jak widze gdy inne dziewczyny pokazuja ze caly brzuch faluje to ja jestem przerazona bo u mnie na tym etapie nic takiego sie nie dzieje...03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
Sesil, spokojnie, każda dzidzia jest inna, każda ciąża jest inna. Najważniejsze, że było tętno. Dzieciaczki już pewnie mają mało miejsca i jest im bardzo ciasno. Też mam czasem takie dni, że jest dużo spokojniej i właśnie wtedy też jest więcej twardnienia brzucha. Może mała się właśnie jakoś schowała za łożyskiem. U mnie największe wariactwa są o 23 i 5 rano. W ciągu dnia raczej jest spokojnie, ale ja jestem cały czas w ruchu. Monitoruj sytuację, a jak będziesz się dalej niepokoić to się nie zastanawiaj i leć do szpitala. Moja lekarka ciągle powtarza, że jeśli będzie cokolwiek nietypowego to mam jechać od razu na izbę.
-
Ja dzisiaj po wizycie. Mały waży już ponad 2kg +/- 2300g dalej jest ułożony główkowo więc jest ok. Jest cały zdrowy i dość długi jak na ten tydzień podobno ale oboje z tatusiem jesteśmy dość wysocy więc pewnie ma to po nas szyjka tez jest ok nie skraca sie i jest nadal zamkniętą. luteine bierzemy dalej i narazie nic doktor nie wspomniał o odstawieniu. Za to acard mam brać ostatnie 2 tygodnie a potem mamy przejść na zastrzyki w brzuch.
Mam niestety inny problem.
U mnie na klatce właśnie wywiesili informacje że od połowy marca zaczynają ocieplanie i generalny remont bloku. Nie wyobrażam sobie noworodka w takich warunkach. Wiem że to będzie wielki syf kurz bałagan i hałas a w tym wszystkim taki maluszek. Dodatkowo to 4 piętro bez windy mnie wykańcza. Mieszkanie wynajmujemy.
Jak myślicie rozglądać się za czymś innym i szukać czegoś do przeprowadzki? Co byście zrobiły na naszym miejscu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2020, 21:37
-
Emilka1990 wrote:Ja dzisiaj po wizycie. Mały waży już ponad 2kg +/- 2300g dalej jest ułożony główkowo więc jest ok. Jest cały zdrowy i dość długi jak na ten tydzień podobno ale oboje z tatusiem jesteśmy dość wysocy więc pewnie ma to po nas szyjka tez jest ok nie skraca sie i jest nadal zamkniętą. luteine bierzemy dalej i narazie nic doktor nie wspomniał o odstawieniu. Za to acard mam brać ostatnie 2 tygodnie a potem mamy przejść na zastrzyki w brzuch.
Mam niestety inny problem.
U mnie na klatce właśnie wywiesili informacje że od połowy marca zaczynają ocieplanie i generalny remont bloku. Nie wyobrażam sobie noworodka w takich warunkach. Wiem że to będzie wielki syf kurz bałagan i hałas a w tym wszystkim taki maluszek. Dodatkowo to 4 piętro bez windy mnie wykańcza. Mieszkanie wynajmujemy.
Jak myślicie rozglądać się za czymś innym i szukać czegoś do przeprowadzki? Co byście zrobiły na naszym miejscu? -
Ja ruchy od początku czuje słabo, mąż dopiero niedawno zaczął coś wyczuwać😁 Dziewczyny na szkole mówią, ze czuja ruchy co godzinę, dla mnie to nie do pomyślenia, bo młody rusza się rano i wieczorem, czasami w dzień. Ze znalezieniem tętna też miałam kilka akcji u położnej. Już się chyba przyzwyczaiłam😬 Ale jakby tak było z dnia na dzień pewnie bym się stresowała.
Dziewczyny mam tylko 2 rożki😕 nie mam kocyka ani kołderki dla małego. Widziałyście coś fajnego dla chłopców? Tak samo nie mam nic do wózka. Ochraniacza na łóżeczko tez nie mam... wiem, że to niepotrzebne na początek ale chciałabym już kupić.👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
aniaem86 wrote:A lekarz mówił coś o obrocie zewnętrznym? U mnie w szpitalu to podobno coraz popularniejsza opcja, a porodów miednicowych to chyba w ogóle się nie podejmują.
Nic o tym nie mówił, powiedział że jak nie będzie do 6 marca prawidłowo obrócona to wypisze skierowanie na cesarke i tyle.
A co do zewnętrznego obracania gdzieś czytałam, że to nie jest takie do końca bezpieczne. Ale nie wypowiadam się osobiście bo zupełnie się na tym nie znam.
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Emilka ja bym chociaż tez rozeznanie zrobiła czy nie ma czegoś fajniejszego do wynajęcia, zobacz oferty, może akurat
Ja swojego czuje prawie cały czas, w tym tak dobre kilka godzin bardzo mocno, ale ostatnio tez ma jakby coraz więcej i dłuższe momentu takiego przestoju w ruchach, jakby więcej spał wiec wyobrażam sobie, ze przy maluchach które się w ogóle mniej czuło teraz ruchy mogą być naprawdę mało odczuwalne. Wiadomo, trzeba być czujnym ale wszędzie jest napisane ze dzieci okres największego ruchu maja już powoli za sobą . A liczysz czasami ruchy Sesil? Niby trzeba coś słodkiego zjeść, położyć się na bok i policzyć co jakiś czas jak się człowiek niepokoi
A ja na szkole rodzenia czuje się jak wariatka trochę bo nikt się po tym brzuchu nie dotyka i nie zwraca na niego uwagi, a mój akurat na zajęciach zawsze zaczyna mi ruszać brzuchem na maxa wiec się po brzuchu pukam i macam co jakiś czas bo ciężko mi go tak całkowicie ignorować , wiec mu od czasu do czasu odpuknę2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Moja lata właściwie non stop.
Ale w pierwszej ciąży było zupełnie inaczej. Ruchy czułam dużo słabiej, często na tyle rzadko, że się stresowałam, że coś nie tak. Za to dużo czkawki miała i to to z reguły mnie odwodziło od jazdy na izbe przyjęć. Wtedy łożysko z przodu, teraz z tyłu.
Już 2 dni pod rząd jak mnie starsza córka w nocy obudzila to później nie mogłam zasnąć. Ona ogólnie ma taki etap, że chce się w nocy tulić, a ja dostaję takiej zgagi, jakiej w życiu nie miałam i leżenie jest najgorszym co może być. Także jest aferka, bo młoda chce żebym z nią leżała i przytulała, a ja walczę ze zgagą i siedzę o 4tej w nocy pijąc mleko.. -
U mnie mała jest bardzo aktywna aż boli. Jak kopnie to boję się, żeby nic nie pękło. Niby mała a mocne ruchy ma, brzuch cały chodzi, szczególnie jak usiądę na fotelu bujanym albo układam się do snu to z 39 - 40 minut tak szaleje że masakra. A takie to malutkie jeszcze.
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Co do kołderki to wózka to w pierwszej ciąży kupiłam ale nie wiem czy kiedyś użyłam, zawsze był kocyk i ciepłe ubranie jak hula potrze a jak nie to zwykle ubranie i kocyk. Jeszcze od siostry dostałam kołderkę i podusie motylek. Także mam dwa komplety. W łóżeczku póki co w roku lub otulaczu jak podrośnie to dopiero kołderka i podusia. Ew. Na specery do wózka żeby główkę usztywnić tą podusia motylek.
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Misia90 wrote:Ja ruchy od początku czuje słabo, mąż dopiero niedawno zaczął coś wyczuwać😁 Dziewczyny na szkole mówią, ze czuja ruchy co godzinę, dla mnie to nie do pomyślenia, bo młody rusza się rano i wieczorem, czasami w dzień. Ze znalezieniem tętna też miałam kilka akcji u położnej. Już się chyba przyzwyczaiłam😬 Ale jakby tak było z dnia na dzień pewnie bym się stresowała.
Dziewczyny mam tylko 2 rożki😕 nie mam kocyka ani kołderki dla małego. Widziałyście coś fajnego dla chłopców? Tak samo nie mam nic do wózka. Ochraniacza na łóżeczko tez nie mam... wiem, że to niepotrzebne na początek ale chciałabym już kupić. -
Ja czuje ruchu cały dzień w zasadzie i trochę w nocy. Nawet jak nie czuje to jak poglaszcze brzuch to zaraz mi odpukuje:)
Ja już umieram w nocy przez ten bol bioder. Da się w ogóle coś z tym zrobić? Wstaje rano cała połamana i ledwo chodzę z bolu.
Ja mam 1 rozek, 2 śpiworki i 3 kocyki 🙈 -
kalade wrote:Ja czuje ruchu cały dzień w zasadzie i trochę w nocy. Nawet jak nie czuje to jak poglaszcze brzuch to zaraz mi odpukuje:)
Ja już umieram w nocy przez ten bol bioder. Da się w ogóle coś z tym zrobić? Wstaje rano cała połamana i ledwo chodzę z bolu.
Ja mam 1 rozek, 2 śpiworki i 3 kocyki 🙈 -
aniaem86 wrote:Kalade, a próbowałaś ćwiczeń? U mnie serio to jest wybawienie. W zeszłym tygodniu byłam raz na zajęciach zamiast dwóch i od razu zaczęły mi doskwierać plecy i biodra. Wczoraj po ćwiczeniach jak ręką odjął.
Może faktycznie zapisze się na jakieś zajęcia dla mam, tylko ze siłownię mam daleko i po kladce muszę przejść, wiec samo dojście tam i powrót to już jak ćwiczenia 🤣 zastanawiam się nad piłką do siedzenia, ale nie wiem czy to coś pomożeWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 08:30
-
kalade wrote:Nie próbowałam, bo jestem paskudnym leniuchem 🙈 co jest straszne, biorąc pod uwagę firmę, w której pracuje 🤦♀️
Może faktycznie zapisze się na jakieś zajęcia dla mam, tylko ze siłownię mam daleko i po kladce muszę przejść, wiec samo dojście tam i powrót to już jak ćwiczenia 🤣 zastanawiam się nad piłką do siedzenia, ale nie wiem czy to coś pomoże -
aniaem86 wrote:No tak, chodzenie bólu bioder raczej nie złagodzi. Ja też jestem leniem, chciałam ćwiczyć w domu, ale w ciągu pół roku zrobiłam to 2 razy... dlatego musiałam zapisać się na zajęcia, a sam proces zapisywania się też mi zajął miesiąc Piłka może być dobrym pomysłem, bo głupie kołysanie się na niej już sporo daje, a przy okazji możesz w wolnej chwili sobie poćwiczyć z yt
Widzę, ze podobnie u nas z motywacja🤣 jak chodziłam do pracy to dziewczyny mnie mobilizowaly i chodzilysmy razem, a tak jak nikt nie stoi nade mną z batem to w życiu sama się nie zmusze 🙈🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 08:47
-
Dziewczyny czy Wasze maluszki w brzuszku często mają czkawke ?
Nasza kruszynka praktycznie po każdym jedzeniu ma czkawke🤔🙈 zastanawiam się czy to normalne...Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Częsta czkawka nie jest niczym nadzwyczajnym, dzieci łykają wody płodowe i przez to ją dostają. Zoja ma z 1-2 razy dziennie. Ale pierwsza miała co chwilę w brzuchu. Pamiętam jak wróciliśmy ze szpitala, a ona dostała swoją pierwszą czkawkę na powierzchni, to było tskie urocze czkanie. Później miewała już bardzo rzadko.
diversik89 lubi tę wiadomość