X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • eMZetka Autorytet
    Postów: 302 240

    Wysłany: 19 lutego 2020, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie a mnie gbs ginekolog pobrała już na ostatniej wizycie, to był 31 tydz. Od razu mi się wydało, że to chyba coś nie tak 🤔

    Nasz Synuś ❤ 23.06.2017 r. 2280 g

    Aniołek 8tc 24.08.2016 r.
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 19 lutego 2020, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A nie wiedziałam, że różnie szpitale akceptują te badania :)

    Zrobiłam pierwszą przymiarkę do pakowania walizki. P O R A Ż K A :) Jakoś miałam optymistyczniejszą wizję związaną z tym, ile tych rzeczy jest (a pakuję tylko niezbędne minimum).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 21:32

    1267e64ec8.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 19 lutego 2020, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eMZetka wrote:
    Właśnie a mnie gbs ginekolog pobrała już na ostatniej wizycie, to był 31 tydz. Od razu mi się wydało, że to chyba coś nie tak 🤔
    Niby zaleca sie między 35-37 bo do tego czasu bakteria jeszcze moze sie pojawić a jest ona groźna dla dziecka . Ale.ja w pierwszej ciazy tez mialam.na przelomie 33-34 i byl dodatni teraz tez sie tego spodziewam :p

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 19 lutego 2020, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniaem86 wrote:
    A nie wiedziałam, że różnie szpitale akceptują te badania :)

    Zrobiłam pierwszą przymiarkę do pakowania walizki. P O R A Ż K A :) Jakoś miałam optymistyczniejszą wizję związaną z tym, ile tych rzeczy jest (a pakuję tylko niezbędne minimum).
    Tez myslalam.ze sie zmieszcze w jedną torbęz małą bo juz niby wiem co jest potrzebne a co nie . A tu jednak jeszcze potrzebuje jakiejś malutkiej torby w ktorej beda rzeczy potrzebne zaraz po cc zeby polozna latwo znalazla :p

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 19 lutego 2020, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie pobieranie planuje lekarz na 36 tydzień :) W pierwszej ciąży też jakoś koło tego tygodnia mialam.

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 19 lutego 2020, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabriella wrote:
    No tak jak ktoś ma potrzebę kupić filtr przed narodzinami dziecka, bo w przyszłym roku będzie się bawić w piaskownicy, to chyba nie ma powodu by go nie kupować 🙈
    A tak na poważnie, to ja uważam, że trzeba najpierw poobserwować czy dziecko jest podatne na słońce, na zaczerwienienia i dopiero wtedy ładować w niego chemię, a nie profilaktycznie wysmarować malucha, jak nawet nie wiadomo czy to słońce do niego dotrze, wózek wózkowi nie równy.

    A czy ja napisałam że zaopatrzyłam się już w krem dla dziecka, żeby go słońce w piaskownicy nie opaliło? Zupełnie co innego napisałam... Co to za niemile podejrzenia... Ehh
    Każdy pisze co uważa, ale takie komentarze są zbędne...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 22:11

    Mmiśka, małżowinka lubią tę wiadomość

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 19 lutego 2020, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam mieć pobierany 6 marca na kolejnej wizycie czyli to będzie 35 tydzień. W pierwszej ciąży nie zdążyłam tego pobrać. Wcześniej urodziłam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 22:41

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • Okebu Autorytet
    Postów: 624 350

    Wysłany: 19 lutego 2020, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, odnośnie monitora oddechu to kupiłam bo chcę spać spokojnie. Po 5 latach starań i 2 ivf dla mnie to był oczywisty zakup. Dziecko będzie z nami w pokoju ale przecież w przypadku jakichś problemów, śpiąc obok nie zauwaze że coś się dzieje. Kupiłam i chcę żeby się nie przydał.
    Mam Babysense 7.
    A z używanym Babysense 7 bym uważała bo w instrukcji pisze że czujniki należy wymienić po 2 latach. Pewnie spada ich czułość. Ja bym nie ryzykowała.

    Moja koleżanka ma laktator Canpol i ogólnie to sobie chwali ale mówi że jest strasznie głośny. Macie może jakieś porównanie z tymi droższymi?

    Zrobiłam rozeznanie nt laktatora lovi. No fajnie wygląda i przemawia do mnie. Ale jest droższy od Medeli 😉
    Któraś z Was miała styczność z tymi droższymi sprzętami i może coś podpowiedzieć?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 22:32

    24.07.2019 punkcja
    29.07.2019 ❄
    29.07.2019 transfer 5.1.1
    22.08.2019 ❤
    31.03.2020 👶
    16.02.2022 transfer 3.2.2
    11.03.2022 ❤️
    25.10.2022 👶
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 19 lutego 2020, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Okebu wrote:

    Zrobiłam rozeznanie nt laktatora lovi. No fajnie wygląda i przemawia do mnie. Ale jest droższy od Medeli 😉
    Któraś z Was miała styczność z tymi droższymi sprzętami i może coś podpowiedzieć?

    Nie mam własnego doświadczenia, ale koleżanka spędza z laktatorem pare ładnych godzin na dzień od kilku miesięcy, bo karmi tylko ściągniętym mlekiem i ma Lovi Expert. Raz jej się zepsuł, a właściwie sama urwała kabelek i na szybko kupiła Medelę (nie wiem jaki model), to w środku nocy do nas przyszła, żeby mój mąż przylutował kabel :) Pewnie, jeśli to będzie ściąganie od święta to można i tańszy kupić, ale jak się ściąga pół doby, to już chyba lepiej zainwestować.

    1267e64ec8.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 19 lutego 2020, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie ściągałam od święta tylko ze 3x dziennie przez dobre pół roku bo przez ten właśnie czas tyle miałam pokarmu, że mała nie była w stanie wypić. I tańszy Canpol mi wystarczył. Dopiero po pół roku odciągałam okazjonalnie, jak potrzebowałam zostawić mleko. :P Co do dźwięku - nie powiem, że jest super cichy, ale jak ściągałam w nocy to młodej nie obudził ani razu. Jak z głośnością droższych - nie mam pojęcia.
    Karmienie piersią inaczej pewnie, którąś z nas dopadnie, ale wówczas to juz dla osobistego komfortu matki z reguły kupują bardzo drogie sprzęty z możliwością podwójnego odciągania, biustonosze do odciągania i milion innych rzeczy, które mają ułatwić taki tryb funkcjonowania, bo to niestety łatwe nie jest.

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 19 lutego 2020, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdołowałam się dzisiaj na kursie rodzenia. Położna pokazywała oddechy przy porodzie więc łapała za brzuchy. Przy moim się zdziwiła, że taki wielki i myślała, że jesteśmy bardziej zaawansowani. Prognozuje duże dziecko 🙄😑 A miałam w planie zjeść jutro 3 pączki. 🙈
    Okazało się, że w naszym przypadku mrożenie krwi pępowinowej, komórki macierzyste nie wchodzą w grę przez przebytą przeze mnie żółtaczkę.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2020, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juna wrote:
    Zdołowałam się dzisiaj na kursie rodzenia. Położna pokazywała oddechy przy porodzie więc łapała za brzuchy. Przy moim się zdziwiła, że taki wielki i myślała, że jesteśmy bardziej zaawansowani. Prognozuje duże dziecko 🙄😑 A miałam w planie zjeść jutro 3 pączki. 🙈
    Okazało się, że w naszym przypadku mrożenie krwi pępowinowej, komórki macierzyste nie wchodzą w grę przez przebytą przeze mnie żółtaczkę.
    Spoko, u mnie w szkole rodzenia, mialam zajęcia z panią psycholog, to zapytała która z nas ma najwcześniejszy termin porodu i patrzyła na mnie 🤦‍♀️ A ja w grupie to raczej mam jeden z późniejszych terminów. Później to podsumowała, że pani z najmniejszym brzuchem najwcześniej rodzi 🤣

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2020, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Ja nie ściągałam od święta tylko ze 3x dziennie przez dobre pół roku bo przez ten właśnie czas tyle miałam pokarmu, że mała nie była w stanie wypić. I tańszy Canpol mi wystarczył. Dopiero po pół roku odciągałam okazjonalnie, jak potrzebowałam zostawić mleko. :P Co do dźwięku - nie powiem, że jest super cichy, ale jak ściągałam w nocy to młodej nie obudził ani razu. Jak z głośnością droższych - nie mam pojęcia.
    Karmienie piersią inaczej pewnie, którąś z nas dopadnie, ale wówczas to juz dla osobistego komfortu matki z reguły kupują bardzo drogie sprzęty z możliwością podwójnego odciągania, biustonosze do odciągania i milion innych rzeczy, które mają ułatwić taki tryb funkcjonowania, bo to niestety łatwe nie jest.
    Przy kpi traci się 2 razy tyle czasu, bo najpierw odciąganie a później karmienie butelką. Podziwiam takie matki, że mają tyle cierpliwości. Co robiłaś z takimi zapasami pokarmu?

  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 20 lutego 2020, 00:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mroziłam na czarną godzinę lub dawałam do kąpieli córki. Później żałowałam, że nie zapisałam się do banku mleka. Ale tam z tego co wiem trzeba było jakieś procedury i badania przejść, na które mówiąc szczerze nie miałam czasu. Teraz jeśli mleka będę miała też aż tyle to wezmę to poważnie pod uwagę, bo przykra prawda jest taka, że sporo torebek wylądowało niedawno w koszu. Jeszcze 2 paczuszki sobie zostawiłam, żeby móc zrobić pamiątkową biżuterię z mleka od Milkies, ale zamówię dopiero, jak będę miała i mleko z 2 ciąży. :)

    Gabriella lubi tę wiadomość

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lutego 2020, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Mroziłam na czarną godzinę lub dawałam do kąpieli córki. Później żałowałam, że nie zapisałam się do banku mleka. Ale tam z tego co wiem trzeba było jakieś procedury i badania przejść, na które mówiąc szczerze nie miałam czasu. Teraz jeśli mleka będę miała też aż tyle to wezmę to poważnie pod uwagę, bo przykra prawda jest taka, że sporo torebek wylądowało niedawno w koszu. Jeszcze 2 paczuszki sobie zostawiłam, żeby móc zrobić pamiątkową biżuterię z mleka od Milkies, ale zamówię dopiero, jak będę miała i mleko z 2 ciąży. :)
    Super pomysł z tą biżuterią, nawet nie wiedziałam, że można coś takiego zrobić.

  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 20 lutego 2020, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z laktatorów polecali tez Lansinoh jako najtańsza opcja super dobrego laktatora. Tez nie wiem co z tym laktatorem zrobić i w jaki zainwestować, ale chciałabym jak się uda moc zostawiać małego z tatą co najmniej raz w tygodniu na kilka godzin i popracować wiec chyba KPI i odciąganie będzie niezbędne. Strasznie trudny wybór z tymi laktatorami :). Jeszcze z wanna miałam problem wiec wzięłam najtańszą z Ikea i jak się nie sprawdzi to będę myśleć :P

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 20 lutego 2020, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na grupie fb jedna z mamuś pochwaliła sie ze wczoraj urodziła 😱😱 w 34 tc, termin miała na dwa dni po mnie. Booshee a ja nawet jeszcze do szpitala nie jestem spakowana! Dzisiaj muszę sie tym zająć! To było jej drugie dziecko ale pierwsze tez urodziło sie w 34tc. Chyba musi dotrzeć do mnie że to już tak blisko..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 07:20

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 20 lutego 2020, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam też kupiłam Canpol. Dobre opinie i nie jest drogi:)
    Moja szwagierka tez nie kupiła od razu, bo tak jej mowili na szkole rodzenia itp i na drugi dzień maz leciał i kupował do sklepu.
    Ja kuoilam od razu z mysla, ze przyda się orzy nawale i jak bede chciała wyjść lub zwyczajnie odpocząć i wtedy maz będzie karmil.

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • 1000 Autorytet
    Postów: 653 487

    Wysłany: 20 lutego 2020, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Canpol easy start to naprawdę fajny laktator, ja tak jak Patka-odciagalam kilka razy dziennie, robiłam zapasy, mroziłam i ten prosty, tani laktator w zupełności dał radę. Czasem odciagalam w nocy, gdy piersi miałam jak balony, a młody akurat spał i nie wydawało mi się żeby był jakiś wyjatkowo głośny. Z moich pelnych piersi potrafił ściągnąć 100 ml mleka w 5 min czasami ;)

    kalade lubi tę wiadomość

    abebc6b312.png
    6814342a4e.png
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 20 lutego 2020, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A polecacie jakieś herbatki laktacyjne? Wiem, że takie coś na F... jest dobre, ale podobno drogie. No i piwo :)

    1267e64ec8.png
‹‹ 327 328 329 330 331 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ