X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 20 lutego 2020, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propos wielkości brzuchów, to mnie tak wnerwiają spotkania rodzinne, na których jest moja szwagierka. Ma taki sam termin i wszyscy od razu: a stancie obok siebie, a ktora ma wiekszy, a ktora ma wyzej, a ktora bardziej przytla, zrobmy zdjecie jak stoicie bokiem... grrrr.... co to bedzie jak sie chlopaki urodza :)

    1267e64ec8.png
  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 20 lutego 2020, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co do wielkości brzucha to nie ma czym się przejmować. U mnie na szkole rodzenia na 6 dziewczyn jestem "trzecia w kolejce do porodu" i miałam największy brzuch. Potem mała mi zmieniła pozycję i widzę że nie odstaje poza dziewczyny ze starszą ciąża. A na ostatnich zajęciach zauważyłam że dziewczyna która ma dwa tyg po mnie termin wyprzedziła nas wszystkie. Jakoś nagle w dwa tyg jej wywaliło tak bebol. Ważne że maluchy rosną :)

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 20 lutego 2020, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na początku przy rozkręcaniu piłam femaltiker i pomagał moim zdaniem. W szpitalu piłam herbatke - nie zauważyłam, żeby coś zmieniła.
    Za to jak zdarzyło mi się wypić później piwo bezalko to piersi miałam tak nabrzmiałe, że mleko leciało samo z siebie. ;) Także na mnie zdecydowanie słód jeczmienny w piwie najlepiej działał, nawet wtedy kiedy nie było takiej potrzeby, tylko miałam ochotę na zimme piwo latem. :D

    aniaem86 lubi tę wiadomość

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 20 lutego 2020, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniaem86 mega współczuję.... Mnie drażni taka "rywalizacja" bo mojego partnera przyjaciela żona jest w ciąży i ma termin tydzień po mnie. Laska jakies mistrzostwa fitness wygrywala i Bóg wie co jeszcze i ciągle słyszę że ona ćwiczy, że nie przytyła, że ona to i że ona tamto. Już wiele kłótni o to było bo jak mi puszczają nerwy to mu każe sobie iść do innej która się nie starała 8 lat o dziecko tylko zaszła od samego patrzenia na nią... Ehhh ciężko uniknąć takiego porównywania przez innych ale trzeba mieć to głęboko w d**pie. Tylko każda z nas wie ile ja kosztowała ta ciąża.

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 20 lutego 2020, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie też czytam na fb o tej dziewczynie co urodziła w 34 tc i zastanawiam się, czemu nie pojechała do szpitala zaraz jak jej czop zaczął odchodzić, tylko się położyła odpoczać... Jakby mi odszedł czop na takim etapie ciaży to odrazu bym smigala do szpitala - wtedy moze by porod udalo sie zatrzymac, a nie dopiero jak juz skurcze regularne były..

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 20 lutego 2020, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElenaM wrote:
    Aniaem86 mega współczuję.... Mnie drażni taka "rywalizacja" bo mojego partnera przyjaciela żona jest w ciąży i ma termin tydzień po mnie. Laska jakies mistrzostwa fitness wygrywala i Bóg wie co jeszcze i ciągle słyszę że ona ćwiczy, że nie przytyła, że ona to i że ona tamto. Już wiele kłótni o to było bo jak mi puszczają nerwy to mu każe sobie iść do innej która się nie starała 8 lat o dziecko tylko zaszła od samego patrzenia na nią... Ehhh ciężko uniknąć takiego porównywania przez innych ale trzeba mieć to głęboko w d**pie. Tylko każda z nas wie ile ja kosztowała ta ciąża.
    No to masz jeszcze gorzej! U nas do kłótni na szczescie nie dochodzi. Moja szwagierka jest do mnie mniej więcej podobna i nie ma jakichś dużych różnic, lubimy się i nie chcemy ze sobą rywalizować, więc to całe nakręcanie nie wiem po co jest. Ale jak mówisz, trzeba mieć to gdzieś i się cieszyć Maleństwem.

    1267e64ec8.png
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 20 lutego 2020, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Właśnie też czytam na fb o tej dziewczynie co urodziła w 34 tc i zastanawiam się, czemu nie pojechała do szpitala zaraz jak jej czop zaczął odchodzić, tylko się położyła odpoczać... Jakby mi odszedł czop na takim etapie ciaży to odrazu bym smigala do szpitala - wtedy moze by porod udalo sie zatrzymac, a nie dopiero jak juz skurcze regularne były..
    Ja to patrzyłam na zdjęcia malucha i sobie uświadomiłam, że takie coś mi siedzi w brzuchu! Już normalny człowieczek z wloskami! Szok 😁 Jakoś wcześniej mialam wyobrażenie takie jak z usg,budyniowa czlowiekopodobna dzidzia 😁

    1267e64ec8.png
  • blue_eyed_girl Ekspertka
    Postów: 163 113

    Wysłany: 20 lutego 2020, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na laktacje kupiłam sobie właśnie femaltiker.
    Co do wielkości brzucha doskonale zdaje sobie sprawę z tego że mam duży i wiem że sporo przytylam. Mam koleżankę z terminem tydzień po mnie i też słucham ciągle porównania. Że ona ma mniejszy, ze mój brzuch jest dużo niżej.. sprawia mi to przykrość, bo ona nie musiała leżeć ani jednego dnia w tej ciąży. Czasem czuje jakbym miała sobie ten brzuch taśma podkleic by byl wyżej żeby tylko innych zadowolić.
    Ale tak jak mówicie kochane, tylko my wiemy ile te ciąże nas kosztowały nerwów i jak długo o nią walczylysmy i waga oraz wygląd i wielkość brzucha to sprawa drugorzędna dla nas.

    Czy zbieracie ze sobą koszulę do porodu, czy będziecie korzystać ze szpitalnych

    ElenaM lubi tę wiadomość

    2a723bfcf6.png
  • eMZetka Autorytet
    Postów: 302 240

    Wysłany: 20 lutego 2020, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam 10 msc mama kpi, wtedy synek przeszedł całkiem na pierś. Polecam Canpol easy start, bardzo dobry, niedrogi laktator, wg mnie wcale nie jest głośny (porównując do medeli mini eletric-ona jest jak traktor). Mleka oba laktatory ściągały tyle samo. Wiem też, że laktator podwójny lansinoh jest dobry. Ja teraz kupiłam podwójny cimilre, ale dopiero przyjdzie czas na oceny. Wzięłam podwójny ze względu na doświadczenia z synkiem, mając dwójkę dzieci w domu potrzebuje ściągnąć mleko jak najszybciej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Tak to było ściąganie, wyparzanie, karmienie, pielucha itp i niejednokrotnie nie zdążyłam usiąść, a już musiałam startować że ściąganiem od nowa. Tylko właśnie inaczej jak jest jedno dziecko w domu, a inaczej jak już biega po domu starsze rodzeństwo.
    Ja zabieram koszulę do porodu, ale taką niepiżamową, a raczej letnią, za tyłek, bardzo przewiewną z dużym rozpinanym dekoltem. Miałam CC z synkiem i nie wiem zupełnie czego się spodziewać teraz przy porodzie. Może to i lepiej, bo nie mając świadomości co mnie czeka, nie stresuje się na zapas aż tak bardzo.
    Dziewczyny czy któraś z Was miała jakieś badanie spojenia ? Mam już długo problem, ale dziś to już nawet z auta do poradni miałam problem dojść, taki ból, chod kaczki. Wystarczy zwykle badanie usg, żeby zobaczyć czy coś się tam dzieje?
    Jak Wasze przybieranie na wadze? Ja jutro mam wizytę i ważenie i będzie lekko 3 kg w 3 tygodnie :( pilnuje się ostatnio, a i tak ciągle przybieram ponad normę.😤

    Nasz Synuś ❤ 23.06.2017 r. 2280 g

    Aniołek 8tc 24.08.2016 r.
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 20 lutego 2020, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam laktator NUK pojedynczy ale sciagalam tylko na poczatku bo sie dzidcko krztusilo przez te nawały wiec przed kazdym karmieniem pare sekund uzywalam :) a tak to tylko jak musialam wyjsc . Sciagal bardzo szybko 150 ml mialam w chwile ale tak jak mówię ja mialam.tego mleka za duzo...:/

    Na mnie tez tak dzialalo piwo be alko ze mleko sie lało. I wlasnie poloznw mowily ze jak ktos ma problem z poakrmem to zeby podpijac w domu :)

    Co do wagi to przytylam 12 kg :) mysle ze dolece do 15 tak jak z synem ale ze wczoraj dostalam komplement od mojego lekarza ze slicznie wygladam to juz sie moze nie bede przejmowac tą wagą :D

    Co do porownywania tez tak mialam w pierwszej ciąży ze ja to mam wielki brzuch niz ta druga bla bla gruba na mnie wołali.. . Finalnie schudlam po ciazy w ciagu 4 tygodni a niektorym dalej sie nie udalo ...ale juz na ten temat cisza :D teraz juz tez słyszałam ze po tej ciąży naapewno tak szybko nie schudne ale po co takie gadki to nie wiem . Mało mnie to obchodzi , waznw ze dzieci zdrowe :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 10:22

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lutego 2020, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym moim brzuchem jest tak, że on jest zawsze duży, niezależnie od ułożenia dziecka. Ja to nie mam z tym problemu na tle mojego wyglądu bo wiem, że po porodzie wróci do swojego normalnego rozmiaru. Jest mi czasem przykro jak ktoś mi tak podkreśla, że mój brzuch jest duży, a ktoś tam inny nie ma w cale. Czasem wydaje mi się,że niektórzy tak klepią bez sensu i brakuje im odrobiny empatii. Ja to się martwię tylko o to, że ten mój duzy brzuch zwiastuje duże dziecko i boję się, że nie dam rady go urodzić.

    eMZetka też słyszałam, że medela są bardzo głośne. Mam nadzieję, że nie będę dużo korzystać, a jak będę wisieć tylko na laktator że, to chyba kupię inny, a na początek chyba będę się zamykać w łazience żeby nie przeszkadzać synkowi😁

    blue eyed girl ja biorę własną koszule, bo u mnie szpital nie zapewnia.

  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 20 lutego 2020, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam laktator canpol i byłam zadowolona. Przydał się bardzo, w szpitalu rozkręcił mi laktacje, na początku odciągałam pos kropelce i nosiłam na salę do małej tam gdzie jest ta opieka nad wcześniakami, a później już ładnie sama uczyła się jeść, ale chyba przesadziłam albo coś bo w pewnym momencie dostałam takiego nawału, że masakra, a i wtedy się sprawdził bo troszeńkę odciągałam do uczucia ulgi. Następnie miałam dużo pokarmu więc odciągałam bo nie dało się inaczej i też mrozilam na gorsze czasy he he takze chyba wezmę laktator to szpitala albo powiem mężowi, żeby miał na uwadze wzięcie go w razie potrzeby.
    A na jakiej to grupie jesteście dziewczyny na fb?
    Koszule do szpitala mam 2 albo 3 spakowane, pamiętam że rodziłam w jednej a później przepieralam się bo się albo zgrzalam albo upiplalam mlekiem, także donosili mi koszule.

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 20 lutego 2020, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie jeszcze sąsiadka drażni, bo się chwali jaki on miała w pierwszej ciąży malutki brzuszek, a mój już taki duży i nisko 🙄 Kobieta kobiecie wilkiem. Byle się dowartościować. U mnie to jeszcze wygląda komicznie przez to, że cała jestem szczupła, ręce jak patyki i ten wystający brzuch... 🙈 No ale byle Mała była zdrowa. Chociaż przyznam, że się boję, że Młoda będzie duża (wszyscy w rodzinie męża mieli ponad 4,5kg przy porodzie) i czeka mnie cesarka. 😖😅

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lutego 2020, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja kompletnie nie rozumiem po co te uwagi w stosunku do ciężarnych i jakieś towarzyskie porównywania brzuchów. Tak jak przed ciąża każda była inna, tak pewnie jest i teraz 🙂
    Ja mogę tylko powiedzieć z perspektywy kogoś kto jest w ciąży 1 raz, że sobie wyobrażałam, że brzuch będzie większy i nie wiem dlaczego 🤔 Chyba sądziłam, że znając mój organizm to będę ogólnie większa. Chociaż z kg nie miałam nigdy problemów.
    Teraz mi mówią, że tylko po brzuchu widać.. Tycie zaczyna mi chyba lekko przyśpieszać ale na razie mam + 6,5kg.
    I powiem Wam, że oglądam ten brzuch codziennie i jedyne o czym myślę to czy jej tam wystarcza tego miejsca w środku i czy jest po prostu dobrze 🙂
    I na ostatnim usg lekarz stwierdził, że dzidzia raczej z tych większych.. i już zaczęłam się też trochę martwić o jej wagę i czy sobie poradzę. Wiem, że dzieci rosną w różnym tempie więc póki co czekam na kolejną wizytę.
    Ale zestawiając moje przewidywanie dużego brzucha, a rzeczywistość i całkiem duże dziecko to tym bardziej się zastanawiam jak to cudo się tam mieści 🙂🙂
    A dla osoby patrzącej z boku brzuch mogę mieć pewnie wielki 😃

    Co dokładnie macie na myśli pisząc KPI?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 10:52

  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 20 lutego 2020, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eMZetka wrote:
    Ja byłam 10 msc mama kpi, wtedy synek przeszedł całkiem na pierś. Polecam Canpol easy start, bardzo dobry, niedrogi laktator, wg mnie wcale nie jest głośny (porównując do medeli mini eletric-ona jest jak traktor). Mleka oba laktatory ściągały tyle samo. Wiem też, że laktator podwójny lansinoh jest dobry. Ja teraz kupiłam podwójny cimilre, ale dopiero przyjdzie czas na oceny. Wzięłam podwójny ze względu na doświadczenia z synkiem, mając dwójkę dzieci w domu potrzebuje ściągnąć mleko jak najszybciej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Tak to było ściąganie, wyparzanie, karmienie, pielucha itp i niejednokrotnie nie zdążyłam usiąść, a już musiałam startować że ściąganiem od nowa. Tylko właśnie inaczej jak jest jedno dziecko w domu, a inaczej jak już biega po domu starsze rodzeństwo.
    Ja zabieram koszulę do porodu, ale taką niepiżamową, a raczej letnią, za tyłek, bardzo przewiewną z dużym rozpinanym dekoltem. Miałam CC z synkiem i nie wiem zupełnie czego się spodziewać teraz przy porodzie. Może to i lepiej, bo nie mając świadomości co mnie czeka, nie stresuje się na zapas aż tak bardzo.
    Dziewczyny czy któraś z Was miała jakieś badanie spojenia ? Mam już długo problem, ale dziś to już nawet z auta do poradni miałam problem dojść, taki ból, chod kaczki. Wystarczy zwykle badanie usg, żeby zobaczyć czy coś się tam dzieje?
    Jak Wasze przybieranie na wadze? Ja jutro mam wizytę i ważenie i będzie lekko 3 kg w 3 tygodnie :( pilnuje się ostatnio, a i tak ciągle przybieram ponad normę.😤

    Szczerze podziwiam. Dla mnie kpi to jakiś kosmos - nie wyobrażam sobie jak miałabym to ogarnąć. No ale u mnie i tak nie wchodziłoby w grę, bo laktatorem jednorazowo sciagalam 20-30ml, a mleko jednak było bo córka pół roku prawie wyłącznie na cycku i przybierała.

    Po porodzie miałam problemy ze spojeniem. Ortopeda stwierdził, ze jest wszystko ok, w sumie nawet USG nie zlecił. Wybrałam się więc do osteopatki i ona stwierdziła, że faktycznie rozejścia nie ma, ale jest minimalne przesunięcie gora-dol jednej strony wzgledem drugiej i u mnie to sprawiało duże problemy. A dla ortopedów takie minimalne rzeczy to jest norma i nic się z tym nie robi🤷. Ale jak jest aż taki problem to chyba powinnaś dostać skierowanie do ortopedy i na USG. Rozejście spojenia bodajże większe niż 1cm jest przeciwwskazaniem do porodu sn.

    Co do wagi - u mnie w zeszłym tygodniu było +6. Z córką kończyłam z +9/10 i pewnie teraz podobnie. Jakoś nie mam predyspozycji do tycia w ciąży. Szkoda że poza ciąża jest wręcz odwrotnie...

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 20 lutego 2020, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A komentarzami co do brzuchów nie ma co się przejmować. Co za różnica jaki brzuch i ile kg do przodu? Ważne żeby z dzieckiem było wszystko ok.
    Później też będzie porównywanie dzieci - a twoje dziecko ma rok i jeszcze nie chodzi? Czyjeś tam w tym samym wieku lata od 2 miesięcy - do lekarza może trzeba iść! 9 m-cy u nie raczkuje?! Pół roku i nie ma zębów?! Itd itd. trzeba się przyzwyczaić i mieć wylane.

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 20 lutego 2020, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer..86 wrote:
    No ja kompletnie nie rozumiem po co te uwagi w stosunku do ciężarnych i jakieś towarzyskie porównywania brzuchów. Tak jak przed ciąża każda była inna, tak pewnie jest i teraz 🙂
    Ja mogę tylko powiedzieć z perspektywy kogoś kto jest w ciąży 1 raz, że sobie wyobrażałam, że brzuch będzie większy i nie wiem dlaczego 🤔 Chyba sądziłam, że znając mój organizm to będę ogólnie większa. Chociaż z kg nie miałam nigdy problemów.
    Teraz mi mówią, że tylko po brzuchu widać.. Tycie zaczyna mi chyba lekko przyśpieszać ale na razie mam + 6,5kg.
    I powiem Wam, że oglądam ten brzuch codziennie i jedyne o czym myślę to czy jej tam wystarcza tego miejsca w środku i czy jest po prostu dobrze 🙂
    I na ostatnim usg lekarz stwierdził, że dzidzia raczej z tych większych.. i już zaczęłam się też trochę martwić o jej wagę i czy sobie poradzę. Wiem, że dzieci rosną w różnym tempie więc póki co czekam na kolejną wizytę.
    Ale zestawiając moje przewidywanie dużego brzucha, a rzeczywistość i całkiem duże dziecko to tym bardziej się zastanawiam jak to cudo się tam mieści 🙂🙂
    A dla osoby patrzącej z boku brzuch mogę mieć pewnie wielki 😃

    Co dokładnie macie na myśli pisząc KPI?
    KPI to karmienie prawie wylacznie z butelki odciagnietym mlekiem. Rozwinięcie to chyba karmienie piersią inaczej?

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • Paulinye Ekspertka
    Postów: 208 98

    Wysłany: 20 lutego 2020, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mnie strasznie denerwują "złote rady" kilku osób z rodziny i niektórych koleżanek". Mówią mi rzeczy wręcz oczywiste, że momentami czuję się jak bym była jakaś tępa i mam wrażenie, że nie chodzę do lekarza, nie rozmawiam z położną i w ogóle nie interesuję się moją ciążą.

    nzjd9jcg6z6mqaqf.png
    klz9tv73mh4koy9p.png
    x7g1u6bdz9fwpu62.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 20 lutego 2020, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pingwinkowa wrote:
    A komentarzami co do brzuchów nie ma co się przejmować. Co za różnica jaki brzuch i ile kg do przodu? Ważne żeby z dzieckiem było wszystko ok.
    Później też będzie porównywanie dzieci - a twoje dziecko ma rok i jeszcze nie chodzi? Czyjeś tam w tym samym wieku lata od 2 miesięcy - do lekarza może trzeba iść! 9 m-cy u nie raczkuje?! Pół roku i nie ma zębów?! Itd itd. trzeba się przyzwyczaić i mieć wylane.
    Komentarze na temat dzieci bawią mnie najbardziej ... zalosne jest takie porownywanie dzieci , doswiadczylam pare razy tego ale zawsze staram sie dawac kulturalny komentarz :D

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • eMZetka Autorytet
    Postów: 302 240

    Wysłany: 20 lutego 2020, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przez kpi rozumiem odciąganie swojego mleka i podawanie je dziecku butelką. Na początku było bardzo ciężko, bo ściągałam co 3 h i tak jak pisałam jednorazowo trwało to z 30-40 minut, z nakarmieniem dziecka, pieluchą, przebraniem po ulaniu, przytulaniem itp. wyparzaniem nieraz schodziło tyle, że wszystko kończyłam i zaczynałam od nowa. Najgorsze były noce, bo ze zmeczenia nieraz zasypiałam z laktatorem i budziłam się w kałuży mleka (o i tu nawet dźwięk medeli nie przeszkadzał mi w drzemce 😝). Potem synek w nocy na śpiocha zaczął jeść z piersi, a jak miał 10 miesięcy całkiem z cyca. Oby teraz wszystko było inaczej, bo nie wyobrażam sobie powtórki 😣

    Nasz Synuś ❤ 23.06.2017 r. 2280 g

    Aniołek 8tc 24.08.2016 r.
‹‹ 328 329 330 331 332 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ