Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Szpilkka wrote:Ja tez na kolejny sezon sie zaszczepie. I wszystkich najblizszych też. Szczepionka 30zl a potem glowa spokojnieksza. Teraz i tak juz za późno.
Mnie przeziebienie tez wzielo dwa tygodnie temu. Bol gardla, kaszel, katar mam do dzis. Chyba na zatokach bo w nocy nos mi sie zatyka. Gardlo mam suche ... Nie wiem co na to brac. Bo lekarz jedynie powiedzial żebym syrop pini kupila. Oczywiście go nie kupilam bo jest na alkoholu. Wzielam grintuss.
Lekarz ostatnio mi mówił żeby nie przejmować się alkoholem w syropie, że to jest taka mała dawka ze nic ma prawa zaszkodzić. A na kaszel jeszcze można prawoslazowy.
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Ja ogólnie ostatnio mam jakiś pozapychany nos, z rana rzeczywiście najbardziej jak się wysiąkam to aż krew widac
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Jak będzis temperatura to mogę brać maksymalnie 2 tabletki paracetamolu ale to tylko w przypadku powyżej 38 stopni.
Dodatkowo dużo pić wody i herbat z cytryną, miodem, imbirem, jeść dużo owoców, na kaszel syrop z cebuli, a na zatoki i katar inhalacje. Nic więcej lekarz nie mógł poradzić. Boli mnie już cały brzuch od kaszlu. Mam nadzieję nie wywoła to wcześniejszych skurczy:( -
Też 2 tygodnie przychodziłam do siebie po przeziębieniu.
Syrop z cebuli, dużo herbaty, miodu, cytryny, imbiru. Seria Prenalen i Tantum verde. Trochę też inhalowałam się solą morską i jakoś przyszłam do siebie. -
Mój facet ostatnio też się rozłożył. Gorączka kaszel katar ogólnie kiepsko. Lekarz stwierdził że teraz panuje taka infekcja wirusowa. Mnie też zaczęło pobierać. Lekki ból gardła i mega katar i zatkany nos. Na gardło pomógł sok z malin domowej roboty i cytryna z miodem ale katar został. Dwa dni pod rząd płukałam zatoki samą solą fizjologiczną i katar zniknął. Na szczęście mam mamę pielęgniarkę więc miał mi w sumie kto wypłukać bo już nie potrafiłam normalnie oddychać.
-
Współczuję Wam dziewczyny tych chorob ja miałam angine w pierwszej ciąży i to była masakra. Teraz na szczęście się trzymam 🙈
Młody mnie wczoraj przestraszył, bo pół dnia był jakiś strasznie ospaly i prawie się nie ruszał. Dopiero jak go trochę maz poszturchal to się obudził i później już więcej się ruszał. Eh im bliżej końca tym większy strach mnie ogarnia. Co drugi dzień sni mi się, ze rodze przedwcześnie 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 07:30
-
Jitka wrote:Lekarz ostatnio mi mówił żeby nie przejmować się alkoholem w syropie, że to jest taka mała dawka ze nic ma prawa zaszkodzić. A na kaszel jeszcze można prawoslazowy.
-
Szpilkka wrote:No niby nie zaszkodzi a mówią o tym ze nawet minimalna ilosc może zaszkodzić..
-
kalade wrote:Dokładnie. Nie ma chyba nigdsie informacji jaka ilość szkodzi a jaka jest "bezpieczna. Ja jestem zdecydowanie na "nie" takiemu podejściu lekarza
Dziewczyny macie do polecenia jakiś olej ze słodkich migdałów? -
aniaem86 wrote:Też tak myślę. Raz zjadłam jakoś odruchowo kawałek tiramisu i potem miałam spory wyrzut sumienia, bo i alkohol i surowe jajka. Oczywiście, szansa, że coś takiego zaszkodzi jest znikoma, ale obiecałam sobie, że nic a nic alkoholu.
Dziewczyny macie do polecenia jakiś olej ze słodkich migdałów?
Mokosh ma naturalne kosmetyki fajne:)
Edit. Ale widzę, ze z migdałów nie maja akurat:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 10:06
aniaem86 lubi tę wiadomość
-
Ja też nacomi. Bardzo polecam
aniaem86, kalade lubią tę wiadomość
Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
Spakowałam torbę!! Wow! Jestem normalnie z siebie dumma 😁💪 teraz bede juz spokojniejsza ze moze zaczac sie cos dziac w każdej chwili jeszcze tylko dopakuje wodę i przekąski na poród:)
Uff jaka ulga..kalade lubi tę wiadomość
03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
nick nieaktualnySesil wrote:Spakowałam torbę!! Wow! Jestem normalnie z siebie dumma 😁💪 teraz bede juz spokojniejsza ze moze zaczac sie cos dziac w każdej chwili jeszcze tylko dopakuje wodę i przekąski na poród:)
Uff jaka ulga..
Jakie przekąski bierzecie na poród? Ja zupełnie nie wiem na co ja bym w takiej chwili miała ochotę 🤷♀️ -
Gabriella wrote:Zazdro, ja to się jakoś nie umiem za to zabrać. Niby mam już wszystkie rzeczy, uprane, wyprasowane, a jakoś tak nie wiem od czego zacząć żeby było dobrze. Zostało Ci jeszcze miejsce w torbie?
Jakie przekąski bierzecie na poród? Ja zupełnie nie wiem na co ja bym w takiej chwili miała ochotę 🤷♀️
Pytałam się położnej o przekąski ostatnio. Powiedziała, żebym wzięla to co lubię, coś lekkiego typu jogurt, bo pewnie i tak noe będę miała ochoty jeść. Ale mówiła, że zdarzyła się kobieta, która zamówiła sobie burgera do porodu -
Gabriella wrote:Zazdro, ja to się jakoś nie umiem za to zabrać. Niby mam już wszystkie rzeczy, uprane, wyprasowane, a jakoś tak nie wiem od czego zacząć żeby było dobrze. Zostało Ci jeszcze miejsce w torbie?
Jakie przekąski bierzecie na poród? Ja zupełnie nie wiem na co ja bym w takiej chwili miała ochotę 🤷♀️
Miejsca zostało dlatego ze dla dzieciaczka biore tylko pampersy, husteczki nawilżane i trzy pieluszki tetrowe - cala reszte zapewnia szpital. Maz przywiezie rzeczy na wyjscie wraz z fotelikiem.
Ja spakuje jakies belvity, wafle ryzowe itp.. moze cos z czekoladą na energię. Mam za to dylemat ile wody zabrać bo mam tamtum rose do przygotowywania w 0,5 l wody i w sumie nie wiem czy mi dadza przegotowana wode czy bede musiala korzystac z mojej butelkowej. Kranówy na to raczej nie bede uzywać..Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 15:10
03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
Ja dziś planuję się spakować jak mąż wróci z pracy i zajmie się młodą.
Co do przekąsek - ostatnio miałam Belvite i 7days dla męża. Teraz myśle o jakiejś tubce z owocami, czy typu dayup. Bo tych suchych ciastek nawet nie tknęłam wtedy. Z resztą ogólnie czuje, że niezależnie co wezmę to i tak nic nie tkne, bo miałam odrzut od jedzenia i pewnie raz dwa bym to zwrocila... Dopiero po byłam tak glodna, ze rodzice mi przywozili ulubiona zapiekanke makaronową. -
Co do wody miałam 2 butelki 0.75l w torbie. Jedna dla mnie, druga dla męża. Po porodzie mąż przyniósł mi 6x1.5l, która była w aucie. Przy wyjsciu ze 2 butelki chyba zostały.
U nas w szpitalu była "kuchnia" i czajnik, gdzie moglam sobie zrobic cos do picia, czy przegotować wodę. -
nick nieaktualnyaniaem86 wrote:Mam to samo! Niby wszystko mam, a jednak nie mogę się wziąć do spakowania. Jedną próbę miałam, ale się nie zmieścilam i do innej walizki jakoś nie mogę się zebrać
Pytałam się położnej o przekąski ostatnio. Powiedziała, żebym wzięla to co lubię, coś lekkiego typu jogurt, bo pewnie i tak noe będę miała ochoty jeść. Ale mówiła, że zdarzyła się kobieta, która zamówiła sobie burgera do porodu
Wody to ja na pewno biorę zgrzewkę do bagażnika takie 1,5 l a do tego jeszcze jakieś mniejsze 0,5l. Ja to dużo piję wody, więc mi się przyda.