X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • Okebu Autorytet
    Postów: 624 350

    Wysłany: 3 marca 2020, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jednorazówki? Nawet nie wiedzialam że jest coś takiego. Dzięki 😉

    24.07.2019 punkcja
    29.07.2019 ❄
    29.07.2019 transfer 5.1.1
    22.08.2019 ❤
    31.03.2020 👶
    16.02.2022 transfer 3.2.2
    11.03.2022 ❤️
    25.10.2022 👶
  • eMZetka Autorytet
    Postów: 302 240

    Wysłany: 3 marca 2020, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę jedną butelkę na wszelki wypadek i laktator, bo będę się starała jak coś dokarmić swoim ściągniętym, a nie mm. Jeśli trzeba będzie podać mm to będę korzystać z ich gotowych mlek w buteleczkach :)

    Nasz Synuś ❤ 23.06.2017 r. 2280 g

    Aniołek 8tc 24.08.2016 r.
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 3 marca 2020, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj też się dowiedziałam że u nas osoby towarzyszące nie mogą być przy porodzie. Już dam radę sama z tym porodem ale zależało mi żeby tata kangurował małą bo nie wiadomo jak przebiegnie poród :( za 2 tygodnie idę znowu na wizytę to może dowiem się coś więcej. A małej w brzuchu już mówiłam że ma się rodzić bez komplikacji i że wtedy nie pozwolę jej zabrać ode mnie :p

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 3 marca 2020, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smutno mi będzie, jak mąż nie będzie mógł z nami być. Chyba muszę Jasia przekonać, żeby siedział w brzuszku jak najdłużej :(

    1267e64ec8.png
  • Misia90 Autorytet
    Postów: 695 693

    Wysłany: 3 marca 2020, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a co bierzecie z przekąsek do szpitala? To nie jest śmieszne, bo jak serio nic się nie zmieni i męża nie wpuszcza, to muszę zrobić zapasy na 3 dni🤣 boje się, ze na samym szpitalnym jedzeniu nie dam rady, bo jestem wybredna😝

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2020, 00:00

    👨🏻35 l. :
    2011 Kryptozoospermia
    07.2018 Azoospermia
    07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)

    👩🏻32 l. :
    niedoczynność tarczycy

    07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
    18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
    11 dpt beta 159,4 prog 154
    13 dpt beta 379,2 prog 214
    15 dpt beta 744,5
    18 dpt beta 2578 prog 215
    26 dpt mamy serduszko ❤️
    👶 03.2020

    Wracamy po rodzeństwo
    28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
    8 dpt beta <0,1 🥺

    26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
    9 dpt beta <0,1 🥺

    10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip

    31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
    9 dpt beta <0,1
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 4 marca 2020, 00:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym jedzeniem to wcale nie jest taka prosta sprawa... Ja też z tych wybrednych i ostatnio mąż przynosił mi obiady. Wiadomo - założeniowo to tylko 2dni, ale wyjdzie żółtaczka i już jest ich więcej... A ja po porodzie byłam taka głodna, że suchy prowiant marnie mi wystarczy. ;d

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 4 marca 2020, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak byłam raz w tym szpitalu, do którego się wybieram to jedzenie bylo bez szału ale ok, najadałam się (chociaż w ciąży jem zdecydowanie więcej :D). Chyba wezmę kilka jakiś zdrowszych batonów i jakieś wafle ryżowe w czekoladzie? Jak sie boicie dłuższego pobytu to może dobrym pomysłem są tez takie gotowe owsianki do zalewania wrzątkiem :). W każdym razie tez moja położna radzi, żeby do porodu oprócz wody wziąć sobie tez izotonika do picia bo jak sprawa się ciągnie to dodaje trochę sił :)

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 4 marca 2020, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez sie martwie o.l jedzenie po CC , bo maż mi przywozil . To co tam dawali to porażka , kiszki by mi rozsadzilo :/ biore napewno wagle ryżowe , sucharki, biszkopty

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2020, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tu się nie ma co martwić o jedzenie, bo zaraz się okaże, że na porodówkach jest podejrzenie koronawirusa i nas nie wpuszczą na porodówki 🙈 Już jest pierwszy przypadek w Polsce to już pewnie zaraz będą kolejne.

  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 4 marca 2020, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodzące wpuszczą ale gorzej będzie z wypuszczaniem ;P. Ja już odpuszczam sobie robienie zakupów i przebywanie w dużych skupiskach ludzi. Nie podróżuje też żadna komunikacja miejska.

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2020, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No raczej zdrowej rodzącej nie wpuszczą, jak w szpitalu będzie przypadek koronawirusa.
    Ja dotąd się nie przejmowałam, ale jak rano włączyłam tv i usłyszałam o tym przypadku w Zielonej Górze to jakoś się przestraszyłam. Mam dzisiaj lekarza w Luxmed i zastanawiam się czy iść czy nie iść.

  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 4 marca 2020, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akurat przekaski trzeba wziasc ze soba bo w razie porodu o poznej godzinie to juz nie dostaniesz nic do jedzenia ze szpitala... I na liście do porodu nawet mam przekąski.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 4 marca 2020, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wirusa to byla kwestia czasu. Przecież nie dalo sie tego uniknąć... Ale jesli slyszalyscie o tym przypadku to slyszalyscie tez ze pacjent czuje sie dobrze. A objawy sa naprawde zblizone do grypowych i wieeeele osob moze mieć koronoworusa i o tym nie wiedziec .... Są tak lagodne przebiegi. Bez paniki.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2020, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko pytanie czy naprawdę czuje się dobrze ten pacjent? Bo tak się świetnie czuł, że aż do szpitala się zgłosił, a w szpitalu to profilaktycznie mu zrobili test na koronawirusa?
    U mnie też na, szpitalnej liście są przekąski, w szkole rodzenia też o tym przypominali, tak samo jeżeli partner z nami będzie to żeby też miał dla siebie przekąski.

  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 4 marca 2020, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się wydaje że dla normalnego organizmu ten koronawirus też nie jest aż takim zagrożeniem jak dla nas czy naszych maluszków

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 4 marca 2020, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w szpitalu raz rano nastraszyli ze koniec odwiedzin i ze mezowie nie moga byc przy porodach ale potem przyszli i powiedzieli ze mezowie moga przychodzić ale mamy sie tym nie chwalic.. także bez przesady ;) aa i od razu mowili ze nawet jakby był stały zakaz odwiedzin to szpital musi zapewnic miejsce do przekazywania żywności czy tez innych rzeczy dla chorych. Moj maz np musi co dzień przyjezdzac po pokarm bo mam takie nawały wiec w ogóle nie ma opcji by nie wszedł na oddział.
    Glowa do góry, to tylko tak strasznie w mediach wyglada ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2020, 10:35

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 4 marca 2020, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No pewnie ze nie bedzie tak strasznie. Wiadome i logiczne jest że przy każdej"epidemi" są zakazy odwiedzin w szpitalach ... Muszą tak robic a to czy w rzeczywistości wpuszcza to juz odrebna sprawa :)

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 4 marca 2020, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma co panikować przede wszystkim. Zarażeni koronawirusem będą leżeli w wybranych, przygotowanych do tego placówkach. W Poznaniu są np. 3 takie wyznaczone przez wojewode, przynajmniej tak mi mówił lekarz. Nie mogą sobie nie wpuścić od tak rodzącej do szpitala, po to są izolowane oddziały zakaźne, żeby inni chorzy tez mogli w szpitalach przebywac. ;) A chorób zakaźnych jest wiele, więc zawsze jakieś ryzyko jest, a nie tylko koronawirus. Jedyne co to mogą robić dokladniejszy wywiad przy przyjeciu, czy nie masz objawow chorobowych, nie bylas za granica itp. No i nie wpuszczać osob towarzyszaczych...

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • kjt91 Autorytet
    Postów: 546 519

    Wysłany: 4 marca 2020, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W szpitalu, w którym planuje rodzic jak wprowadza zakaz to ściśle go przestrzegają. Np. mąż był że mną tylko na poporodowej mała zobaczył zaraz jak wzięli ja z sali cięć, kangurowac nie mógł właśnie z racji zakazu odwiedzin. Jak już zostałam przewieziona na zwykła sale i czegoś potrzebowałam to tylko przez położną mógł podać oddział był zamknięty dla wszystkich odwiedzających.

    69342ca952.png
    2871cbcc6e.png
    a7a05578c6.png
  • kjt91 Autorytet
    Postów: 546 519

    Wysłany: 4 marca 2020, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzeba liczyć, że nie będzie żadnych problemów i te 2-3 dni w szpitalu jakoś przetrwamy same jeśli zajdzie taka konieczność. Najgorzej to na starcie nastawić się, że nie dam rady.

    69342ca952.png
    2871cbcc6e.png
    a7a05578c6.png
‹‹ 355 356 357 358 359 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ