X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 19 marca 2020, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha to ja chyba jak na wojnę się spakowałam, bo wyszła mi jedna wielka walizka na kółkach plus plecaczek jedzeniem i segregatorem z badaniami 😂
    No ale spakowałam już wszystko, łącznie z laktatorem, bo w szpitalu nie dają nic dla mnie ani dla dziecka

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 19 marca 2020, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też właśnie widziałam, że w obecnej sytuacji zalecają jedną dużą, żeby położnym było łatwiej i nie musiały targać. Ale ja mam tak taką twardą, wielką walizę i sobie jakoś nie wyobrażam, że ją rozkładam na środku pokoju, żeby coś z niej wyjąć :) Wzięłam więc taką średnią z rzeczami poporodowymi i torbę sportową z rzeczami na poród.

    1267e64ec8.png
  • Okebu Autorytet
    Postów: 624 350

    Wysłany: 19 marca 2020, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diversik89 wrote:
    Dziewczyny ja przez zgage nie mogłam funkcjonować, jeść, spać...wymiotowalam, dusiłam się ślina więc poprosiłam o lek, biorę polprazol ...Teraz wiem, że mogę żyć 😋 stosowalam już wszystkie domowe sposoby i nic nie pomagało...
    Ja też biorę Polprazol. Dzisiaj myślałam że się uduszę jak zaczęłam zwracać 🤮
    Tylko biorę jak jest potrzeba. A Ty jak często?

    Walizkę też mam spakowaną. Kabinówkę na kółkach i na nią małą walizkę z rzeczami do przebrania na początku, wodą i przekąskami. Nie biorę torebki. Dowód i kartę ciąży będę miała w małej walizce pod ręką.
    Ale wymyśliłam dziwną rzecz. W sumie to każdy mi się dziwi. Teraz jak jest zakaz wstępu to mąż nie będzie mógł pilnować moich rzeczy. A najbardziej boję się o telefon. Tani nie był i nie chciałabym go stracić, tak samo nie chciałabym stracić SIMa. Przygotowałam sobie starą Nokie i kupiłam nowy starter za 5zł - darmowe rozmowy na 5 dni. Powinno wystarczyć a w razie czego zawsze można doładować. Z tym starterem też mi się udało bo kupiłam w piątek a od soboty salony zamknięte.
    Niby obcy ludzie nie będą chodzili ale też nie wiadomo z kim się leży na sali. Jak mnie zabiorą na CC to nawet nie wiem gdzie będą moje rzeczy.

    Przygotowałam sobie też małą portmonetkę z drobnymi, w sumie jakieś 50zł. A teraz jest słabo z drobnymi 😒

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2020, 18:00

    24.07.2019 punkcja
    29.07.2019 ❄
    29.07.2019 transfer 5.1.1
    22.08.2019 ❤
    31.03.2020 👶
    16.02.2022 transfer 3.2.2
    11.03.2022 ❤️
    25.10.2022 👶
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 19 marca 2020, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko weź taki telefon, żebyś miała dostęp do internetu i mogła pare zdjęć tatusiowi wysłać, a może nawet filmik :)

    1267e64ec8.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 19 marca 2020, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój lekarz ostatnio mi ostatnio powiedział, że niektóre pacjentki przyjeżdżają teraz do szpitali z walizkami wielkości biurka i mam czasem tak nie robić, bo później cały szpitalny syf biorę na takiej ilości rzeczy do domu. No i sam powiedział, że położne co tu dużo mówić nie są od dźwigania walizek i toreb. Mogę trafić na taką co mi pomoze, albo na taką co będzie miała to w nosie, więc mam się tak spakować, żeby być gotową to wszystko ze sobą zanieść, zamiast później się zamartwiać.
    Tylko mi o tyle w sumie łatwiej, że pieluch, podkładów, ubranek dla małej brać nie muszę.
    Laktatora nie biorę, ostatnio ogarnęłam bez, to liczę, że i teraz dam radę. W razie w są szpitalne wysterylizowane, ale mam nadzieję, że nie będę musiała ich używać, tylko samo sie rozkreci przez przystawianie dziecka.
    Wody włożyłam sobie 2x0.7 i 2x1.5l + butelkę filtrującą.

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2020, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To takie głupie gadanie lekarza, niech szpital zacznie zapewniać wszystkie rzeczy dla mamy i dziecka. Ja tam wcale nie mam ochoty brać tych wszystkich rzeczy. Z przyjemnością wzięłabym telefon, ładowarkę, pieniądze, dowód osobisty, wyniki badań i ubranie na wyjście.

    kalade lubi tę wiadomość

  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 19 marca 2020, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabrielle nie wiem, czy głupie, bo mój lekarz pracuje właśnie w szpitalu, który je zapewnia. ;) Wiadomo - nie wszystkie, ale podstawowe i zajmujące dużo miejsca tak. A i tak kobietki mają wielkie walizy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2020, 18:23

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Okebu Autorytet
    Postów: 624 350

    Wysłany: 19 marca 2020, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniaem86 wrote:
    Tylko weź taki telefon, żebyś miała dostęp do internetu i mogła pare zdjęć tatusiowi wysłać, a może nawet filmik :)
    No właśnie lipa bo internetów nie będzie. Muszę to jakoś przetrwać 😁

    24.07.2019 punkcja
    29.07.2019 ❄
    29.07.2019 transfer 5.1.1
    22.08.2019 ❤
    31.03.2020 👶
    16.02.2022 transfer 3.2.2
    11.03.2022 ❤️
    25.10.2022 👶
  • Justa29 Ekspertka
    Postów: 248 132

    Wysłany: 19 marca 2020, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Ja mam walizkę kabinową, czyli małą i na to niewielką torbę materiałową, którę położe na wierzch walizki.
    Także nic nie muszę nieść, dźwigać, tylko wszystko przemieszczę sobie na kółkach, po tym jak torbę polożę na walizkę.

    U mnie ogólnie jest tak, że jak przyjadę i stwierdzą, że mnie przyjmują, to się na dole przebieram w ubranie do szpitala,a później do windy na salę porodową. Więc w tą torbę włożyłam właśnie koszule do poordu, szlafrok, klapki. Tam mam też wodę, przekąski, ładowarkę, powerbank. Po prostu nie chcę rozpinać całej walizki na dole, tylko walizkę sobie otworzę dopiero juz na sali szpitalnej po porodzie.

    Torebki nie biorę. Ostatnio po porodzie zabrał ją mąż, a teraz mam wrażenie, że bedzie mi tylko wadzić na sali bo zabrać jej nie będzie miał kto. Taże segregator z wynikami badan i dokumentami wrzucę sobie do tej torby na wierzch.

    U mnie dokładnie tak samo wygląda przyjęcie na oddział. I plan z dwoma torbami jak u Ciebie. Biorę torebkę bo już nie wcisne nigdzie dokumentów.
    Trochę mi ułożyło że macie też dwie torby.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2020, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Gabrielle nie wiem, czy głupie, bo mój lekarz pracuje właśnie w szpitalu, który je zapewnia. ;) Wiadomo - nie wszystkie, ale podstawowe i zajmujące dużo miejsca tak. A i tak kobietki mają wielkie walizy.
    Moim zdaniem głupie i tyle, łatwo powiedzieć coś takiego z perspektywy lekarza, gorzej ze strony pacjentki, która rodzi pierwszy raz i nie wie co ja czeka, co się przyda a bez czego da się obejść. Ja wzięłam tylko rzeczy z listy szpitalnej, a i tak jestem zapakowana na full.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2020, 18:48

  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 19 marca 2020, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie rozumiem tego pakowania. Mam spakowane od poczatku to samo ... Zakaz odwiedzin nic mi nie zmienia. Jedynie co dopadkowalam to 22 szt pieluszel dodatkowo.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 19 marca 2020, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie bede przepakowywac 3 raz... okazuje sie ze mąż moze podac podpisaną siatke z rzeczami alw rzeczy na wyjscie dla dziecka musze miec oprocz fotelika , kocyka. Mysle ze zostane z jedną torbą i torebką na ramie do ktorej wsadze dokumenty, ladowarke , przekaski , wode . Z zarazkami sie zgodze niestety sporo tego wyniesiemy :/

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 19 marca 2020, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpilkka wrote:
    Ja nie rozumiem tego pakowania. Mam spakowane od poczatku to samo ... Zakaz odwiedzin nic mi nie zmienia. Jedynie co dopadkowalam to 22 szt pieluszel dodatkowo.
    Ja dopakowalam trochr więcej pampersow, paczkę podkładów popoepdowych, ubrania na wyjście, 1 koszule nocne na przebranie i 2 komplety więcej ubranek dla dziecka i laktator, bo tak zalecił szpital. Jak wyjdzie zoltaczke to będzie trzeba zostać dłużej, a z oddziału wyjść nie można, żeby sobie coś dokupić. Wolę mieć komfort, ze wszystko mam niż później prosić się kogoś i kombinowac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2020, 18:56

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 19 marca 2020, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam spakowana jedną duża torbę i plecak z przekąskami i dokumentami. Duża torba jest na kółkach. Ja z tych przezornych więc wzięłam rzeczy dla dzidzi i dla mnie na wszelki wypadek. Plus podusie Rogala będę na niej spała i karmiła, wzięłam też na zaś laktator i butelkę choć nie miałam zamiaru, ale teraz wolę się zabezpieczyć. I ubranka na wyjście dla małej.
    Termin 2.04 i próbuje wytrzymać do tego czasu bo wolę iść na izbę bez objawów porodu. I w ogóle ta data mi się jakoś bardziej podoba niż końcówką marca 😉 choć wiadomo jak każda z nas chciałabym mieć to już za sobą, ale tak tłumaczę sobie, że jak już tyle wytrzymałam to i te dwa tygodnie jewzcze wytrzymam.

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 19 marca 2020, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się z moim lekarzem zgadzam i jak rodziłam pierwszy raz to byłam spakowana podobnie jak teraz. :P
    Tyle, że wody miałam zgrzewkę, którą zaniósł mąż i przekąsek tyle nie miałam. Także wtedy miałam jedną walizkę, a teraz jeszcze dodatkowo małą torbę.
    Ale to zasługa szkoły rodzeenia, gdzie też mi wałkowano - im mniej rzeczy ze sobą, tym lepiej. Wiadomo, wtedy mąż mógł coś donieść, ale mi w sumie prócz jedzenia, doniósł tylko 2 koszule nocne, bo tak się pociłam. No i teraz te pare koszul więcej ze sobą zabrałam. Niby tą paczkę u mnie podać można, ale nie wiem jak to będzie w kwietniu.

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2020, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dopakowałam 2 komplety ubrań dla dziecka, ubranie na wyjście dla dziecka i siebie, paczkę podkładów, butelkę z filtrem i paczkę podkładów. Jeżeli sytuacja się zmieni i będzie możliwość podawania paczek to te rzeczy zostawię w domu i w razie czego mąż podrzuci paczkę. Na dana chwilę wydaje mi się, że nie mam nic zbędnego, a czy tak jest okaże się po pobycie w szpitalu. Ja mam wszystkie rzeczy zapakowane oddzielnie w worki z ikei, wiec już nie sądzę, że tak tyle tych bakterii przyniosę do domu w nieużywanych rzeczach. Koszule które użyje w szpitalu oraz ciapy mam zamiar wyrzucić.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2020, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jitka wrote:
    Ja mam spakowana jedną duża torbę i plecak z przekąskami i dokumentami. Duża torba jest na kółkach. Ja z tych przezornych więc wzięłam rzeczy dla dzidzi i dla mnie na wszelki wypadek. Plus podusie Rogala będę na niej spała i karmiła, wzięłam też na zaś laktator i butelkę choć nie miałam zamiaru, ale teraz wolę się zabezpieczyć. I ubranka na wyjście dla małej.
    Termin 2.04 i próbuje wytrzymać do tego czasu bo wolę iść na izbę bez objawów porodu. I w ogóle ta data mi się jakoś bardziej podoba niż końcówką marca 😉 choć wiadomo jak każda z nas chciałabym mieć to już za sobą, ale tak tłumaczę sobie, że jak już tyle wytrzymałam to i te dwa tygodnie jewzcze wytrzymam.
    Jitka wysłałam Ci zaproszenie na priv ;)

    Jitka lubi tę wiadomość

  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 19 marca 2020, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wcześniej też miałam stosunkowo mało rzeczy (u mnie szpital nic nie zapewnia), tak na dwa dni, ale ze względu na sytuację musiałam się dopakować. Dorzuciłam więcej przekąsek, butelkę z filtrem, podkłady na łóżko, podkłady podpaskowe, dwie koszule, 3 ubranka dla dziecka, laktator ręczny, szlafrok. A niestety chociażby głupie podkłady zajmują bardzo dużo miejsca. I tak się ograniczałam. Ale nie chcę potem mieć stresu, jak choćby wyjdzie ta żółtaczka.

    1267e64ec8.png
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 19 marca 2020, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyle pakowania, a do pierwszego porodu bez torby pojechałam, chwyciłam tylko pantofle od siostry i koszule 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2020, 23:11

    kalade, Okebu lubią tę wiadomość

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • 1000 Autorytet
    Postów: 653 487

    Wysłany: 20 marca 2020, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się spakowalam w kabinowke i do tego biorę torbę na ramie z przekąskami, dokumentami, napojami. Nie bardzo wiem co wziąć dla malucha na wyjście, coś tam zapakowałam, w ostateczności mąż przywiezie coś więcej i go ubierzemy już przed samym wyjściem, chyba nie zostawia mnie w szpitalu na zawsze, jeśli się okaże, ze nie mam odpowiedniego ubranka na wyjście, bo temperatura na koniec kwietnia nagle spadnie do 3 stopni? Chociaż ostatnio na fejsbukowej grupie wyczytałam, ze do szpitala, w którym chce rodzic w ogóle nie wolno wchodzić osobom postronnym, a nie ze tylko na oddziały, także wyglada na to, ze mąż mi doniesienie torby pod drzwi a potem heja. W sumie to przynajmniej nie stresuje się już, ze nie zdąży wrócić z pracy (ma daleko), bo w takich okolicznościach to do szpitala mnie może zawieźć ktokolwiek inny...

    Aniaem86, po Twojej historii z pluskwami (masakra, współczuje) zmobilizowałam się żeby w końcu posprzątać garderobę, w której walały się sterty ciuchow... Niestety przy okazji dotarło do mnie jak gruba jestem ;) W większość nie zmieszczę się po porodzie przez dluuuuugi czas. Jest w ogóle ;)

    abebc6b312.png
    6814342a4e.png
‹‹ 387 388 389 390 391 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ