Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Majka27 wrote:Mi czop odpadł już trzy tyg temu w szpitalu więc różnie to jest z tym porodem
Widzę, że mąż się bardzo stresuje przez tą zmarłą dziewczynę, ale kochany stara się nie dać po sobie poznać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2020, 16:28
-
nick nieaktualnykalade wrote:Daj znać po wizycie!
Byłam w klinice, mierzą temperaturę, dają ankietę do wypełnienia, płyny do dezynfekcji ogólnodostępne. Doktor przyjmuje w maseczce.
U mnie na razie nic się nie dzieje tzn. młoda głową w dół ale póki co główka wysoko. Waga 3130 g ! Jeśli nic po drodze się nie wydarzy to następna wizyta za 3tygodnie
AFI 14,6 czyli też ok.
Widać, że w obecnej sytuacji-jak nic się z ciążą nie dzieje, nie zapraszają na ktg nawet ten raz w tygodniu. Jak pacjentka ma potrzebę to ma dzwonić i się umówić.
Nie dostałam żadnego skierowania na badania czyli nie będę powtarzać hiv,hcv ale na szczęście pobrano mi GBS.
Nie wiem czy jestem spokojniejsza
Moje dziecko przez całą ciążę w ogóle nie chce się pokazać mam 1 zdjęcie z zarysem buzi!
I postanowiłam wypakować z torby wszystko czego wymaga szpital państwowy, włożę do torebki i w razie potrzeby uzupełnię torbę albo wezmę dwie 🤦🤦
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2020, 16:41
Gabriella, 1000, kalade lubią tę wiadomość
-
MrsKiss wrote:Sepsa jest następstwem koronawirusa.
-
Aniaem, wiadomo, ze dużo czasu może minąć od odejścia czopa do porodu, ale jednak jest to jakiś zwiastun zycze żeby jednak poród był blisko, chyba obecnie lepiej jak najszybciej mieć to za sobą.
Summer, Ty rodzisz w prywatnym szpitalu? Mogę wiedzieć w jakim mieście? Gdyby u mnie można było rodzic prywatnie mocno bym rozważała, ale niestety. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny1000 wrote:Summer, Ty rodzisz w prywatnym szpitalu? Mogę wiedzieć w jakim mieście? Gdyby u mnie można było rodzic prywatnie mocno bym rozważała, ale niestety.
Chciałabym w Białymstoku w poliklinice Arciszewscy. Ogólnie w mieście są dwie prywatne kliniki. Zgodnie z gdzie rodzic.info większość porodów tam to cesarki, stąd tyle niepewności we mnie bo nie wiem kiedy dziecię zażyczy sobie wyjść.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2020, 17:58
-
summer..86 wrote:Chciałabym w Białymstoku w poliklinice Arciszewscy. Ogólnie w mieście są dwie prywatne kliniki. Zgodnie z gdzie rodzic.info większość porodów tam to cesarki, stąd tyle niepewności we mnie bo nie wiem kiedy dziecię zażyczy sobie wyjść.
I na jakiej zasadzie tam przyjmują do porodu? Podpisuje się wcześniej jakaś umowę? -
nick nieaktualny1000 wrote:I na jakiej zasadzie tam przyjmują do porodu? Podpisuje się wcześniej jakaś umowę?
Ogólnie poliklinika jeżeli chodzi o położnictwo i ginekologię ma umowę z NFZ więc m.in. porody i cc są refundowane.
Prowadzę ciążę w poradni prywatnie więc kwestie porodu ustalam z lekarzem prowadzącym.
Cennik oczywiście jest na stronie-pakiet opieki ambulatoryjnej po sn/lub cc.
I z takim kosztem należy się liczyć.
-
Co do czopa mi odszedł może gdzies na 3 godziny przed odejściem wód, a później się zaczął poród. Więc u każdego może to inaczej wyglądać.
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
U mnie w mieście można rodzic w prywatnej, przez chwilę rozważałam, ale cena jednak zaporowa - ponad 8 tysięcy za poród + pobyt po porodzie. A do tego ja pewnie będę musiała mieć wywoływany i to nigdy nie wiadomo jak szybko pójdzie, a za każdą dobę hospitalizacji liczą sobie tysiaka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2020, 18:39
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypingwinkowa wrote:U mnie w mieście można rodzic w prywatnej, przez chwilę rozważałam, ale cena jednak zaporowa - ponad 8 tysięcy za poród + pobyt po porodzie. A do tego ja pewnie będę musiała mieć wywoływany i to nigdy nie wiadomo jak szybko pójdzie, a za każdą dobę hospitalizacji liczą sobie tysiaka.
W Warszawie z tego co słyszałam, to ceny też są od czapy. Może przynajmniej miejsce jest zagwarantowane, nie mam pojęcia w sumie. Wiadomo, że w klinikach to nie ma tylu miejsc co w szpitalu uniwersyteckim czy wojewódzkim. -
pingwinkowa wrote:U mnie w mieście można rodzic w prywatnej, przez chwilę rozważałam, ale cena jednak zaporowa - ponad 8 tysięcy za poród + pobyt po porodzie. A do tego ja pewnie będę musiała mieć wywoływany i to nigdy nie wiadomo jak szybko pójdzie, a za każdą dobę hospitalizacji liczą sobie tysiaka.
-
Fakt, to sporo, ale mnie osobiście tak stresuje obecna sytuacja, ze zaczęłam to rozważać. Organizacyjnie jednak poród 200 km od domu jest nie do ogarnięcia na te chwile.
Powiem wam, ze z perspektywy czasu stwierdzam, ze zakaz odwiedzin w szpitalach to było bardzo dobre rozwiazanie. Wiadomo, ze nadal zle mi przez to, ze będę sama po porodzie, jak i podczas porodu, ale przynajmniej będę spokojniejsza o zdrowie swoje i dziecka....Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2020, 20:02
-
Ja też szukałam w okolicy Poznania prywatnego szpitala i niestety nic nie ma:/ byłam wczoraj u ordynatora porodówki na Polnej nie wiem czy pisałam, gdy się umawiałam 3mce temu chciałam aby ocenił czy na pewno nadaje się na vbac a teraz odwrotnie czy bez problemu zrobią mi CC na podstawie skierowania mojego lekarza jeśli nie dotrwam do dnia na kiedy mam stawić się do szpitala, nie wiem czy to możliwe żeby aż tak się przestrzelił ale ocenił mi wagę na podstawie brzucha dziecka 4kg😯 głowy już nie dało się zmierzyć bo za nisko była ale uznał niewspółmiernosc obwodu brzucha do glowy i kazał się powołać na jego zdanie że jeśli trafię ze skurczami to mają ciąć, więc jestem spokojniejsza, z tego wszystkiego zapomniałam spytać czy mają teraz większe obłożenie bo wypowiadał się w wtk i apelował do innych szpitali aby nie przysyłali im kazdej pacjentki z katarem na wszelki wypadek.. szpital w którym rodzę jako jedyny w okolicy Poznania został wyznaczony do przygotowania oddzialu i sali operacyjnej dla pacjentek z corona, i boję się że właśnie przez to mają nawał pacjentek większy niż zwykle:/
A kupiłam album dla małej o pierwszym roku życia i chyba tam jest na jakiejś stronie o czym byly nagłówki gazet gdy się urodziła i nie wiem czy to wkleić, może zrobię notatkę z ciąży że pierwsza zima jaka pamiętam bez grama śniegu🙈 bo u nas w tym roku serio nic, myślałam że jeszcze w marcu sypnie a tu na wiadomościach o pandemii i kolejnych zakazach zleciał prawie marzec nie wiem kiedy kiedy nawet i wiosna się pojawiła a nie śnieg 🤯