Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
summer..86 wrote:To ja bym nie się nie obraziła za taki scenariusz
Moc skurczów w % to chyba raz! jakieś 35% miałam, a reszta to nie ma o czym wspominać tak po 14%
A byłyście nacinane? Naprawdę nie czuć tego na partym?
Z tymi procentami to tez jest dziwne, bo jak mi się zaczęły skurcze to na ktg się pisały po 120, a potem jak już mnie przewieźli na porodówkę i bol zaczął być nie do zniesienia to skurcze się pisały w okolicach 40
Ja nacięcia ani szycia nie czułam. W ogóle parte to już było dla mnie prawie jak relaks w porównaniu z tym co się działo ze mną przez poprzednie 11 godzin
A jeśli chodzi o krzyk to ja bardziej jeczalam, nie miałam siły krzyczeć marze o skurczach, które byłabym w stanie w milczeniu znieść
Cały dzień mnie dziś łapią lekkie skurcze i napina mi się brzuch, jakaś nowość w końcu. -
Paulinye gratulacje😘🙂 chyba większość kobiet tak krzyczy😛 miałam pokój koło porodówki wiec przez te kilka dni w szpitalu nasłuchałam się trochę😂 dziewczyny jak czytam o porodach, to chyba cieszę się ze miałam cc🙈 jakoś szybko doszłam do siebie, a teraz zapominam nawet, ze miałam niedawno operacje😬👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Misia90 wrote:Paulinye gratulacje😘🙂 chyba większość kobiet tak krzyczy😛 miałam pokój koło porodówki wiec przez te kilka dni w szpitalu nasłuchałam się trochę😂 dziewczyny jak czytam o porodach, to chyba cieszę się ze miałam cc🙈 jakoś szybko doszłam do siebie, a teraz zapominam nawet, ze miałam niedawno operacje😬
-
Ja za to bardzo nie chciałam CC... Jak mi powiedzieli, że jak tak dalej pojdzie to bedzie cesarka to zaczely mi lzy ciurkiem leciec. Polozna miala dodatkowy powod do uspokajania mnie. Po tym porodzie tez odrazu przechodzilam na spokojnie przez caly pokoj z lozka do lozka. Najchetniej bym odrazu pod prysznic poszl, ale mi nie pozwolily polozne.
Porod mialam cholernie ciezki, ale jakby mi cofneli czas i dali wybor cc czy sn, to i tak wybralabym sn. ;dkalade lubi tę wiadomość
-
Paatka wrote:Ja za to bardzo nie chciałam CC... Jak mi powiedzieli, że jak tak dalej pojdzie to bedzie cesarka to zaczely mi lzy ciurkiem leciec. Polozna miala dodatkowy powod do uspokajania mnie. Po tym porodzie tez odrazu przechodzilam na spokojnie przez caly pokoj z lozka do lozka. Najchetniej bym odrazu pod prysznic poszl, ale mi nie pozwolily polozne.
Porod mialam cholernie ciezki, ale jakby mi cofneli czas i dali wybor cc czy sn, to i tak wybralabym sn. ;d
Mnie najgorzej tylko tetaz ciagnie krocze i 2 szwy kosmetyczne. Niech to się już goi -
kalade wrote:Dokładnie! Ja też od razu smimigalam. Na sali była że mną dziewczyna po cc i obie stwierdzilysmy, że u mnie regeneracja dużo szybciej, ona ledwo wstawala do dziecka na początku, ale o wiadomo, że każdy organizm też znosi operację inaczej:)
Mnie najgorzej tylko tetaz ciagnie krocze i 2 szwy kosmetyczne. Niech to się już goi -
Muszę się pochwalić. Zaczęłam karmić piersią bez odciągania! Na razie przez kapturki, ale maly załapał w 30 sekund, chociaż wcześniej nie mogl w ogóle się przystawić. Połozna mi poleciła mi ćwiczyc z nim ukladanie jezyczka dajac mu palca do ssania. I po 2 razach zaczął pięknie ssać!
diversik89, Misia90, pingwinkowa, MrsKiss, Justa29, ElenaM, kalade lubią tę wiadomość
-
Ja byłam nacięta i kilka szwów niestety mam. Ale w czwartek przyjdzie położna i mi je zdejmie na szczęście.
Te rozpuszczalne są takie, że często o rozpuszczeniu mowy nie ma...
Ja mam na zaleceniach poszpitalnych wpis, żeby po 6 dobach zglosic sie do poloznej na sciagniecie i tak mi się udało z nią umowic. Pamietam z pierwszego sciagania jaka to byla ulga. .. -
A ja coś nie mogłam dzisiaj w nocy spać, najpierw mi się śniły jakieś koszmary. A jak już się uspokoiłam to zaczął się lekki ból brzucha. Nawet raczej takie ćmienie. Zastanawiam się co by tu dzisiaj porobić, bo chyba chciałabym bardzo do terminu jednak już urodzić chociaż wiem, że pewnie nie mam żadnego wpływu na to kiedy dzidzia zechce wyjść 🤣
-
Ja juz przestaje wierzyć w te wszystkie boleści przed. Cały wczorajszy dzień mnie tak bolalo- a to z pleców a to okresowo. Nie jakos mega mocno ale czułam że coś się dzieje. Na ktg też były wyskoki skurczów do 80% nawet. Ale były takie ostre. A podobno skurcze porodowe to takie jak sinusoida mają byc- z łagodnym wzgórzem i doliną. No i jakoś w nocy nic się nie rozkręciło . Ehh nadal dwupak. Zaczynam zmieniać myślenie i szukam pozytywów - co mogę jeszcze zrobić póki jestem 2w1 i że to ostatnie chwile kiedy czuję szkraba w środku. Odwraca to moja uwagę od boleściJa:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
Ja też w dwupaku, ale od wczorajszej kompieli mam bóle miesiaczkowe już myślałam że w nocy się coś rozkręcić budziłam się dosłownie co 2h to było bardziej czuwanie jak spanie masakra. Zobaczymy co będzie wizytę u gin mam na 16 A moja znajoma dalej na wywoływaniu ma 4cm rozwarcia po baloniku i teraz dali jej oksy.
-
Cc czy sn to ból zapomniany😁 ja nie mam porównania sugerowałam się tylko opisami porodów i moimi odczuciami po cc😀
aniaem86 wrote:Muszę się pochwalić. Zaczęłam karmić piersią bez odciągania! Na razie przez kapturki, ale maly załapał w 30 sekund, chociaż wcześniej nie mogl w ogóle się przystawić. Połozna mi poleciła mi ćwiczyc z nim ukladanie jezyczka dajac mu palca do ssania. I po 2 razach zaczął pięknie ssać!👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Widzę, że wczoraj większość z nas miała bóle...🙈 U mnie ustały po prysznicu, a już myślałam że w nocy wyrusze na porodowke...
Witamy w dwupaku😂Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Zobaczycie jak zaczniemy się rozpakowywać to hurtem
diversik89, MrsKiss lubią tę wiadomość
Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
nick nieaktualnyMnie nic nie boli. Młoda za to tak szalała wieczorem i w nocy, że nie mogłam spać i okropnie się denerwowałam😬😬 I to był jedyny efekt mojego gotowania, sprzątania i innych zabaw...Może jedzenie za ostre 🤔
Teraz od rana spokojnie. A ktg mam późno dzisiaj. -
ElenaM wrote:Zobaczycie jak zaczniemy się rozpakowywać to hurtem
-
A ja z kolei ostatnio źle się czuję.. Jest mi po prostu niedobrze. A cukier mam coraz niższy, nieważne co jem. Nawet spróbowałam zjeść pół czekolady to spadł mi jeszcze bardziej hmm (cukrzyca ciążowa z dietą u mnie).
Ale skurczów żadnych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2020, 09:32
09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
aniaem86 wrote:Ja tez mam te szwy kosmetyczne i tak mnie uwierają ciągle.... 3 tydzień zaraz się skończy, chyba powinny już się rozpuścić? Miałam już podejscie do tego, zeby sobie samej je zdjąc, ale się poddałam Rozumiem, że Ty tez nie pękłaś ani nie bylaś cięta?
Mi polozna powiedziała, że rozpuszcza się w 2-3 tygodnie i z utęsknieniem czekam na te chwilę, bo strasznie przeszkadzaja:(
Sama bym się chyba nie odważyła 😱 -
karolkowa wrote:A ja z kolei ostatnio źle się czuję.. Jest mi po prostu niedobrze. A cukier mam coraz niższy, nieważne co jem. Nawet spróbowałam zjeść pół czekolady to spadł mi jeszcze bardziej hmm (cukrzyca ciążowa z dietą u mnie).
Ale skurczów żadnych.