X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, 8dni po terminie OM. Stawiacie się w szpitalu rano?

    Boję się wywoływania i wolałabym tego uniknąć. Z drugiej strony siostra miała oba porody wywoływane a ja byłam przenoszona o 8 dni więc powoli zaczynam się na to nastawiać 🙈

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juna już z takiego późnego usg się nie bierze pod uwagę. U mnie wychodzi tych z ostatnich usg termin na 16-17.04, bo moje bobo duże.
    Summer ja to się ogólnie porodu boję. Jak byłam ostatnio na usg, to lekarz mnie poinformował, że dziecko rusza główka i jeszcze się nie wstawia do kanału rodnego. Ja to tak raczej zignorowałam i o nic nie dopytywałam. W domu sobie o tym przypomniałam i zaczęłam czytać na necie, że u pierworódki dziecko do kanału rodnego wstawia się nawet do 3 tyg przed porodem, natomiast u wieloródek główka wstawia się w dniu porodu. Jak się wczoraj położyłam to mój mały bardzo intensywnie ruszał głową i jeżeli moje odczucia są dobre to na pewno on tej główkowe kanale rodnym nie ma.
    Czytałam dużo o wywoływaniu, że bardziej boli, że skurcze po oxy są silniejsze niż naturalne, że poród indukowany znacznie częściej kończy się kleszczami lub cc niż naturalny. Mimo tego ja staram się nastawiać pozytywnie na wywołanie. Zostało mi 9 dni do tp niby dużo ale ja to nie mam ani rozwarcia, ani całą ciąże nie miałam żadnego skurczu, zawsze szyjka była długa, wiec nie wiem czy to tak samo się u mnie ruszy. Stąd też nie chcę myśleć o indukcji jak o samym złu. Tylko wolę się nastawić, że są duże szanse, że będzie mnie to czekać.

  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z jednej strony fajnie bylo bu jechac na wywolanie bo wiesz ze juz jedziesz rodzic ale wtedy jestes dluzej w szpitalu bo zanim wezma sie za to ... Mija dzien albo dwa. I ja mam doswiadczenie takie ze skurcze sa jak cholera a rozwarcie moze wcale nie isc. Znowu znajoma miala wywolywany i caly porod trwa kilka godzin wiec reguły nie ma.

    Jak zaczelo by sie naturalnie to zawsze szybciej pojdzie ..

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juna wrote:
    Tak, 8dni po terminie OM. Stawiacie się w szpitalu rano?

    Boję się wywoływania i wolałabym tego uniknąć. Z drugiej strony siostra miała oba porody wywoływane a ja byłam przenoszona o 8 dni więc powoli zaczynam się na to nastawiać 🙈

    Tak ja mam być rano i nawet śniadanie zjeść mogę,żeby potem nie było..

    Ja to się boję, że mnie umęczą śmiertelnie.. i nie zadziała.W klinice chyba tylko oksytocyn, żadnych żeli ani baloników?:/
    Albo,że coś się będzie działo z dzieckiem.
    No co tu dużo mówić- ja się cholernie boję porodu,to abstrakcyjne wydarzenie, ale musi się odbyć 🙈

    Mam 3 rodzeństwa, moja Mama dziewczynki rodziła 2 tygodnie przed terminem !
    I właśnie mi powiedziała, że pierwszy poród to była po prostu tragedia.. i powtórzyła to 3 razy 🙈 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 17:27

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabriella wrote:
    Juna już z takiego późnego usg się nie bierze pod uwagę. U mnie wychodzi tych z ostatnich usg termin na 16-17.04, bo moje bobo duże.
    Summer ja to się ogólnie porodu boję. Jak byłam ostatnio na usg, to lekarz mnie poinformował, że dziecko rusza główka i jeszcze się nie wstawia do kanału rodnego. Ja to tak raczej zignorowałam i o nic nie dopytywałam. W domu sobie o tym przypomniałam i zaczęłam czytać na necie, że u pierworódki dziecko do kanału rodnego wstawia się nawet do 3 tyg przed porodem, natomiast u wieloródek główka wstawia się w dniu porodu. Jak się wczoraj położyłam to mój mały bardzo intensywnie ruszał głową i jeżeli moje odczucia są dobre to na pewno on tej główkowe kanale rodnym nie ma.
    Czytałam dużo o wywoływaniu, że bardziej boli, że skurcze po oxy są silniejsze niż naturalne, że poród indukowany znacznie częściej kończy się kleszczami lub cc niż naturalny. Mimo tego ja staram się nastawiać pozytywnie na wywołanie. Zostało mi 9 dni do tp niby dużo ale ja to nie mam ani rozwarcia, ani całą ciąże nie miałam żadnego skurczu, zawsze szyjka była długa, wiec nie wiem czy to tak samo się u mnie ruszy. Stąd też nie chcę myśleć o indukcji jak o samym złu. Tylko wolę się nastawić, że są duże szanse, że będzie mnie to czekać.


    Kurde,a mi powiedział, że już główka jest nisko i to bardzo ładnie widać-ale czy to już kanał rodny?
    Chociaż wydawało mi się,że widzę główkę na styku z szyjką-ale taki ze mnie specjalista...
    Potem sporo ruchów odczuwałam nisko na wzgórku łonowym jakby miała tam miejsce żeby upchać rękę? Bo chyba głową to by tak nie grzebała?
    Kopy i kuksańce mam od pępka po żebra -więc boję się, że to naprawdę duża dziewczynka jest 🙈

    No i też się boję bo mi nikt nie zaglądał do środka więc ja nawet nie wiem czy coś się tam rozwiera czy nie.Obstawiam, że nie.
    Patrzę dzisiaj nawet śluzu mam dużo mniej niż ostatnio.Czop nie wypadł, skurczów brak..

    No i to co napisałaś na końcu to mogłabym się pod tym podpisać, dokładnie to samo czytałam i nastawienie mam podobne.
    Wiem,że jak nic nie ruszy to pewnie zrobią cesarkę bo raczej z tym nie zwlekają..
    I też strach w sumie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 17:38

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kanał rodny to też chyba szyjka i pochwa?Kurde musiałabym się dokształcić-w każdym razie miałam na myśli, że Młoda jest już chociaż u bram :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 18:01

  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj to w kanale rodnym byl już jakoś w 32tc. Czuć go bylo bardzo dobrze palcem :) Ale minus jest taki, że ma przez to mocno znieksztalconą glowkę, chociaz powoli się prostuje :)

    1267e64ec8.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem gdzie moje dziecko ma glowke ale nie raz jak sie rusza to szczyknie mi w szyjce jak by tam gmeral..

    U mnoe 13 kwiecień wyszlo z usg genetycznego wykonywanego do 13tc i to z tego usg jest najwazniejszy termin porpdu podobno. Dlatego gin mi wtedy przeprawil z 20 na 13 i powiedzial ze tego terminu bedziemy sie trzymac.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://www.mjakmama24.pl/aktualnosci/czy-trzeba-rodzic-w-masce-polozna-wyjasnia-czy-jest-to-konieczne-aa-KuS5-UZhM-inkL.html
    🤷‍♀️

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • MrsKiss Autorytet
    Postów: 462 408

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juna wrote:
    https://www.mjakmama24.pl/aktualnosci/czy-trzeba-rodzic-w-masce-polozna-wyjasnia-czy-jest-to-konieczne-aa-KuS5-UZhM-inkL.html
    🤷‍♀️
    Wydaje mi się że ten artykuł to lekka przesada i jest z tych "straszących". Skoro matka to takie zagrożenie dla własnego dziecka, to zaraz po porodzie powinni je od niej izolować. A przecież nikt tak nie robi... Ja się na pewno nie będę teraz zaopatrzać w chirurgiczne maseczki do szpitala, a jak będę ją chciała ściągnąć to ściągnę i co? Wyproszą mnie?

    lJ4Sp2.png
    tDtKp2.png
  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wyobrażam sobie porodu w masce. Ale wiem że u mnie trzeba np do karmienia dziecka jak przynoszą założyć maskę. Dziś się dowiedziałam że w szpitlau w którym rodzę jest już covid. A nie jest to szpital zakazny więc trochę się obawiam o ich przygotowanie :/

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam takie podejście, że najwyżej mnie wypi@%$&ą ze szpitala 😅 Jestem już tak sfrustrowana całą sytuacją, że mi wszystko jedno. Plus jeszcze dzwoniła do mnie mama, że dziadek (88lat) leży nieprzytomny i czekają na najgorsze. Była karetka, zobaczyli, że oddycha dobrze, kazali dzwonić jakby się pogorszyło to może przyślą sanepid i lekarza. Nawet się z nim pożegnać nie można.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juna współczuję. Jak bylam na poczatku ciąży to podobnie bylo z moja babcia. Niestety w karetce zmarła i tez sie z nia nie pozegnalam.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juna bardzo mi przykro z powodu z dziadka.

    A co do tego artykułu, to wniosek jest taki, że skoro ja stwarzam dla dziecka w czasie porodu zagrożenie tzn, że jak wrócę z nim do domu to powinnam ja i mąż cały czas mieć założone maseczki🤦‍♀️

    ElenaM a u Ciebie w szpitalu dziecko przywożą tylko na karmienie ?

  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Byliśmy na to w pewnym sensie gotowi bo to jednak wiek i sporo chorób na koncie. Człowiek tylko nie był przygotowany, że się nawet nie pożegna, nie mówiąc o udziale w pogrzebie. Cieszę się tylko, że nie zabrali go do szpitala. Przynajmniej będzie z najbliższymi.

    Co do maseczek to czytałam, że Fundacja Rodzic Po Ludzku zajmuje się sprawą.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 17 kwietnia 2020, 00:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak nazywała się ta firma leżaczków, która polecalyscie? Szukam szukam i nie mogę znaleźć tych postów.

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 17 kwietnia 2020, 05:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maseczka do karmienia? To jakaś totalna paranoja, co to ma mieć na celu?
    Tak, fundacja się zajmuje tą sprawą, ale czy coś osiągną swoim stanowiskiem na tyle szybko? Teraz przynajmniej jest określone w przepisach komu nie zakładać maski - np. osobie która samodzielnie nie potrafi jej zdjąć albo ubrać - ja nie byłam w stanie tego robić na partych

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 17 kwietnia 2020, 05:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jitka wrote:
    Dziewczyny jak nazywała się ta firma leżaczków, która polecalyscie? Szukam szukam i nie mogę znaleźć tych postów.
    Może babybjorn??

    Ja mam problem z laktacja.. Mam taki kawał, że muszę ściągać mleko laktatorem trochę przed każdym karmieniem, bo inaczej zalewam młodego i nie potrafi się przystawic. Krztusi się w czasie karmienia:( mam mały kryzys przez to, mam nadzieję że szybko to się informuje:(

    Całe szczęście, że kuoilam laktator na wszelki wypadek i nie czekałam na taka sytuację, bo teraz nawet nie Magdzie kuoic na szybko, a netu wszysyko idzie kilka dni:(

    Ja w szpitalu nie byłam nawet 5 min w maseczce, żadna pacjentka nie musiała rodzić w maseczce ani przebywać w niej na oddziale. Większość położnych i lekarzy chodziła w maseczkach, ale też nie wszyscy

    Jitka lubi tę wiadomość

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 17 kwietnia 2020, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję się z porodowki 🙈
    O 4 rano odeszły mi wody z krwią...
    Czekam na rozwój wydarzeń 😋🙈

    małżowinka, Justa29, Misia90, Gabriella, ElenaM, Jeheria, karolkowa, 1000, MrsKiss, Beti82, Jitka, Foto_Anna lubią tę wiadomość

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 17 kwietnia 2020, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diversik89 wrote:
    Melduję się z porodowki 🙈
    O 4 rano odeszły mi wody z krwią...
    Czekam na rozwój wydarzeń 😋🙈
    Powodzenia, trzymam kciuki! Dawaj znać!:)

    diversik89 lubi tę wiadomość

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
‹‹ 450 451 452 453 454 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ