Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
aniaem86 wrote:U nas calkowity sykces karmieniowy, maly zalapał jedzenie bez kapturków!
Jakie macie pozycje do karmienia? Ja karmię w pozycji połleżącej klasycznie. Ale Jasiek uciska mi wtedy brzuch imam wrazenie, ze mi macica wypadnie Na leząco wogole nam nie idzie, chyba mam za male cycki. Probuje spod pachy, ale srednio wygodnie.
W nocy karmię na leżąco, ale z córką dłuuugo nie umiałam tak, ogarnęłam dopiero jak miała jakieś 7-8 miesięcy 🙈
W dzień na siedząco na małej poduszce do karmienia albo na długim rogalu ciążowym. Córkę właśnie najlepiej misie karmiło na rogalu, ale to też dopiero doradczyni laktacyjna pokazała mi jak go używać do karmienia, wcześniej przez dwa miesiące męczyłam się niemiłosiernie z karmieniem i okropnie bolały mnie plecy. Jeśli masz takiego rogala to polecam - jego środek kładziesz za plecami przy oparciu fotela/kanapy i zawijasz najpierw jeden koniec tak żeby był przy brzuchu, później drugi koniec nakładasz na ten pierwszy. I na to kładziesz dziecko. Dla mnie bomba, bo dziecko jest wysoko i nie trzeba się pochylac. Spod pachy też całkiem wygodnie na takim rogalu.
-
Trzymam kciuki za nierozpakowane:) Dziewczyny, już naprawdę bliżej jak dalej, dacie radę!
Ja w nocy karmię na leżąco A w dzień zazwyczaj w pozycji klasycznej, bo tak najwygodniej. W pozycji spod pachy mały zajechal mi brodawke, więc więcej tak nie zamierzam karmić 😱
Mały drze się przy każdej kąpieli i prawie każdym przewijaniu. Czy to kiedykolwiek przejdzie??
Pomaga jedynie sporadycznie smoczek i dźwięk suszarki do wlosow😂
W czwartek ważył już 3735g i zastanawiam się kiedy zmienić pampersy na 2. Kończą mi się 1 już i nie wiem czy dokupowac.. te 2 wydają się jakieś strasznie duże 😱 -
1000 wrote:Małżowina, ale z tego co pamietam to Ty miałaś wskazania do wywołania przed terminem... Jakoś chyba wtedy inaczej się do tego podchodzi. Moje ciało chyba nie jest stworzone do porodów. Nie dość ze ciąża trwa bez końca, to potem jeszcze okropnie bolesny poród 🙄
-
kalade wrote:Trzymam kciuki za nierozpakowane:) Dziewczyny, już naprawdę bliżej jak dalej, dacie radę!
Ja w nocy karmię na leżąco A w dzień zazwyczaj w pozycji klasycznej, bo tak najwygodniej. W pozycji spod pachy mały zajechal mi brodawke, więc więcej tak nie zamierzam karmić 😱
Mały drze się przy każdej kąpieli i prawie każdym przewijaniu. Czy to kiedykolwiek przejdzie??
Pomaga jedynie sporadycznie smoczek i dźwięk suszarki do wlosow😂
W czwartek ważył już 3735g i zastanawiam się kiedy zmienić pampersy na 2. Kończą mi się 1 już i nie wiem czy dokupowac.. te 2 wydają się jakieś strasznie duże 😱
Ja już się przerzucilam na. Pampersy 2, nie ma jakiejś wielkiej różnicy, a nie chce zostać później z niepotrzebnymi pieluszkami. -
To chyba musze ogarnąc to karmienie na lezaco Karmie na rogalu ciazowym, ale inaczej go ukladam. Musze sprobowac tak podwojnie.
Moj wazy 4200 i jedziemy na 1. Na brzuszku jak sie zapina rzepy to jest napisane 1 i 2. I tak sie zastanawiam czy to nie jakis wyznacznik.
Moj nie lubi miec golej klaty i zawsze przy przebieraniu czy kapieli przykrywam go pieluszka. I generalnie robie batdzo wolne ruchy i mowie do niego. Ale jak jest glodny to nic nie pomoze -
małżowinka wrote:A kapiecie się i przewijacie jak jest najedzone? Moja przy przewijaniu wrzeszczy jak chce cyca już natychmiast chociaż bywają dzieci co nie lubią kąpieli...
Ja już się przerzucilam na. Pampersy 2, nie ma jakiejś wielkiej różnicy, a nie chce zostać później z niepotrzebnymi pieluszkami.
Zresztą ja mam takiego.smoka, który zawsze chce cyca już natychmiast 😂
-
aniaem86 wrote:To chyba musze ogarnąc to karmienie na lezaco Karmie na rogalu ciazowym, ale inaczej go ukladam. Musze sprobowac tak podwojnie.
Moj wazy 4200 i jedziemy na 1. Na brzuszku jak sie zapina rzepy to jest napisane 1 i 2. I tak sie zastanawiam czy to nie jakis wyznacznik.
Moj nie lubi miec golej klaty i zawsze przy przebieraniu czy kapieli przykrywam go pieluszka. I generalnie robie batdzo wolne ruchy i mowie do niego. Ale jak jest glodny to nic nie pomoze
Hmm.. muszę spojrzeć na te rysunki, bo nic takiego nie widzialam na pampeesach, ale też się nie przygladalam zbytnio
Ja też mówię do niego jak to.orzebieram, glaszvze po głowie, staram.sie uspokoić, jak nic nie pomaga to tata robi za suszarke😂 -
kalade wrote:Próbowaliśmy kapac przed jedzeniem i po jedzeniu i tak wrzeszczy. Może wodę cieplejsza spróbuje zrobić jeszcze..
Zresztą ja mam takiego.smoka, który zawsze chce cyca już natychmiast 😂
Moja 4 tygodnie jutro , kąpiel to horror , przebieranie to samo . Probowalam juz wszystkiego . Syn uwielbial kąpiele myslalam ze bedzie tak samo najwyraźniej trzeba przeczekać...kalade lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny dawno nie pisalam I Karolkowa mnie na tym przylapala wiec obiecalam jej ze napisze na forum Co tam u nas
Zaczne od tego ze date porodu mialam na 28.04 a planowana cesarke mialam ustalona na 20.04. Pod koniec marca odszedl mi czop a 03.04 mialam skurcze ale nie regularne plus biegunke, kontynuacje tego mialam 04.04 wiec zadzwonilam do szpitala na maternity Assessment Unit gdzie kazali przyjechac na ktg I sprawdzenie. Na ktg skurcze okolo 40-60%, po badaniu szyjka skrocona kompletnie I 2cm rozwarcia. Decyzja zostaje w szpitalu bo musza podac sterydy na pluca malej bo to 36tc. O 19tej dostalam pierwszy zastrzyk w nocy kolejne badanie 5cm rozwarcia, bóle z krzyza maga ból chcieli robic cesarke o 3ciej w nocy ale wypadlo duzo emergency cesarke wiec stwierdzili ze poczekaja az dostane druga dawke sterydow. O 7mej dostalam drugi zastrzyk o 9tej rozmowa z anestezjologiem I jego decyzja ze musze miec narkoze ze wzgledu na moj kregoslup z racji covid maz nie mogl byc w sali operacyjnej ze mna ale mogl byc w HDU po operacji. A zatem o 11tej wzieli mnie na cesarke o 12:43 05.04 mala sie urodzila. Byla w pelni w kanale wiec lekarze musieli sie niezle na pracowac by ja wyjac. Nie do konca miala prawidlowa reakcje miesni byla jak to tutaj okreslili floppy. Dostala 8 punktow a w 5tej minucie 9 punktow. Wazyla 3080g I mierzyla 44cm.
Niestety waga lekko zaburzona bo z racji ze trzymali mnie 18h bez picia I jedzenia bylam odwodniona I moje tetno wariowalo wiec dostalam 7 litrow plynow w kroplowkach. Co wplynelo na jej wage.
Do domu wyszlysmy 06.04 o 19tej po obserwacji malej przez 24h. Niestety 11.04 wyladowalysmy znow w szpitalu przez zoltaczke mala byla przez 2.5 dnia w szpitalu ponad 24hrs pod lampami. Stracila przez zoltaczke I zaburzona wage 12% masy wiec karmimy sie piersia I dokarmiamy moim odciagnietym pokarmem mala juz przybiera na wadze I jest tylko 180 gram ponizej wagi urodzeniowej w srode Mamy kolejne wazenie I mamy nadzieje ze juz bedzie miala ta wage min.
Mala jest wspanialym dzieckiem, placze tylko jak jest glodna nawet nie placze zeby jej zmienic pieluszke, calkiem ladnie spi I nawet w nocy powiedzmy ze sie wysypiam
Ponizej wrzucam fotke mojego okruszka
juna, Gabriella, kalade, karolkowa, 1000, AgaRydz, ElenaM, Rub45 lubią tę wiadomość
-
U nas przed kąpielą najpierw nagrzewamy mocno w pomieszczeniu, później cieplutka woda w wannie i w sumie nigdy nam nie płakała.
Starsza przy pierwszej krzyczala mocno i nastepnym razem cieplejsza wode zrobilismy, wtedy juz bylo bez krzykow. -
małżowinka wrote:Nie miałam żadnych wskazań, miałam tylko propozycję żeby zakończyć ciążę cc
A to coś mi się pokręciło. A bolesne miałaś porody? Ja mam nadzieje ze chociaż drugi będzie mniej bolał, bo pierwszy na oxy to dramat 😰
Zaczynam podejrzewać, ze gdyby nie wywoływali porodów w przenoszonych ciążach to mogłabym chodzić w ciąży tyle co słoń. Trzeci dzień odchodzi mi czop, długie spacery, schody, seks nie powodują nawet najmniejszego skurczu. Nawet spróbowałam tego olejku rycynowego na noc, stwierdziłam, ze lepsze to niż oxy. I co? Daaaawno mi się tak rewelacyjnie nie spało Jeśli miał on spowodować jakieś skurcze jelit, to ja chyba nie mam jelit -
Powiem wam ze wczoraj mialam sielanke bo mlody budzil sie caly dzien tylko na karmienie i zasypial. Wiedzialam ze to moze znaczyc cisze przed burza. W dzien soe wyspal a w nocy pd polnocy do 6 na rekach. Myslalam ze oszaleje. Nie chcial wcale spac.
-
aniaem86 wrote:Toonney gratulacje! Słodziutkie malenstwo
A u nas oprocz tradziku wyskoczyła ciemieniucha.... Boje sie smarować oliwką i czesać, zeby tego tradziku nie pogorszyć
Dziekuje bardzo 😘
Co do ciemieniuchy nie myslalas by stosowac cos typowo do niej moze to by nie pogorszylo tradziku? -
aniaem86 wrote:Toonney gratulacje! Słodziutkie malenstwo
A u nas oprocz tradziku wyskoczyła ciemieniucha.... Boje sie smarować oliwką i czesać, zeby tego tradziku nie pogorszyć
Polecam Ziajkę na ciemieniuchę - ona nie wymaga olejowania przed kapiela, tylko myje sie bezposrednio glowke w kapieli. U nas pomagala.
Ja ze starsza przeszlam i tradzik i ciemieniuche. Jeszcze do teraz ciemieniucha czasami sie pojawia. Teraz u mlodszej odpukac spokoj, ale kto wie, czy jeszcze sie nie pojawi... 🙄