X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpilkka wrote:
    Mi sie trafil taki cwaniak ze jak tylko stane albo odloze to oko w gore jedno. Dni bywaja ciezkie. Wczoraj od 17 praktycznie do 21 nie spal .. Co odlozylam to max 10miniut. Nocki od 22 do tej 7 sa okey. Budzi sie tylko na jedzenie i idzie spac.


    Gratuluje rozpakowanym! :)

    U mnie tez leci butelka.

    Jakiej używasz butelki ? Bo u mnie narazie laktacja słaba i chyba muszę mężowi powiedzieć żeby jakąś kupił.

  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy lovi. Ale w szpitalu jadl ze smoczka co dawaja do tych malych buteleczek i tez pil bez problemu. Jednak po pierwszym mam lovi sprawdzony.

    Jeheria, Gabriella, ElenaM lubią tę wiadomość

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blue_eyed_girl wrote:
    Hejka kobietki, gratuluję wszystkim rozpakowanym i trzymam kciuki za te jeszcze w dwupaku.
    Mały pochłania cały mój czas. Jest bardzo absorbujacy. Ja też dokarmiam go butelka, mimo, ze mam mleko, piersi są nabrzmiale, to on się nie najada, A potrafi całą pierś oproznic. A tak mi sie przynajmniej wydaje, bo po karmieniu daje mu jeszcze butle, inaczej nie zaśnie. Dziwi mnie tylko, ze w nocy go nie dokarmiam i zasypia tylko po moim mleku. Próbowałam oszukać to smoczkiem ale nie działa. Jak w dzień nie dostanie jeszcze butli to nie zaśnie...

    Ja tez mam mleko w piersiach ale przeszlam na butelke. Polozna mi tlumaczyla ze jak dziecko pusci piers to znaczy ze juz koniec jedzenia i jak po odlozeniu sie wybudza to dokarmic butelka.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny widziałam, że wcześniej pisałyście o poziomach bilirubiny jaką miały wasze dzieci w dniu wypisu do domu. Czy wiecie jaki jest maksymalny poziom aby móc wyjść do domu w terminie?

    Czy miała, któraś z Was do czynienia z butelkami firmy nuk?

  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabriella wrote:
    Dziewczyny widziałam, że wcześniej pisałyście o poziomach bilirubiny jaką miały wasze dzieci w dniu wypisu do domu. Czy wiecie jaki jest maksymalny poziom aby móc wyjść do domu w terminie?

    Czy miała, któraś z Was do czynienia z butelkami firmy nuk?
    Wydaje mi się, że 15.

    Ja mam butelki tommee teeppe. Byly fajne póki był tylko na butli. Jak jest dokarmiany tylko, to jednak jest za duzy przeplyw w stosunku do cycka. Ale plus taki, ze cycka przy nich nie odrzucil. Widziałam, ze bardzo polecane są bitelki Suavinex, mają bardzo wolny przepływ i super działają przy dokarmianiu.

    1267e64ec8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniaem86 wrote:
    Wydaje mi się, że 15.

    Ja mam butelki tommee teeppe. Byly fajne póki był tylko na butli. Jak jest dokarmiany tylko, to jednak jest za duzy przeplyw w stosunku do cycka. Ale plus taki, ze cycka przy nich nie odrzucil. Widziałam, ze bardzo polecane są bitelki Suavinex, mają bardzo wolny przepływ i super działają przy dokarmianiu.

    O takich Suavinex nie słyszałam, ale tak patrzę, że mają bardzo ładny wynik.
    A jak dziecko ma poniżej 15, np. 10 to coś trzeba z tym robić?

  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W moim szpitalu powyżej 13 naświetlają, 11-13 lekarz decyduje indywidualnie. Nas wypisali z wynikiem 10,6🙂
    Zalecenia - karmić na początku co max 3h, w miarę możliwości wystawiać na słońce, obserwować czy dziecko nie jest za bardzo ospałe (że ciągle śpi i ciężko wybudzić na karmienie). Zażółcenie może się utrzymywać nawet kilka tygodni. U mojego synka też jest jeszcze widoczne.

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie przy 15 naswietlają przy 13 wypuszczają :) ale u nas ze wzgledu na konflikt wypuscili dopiero przy 10

    Jak jest 10 to absolutnie nie ma zalecen zadnych jest to fizjologiczne wtedy :)

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • AgaRydz Ekspertka
    Postów: 208 79

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pingwinkowa wrote:
    W moim szpitalu powyżej 13 naświetlają, 11-13 lekarz decyduje indywidualnie. Nas wypisali z wynikiem 10,6🙂
    Zalecenia - karmić na początku co max 3h, w miarę możliwości wystawiać na słońce, obserwować czy dziecko nie jest za bardzo ospałe (że ciągle śpi i ciężko wybudzić na karmienie). Zażółcenie może się utrzymywać nawet kilka tygodni. U mojego synka też jest jeszcze widoczne.

    A poweidz z tym wystawianiem na słońce, jak ma to wyglądać. Wózek stawia sie w półcieniu ? chodzi o bezpośrednie wystawianie na słońce. Jak zabepieczyc malucha ? filtrem od urodzenia ?

    Moj maluch jeszcze w brzuchu ale tak własnie zaczełam sie zastanawiac w razie co :P

    SYNUŚ <3

    Niedoczynność tarczycy
    Po stracie w 20 tyg. ( Luty 2019 )

  • Misia90 Autorytet
    Postów: 695 693

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mały tez miał żółtaczkę, ale nawet nie powiedzieli mi w szpitalu na jakim poziomie była bilirubina. Po wyjściu do domu zrobił się jeszcze bardziej żółty, białka w oczach były żółciutkie. W niedziele ma miesiąc i po żółtaczce ani śladu😃

    Dziewczyny mega swędzą mnie piersi😲 to normalne? Zauważyłam takie jakby nowe rozstępy. To może być od tego? Nie wiem czym to smarować😐 karmie i boje się ze młody się czegoś naje. Czytałam, ze można mieć jakaś grzybice jeśli dziecko ma plesniawki. Nie widzę u niego w buźce nic niepokojącego, może nieco białe podniebienie po bokach. To normalne?. W sumie nie swędzą mnie same brodawki tylko całe piersi😬 ktoś spotkał się z czymś takim?😦 nie wiem, czy dzwonić do położnej...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2020, 18:53

    👨🏻35 l. :
    2011 Kryptozoospermia
    07.2018 Azoospermia
    07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)

    👩🏻32 l. :
    niedoczynność tarczycy

    07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
    18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
    11 dpt beta 159,4 prog 154
    13 dpt beta 379,2 prog 214
    15 dpt beta 744,5
    18 dpt beta 2578 prog 215
    26 dpt mamy serduszko ❤️
    👶 03.2020

    Wracamy po rodzeństwo
    28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
    8 dpt beta <0,1 🥺

    26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
    9 dpt beta <0,1 🥺

    10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip

    31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
    9 dpt beta <0,1
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia90 wrote:
    Mój mały tez miał żółtaczkę, ale nawet nie powiedzieli mi w szpitalu na jakim poziomie była bilirubina. Po wyjściu do domu zrobił się jeszcze bardziej żółty, białka w oczach były żółciutkie. W niedziele ma miesiąc i po żółtaczce ani śladu😃

    Dziewczyny mega swędzą mnie piersi😲 to normalne? Zauważyłam takie jakby nowe rozstępy. To może być od tego? Nie wiem czym to smarować😐 karmie i boje się ze młody się czegoś naje. Czytałam, ze można mieć jakaś grzybice jeśli dziecko ma plesniawki. Nie widzę u niego w buźce nic niepokojącego, może nieco białe podniebienie po bokach. To normalne?. W sumie nie swędzą mnie same brodawki tylko całe piersi😬 ktoś spotkał się z czymś takim?😦 nie wiem, czy dzwonić do położnej...
    A nie urosły Ci piersi? Skóra może być podrażniona i swędzieć. Biały nalot w buzi może być po prostu od jedzenia mleka, co prawda można to mylić z pleśniawkami, ale te z kolei zbyt łatwo nie schodzą, ponoć jak się przetrze gazikiem to schodzi tylko z krwią.

    A o takim dokarmianiu jak piszesz Szpilka to pierwsze słyszę, czyli jak dziecko sobie przyśnie ale odłożenie je wybudzi, co jest w sumie normalne to dziecku się wpycha butlę? To na bank zaburza laktację

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małżowinka wrote:
    A nie urosły Ci piersi? Skóra może być podrażniona i swędzieć. Biały nalot w buzi może być po prostu od jedzenia mleka, co prawda można to mylić z pleśniawkami, ale te z kolei zbyt łatwo nie schodzą, ponoć jak się przetrze gazikiem to schodzi tylko z krwią.

    A o takim dokarmianiu jak piszesz Szpilka to pierwsze słyszę, czyli jak dziecko sobie przyśnie ale odłożenie je wybudzi, co jest w sumie normalne to dziecku się wpycha butlę? To na bank zaburza laktację
    Z tym karmieniem to tez sie zdziwilam mam duzo pokarmu , dziecko przybiera duzo na wadze a jest nieodkladalne :p zje odloze i sie budzi , wezme na ręce to spi :D wiec tu kwestia tulenia u nas . Ale jak to robic jeszcze z dwulatkiem w domu... chusta juz do mnie jedzie :D

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 25 kwietnia 2020, 03:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My jak wrócilyśmy do domku dzisiaj to smoczek poszedł w ruch. I widzę że jednak czasem ten cycek był tylko do ciumkania. Trzeba będzie trochę ta laktację rozkręcić ale widzę że jak karmie z jednego to już leci z drugiego. Pieką sutki i swędzą wtedy więc coś tam się produkuje. Też po karmieniu oblozylam trochę zimnym bo były mega gorące i mam większą ulgę w cyckach. Widzę też że mała lepiej ssie jak jest ciut miększy chociaż trudniej jej wtedy złapać brodawke. Ta butla w szpitalu mi się zachlysnela. Za szybko leciało a ona mega łapczywie je. Teraz w domku dałam jej od laktatora lovi z tym smoczkiem co jest w zestawie i jest nieporównywalnie lepiej. Ale może faktycznie zainwestuje w ten co polecalyscie żeby był bardziej zbliżony do cyca.
    A jak wasze rany? Ja po CC. Widzę że mi się rozlazło z jednej strony i podeszło ropka. No ale w szpitalu non stop wstawałam i jak siedziałam na karmieniu to ciągle ten brzuch gniotlam :(

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 25 kwietnia 2020, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElenaM wrote:
    My jak wrócilyśmy do domku dzisiaj to smoczek poszedł w ruch. I widzę że jednak czasem ten cycek był tylko do ciumkania. Trzeba będzie trochę ta laktację rozkręcić ale widzę że jak karmie z jednego to już leci z drugiego. Pieką sutki i swędzą wtedy więc coś tam się produkuje. Też po karmieniu oblozylam trochę zimnym bo były mega gorące i mam większą ulgę w cyckach. Widzę też że mała lepiej ssie jak jest ciut miększy chociaż trudniej jej wtedy złapać brodawke. Ta butla w szpitalu mi się zachlysnela. Za szybko leciało a ona mega łapczywie je. Teraz w domku dałam jej od laktatora lovi z tym smoczkiem co jest w zestawie i jest nieporównywalnie lepiej. Ale może faktycznie zainwestuje w ten co polecalyscie żeby był bardziej zbliżony do cyca.
    A jak wasze rany? Ja po CC. Widzę że mi się rozlazło z jednej strony i podeszło ropka. No ale w szpitalu non stop wstawałam i jak siedziałam na karmieniu to ciągle ten brzuch gniotlam :(
    Moja rana dlugo podkrwawuala ale lekarz mowil ze dopoki nie ma ropy to jest ok bo czasem antybiotyk potrzebny . Ja polecam oczyszczac octaniseptem i Rivanol w zelu . Mi to pomogło . 2 tygodnie minelo za nim sie wygoilo :/

    ElenaM lubi tę wiadomość

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 25 kwietnia 2020, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam też pierwsze słysze, że przebudzenie dziecka to koniecznosc dokarmienia. Przebudzala sie starsza, przebudza mlodsza i obie ladnie przybieraja. Ja tam jestem przeciwniczka dokarmiania jesli mleko matka ma. Przeciez takie maluchy nie spia non stop. Im dalej tym wiecej beda aktywne

    Mmiśka, pingwinkowa, summer..86, kalade, MrsKiss, ElenaM lubią tę wiadomość

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2020, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElenaM wrote:
    My jak wrócilyśmy do domku dzisiaj to smoczek poszedł w ruch. I widzę że jednak czasem ten cycek był tylko do ciumkania. Trzeba będzie trochę ta laktację rozkręcić ale widzę że jak karmie z jednego to już leci z drugiego. Pieką sutki i swędzą wtedy więc coś tam się produkuje. Też po karmieniu oblozylam trochę zimnym bo były mega gorące i mam większą ulgę w cyckach. Widzę też że mała lepiej ssie jak jest ciut miększy chociaż trudniej jej wtedy złapać brodawke. Ta butla w szpitalu mi się zachlysnela. Za szybko leciało a ona mega łapczywie je. Teraz w domku dałam jej od laktatora lovi z tym smoczkiem co jest w zestawie i jest nieporównywalnie lepiej. Ale może faktycznie zainwestuje w ten co polecalyscie żeby był bardziej zbliżony do cyca.
    A jak wasze rany? Ja po CC. Widzę że mi się rozlazło z jednej strony i podeszło ropka. No ale w szpitalu non stop wstawałam i jak siedziałam na karmieniu to ciągle ten brzuch gniotlam :(


    Ja na razie nie dałam smoczka, zobaczymy co dalej.
    Była u nas położna i oceniła, że rana bardzo ładnie wygląda i w ogóle, że się postarali 😉
    Nic mi się z nią nie dzieje, lekko przecieram octeniseptem lub gazikiem. Małe strupki są już widoczbe.
    Co do laktacji to oceniła , że nie muszę dokarmiać 🤦‍♀️ No w nocy na razie jeszcze. Ale moja mała to głodomorek straszny. Odbijamy spadek wagi i w 2 dni udało nam się zrobić 120 g 💪Pani nas pochwaliła.
    Jeszcze po szpitalu miałam poranione brodawki i powiem wam, że najbardziej sprawdza mi się lanolina lansinoh i kompresy multi mam. Maltan wcale.
    Kąpiel też za nami i córa cała rozanielona była 😆😆 Szkoda tylko, że wydziera się jak poparzona przy zmianie pampersów i ubieraniu 😖 Mam nadzieję, że jej przejdzie.
    Po jakim czasie miałyście zdejmowane szwy ? Czy to boli ?🤔

    ElenaM lubi tę wiadomość

  • Paulinye Ekspertka
    Postów: 208 98

    Wysłany: 25 kwietnia 2020, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś mamy 12 dzień. Powiem wam, że przy małej jest tyle roboty, że nie mam kiedy wejść na forum. Wróciliśmy już do wagi urodzeniowej.
    Próbuję odciągać pokarm laktatorem i ściągnę z niego max 30 ml. Zastanawiam się czy mała się najada, czy ten laktator więcej nie wyciągnie.

    nzjd9jcg6z6mqaqf.png
    klz9tv73mh4koy9p.png
    x7g1u6bdz9fwpu62.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 25 kwietnia 2020, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer..86 wrote:
    Ja na razie nie dałam smoczka, zobaczymy co dalej.
    Była u nas położna i oceniła, że rana bardzo ładnie wygląda i w ogóle, że się postarali 😉
    Nic mi się z nią nie dzieje, lekko przecieram octeniseptem lub gazikiem. Małe strupki są już widoczbe.
    Co do laktacji to oceniła , że nie muszę dokarmiać 🤦‍♀️ No w nocy na razie jeszcze. Ale moja mała to głodomorek straszny. Odbijamy spadek wagi i w 2 dni udało nam się zrobić 120 g 💪Pani nas pochwaliła.
    Jeszcze po szpitalu miałam poranione brodawki i powiem wam, że najbardziej sprawdza mi się lanolina lansinoh i kompresy multi mam. Maltan wcale.
    Kąpiel też za nami i córa cała rozanielona była 😆😆 Szkoda tylko, że wydziera się jak poparzona przy zmianie pampersów i ubieraniu 😖 Mam nadzieję, że jej przejdzie.
    Po jakim czasie miałyście zdejmowane szwy ? Czy to boli ?🤔
    Na 6 dobe mi ściągneli , nic nie boli :)

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Justa29 Ekspertka
    Postów: 248 132

    Wysłany: 25 kwietnia 2020, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej melduję się ja, już rozpakowana. Wczoraj przed 23 przez cc przyszedł na świat mój synek 3180g. Jak pisałam wam skurcze miałam od samego rana przed 18 zdecydowałam się że jedziemy na szpital. Okazało się 2 cm rozwarcia, później 19:30 3,5cm za chwilę 5 i 8cm i zaczęły się parte. Przy 10cm i partych okazało się że młody jest za daleko główka i że nie dam rady go wypchac zaczęło spadać mu tętno i jeszcze był źle odwrócony bo miał odwrotne buzię. No i szybko robili cięcie ja przerażona totalnie.. Jak dla mnie to za dużo masakra A i jeszcze byłam bez znieczulenia bo standardowo w tym szpitalu nie dają gdzie rodzilam. Syn jest piękny i rekompensuje wszystko

    Gabriella, summer..86, MrsKiss, Mmiśka, juna, karolkowa, ElenaM, nowa na dzielni lubią tę wiadomość

  • Justa29 Ekspertka
    Postów: 248 132

    Wysłany: 25 kwietnia 2020, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znaczy poród sn był bez znieczulenia cc miałam hehe, jak ja się darłam na tej porodowce o matko

‹‹ 464 465 466 467 468 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ