Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Chyba po Biogai pojawilo się u nas ulewanie. Wczesniej praktycznie w ogole nie ulewal, a od kiedy daje biogaię to non stop.
U nas pieluchy wielorazowe tez super dzialają. Tylko moj maly uwielbia siknac tuz po zmianie pieluchy i nienawidzi jak jest mokro, wiec tetra odpada
Czekam teraz na wkładki "sucha pupa" odprowadzajace i wilgoc i jeszcze pare pieluch i pelna parą zaczynamy wielopieluchowanie
-
U nas już okpingwinkowa wrote:Karolkowa - jak tam i ciebie sytuacja? Jak crp i bilirubina? Z podgrzewaczem ani sterylizatornia nic nie doradzę, jeśli chodzi o pierwszy - miałam beznadziejny i prawie nie korzystałam, a drugiego w ogóle nie kupowałam. nie miałam czasu napisać. W środę wypisali malutką ze szpitala, mnie już w poniedziałek niestety. Crp było już 1,33 przy wypisie żółtaczka fizjologiczna, śladu po niej nie ma już udało się nam wrócić do kp, bo w szpitalu głównie mm szło.. Więc sukces mały jest
Któraś z Was pisała że nie może sobie poradzić z odparzeniami na pupie. Moja mała miała duże po szpitalu jak ją w środę odbierałam. Położna poleciła smarować pupę Clotrimazolum jeden dzień a na kolejny już maścią Alantan Plus. Pomogło
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 14:27
Toonney lubi tę wiadomość
09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
Karolkowa to fajnie, że już jesteście w domu i gratuluję kp! Nie każdwmu się udaje tak przejść
Byłam dziś u gina. Wszystko ładnie wrociło do normy. Lekarz powiedziała, ze jak chcę kolejne dziecko to próbowac, przy wyłącznym kp organizm jak bedzie gotowy na kolejną ciąże to przywroci owulację. Marzy mi się, żeby tym razem udało się bez in vitro No ale to jeszcze trochę czasu
Niestety stwierdziła też, że mam spore rozejscie mięśni brzucha. Nie wiem jak się uda z fizjo, ale na pewno muszę sama zacząć cwiczyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 14:38
-
Rozmawiałam z doradczynie laktacyjna i pediatra i wszystko wskazuje że to alergia mam wykluczyć nabiał, mleko krowie itp. Odparzenie też od tego może być i ulewanie. Odstawilam biogaie i cdl kazała podać delicol. Do 12 miałam hardcore dziś, teraz młody spokojniejszy.
U nas tetra też odpada bo jak tylko czuje mokro to wrzeszczy. Jak odstawie produkty mleczne to podobno przejdzie samo..Leoś (*)
31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
-
Justa29 wrote:A czy wasze dzieci też się tak wybudzaja po kąpieli? My zaczynamy kąpiel o 18 lub po zależy od młodego A po kąpieli zasypia gdzieś 23-24 No porażka 😱
My kapiemy mala 17:30-18:00, potem karmienie I okolo 18:30-19:30 zasypia potem budzi sie na karmienie miedzy 21-24 a potem kolejne karmienie miedzy 1-5 (zalezy o ktorej pierwsza pobudka) po Jim zasypia I spi do 8-10
-
Wow mój śpi max godzinkęToonney wrote:My kapiemy mala 17:30-18:00, potem karmienie I okolo 18:30-19:30 zasypia potem budzi sie na karmienie miedzy 21-24 a potem kolejne karmienie miedzy 1-5 (zalezy o ktorej pierwsza pobudka) po Jim zasypia I spi do 8-10
-
Justa29 wrote:A czy wasze dzieci też się tak wybudzaja po kąpieli? My zaczynamy kąpiel o 18 lub po zależy od młodego A po kąpieli zasypia gdzieś 23-24 No porażka 😱
A może ma za krótka przerwę od ostatniej drzemki? O której się budzi przed kąpielą?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 22:25
-
My tez walczymy z odparzeniami😢 młody płakał cały czwartek od 10 do 17. Nie wiedziałam o co mu chodzi, myślałam ze ma kolkę... a wieczorem pupa purpurowa i gorąca. Nie dał się dotknąć. Mąż go przebierał, bo ja ryczałam za każdym razem. Kąpaliśmy Małego pod prysznicem, żeby nie pocierać tej skory wacikami. Potem długie wietrzenie, na zmianę bepanthen, tormentalum i mąka ziemniaczana. Wierzyłam mu pupę prawie cały dzień. Na szczęście przeszło. U nas to już któraś akcja z pupa☹️ I nie wiem od czego. Wcześniej od pampersow Dada skóra czerwona z grudkami. Teraz nic nie zmienialiśmy, umyłam go tylko chusteczkami wodnymi, bo byliśmy poza domem.kalade wrote:Ja tez nie mam czasu za bardzo wchodzic.. cały czas problemu duże z ulewaniem i odparzona pupa. Zastanawiam się już czy nie ma alergii pokarmowej albo czy to nie nadpeodukcja pokarmu. Robi pieniste kupy i jest przy tym bardzo niespokojny.
Na odparzenie na pupcie próbowaliśmy już wszystkiego - wietrzenia, tormentalum, zmiana pampersow na bambiboo, wczoraj dostał receptę na pimafucort i mam wrażenie, że jak z jednego miejsca znika to pojawia się w drugim.
Pilnuje, żeby pupa była suchą przed wydarzeniem w pampersa, krępuje, wietrze i nic.
Już właśnie zadzwoniłam po mamę, bo nie daje rady😭👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Eh to też ładnie:( u nas serio nic nie pomaga. Ja wietrze pupę całymi dniami od tygodnia prawie i zero poprawy. Pewnie przez to uczulenie. Tormentalum, pimafucort, nappiderm, bepanthen - nic nie pomaga. Też widzę, że go to boli i się denerwuje i już chciałabym się tego pozbyćMisia90 wrote:My tez walczymy z odparzeniami😢 młody płakał cały czwartek od 10 do 17. Nie wiedziałam o co mu chodzi, myślałam ze ma kolkę... a wieczorem pupa purpurowa i gorąca. Nie dał się dotknąć. Mąż go przebierał, bo ja ryczałam za każdym razem. Kąpaliśmy Małego pod prysznicem, żeby nie pocierać tej skory wacikami. Potem długie wietrzenie, na zmianę bepanthen, tormentalum i mąka ziemniaczana. Wierzyłam mu pupę prawie cały dzień. Na szczęście przeszło. U nas to już któraś akcja z pupa☹️ I nie wiem od czego. Wcześniej od pampersow Dada skóra czerwona z grudkami. Teraz nic nie zmienialiśmy, umyłam go tylko chusteczkami wodnymi, bo byliśmy poza domem.
leży na pokładach na łóżku cały dzień i możecie sobie wyobrazić jak to wygląda, jak cały czas sika i sra 😭 zegarek mi pokazuje, że robię po domu 3km, bo biegam w te i we w te😂
Leoś (*)
31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
-
Kurde dziewczyny ale wam współczuje tych odparzeń.. u mnie ani z jednym ani z drugim nie było problemow, to chyba kwestia wrażliwości skóry, bywały jakieś tam zaczerwienienia ale z tym sudocrem zawsze sobie radził i ogólnie podrażnienia łagodzi, moj maz sprawdził na własnej skórze jak miał biegunkę i szczypalo albo po ostrym żarciu🙈 i się smarowal i mówił że serio daje radę😜 śmieszne może ale w sumie najlepszy sposób żeby się przekonać co działa i jak 😜
Podziwiam Was bardzo za kp bo ja bym się wykończyła.. pamiętam z synem pierwsze 2 m-ce to żałowałam że wogole się zdecydowalam na dziecko a tak długo walczyliśmy o niego, baby blues to chyba nie był, powiedziala bym że depresja już nawet, nie umiałam go pokochać bo tak jak piszecie ciągle wisiał na cycku, cierpialam okrutnie bo ból brodawek nie mijał, cdl była, szukała przyczyn nawet w niewidocznej grzybicy i nic nie pomagało, do tego hiperlaktacja, przez to łykał powietrze bo nie mógł nadążyć, kupki strzelające i pieniste niemal przy każdej zmianie pieluchy, on płakał non stop mam wrażenie, ja też, po 2 mcach przeszłam na odciąganie i nastała bloga cisza i dzuecko odkryło co to sen kilkugodzinny 😍 nie jestem stworzona do kp.. miałam wyrzuty sumienia teraz że córka tylko miesuac dostawała trochę mojego mleka ale nie chciałam żeby powtórzyla się historia 🙄
I wcale to nie jest tak że po mm dziecko lepiej śpi bo synek był na moim z tym że z butelki z której spokojnie jednym rytmem pil i nie bolał go brzuch od powietrza i spał ciągiem po 5-6 godzin w nocy a wcześniej jak się 2 godziny udało to był cud nad cuda.
Ja nie namawiam na mm w żadnym razie ale jak dziecko się pręży i pieniste kupki robi to spróbowałabym czy po odciągnietym mleku z butelki o wolnym przepływie (u nas był Avent natural smoczek 0) będzie ta sama sytuacja, jeden taki dzień by trzeba poświęcić tylko to pewnie zaburzy ssanie piersi i jak mu się spodoba to może odrzucić.. cdl na pewno odradzi taką metodę ale patrząc ja po swoim doświadczeniu nie zawahałbym się ani minuty i powtórzyła karmienie w ten sposób i zaczęła dużo szybciej gdybym wiedziala jaka ulgę nam obojgu to przyniesie. Trzeba dobrze przemyśleć temat bo odciągane jest niełatwe, zajmuje czas i w nocy trzeba wstać ale nieporównywalne z tym ciągłym płaczem. Przy dwójce dzueci ja już bym nie ogarnęła więc tylko na czas obecności męża w domu córce dawałam moje mleko. Indywidualna sprawa czy to wogole pomoże ale tylko opisuje swoje doświadczenia w tym temacie:)
-
Tego jeszcze nie, ale w aptekach nigdsie nie ma. Na olx ma jedną osoba, czekam na info bo tak tylko wysyłką z allegro.Toonney wrote:Kalade a probowalam zoltego matanium?
Zresztą on co chwilę puszczą pieniste baki z kupa, więc ten krem nawet 5 minit nie ma szansy podziwiać 😭😱 osiwieje niedlugoLeoś (*)
31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
-
kalade wrote:Tego jeszcze nie, ale w aptekach nigdsie nie ma. Na olx ma jedną osoba, czekam na info bo tak tylko wysyłką z allegro.
Zresztą on co chwilę puszczą pieniste baki z kupa, więc ten krem nawet 5 minit nie ma szansy podziwiać 😭😱 osiwieje niedlugo
Ten zolty metanium zostaje mega dlugo na skorze jego nawet ciezko zmyc
