X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 9 września 2019, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpilka czy ten dodatni wynik oznacza wirus typu C? Bo zarazić się nim niestety łatwo w przypadku oddawania krwi czy zabiegów gdzie może być kontakt z krwią.. w każdym razie miałam kiedyś chłopaka z tym wirusem i 2 lata z nim bylam i nie odczułam jego choroby.. powinien być na diecie lżejszej dla wątroby, nie pić alko i jak najmniej tabletek bo one obciążają wątrobę ale często robił badania i faktycznie gdy się dowiedzial były zle a po czasie gdy trochę bardziej uwazal na siebie były idealne a nie żył przesadnie ascetycznie.. więc nie jest to tak straszne jak się czyta w necie naprawdę, on oczywiście gdy się dowiedzial przypadkiem oddając honorowo krew przeczytał cały internet i się załamał a potem trafił do lekarza który mu powiedzial że gorzej zrobić nie mógł i ma się wziąć za siebie i będzie dobrze i było:) teraz ma dwójkę dzieci i ma się dobrze:D także naprawdę idź do lekarza i to dobrego bo z wiedzą internetowa oszalejesz:(

    A w temacie dzisiejszych wizyt emzetka mamy identyczna wielkość bo ja 36mm i też 10+4 wychodzi;) chociaż kilka chwil radości dziś jak się maluch ruszał pięknie bo poza tym koszmar wymiotów cd.. kroplówki sobie od rodzinnego załatwiłam co dwa dni i leki przeciwwymiotne więc jeśli któraś z dziewczyn te już nie domaga polecam.. pomagają bo w poprzedniej ciąży już byłam w szpitalu w tym czasie

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • gosia.czar Przyjaciółka
    Postów: 63 45

    Wysłany: 9 września 2019, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem już pod koniec 11 tygodnia i mdłości utrzymują się nadal cały dzień. Trwają już od 5 tygodnia. Cały sierpień przespałam.

    Polecam dwie książki:
    1. Ciężarówką przez 9 miesięcy.
    2. Radość rodzenia. (Dla tych co boją się porodu)

    zgdrsiw.png
    04.2016 - początek starań
    08.2018 - ciąża naturalna
    09.2018 - poronienie
    12.2018 - 02.2019. - terapia hormonalna
    05.2019- IUI
    06.2019 - IUI
    07.2019 - IUI ciąża ♥️♥️
  • Róża Ekspertka
    Postów: 198 79

    Wysłany: 9 września 2019, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia.czar wrote:
    Ja jestem już pod koniec 11 tygodnia i mdłości utrzymują się nadal cały dzień. Trwają już od 5 tygodnia. Cały sierpień przespałam.

    Polecam dwie książki:
    1. Ciężarówką przez 9 miesięcy.
    2. Radość rodzenia. (Dla tych co boją się porodu)
    Hehe Gosia, ja nie uwierzę, w żadną radość rodzenia :) pomimo tego, że mój drugi poród był dobry. Ok, fantastyczne jest uczucie jak dają dziecko od razu na klatkę i się przytulamy. Jednak nie ma co się oszukiwać, to co dzieje się przed tym to prawdziwy koszmar przez duże K i uważam, że trzeba o tym mówić głośno :)
    Bo ja też w pierwszej ciąży wierzyłam w "dobre porody" o ja naiwna. Tzn dobre na pewno miałam , bo bez komplikacji, ale ten ból :/
    Bez zapewnionego znieczulenia nie ma co wchodzić na porodowke, tylko trzeba wiać, tam gdzie na pewno podadzą :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2019, 22:26

    Róża
    f2w3ol2a740h70ep.png
  • inka Nowa
    Postów: 1 3

    Wysłany: 10 września 2019, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, eMzetka cieszę się razem z Tobą z usg :)
    Szpilka trzymam kciuki za pomyślne wyniki.

    Ja wczoraj byłam u endokrynologa, powiedział że w nadczynność podaje się sterydy tylko o brać magnez ma mdłości. Mówił że często takie ciężkie mdłości przechodzą po podaniu dobrego magnezu. Ten lekarz jest biegły sądowym i ma spore doświadczenie. Ja na mdłości aż tak nie cierpię ale wczoraj jazda autem z moim bratem mnie dobila, czułam się jak po Hyperionie w Energylandii do końca dnia. Na szczęście z moim wynikiem - tsh poniżej 1 nie muszę nic brać z uwagi że to że nie jestem na początku ciąży i już nie krwawie. Za tydzień mam usg i zobaczymy co tam z maluchem.

    👦 2006r.
    👧 2008r.
    <a href="http://center.babygaga.com/"><img src="http://tickers.babygaga.com/p/dev098pr___.png" alt="BabyGaga" border="0" /></a>
    19.09.2019 - 4,7 cm szczęścia
  • gosia.czar Przyjaciółka
    Postów: 63 45

    Wysłany: 10 września 2019, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Róża właśnie takie opowieści jak twoje to jest straszenie kobiet. Każda wie, że nie jest to przyjemne ale niepotrzebnie w taki sposób inne kobiety straszą te które jeszcze nie rodziły. W ciąży i tak jest dużo stresu.

    Yellowberry, Sesil, małżowinka lubią tę wiadomość

    zgdrsiw.png
    04.2016 - początek starań
    08.2018 - ciąża naturalna
    09.2018 - poronienie
    12.2018 - 02.2019. - terapia hormonalna
    05.2019- IUI
    06.2019 - IUI
    07.2019 - IUI ciąża ♥️♥️
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 10 września 2019, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyniki beda na dniach ale wewnetrznie czuje ze bedzie dodatni znowu.

    Dzieki za slowa pocieszenia. Ja nie mam pojecia gdzie mogla bym się zarazić. W zeszlyk roku mialam wyrywana 8 potem w grudniu mialam mega bole brzucha. Moze to bylo wtedy. Paznokcie tez wiele razy robilam u kosmetyczki.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Róża Ekspertka
    Postów: 198 79

    Wysłany: 10 września 2019, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia.czar wrote:
    Róża właśnie takie opowieści jak twoje to jest straszenie kobiet. Każda wie, że nie jest to przyjemne ale niepotrzebnie w taki sposób inne kobiety straszą te które jeszcze nie rodziły. W ciąży i tak jest dużo stresu.
    Ja tak nie uważam, bo przed pierwszym porodem też za bardzo przez te wszystkie pozytywne opowieści zgrywalam hojraka przez co nie byłam odpowiednio przygotowana. Dopiero przed drugim porodem zapewnilam sobie odpowiednie zaplecze, bo wiedziałam już co to znaczy i dzięki temu nie przeżyłam tej traumy znowu :)
    Mimo to teraz i tak nie czuję sił na kolejny poród :/

    Róża
    f2w3ol2a740h70ep.png
  • tofirus Autorytet
    Postów: 339 404

    Wysłany: 10 września 2019, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry poród w ogromnej części zależy od naszego nastawienia. Jak rodzilam po raz pierwszy położna powiedziała, że 80% sukcesu leży w naszej głowie. Ja w to mocno wierzę. Dwa razy rodzilam bez znieczulenia i nie mam żadnej traumy. Trzeba wierzyć w swoja ciało:)

    Jusia 82 lubi tę wiadomość

    le5adb4.png
    ud81ifo.png
    iiysvvj.png
  • Róża Ekspertka
    Postów: 198 79

    Wysłany: 10 września 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie nie wyobrażam bez znieczulenia :)

    Róża
    f2w3ol2a740h70ep.png
  • AgaRydz Ekspertka
    Postów: 208 79

    Wysłany: 10 września 2019, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, powiedzcie mi te które miska brązowe plamienia , pojawily mi się w firmie dość sporej ilości sluz brązowy . Ciągnący . Bóli mnie brzuch ale to bardziej cmienie . Wczoraj z lewej dziś z prawej strony. Zapisałam się już do lekarza ale co myślicie ? Biorę dupka od początku ciąży . 7 tyd.

    SYNUŚ <3

    Niedoczynność tarczycy
    Po stracie w 20 tyg. ( Luty 2019 )

  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 10 września 2019, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodziłam pierwszy poród bez znieczulenia, mimo bardzo silnych bóli krzyżowych dałam radę i drugi poród też nie zamierzam znieczulenia brać. Tak - wszystko zależy od nastawienia i od siły jaką ma w sobie kobieta. Ja jestem zadaniowcem - mam cel to go realizuję i nie potrzebuję ułatwień. Z resztą powikłania po znieczuleniu też się mogą pojawić i o tym też warto wiedzieć.

    tofirus lubi tę wiadomość

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2512 1593

    Wysłany: 10 września 2019, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie każde ciało jest inne i każdy ma inny próg bólu... Wiem że to bez porównania ale ja np u dentysty potrafię usnąć i nawet lekarz na mnie wtedy dziwnie patrzy...

    Nie zmienia to faktu, że ew porodu boję się dramatycznie... :/

    age.png

    Starania od 2014 ,
    1 ICSI maj 2018,
    2 ICSI sierpień 2019,
    3 ICSI kwiecień 2021
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200

    4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
    5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)

    11. transfer, beta<0,2
    12. (i ostatni :() transfer 09.01.25
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 10 września 2019, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam wierzę w dobre porody, bo uważam że sama taki miałam. I zgadzam się z dziewczynami, że dużo zależy od nastawienia. Trzeba sobie zdawać sprawę, że jeżeli rodzi się bez znieczulenia to będzie cholernie bolało, ale jest to do przeżycia. Jak Paatka jestem zadaniowcem i po prostu realizowałam to co miałam do zrobienia. Dużo gorzej niż sam poród wspominam szycie po (popękałam w środku) i połóg, mimo że ból był nieporównywalnie mniejszy.
    Moim zdaniem bardzo dużo też zależy od personelu na który się trafi. Miałam cudowną położną, bardzo dobrze mnie przeprowadziła przez poród, doradzała jak sobie pomóc z bólem. Rewelacyjna babka.

    Jusia 82, Kira91, tofirus lubią tę wiadomość

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 10 września 2019, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj bylam u gina z wynikami. Wszystkie dobre. Nawet hcv wyszedl niereaktywny czyli ujemny. Ja juz zglupialam, lekarz również. Dał mi skierowanie do poradni hepatologicznej żeby tam sie wypowiedzieli bo teraz wyglada na to ze wirusa nie mam.

    małżowinka, Toonney lubią tę wiadomość

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 10 września 2019, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpilkka wrote:
    Dzisiaj bylam u gina z wynikami. Wszystkie dobre. Nawet hcv wyszedl niereaktywny czyli ujemny. Ja juz zglupialam, lekarz również. Dał mi skierowanie do poradni hepatologicznej żeby tam sie wypowiedzieli bo teraz wyglada na to ze wirusa nie mam.

    No to chyba w końcu masz dobre wieści :) Trzymam kciuki żeby w poradni hepatologicznej też usłyszała pozytywne informacje. Wiesz już kiedy będziesz tam szła?

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2512 1593

    Wysłany: 10 września 2019, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpilkka wrote:
    Dzisiaj bylam u gina z wynikami. Wszystkie dobre. Nawet hcv wyszedl niereaktywny czyli ujemny. Ja juz zglupialam, lekarz również. Dał mi skierowanie do poradni hepatologicznej żeby tam sie wypowiedzieli bo teraz wyglada na to ze wirusa nie mam.

    super... wiesz mojej koleżance kiedyś w badaniach wyszło że ma hcv a jak była w ciąży że ma hiv!!!! Ileż ona stresu zjadła.... Ostatecznie i w jednym i drugim przypadku był to błąd!!!

    p.s. Przy tym hiv to tłumaczyli że w ciąży jakoś mogą być zaburzone te wyniki (nie wiem jak to możliwe)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2019, 13:01

    age.png

    Starania od 2014 ,
    1 ICSI maj 2018,
    2 ICSI sierpień 2019,
    3 ICSI kwiecień 2021
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200

    4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
    5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)

    11. transfer, beta<0,2
    12. (i ostatni :() transfer 09.01.25
  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 10 września 2019, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Róża wrote:
    Hehe Gosia, ja nie uwierzę, w żadną radość rodzenia :) fantastyczne jest uczucie jak dają dziecko od razu na klatkę i się przytulamy.
    Bez zapewnionego znieczulenia nie ma co wchodzić na porodowke, tylko trzeba wiać, tam gdzie na pewno podadzą :)

    Zgadzam się się Tobą rodzilam bez zadnego znieczulenia, skurcze krzyżowe to jest koszmar tak samo jak masaż szyjki. To jest naprawdę kosmos ale tak jak mówisz jak poloza Maleństwo na piersi i mozna je poczuć przytulić to caly ból moja i i razu pojawia sie taką trzeźwość umysłu. :)
    W zasadzie dla mnie to był gorszy połóg bo potwornie peklam. Lekarz mnie szyl po porodzie ponad godzinę... i tego się najbardziej znów boję...

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • Majka27 Autorytet
    Postów: 491 649

    Wysłany: 10 września 2019, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny proszę o kciuki dziś pierwsza wizyta u lekarza prowadzacego( nie w klinice) ale już się stresuje ,mam mniejsze mdłości od kilku dni i powinnam się cieszyć A jeszcze bardziej mnie to stresuje ;(

    kjt91 lubi tę wiadomość

    9nzdxc3.png
  • MrsKiss Autorytet
    Postów: 462 408

    Wysłany: 10 września 2019, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpilka to super wieści! !!
    Ja też rodziłam bez znieczulenia, oczywiście, że bolało. .. jak cholera :P ale cóż, to jest wszystko do przeżycia. Ale jaka później duma z siebie, że się dało radę. To uczucie wspominam najlepiej. I też uważam, że bardzo ważne jest nastawienie. Ja sobie myślałam, że miliony... ba, miliardy pewnie kobiet przede mną dały radę, że jestem do tego stworzona no i że idę po mojego dzidziusia. Gorzej było później jak już tego dzidziusia miałam i dopadł mnie bejbi blues i myśli ze co ja w ogóle najlepszego narobiłam :P i warto o tym wszystkim wiedzieć, bo wtedy chyba łatwiej sobie z tym poradzić.

    lJ4Sp2.png
    tDtKp2.png
  • MrsKiss Autorytet
    Postów: 462 408

    Wysłany: 10 września 2019, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zjadłam właśnie 6 pieczonych ziemniaków xD jedyna rzecz na którą tak mnie dziś wzięło, rano jeszcze zjadłam se pół gruszki. Czy to znaczy że już będzie ze mną lepiej??? :P

    lJ4Sp2.png
    tDtKp2.png
‹‹ 69 70 71 72 73 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ