Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc dziewczyny dzis mielismy usg w klinice nieplodnosci 33dp5dt data porodu z transferu 28.04 dzidzia wyprzedza ta date o 1 dzien. Dzis 7t1d a z usg 7t2d serduszko pieknie pika bedziemy sluchac za 2-3 tyg jak juz bedzie 100% bezpiecznie by to robic. A tymczasem dzidzia urosla astronomicznie od zeszlej srody (wtedy pomiar byl 3.3mm) bo dzis juz Mamy 11mm
Chwale sie moim maluszkiem
Słoneczko123, Yellowberry, Jusia 82, kalade, małżowinka, nowa na dzielni, Mmiśka, MrsKiss, Alunis, kjt91, kanapa lubią tę wiadomość
-
1000 wrote:U mnie to samo. Co prawda rodziłam 12 godzin, ale tez z oxy i rozwarcie długo nie postępowało przez kilka ładnych godzin... Ból był okropny, dużo gorszy niż się spodziewałam. Nie wiem, czy opowieści o ciężkich porodach (w sensie długich i bolesnych, nie mówię o powikłanych) to strasznie kobiet. Ja planowałam podejść do tego zadaniowo, jednak nie byłam przygotowana na taki ból. Zewsząd słyszałam historie w stylu „o 7 miałam pierwsze skurcze, a o 10 już było po wszystkim”, wręcz podczas porodu i po porodzie wydawało mi się, ze jestem jakaś niedorobiona, ze mi szło to tak okropnie ciężko. Chyba lepiej przygotować się na ekstremalny ból i wysiłek i potem się miłe zaskoczyć niż na odwrót. Nie zmienia to jednak faktu, ze jak już zobaczyłam malucha, to całe 12 godzin męczarni wydało się pestka
Wbrew pozorom znieczulenie nie ma zbyt wielu skutków ubocznych, a jeśli już jakieś są to zdarzają się naprawdę rzadko. Na pewno niemożliwe są żadne paralize itp sprawy. Kontrowersja jest czy to spowalnia poród.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2019, 22:49
-
Jesteśmy po wizycie dzidzia ma 2,4cm tętno 158 i termin na 13.04 wszystko ok kamień z serca 9tydzien i 1dzien zgadza się z usg teraz prenatalne 21troche szybko ale Pani która nas zapisywala twierdziła że ok
MrsKiss, diversik89, kjt91 lubią tę wiadomość
-
Mmiśka wrote:Ja 7 dni po owulacji mialam bole brzucha i podwyzszona temperature do 37,5 i po tym juz wiedzialam ze jestem w ciazy bo w pierwszej bylo identycznie dodam ze tez staralam sie dlugo o pierwsza ciaze bo az 2 lata a teraz udalo sie za 2 razem trzymam kciuki!!![link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Majka to mamy podobne terminy, ja z OM mam na 12.04 a z usg na 09.04 i tak też na podstawie owulacji termin wyliczył program. Ja usg mam już za tydzień u swojej gin, też byłam zdziwiona że tak szybko... Ale sama tak kazała przyjść. Za to prenatalne na NFZ z testem pappa mam 30.09.
Tooney, Majka super że z dzidzia wszystko ok i zazdroszczę tych usg.
Aga chyba Ty pytałaś o plamienia? Czy już wszystko ok?
Ja o porodzie jeszcze nie myślę, ale po takiej przerwie - chyba mam tu najdłuższa wśród ponownych mam? trochę się boję. Co ma być to będzie 😉👦 2006r.
👧 2008r.
<a href="http://center.babygaga.com/"><img src="http://tickers.babygaga.com/p/dev098pr___.png" alt="BabyGaga" border="0" /></a>
19.09.2019 - 4,7 cm szczęścia -
A moja lekarka jak zobaczyła wyniki cukrzycy, to oznaczała je w internecie komentarzem "wyniki prawidłowe. Nie ma konieczności umawiania się na wizytę w celu ich omówienia". I prawdę mówiąc ja teraz nie wiem kiedy mam do niej iść, bo właśnie kazała mi wcześniej przyjść ze wszystkimi wynikami.
No ale jeszcze nie mam tych alloprzeciwcial. -
Szpilkka wrote:Najlepiej trzymac sie trzymac terminu z miesiaczki. Ja w pierwszej ciazy mialam trzy terminy, najbardziej realny byl z owulacji bo mialam ją bardzo bardzo późno a urodzilam najblizej terminu z okresu
małżowinka lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Dziewczyny, ja znowu miałam rano brunatne plemienie i skrzep. Pojechałem na usg i mam krwiaka podkosmowkowego 3cmx1cm i to on pewnie się oproznia. Serduszko bije 180, dzidziuś ma 24mm. Powiedział jeszcze lekarz, że do obserwacji tworzące się łożysko, no na razie jest dość nisko.
Nie zapowiada się dobrze:( -
kalade wrote:Dziewczyny, ja znowu miałam rano brunatne plemienie i skrzep. Pojechałem na usg i mam krwiaka podkosmowkowego 3cmx1cm i to on pewnie się oproznia. Serduszko bije 180, dzidziuś ma 24mm. Powiedział jeszcze lekarz, że do obserwacji tworzące się łożysko, no na razie jest dość nisko.
Nie zapowiada się dobrze:(
Będzie dobrze ❤️ myśl pozytywnie, odpoczywaj dużo 😘
Majka, gratulacje ❤️
A dziewczyny jak Wasze objawy ciążowe ?AgaRydz lubi tę wiadomość
Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
kalade wrote:Dziewczyny, ja znowu miałam rano brunatne plemienie i skrzep. Pojechałem na usg i mam krwiaka podkosmowkowego 3cmx1cm i to on pewnie się oproznia. Serduszko bije 180, dzidziuś ma 24mm. Powiedział jeszcze lekarz, że do obserwacji tworzące się łożysko, no na razie jest dość nisko.
Nie zapowiada się dobrze:(
Z tego co kojarze na łożysko najlepszy jest odpoczynek. Znajoma tez miala nisko. Potem jej sie podnioslo tylko duzo sie oszczedzala i leżała wiec nie stresuj sie.
-
diversik89 wrote:Będzie dobrze ❤️ myśl pozytywnie, odpoczywaj dużo 😘
Majka, gratulacje ❤️
A dziewczyny jak Wasze objawy ciążowe ?
U mnie już objawów ciążowych brak. Choć ogólnie miałam ich bardzo mało.
Już dzisiaj mam usg prenatalne, bardzo się go obawiam. Czy naprawdę ono trwa około godziny? Czy wykonywane jest transvaginalnie, czy już przez brzuch? I czy może przy usg być mąż? Na to badanie nie idę do lekarza prowadzącego i zastanawiam się, czy mam wejść do gabinetu i zapytać, czy będzie mógł być przy usg? I czy to lekarz go poprosi, czy ja? Tak dużo pytań, a tak mało odpowiedzi...Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
U mnie rano przed sniadaniem mdłości i wymioty. W ciagu dnia obowiazkowo posilek co 2,5-3 godziny inaczej mdli mnie. Ogolnie jestem mega senna, malo energii, czego w pierwszej ciąży nie mialam. Jeszcze w dodatku jeszcze kaszel mi sie utrzymuje , po naszym przeziębieniu
-
Alunis ja zawsze wszędzie z mężem i nigdy nie pytam:) myślę że to decyzja kobiety czy wchodzi z partnerem. Mój zawsze chce być bo tak samo moje jak jego:)
Dodam tylko że my długo staraliśmy się o pierwsza ciążę i na pewnym etapie już nie traktują jako leczona tylko kobietę tylko parę i dlatego teraz już nie ma żadnych oporów żeby być przy badaniu bo od tego czasu zawsze wchodzimy razem.
A co do metody badania zależy od tłuszczu na brzuchu, u mnie na prenatalnych jeszcze nie było widać przez powłoki i miałam dopochwoweWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2019, 10:32
-
Alunis wrote:U mnie już objawów ciążowych brak. Choć ogólnie miałam ich bardzo mało.
Już dzisiaj mam usg prenatalne, bardzo się go obawiam. Czy naprawdę ono trwa około godziny? Czy wykonywane jest transvaginalnie, czy już przez brzuch? I czy może przy usg być mąż? Na to badanie nie idę do lekarza prowadzącego i zastanawiam się, czy mam wejść do gabinetu i zapytać, czy będzie mógł być przy usg? I czy to lekarz go poprosi, czy ja? Tak dużo pytań, a tak mało odpowiedzi... -
kalade wrote:Dziewczyny, ja znowu miałam rano brunatne plemienie i skrzep. Pojechałem na usg i mam krwiaka podkosmowkowego 3cmx1cm i to on pewnie się oproznia. Serduszko bije 180, dzidziuś ma 24mm. Powiedział jeszcze lekarz, że do obserwacji tworzące się łożysko, no na razie jest dość nisko.
Nie zapowiada się dobrze:(kalade lubi tę wiadomość
-
Majka27 wrote:Będzie dobrze na pewno tylko dużo odpoczywaj moja przyjaciółka miała identyczną sytuację i też już się bała że coś się stanie A wszystko się unormowalo teraz jej synek kończy 2latka ,trzymam za Was kciuki i wierzę że będzie wszystko dobrze ;*
-
Krwiaki się zdarzają i właśnie leżenie najlepszym sprzymierzeńcem wtedy, moja koleżanka miała ogromnego i chodziła do pracy mimo to że lekarz zalecal odpoczywac... Ja wtedy byłam w początku ciąży pierwszej wywalczonej i jeszcze nie mogłam powiedzieć nikomu a żyłam jak jajo a ona z tym krwiakiem łaziła i czasami wychodziła wcześniej jak nagle plamila.. wtedy miałam o niej najgorsze zdanie bo jak mogła tak ryzykować kiedy ja bym wszystko dała żeby już być na takim etapie jak ona.. ale na szczęście udało jej się, krwiak się wchlonal a dziecko ma już rok:)
kalade lubi tę wiadomość
-
kjt91 wrote:Ja mam dzisiaj swoją pierwszą wizytę. Okropnie się stresuje.
Całkowicie rozumiem ten stres . Przesylam moc uścisków.
Dziewczyny jakie wy bierzecie witaminy teraz? Bierzecie dodatkowo kwas foliowy? Na wczorajszej wizycie lekarz polecil mi do 12 tygodnia brać witaminy Prenatal Uno. Nie pamietam czy mam brac dodatkowo kwas czy nie ale czytam ze tam w skladzie jest juz kwas.