Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Inka wrote:Majka to mamy podobne terminy, ja z OM mam na 12.04 a z usg na 09.04 i tak też na podstawie owulacji termin wyliczył program. Ja usg mam już za tydzień u swojej gin, też byłam zdziwiona że tak szybko... Ale sama tak kazała przyjść. Za to prenatalne na NFZ z testem pappa mam 30.09.
Tooney, Majka super że z dzidzia wszystko ok i zazdroszczę tych usg.
Aga chyba Ty pytałaś o plamienia? Czy już wszystko ok?
Ja o porodzie jeszcze nie myślę, ale po takiej przerwie - chyba mam tu najdłuższa wśród ponownych mam? trochę się boję. Co ma być to będzie 😉SYNUŚ
Niedoczynność tarczycy
Po stracie w 20 tyg. ( Luty 2019 )
-
Szpilkka wrote:Całkowicie rozumiem ten stres . Przesylam moc uścisków.
Dziewczyny jakie wy bierzecie witaminy teraz? Bierzecie dodatkowo kwas foliowy? Na wczorajszej wizycie lekarz polecil mi do 12 tygodnia brać witaminy Prenatal Uno. Nie pamietam czy mam brac dodatkowo kwas czy nie ale czytam ze tam w skladzie jest juz kwas.SYNUŚ
Niedoczynność tarczycy
Po stracie w 20 tyg. ( Luty 2019 )
-
AgaRydz wrote:Ja to mam podobnie jak dziewczyny jak mam leżec to chorą jestem. A te L4 ,jeszcze w pracy nic nie mowilam a poszło zwolnienie z z oznaczenien ciąży . Jest zestresowana Koszarnie.
AgaRydz lubi tę wiadomość
-
Majka27 wrote:Dziewczyny A dr kazał mi zrobić różne badania między innymi glukozy na czczo i tak się zastanawiam czy można samemu zmierzyć glukometrem czy w laboratorium to jakoś inaczej sprawdzają?
Majka27 lubi tę wiadomość
-
Witajcie kochane po krótkiej nieobecności,czuje się zdecydowanie lepiej, plamienia ustały z czego bardzo się cieszę.
U mnie objawy są w dalszym ciągu są, przed wstaniem z łóżka muszę koniecznie coś zjeść, bo inaczej kończy się to z bliższym spotkaniem z toaletą. Poza tym bardzo często się wzruszam, jest to dość uciążliwe. Ostatnio zbił mi się słoiczek dżemu, który dostałam od mamy, rozpłakałam się tak bardzo, że ciężko było mi się uspokoić. (powód- mama tak bardzo się napracowała, a mi się to stłukło) ojj te hormony..
Mam pytanie do mam, które mają już dzieciaczka na świecie. Może podpowiecie jakie akcesoria dla dzieci bardzo wam się przydały, a jakie okazały się zbędne? -
Róża wrote:Nie wiem, jakie masz do tego podejście, bo w Polsce ten temat jest trochę kontrowersyjny, ale najlepiej iść do szpitala, w którym bankowo dają znieczulenie i rodzić w ten sposób,bez bólu z uśmiechem
Wbrew pozorom znieczulenie nie ma zbyt wielu skutków ubocznych, a jeśli już jakieś są to zdarzają się naprawdę rzadko. Na pewno niemożliwe są żadne paralize itp sprawy. Kontrowersja jest czy to spowalnia poród.
Ja oczywiście poprosiłam o znieczulenie. Bałam się spowolnienia porodu, wiadomo, chciałam mieć to szybko za sobą, ale od 21 do 5 rano praktycznie i tak nie było postępu, no może o centymetr... Także tyle z tych obaw mi przyszło, ze i tak wolno szło Ostatecznie o tej 5 poprosiłam o znieczulenie, nie było z tym problemu, koło 6 zaczęło działać, a o 9.25 urodziłam. Problem jednak w tym, ze w szpitalu w którym rodziłam dawka tego znieczulenia jest chyba jakaś śmieszna, może przez godzinę-półtorej nie bolało, a potem znieczulenie przestało działać. -
blue_eyed_girl wrote:WiMam pytanie do mam, które mają już dzieciaczka na świecie. Może podpowiecie jakie akcesoria dla dzieci bardzo wam się przydały, a jakie okazały się zbędne?
Ja sobie nie wyobrażam życia bez kosza Mojżesza, ale to może z tego względu, że mieszkamy w domku jednorodzinnym i bardzo potrzebowałam czegoś lekkiego i łatwego w transporcie z czym mogłabym latać góra/dół. Dodatkowo Mała w tym koszu spała pierwsze 5 miesięcy w naszej sypialni, a później "poszła" do swojego łóżeczka, w swoim pokoju. Łóżeczko by nam się nie zmieściło przy łóżku, a kosz jest malutki i nie było żadnego problemu.
Ani razu nie skorzystałam za to z monitora oddechu. Myślałam, że nie będę umiała zasnąć, bo będę się bała czy Mała oddycha, ale nie, nie panikowałam o dziwoJusia 82 lubi tę wiadomość
-
gosia.czar wrote:Dziewczyny, czy wszystkie decydujecie się na zrobienie testu PAPPA?
Ja nie robię Pappy po tym, ile kobiet się załamało po jej wynikach, a wszystko było ok. Jutro idę na pobranie krwi na badanie Nifty pro.Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
diversik89 wrote:
A dziewczyny jak Wasze objawy ciążowe ?
U mnie nieustająco mdłości, nasilające się wieczorem. Wieczorne mycie zębów to jedna wielka walka żeby nie zwymiotować.
Alunis wrote:
Już dzisiaj mam usg prenatalne, bardzo się go obawiam. Czy naprawdę ono trwa około godziny? Czy wykonywane jest transvaginalnie, czy już przez brzuch? I czy może przy usg być mąż? Na to badanie nie idę do lekarza prowadzącego i zastanawiam się, czy mam wejść do gabinetu i zapytać, czy będzie mógł być przy usg? I czy to lekarz go poprosi, czy ja? Tak dużo pytań, a tak mało odpowiedzi...
Majka27 wrote:Dziewczyny A dr kazał mi zrobić różne badania między innymi glukozy na czczo i tak się zastanawiam czy można samemu zmierzyć glukometrem czy w laboratorium to jakoś inaczej sprawdzają?
blue_eyed_girl wrote:
Witajcie kochane po krótkiej nieobecności,czuje się zdecydowanie lepiej, plamienia ustały z czego bardzo się cieszę.
U mnie objawy są w dalszym ciągu są, przed wstaniem z łóżka muszę koniecznie coś zjeść, bo inaczej kończy się to z bliższym spotkaniem z toaletą. Poza tym bardzo często się wzruszam, jest to dość uciążliwe. Ostatnio zbił mi się słoiczek dżemu, który dostałam od mamy, rozpłakałam się tak bardzo, że ciężko było mi się uspokoić. (powód- mama tak bardzo się napracowała, a mi się to stłukło) ojj te hormony..
Mam pytanie do mam, które mają już dzieciaczka na świecie. Może podpowiecie jakie akcesoria dla dzieci bardzo wam się przydały, a jakie okazały się zbędne?
Z tym płakaniem to w pierwszej ciąży miałam dramat, ale dopiero w 3 trymestrze. Najmniejsza pierdoła potrafiła doprowadzić mnie do łez i też właśnie nie mogłam tego ogarnąć i jeszcze nakręcałam ten płacz myśleniem o tym że nie mogę przestać płakać. Doprowadzało mnie to do szału, bo tak normalnie to nie jestem płaczliwa.
Z akcesoriami za wiele nie pomogę, bo nie szalałam z gadżetami. Dla mnie niewypałem był podgrzewacz. Jak już zaczęłam podawać mm to zdecydowanie wolałam odmierzać 2/3 zimnej wody i 1/3 gorącej niż czekać. Może jakbym miała jakiś wypasiony to by się sprawdził, a tak po tygodniu spakowałam i już więcej nie używałam.
gosia.czar wrote:
Dziewczyny, czy wszystkie decydujecie się na zrobienie testu PAPPA?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2019, 12:26
-
Alunis wrote:Ja nie robię Pappy po tym, ile kobiet się załamało po jej wynikach, a wszystko było ok. Jutro idę na pobranie krwi na badanie Nifty pro.
Co do witamin to biorę prenatan uno- ze względu na zawartość choliny.
Bierze któraś z Was acard 150? Mi lekarz zlecił ze wzgl na wcześniejsze poronienia (co prawda zatrzymane, ale jednak). -
blue_eyed_girl wrote:Witajcie kochane po krótkiej nieobecności,czuje się zdecydowanie lepiej, plamienia ustały z czego bardzo się cieszę.
U mnie objawy są w dalszym ciągu są, przed wstaniem z łóżka muszę koniecznie coś zjeść, bo inaczej kończy się to z bliższym spotkaniem z toaletą. Poza tym bardzo często się wzruszam, jest to dość uciążliwe. Ostatnio zbił mi się słoiczek dżemu, który dostałam od mamy, rozpłakałam się tak bardzo, że ciężko było mi się uspokoić. (powód- mama tak bardzo się napracowała, a mi się to stłukło) ojj te hormony..
Mam pytanie do mam, które mają już dzieciaczka na świecie. Może podpowiecie jakie akcesoria dla dzieci bardzo wam się przydały, a jakie okazały się zbędne? -
Hej co do PAPPY ja robię bo córka ma wadę serca wrodzona, nic skomplikowanego ale jednak. Pow tym nigdy nie miałam i jestem ciekawa
U mnie w pracy też dowiedzieli się z zaskoczenia - jak trafiłam do szpitala, Aga mi już na l4 3 tydzień leci, najgorsze były 2 pierwsze tygodnie, myślałam że oszaleje w domu z nudy... Bo ani nic zrobić bo miałam leżeć ani wyjść. Teraz już wychodzę i odzylam
Co do niezbędnych akcesoriów yo ja nie wyobrażam sobie życia bez bujaczka na prąd z Fisher price dla noworodków. Kiedy tylko młoda się budziła a my chcieliśmy jeszcze pospać to ja wkladalam do tego bujaka i szliśmy spać wszyscy 😉
Kosz Mojżesza będę miała w gondoli - ma pomóc taka funkcje (gondola windoo bebe confort) można też dziecko w niej w aucie przewozić dzięki specjalnym pasom.AgaRydz lubi tę wiadomość
👦 2006r.
👧 2008r.
<a href="http://center.babygaga.com/"><img src="http://tickers.babygaga.com/p/dev098pr___.png" alt="BabyGaga" border="0" /></a>
19.09.2019 - 4,7 cm szczęścia -
kanapa wrote:Alunis, nifty robisz prywatnie? Mi lekarz polecił zrobić pappa ale zastanawiam się czy jest sens, czy nie lepiej zrobić nifty... u mnie zalecenie z racji wieku- 34 lat.
Co do witamin to biorę prenatan uno- ze względu na zawartość choliny.
Bierze któraś z Was acard 150? Mi lekarz zlecił ze wzgl na wcześniejsze poronienia (co prawda zatrzymane, ale jednak).
Tak, prywatnie, niestety nie ma możliwości refundacji, nawet częściowej. Zdecydowałam się na ten test, bo jest ubezpieczony, jeśli wynik wyjdzie zły, to pokrywają koszty amniopunkcji, a jeśli wyjdzie pozytywny, a dziecko będzie chore, to wypłacają odszkodowanie. Też dostałam Acard 150 ponieważ podobno chroni płód w jakiś sposób. Nigdy nie poroniłam, ale jestem obciążona mutacją, która sprzyja poronieniom.
Ja bym na Twoim miejscu zrobiła Nifty, pappa to statystyka, a wiek tylko pogorszy Ci wynik i sprawi, że niepotrzebnie się zestresujesz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2019, 12:38
kanapa lubi tę wiadomość
Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
Inka wrote:Hej co do PAPPY ja robię bo córka ma wadę serca wrodzona, nic skomplikowanego ale jednak. Pow tym nigdy nie miałam i jestem ciekawa
U mnie w pracy też dowiedzieli się z zaskoczenia - jak trafiłam do szpitala, Aga mi już na l4 3 tydzień leci, najgorsze były 2 pierwsze tygodnie, myślałam że oszaleje w domu z nudy... Bo ani nic zrobić bo miałam leżeć ani wyjść. Teraz już wychodzę i odzylam
Co do niezbędnych akcesoriów yo ja nie wyobrażam sobie życia bez bujaczka na prąd z Fisher price dla noworodków. Kiedy tylko młoda się budziła a my chcieliśmy jeszcze pospać to ja wkladalam do tego bujaka i szliśmy spać wszyscy 😉
Kosz Mojżesza będę miała w gondoli - ma pomóc taka funkcje (gondola windoo bebe confort) można też dziecko w niej w aucie przewozić dzięki specjalnym pasom.inka lubi tę wiadomość
-
Mam pytanie do mam ktore tez beda miały roznice tak jak ja okolo 2 lata lub mniej albo ktore juz mialy taka sytuacje . Co myslicie o takiej dostawce do wozka z siedzeniem ? Zastanawiam sie.nad spacerami z dwojka gdy będę sama czy starszy da rade chodzic tyle i nie bedzie mi uciekal:/
-
Mmiśka wrote:Mam pytanie do mam ktore tez beda miały roznice tak jak ja okolo 2 lata lub mniej albo ktore juz mialy taka sytuacje . Co myslicie o takiej dostawce do wozka z siedzeniem ? Zastanawiam sie.nad spacerami z dwojka gdy będę sama czy starszy da rade chodzic tyle i nie bedzie mi uciekal:/
Córka będzie miała rok i 7 m-cy jak urodzi się drugie i też się zastanawiam nad taką dostawką. Albo taką tylko do stania. Rozważam też wózek podwójny, opcję starsze w wózku młodsze w chuście albo młodsze w wózku, starsze na nogach + nosidło. Mam w tym temacie straszny mętlik w głowie. Z decyzją poczekam chyba do ostatniej chwili, bo póki co nie wiem czego się po córce spodziewać za pół roku.małżowinka lubi tę wiadomość