X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • aga80 Autorytet
    Postów: 402 547

    Wysłany: 18 września 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa29 wrote:
    Ja też nie mam jeszcze ustalonych badań prenatalnych. Wizytę mam 01.10 więc dostanę skierowanie na badania z krwi i ustala termin prenatalnych.

    ja też ieszcze bez terminu, za tydzień wizyta i pewnie wtedy ustalony termin zostanie

    co do informacji - u nas wiedzą tylko rodzice, siostra męża i moja koleżanka najbliższa i czekam na przyszłotygodniową wizytę, żeby ewentualnie dać zielone światło do informowania rodziny
    jestem po poronieniu w 9 tyg okazało się że serce już nie biło i teraz to nikomu nie chcę mówić za szybko
    w pracy planowałam powiedzieć po 12 tygodniu ale postałam plamień (a raz nawet krew "żywa" poleciała) i lekarz zaraz na zwolnienie mnie wysłał
    na razie tłumaczę się zapalaniem oskrzeli, ale jak będę musiała dalej na zwolnienie iść to już nie będzie co ściemiać :)
    a takie miałam piękne plany chodzenia do pracy przynajmniej do 7 miesiąca ;)

    aga
    2018 - 3 procedury nieudane
    2019 - pierwsze KD
    27.04.2020 - wyczekany synek
    2** transfer 04.12.2021
    14.12 beta 118
    17.12 beta 539 :)
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 18 września 2019, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pingwinkowa wrote:
    Polecam znaleźć sobie jakieś nowe zajęcie. Może jest coś czego zawsze chciałaś się nauczyć, a nie było czasu? W poprzedniej ciąży jak poszłam na zwolnienie to też się zastanawiałam i co tu teraz robić i postanowiłam się nauczyć robić na szydełku. I udało mi się wydziergać piękny kocyk dla córki (który zresztą wczoraj zgubiłam - wypadł gdzieś z wózka i od wczoraj płakać mi się chce z tego powodu).
    No właśnie muszę powrócić do szycia chyba, żeby zająć jakiś czas. Ale dla siebie nie chce mi się już szyć, A dla bobo jeszcze za wcześnie chyba:(
    Przykro mi, że zgubiłeś kocyk, nad którym na pewno dużo się napracowalas:( może w wolnej chwili wydsiergasz nowy?:)

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • Alunis Autorytet
    Postów: 383 350

    Wysłany: 18 września 2019, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, otrzymałam wyniki nifty pro - spodziewam się zdrowej dziewczynki! ❤️ Jestem zaskoczona, bo u męża w rodzinie są sami faceci, a jednak będzie córeczka 😁

    aniaem86, Paatka, MrsKiss, White Innocent, Mmiśka, aga80, dominique, kalade, diversik89, nowa na dzielni, Sesil, inka, Kira91, kanapa, pingwinkowa, kjt91, małżowinka, ElenaM lubią tę wiadomość

    Córeczka 13.03.2020 <3
    Jest i on 💕 24.06.2021r.
    atdcpiqv6jtb1fho.png

    Mutacja czynnika V Leiden hetero.
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 18 września 2019, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulację Alunis :) Super, że te stresy już masz za sobą :)

    Alunis lubi tę wiadomość

    1267e64ec8.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 18 września 2019, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alunis wrote:
    Cześć, otrzymałam wyniki nifty pro - spodziewam się zdrowej dziewczynki! ❤️ Jestem zaskoczona, bo u męża w rodzinie są sami faceci, a jednak będzie córeczka 😁
    Gratulacje super wiadomosci <3

    Alunis lubi tę wiadomość

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • dominique Znajoma
    Postów: 23 23

    Wysłany: 18 września 2019, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alunis wrote:
    Cześć, otrzymałam wyniki nifty pro - spodziewam się zdrowej dziewczynki! ❤️ Jestem zaskoczona, bo u męża w rodzinie są sami faceci, a jednak będzie córeczka 😁

    GRATULUJE! I szczerze zazdroszczę. Ja mam dziś wizytę i strasznie się boje bo to ten tydzień w którym za pierwszym razem poroniłam...

    Alunis lubi tę wiadomość

    PCOS/ Insulinooporność / MTHFR A1298C Homozygota/ zespół antyfosfolipidowy/ nasienie OK

    10.04.2018 Aniołek [*] 8tc
    20.10.2018 Aniołek [*] 6tc
  • summer.86 Przyjaciółka
    Postów: 69 37

    Wysłany: 18 września 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Alunis grartuluję ! Czy możesz napisać czy a robiłaś nifty pro na własną rękę czy ustalałaś z lekarzem prowadzącym? I jak to wyglądało w praktyce ( po prenatalnych czy przed).

  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 18 września 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alunis gratulacje!
    dominique - trzymam kciuki!

    U mnie wie juz sporo osób, w pracy też już wiedzą, bo musiałam wysłać wniosek o zakonczenie wychowawczego i od kolejnej wizyty przechodzę na l4. Takze powiedzialam im, zeby nie szykowali się na mój powrót...

    Alunis lubi tę wiadomość

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • aga80 Autorytet
    Postów: 402 547

    Wysłany: 18 września 2019, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dominique wrote:
    GRATULUJE! I szczerze zazdroszczę. Ja mam dziś wizytę i strasznie się boje bo to ten tydzień w którym za pierwszym razem poroniłam...
    trzymam mocno kciuki za wizytę
    tym razem musi byc dobrze - przynejmniej staram się tak mówić sobie, chociaż wiadomo -łatwo nie jest :)

    aga
    2018 - 3 procedury nieudane
    2019 - pierwsze KD
    27.04.2020 - wyczekany synek
    2** transfer 04.12.2021
    14.12 beta 118
    17.12 beta 539 :)
  • blue_eyed_girl Ekspertka
    Postów: 163 113

    Wysłany: 18 września 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na L4 poszłam bardzo szybko, już na pierwszej wizycie dostałam je od lekarza. Zdecydowałam się na to ze względu na charakter pracy, jestem nauczycielem, prowadzę zerówkę w szkole, moja placówka przechodzi obecnie modernizację, co wiąże się z ograniczoną ilością miejsca, bałam się, że ktoś przypadkowo może mnie uderzyć w brzuch lub popchnąć. Moje dzieciaki często też przychodziły do szkoły zaziębione (bałam się, że coś podłapię), nie chciałam im również robić bałaganu w głowie, bo po kilku miesiącach nauki ze mną mieliby zmianę nauczyciela. Jednak chyba głównym czynnikiem była bardzo stresująca atmosfera, która panuje w mojej szkole.

    Miałam ogromne plany związane z L4, masę spacerów, domowe porządki ale życie mi je trochę zweryfikowało. Początek był świetny, pogoda dopisywała więc przesiadywałam z książką nad rzeką mocząc nogi w wodzie. Niestety później pojawiło się lekkie plamienie, dostałam leki, po których ustało. Po tygodniu trafiłam do szpitala z krwawieniem, myślałam, że nie będzie już czego ratować.. Okazało się, że delikatnie odkleja mi się kosmówka. Zwiększono mi dawki leków (2x2 luteina, 3x1 duphaston) i mam się bardzo oszczędzać, najlepiej leżeć do kolejnej wizyty u prowadzącego. Z moich planów zostało mi czytanie książek i oglądanie seriali.

    Na początku ciąży nie chcieliśmy nikogo informować do końca pierwszego trymestru, chociaż radość we mnie tak kipiała, że miałam ochotę wykrzyczeć to całemu światu. Pierwsza dowiedziała się moja najlepsza koleżanka z pracy ( i okazało się, że też jest w ciąży, dzieli nas tydzień). Powiedzieliśmy jeszcze rodzicom i wiedzą bracia mojego męża (ja nie mam rodzeństwa). Jeszcze w sierpniu z duszą na ramieniu powiadomiłam pracodawcę, żeby miał czas poszukać kogoś na moje miejsce, on a radzie wspomniał, ze w tym roku szkolnym nie będę pracować i wiedzą już wszyscy pracownicy szkoły...

    2a723bfcf6.png
  • Alunis Autorytet
    Postów: 383 350

    Wysłany: 18 września 2019, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer.86 wrote:
    Hej Alunis grartuluję ! Czy możesz napisać czy a robiłaś nifty pro na własną rękę czy ustalałaś z lekarzem prowadzącym? I jak to wyglądało w praktyce ( po prenatalnych czy przed).
    Dziękuje wszystkim! Robiłam na własną rękę po bardzo dobrym usg prenatalnym. Pobranie miałam dzień po wspomnianym usg, lekarz się zdziwił, ze nie chce robić testu pappa, a ja bałam się, ze pappa zepsuje mi wynik usg i będę musiała zrobić amniopunkcję. A gdyby wynik nifty wyszedł zły, to oni z ubezpieczenia opłacają koszta amniopinlcji. Ale na szczęście to nie będzie konieczne. 😊

    summer.86 lubi tę wiadomość

    Córeczka 13.03.2020 <3
    Jest i on 💕 24.06.2021r.
    atdcpiqv6jtb1fho.png

    Mutacja czynnika V Leiden hetero.
  • Alunis Autorytet
    Postów: 383 350

    Wysłany: 18 września 2019, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dominique wrote:
    GRATULUJE! I szczerze zazdroszczę. Ja mam dziś wizytę i strasznie się boje bo to ten tydzień w którym za pierwszym razem poroniłam...
    Tym razem musi być dobrze, trzymam kciuki bardzo mocno!

    Córeczka 13.03.2020 <3
    Jest i on 💕 24.06.2021r.
    atdcpiqv6jtb1fho.png

    Mutacja czynnika V Leiden hetero.
  • MrsKiss Autorytet
    Postów: 462 408

    Wysłany: 18 września 2019, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) ja nie mam jeszcze umówionego usg pierwszego trymestru. Nie mam też karty ciąży. Wizyta w przyszłym tygodniu we wtorek, to może już będą jakieś konkrety;) Niestety przeziębienie u mnie postępuje :( dzisiejsza noc dramat, myślałam że się uduszę, nie mogłam spać, od tych glutów było mi niedobrze, cały nos zawalony. Jestem wykończona. Jak wczoraj jeszcze mi pomagał olbas i maść majerankowa tak dzisiaj już mam wszystko tak zapchane że nic nie dają, nawet nie czuje tych zapachów. I przejrzałam swoje notatki z pierwszej ciąży, mdłości mi zaczęły przechodzić po 12 tygodniu, czyli jeszcze trzy musze przetrwać :P

    lJ4Sp2.png
    tDtKp2.png
  • summer.86 Przyjaciółka
    Postów: 69 37

    Wysłany: 18 września 2019, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alunis wrote:
    Dziękuje wszystkim! Robiłam na własną rękę po bardzo dobrym usg prenatalnym. Pobranie miałam dzień po wspomnianym usg, lekarz się zdziwił, ze nie chce robić testu pappa, a ja bałam się, ze pappa zepsuje mi wynik usg i będę musiała zrobić amniopunkcję. A gdyby wynik nifty wyszedł zły, to oni z ubezpieczenia opłacają koszta amniopinlcji. Ale na szczęście to nie będzie konieczne. 😊

    A zamawiałaś przez internet czy jakoś inaczej?
    Ja na razie czytam o tym wszystkim i tak sie zastanawiam, ale najpierw faktycznie usg.
    A jaki był koszt?

  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 18 września 2019, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MrsKiss wrote:
    Hej :) ja nie mam jeszcze umówionego usg pierwszego trymestru. Nie mam też karty ciąży. Wizyta w przyszłym tygodniu we wtorek, to może już będą jakieś konkrety;) Niestety przeziębienie u mnie postępuje :( dzisiejsza noc dramat, myślałam że się uduszę, nie mogłam spać, od tych glutów było mi niedobrze, cały nos zawalony. Jestem wykończona. Jak wczoraj jeszcze mi pomagał olbas i maść majerankowa tak dzisiaj już mam wszystko tak zapchane że nic nie dają, nawet nie czuje tych zapachów. I przejrzałam swoje notatki z pierwszej ciąży, mdłości mi zaczęły przechodzić po 12 tygodniu, czyli jeszcze trzy musze przetrwać :P
    Jak mialam okropne zatoki w ciazy pomagal tylko inhalator , siedzialam z nim co chwile . Przydal sie pozniej dla syna , wiec bardzo polecam :)

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Alunis Autorytet
    Postów: 383 350

    Wysłany: 18 września 2019, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer.86 wrote:
    A zamawiałaś przez internet czy jakoś inaczej?
    Ja na razie czytam o tym wszystkim i tak sie zastanawiam, ale najpierw faktycznie usg.
    A jaki był koszt?
    wypełniłam formularz na stronie testdna.pl, kazali mi uzupełnić ankietę, umówili mi wizytę na dogodny termin na pobranie krwi i w sumie tyle :) Musiałam tylko w recepcji pozaznaczać zgody. Płaciłam 2397zł, na szczęście połowę dopłacili mi rodzice. Cena jest strasznie wysoka, ale za spokój na resztę ciąży warto tyle zapłacić.

    Córeczka 13.03.2020 <3
    Jest i on 💕 24.06.2021r.
    atdcpiqv6jtb1fho.png

    Mutacja czynnika V Leiden hetero.
  • summer.86 Przyjaciółka
    Postów: 69 37

    Wysłany: 18 września 2019, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję. Zazdraszczam spokoju :)

  • Mamma90 Przyjaciółka
    Postów: 116 92

    Wysłany: 18 września 2019, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MrsKiss wrote:
    Hej :) ja nie mam jeszcze umówionego usg pierwszego trymestru. Nie mam też karty ciąży. Wizyta w przyszłym tygodniu we wtorek, to może już będą jakieś konkrety;) Niestety przeziębienie u mnie postępuje :( dzisiejsza noc dramat, myślałam że się uduszę, nie mogłam spać, od tych glutów było mi niedobrze, cały nos zawalony. Jestem wykończona. Jak wczoraj jeszcze mi pomagał olbas i maść majerankowa tak dzisiaj już mam wszystko tak zapchane że nic nie dają, nawet nie czuje tych zapachów. I przejrzałam swoje notatki z pierwszej ciąży, mdłości mi zaczęły przechodzić po 12 tygodniu, czyli jeszcze trzy musze przetrwać :P
    A w którym tyg jesteś mi mój ginekolog kartę ciąży założył w 11 tygodniu ciąży

    svchskjoduldtv7v.png
    8p3oyx8dy7nqt94l.png
    Wiktoria 05.03.2015r♥️
    Emilka 17.08.2018r♥️
    Dominik 23.03.2020r♥️
  • dominique Znajoma
    Postów: 23 23

    Wysłany: 18 września 2019, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczęta jestem już po wizycie. Kamień spadł mi z serca. Póki co wszystko jest w porządku serduszko ładnie bije. Oficjalna data porodu to 29 kwietnia. Karta ciąży założona. Kolejna wizyta za 2 tygodnie.

    Mmiśka, Alunis, nowa na dzielni, Kira91, MrsKiss, pingwinkowa, aga80, diversik89 lubią tę wiadomość

    PCOS/ Insulinooporność / MTHFR A1298C Homozygota/ zespół antyfosfolipidowy/ nasienie OK

    10.04.2018 Aniołek [*] 8tc
    20.10.2018 Aniołek [*] 6tc
  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 18 września 2019, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje udanych wizyt! super wieści! :)

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
‹‹ 86 87 88 89 90 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ