♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Wkurwilam się, powiedzieliśmy teściowej o ciąży z zaznaczeniem, żeby nikomu nie mówić i co się dowiedziałam, ze wie jej rodzina z mojego miasta, a oni przekazali dalej do swojej w Warszawie. Uj ze prosiłam... uj ze mówiłam ze problemowa ciaza i nie ten etap żeby informować ... i uj ze zaznaczyłam ze mówimy w tajemnicy i to my będziemy informować w późniejszym etapie reszte!!!
Jestem tak zdenerwowana ze napisałam do Niej co o tym sadze! To ja ukrywam, nosze luźne ciuc
hy, nawet moja babcia nie wie, a tu kurwa tak daleka ich jakaś rodzina
Tak sie zdenerwowałam ze cała mną trzęsieWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2020, 19:42
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Belldandy tak cię doskonale rozumiem! ❤️
Ja w poprzedniej ciąży zdobyłam się na odwagę i poinformowałam świat w święta Bożego narodzenia a tu w sylwestra niespodziewanie wody odeszły...
A w tej powiedziałam dosłownie najbliższym i zaznaczyłam ze nikomu ani słowa bo krwiak, bo boje się.
A tu na instagramie pisze do mnie największa plotkara z mojego miasta ze mi gratuluje. No kurqa myślałam ze jebne 🙈🙈🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
zokeia. To jest niepojęte jak ludzie reagują na 3 dzieci. Znajoma też ma 3 i mówi, że co ona się na ten temat nasłuchała to jej 🙈
Ja też bym chciała trójkę, ale z uwagi na mój wiek, chyba tylko 2 się doczekam.
Linka2019. Ja spodnie ciążowe kupiłam w H&M na dziale Maternity. Czarne z kantem, więc do pracy w nich chodziłam.
KiziaMizia. Ja w pierwszej ciazy kupiłam spodnie ciążowe jakoś w 15 tc. Były dobre od początku, nic nie spadały i tak zostało do końca ciąży. Teraz zaczynam zakładać te same.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Ja to naprawdę nie rozumiem, ludzie nie potrafią zachować takiej informacji dla siebie? Sama to najchętniej nadal bym nikomu nie mówiła, ale mąż nalegał, ale i tak tylko najbliżsi wiedzą. Wcale Wam się dziwię, że się zdenerwowałyście.
Annie czyli jak psychicznie bede gotowa to mogę zacząć się rozglądać za spodniami. Może po wizycie 20.10 bede się trochę pewniej czuła. -
KiziaMizia wrote:Annie czyli jak psychicznie bede gotowa to mogę zacząć się rozglądać za spodniami. Może po wizycie 20.10 bede się trochę pewniej czuła.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Też wściekłabym się!
Ja dopiero rodzinie powiedzialam w ten weekend. Wiedziałam że tesciowa zaraz będzie obdzwaniac całą rodzinę i się nie myliłampowiedzieliśmy jej koło 20 w sobotę a rano dostawaliśmy smsy od ciotek itd z gratulacjami. No ale mówiąc jej mieliśmy przynajmniej świadomość że tak zrobi 😁😑
-
My powiedzieliśmy tylko rodzicom z zaznaczeniem, żeby nie rozpowiadać, bo to był dopiero 6 tydzień i chcieliśmy zaczekać. Moi w miarę się wstrzymali, ale od strony męża zaraz cała rodzina wiedziała 🤦🏻♀️ i tyle było z tajemnicy. Też byłam zła, strasznie.
A z weselszych newsów, dzisiaj dowiedziałam się, że będzie syn! Do końca miałam przeczucie, że dziewczyna (mimo że objawy wg zabobonów typowo na chłopaka 😂). Mam wrażenie, że teraz odkąd wiem kto tam siedzi, mogę się już do niego zwracać po imieniu, to ta ciąża weszła na jakiś inny level, zaczyna do mnie docierać, że tam naprawdę jest człowiek, który się urodzi i będzie z nami żył, będzie częścią naszej rodziny i w ogole WOW 😲😂😂😂
Roksi, Annie1981, Jaszczureczka, zokeia, Dorciax, m85t lubią tę wiadomość
🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
Ja tez poważnie zastanawiam się nad kupnem spodni ciążowych, bo chodzę do pracy i już się nie mieszczę w moje. Głównie mam dopasowane rozm 32 i już mocno mnie cisną. Muszę w końcu powiedzieć pracodawcy, bo jest to męczące.
Ja na szczęście mam rodzine w miarę ogarnietą i wszyscy szanują to, że nie maja nikomu mówić. Teściowie mieszkają daleko, ale wątpię żeby coś mówili, a nawet jeżeli to o tym nawet się nie dowiem. Ogólnie uważam ze to duży nietakt, że ktoś rozpowiada tą nowinę bez waszej zgody. Rozumiem radość szczęście, ale myślę, że powinni uszanować to i po prostu zachować to dla siebie.
JJJ gratuluje synkaja dopiero wizytuje za 2 tyg, nie mogę się doczekać.
JJJ, Olciak lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie chyba beda przenosić na ginekologie bo zaczyna im brakować miejsc jednej poloznej tutaj bardzo nie lubie taka slużbistka ale z drugiej strony ciesze się że jest na rano a nie na noc. Nie wiem ile jeszcze moge lezec w tym szpitalu gdybym wiedziala wczesniej to bym poszla do innego szpitala. Zobacze co oni powiedzą na wizycie zastanawiam się czy swojej lekarce prowadzacej napisac co mi planuja zrobić moze ona jeszcze doradzi co i jak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 07:35
-
Najgirsza noc za mną... cały wieczór od 20 i noc te twardnienia. Boje dIe jak cholera, a dzień był super, było lepiej ;((Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
nick nieaktualnyBelldandy a moze te nerwy dodatkowo Ci nasilają te twardnienia i to ze sie tak zamartwiasz. Ja napisalam.swojej lekarz jaka jest sytuacja teraz czekam.na odpowiedz bo jesli sie okaze ze kaze mi sie wypisac to dzisiaj to robie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 07:50
-
Zosia ja jadę na 13:30 do tego habilitowanego ginekologa , oni maja najlepsza diagnostykę prenatalna w malopolsce, wiec albo coś zobaczą, albo coś pokierują bo nie zostawiają bez opieki podobno. Nie kazali tez pokazywać wyników przed ich diagnoza bo nie sugerują się lekarzami ...
Potem będę pisac do swojego ginekologa co dalej bo od środy coraz gorzej. Wczoraj cały dzień było w miarę, zyskałam nadzieje, a od 20 takie coś...
Ja już nie wiem co mówić dzieciom, powiedzieliśmy o ciąży jak krwiak nie był już zagrożeniem, a teraz wynikło takie coś. Oni chcą słuchać codziennie serca. Dziś mówiłam ze dzidzia chora i może nie wyzdrowieć, normalnie płakałam jak tak musiałam powoedziec.Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Ja Belldandy jestem akurat po 1 cc. Też miewam te twardnienia i też wiem, że były one na późnym etapie poprzednio. Też mnie to niepokoi, u mnie wiążą się z lekkim podbarwieniem śluzu aktualnie. U mnie właśnie jakoś wieczorem jak się położę to je najbardziej czuję. Ale lekarze zbytnio też się tym nie przejmowali jak mówiłam...
Wczoraj córkę nosiłam i zauważyłam, że u mnie to właśnie wtedy się nasila. No ale co zrobić jak maluch płacze histerycznie i tylko na rękach się uspakaja.
-
nick nieaktualnyNie wiem czy jest jakiś okres bezpieczny kiedy powiedzieć wydawaloby się ze jest to 4 miesiąc ale chyba nie jest tak. U mnie w pracy tez wiedzą ale wiedza tez ze mam takie klocki z utrzymaniem ciazy i ja juz chyba do tego przywykłam że to nie jest takie pewne wszystko dopiero po tym 7 miesiacu mysle ze mozna odetchnąć troszkę przy takich problemach.
-
Annie1981 wrote:zokeia. To jest niepojęte jak ludzie reagują na 3 dzieci. Znajoma też ma 3 i mówi, że co ona się na ten temat nasłuchała to jej 🙈
Ja też bym chciała trójkę, ale z uwagi na mój wiek, chyba tylko 2 się doczekam.
A ile masz lat? Bo wiesz... ja 36
-
Dzień dobry w środę
ja muszę sobie kupić w końcu magnez, bo takie skurcze w brzuchu mnie łapią, wieczorem aż rękę męża złapałam z bólu. W nocy miałam uczucie, że zaraz dostanę okres. Odkąd odstawiłam progesteron to brzuch jakby znormalniał, powiększa się, ale nie jest taki wzdęty.
-
nick nieaktualnyWiecie co powiem Wam ta polozna jest beszczelna przed moja sala teraz mówi do koleżanki że ,, juz jej zapowiedziały dziewczyny ze nie wezma pacjentki ginekologicznej bo tak jakby były tam wielce zarobione " tak jakbym chciała tutaj tyle leżeć nawet sie nie wdaje w nia w dyskusje bo widać ze ma jakis problem ze sobą i wypaleniem zawodowym robi na zlosc ja otwieram drzwi zeby miec sostep tlenu ona mi je zamyka inne położne są super zapytają sie jak się czuję nawet jedna dala mi dzwonek. Jeszcze skomentowala ze nie wzielam zupy mlecznej i wzielam tylko jedna kromke mala ze sie najem jak nie wiem. A dietetyk mi powiedziala ze mam teraz nie jesc tego szpitalnego jedzenia tylko pomału i czesto po co te komentarze jak ja co zjem to zwracam..
Dostałam jeszcze cyclonamine.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 08:57
-
A propos mówienia o ciąży. Ogromnie Wam współczuję niedyskrecji rodziny! Wściekłabym się. Po pierwsze nie respektują wprost wypowiedzianej prośby. Po drugie kurcze, takie info to serio prywatna sprawa, a nie ciotek, wujków i pociotków. Wszyscy na wiadomość o ciąży reagują jakby to była ich sprawa. A nie jest. Dużo może się wydarzyć. Już widze jak wtedy wszyscy będa dzwonić ze wsparciem. Guzik. Nikt nie zadzwoni, a nasza tragedia stanie się sprawą publiczną. Jest jeszcze jedna sprawa. Odbierają Wam mozliwość powiedzenia tego tak jak chcecie. Oglądam ostatnio dużo filmików na YT z zabawnych obwieszczeń o ciąży. Tak mnie wzięło. A tu klops, możliwości nie będzie. No w każdym razie telepie mną, mimo że mnie taka niedyskrecja nie spotkała. Współodczuwam.
A z milszych chwil. Od jakiegoś czasu czytałam dzieciom książkę o Puciu, jak Pucio i Misia dowiadują się, że u mamy w brzuchu mieszka bobo. Jak się dowiedzieli, że i u mnie mieszka, to mój trzylatek zaczął wołać do brzucha "bobo, wygodnie Ci tam?" (tekst z książki), ale chyba niewiele zrozumiał. Natomiast mój 5 latek prawie się popłakał ze szczęścia, zwłaszcza jak dowiedział się, że to brat. Cały czas tulił się do mojego brzucha. Nawet rano jak wstał, to przybiegł do mnie do łazienki mówiąc, że musi sprawdzić jak się czuje dzidziuś. Jejku, jest taki delikatny. Głaszcze i całuje mój brzuch, a nie naciska jak zwykle. Dobrze, że wszystko mamy nagraneWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 08:59
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
zOsIa88 wrote:Wiecie co powiem Wam ta polozna jest beszczelna przed moja sala teraz mówi do koleżanki że ,, juz jej zapowiedziały dziewczyny ze nie wezma pacjentki ginekologicznej bo tak jakby były tam wielce zarobione " tak jakbym chciała tutaj tyle leżeć nawet sie nie wdaje w nia w dyskusje bo widać ze ma jakis problem ze sobą i wypaleniem zawodowym robi na zlosc ja otwieram drzwi zeby miec sostep tlenu ona mi je zamyka inne położne są super zapytają sie jak się czuję nawet jedna dala mi dzwonek.
Dostałam jeszcze cyclonamine.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 08:58