X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ♥️ Kwiecień 2021 ♥️
Odpowiedz

♥️ Kwiecień 2021 ♥️

Oceń ten wątek:
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 6 października 2020, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wkurwilam się, powiedzieliśmy teściowej o ciąży z zaznaczeniem, żeby nikomu nie mówić i co się dowiedziałam, ze wie jej rodzina z mojego miasta, a oni przekazali dalej do swojej w Warszawie. Uj ze prosiłam... uj ze mówiłam ze problemowa ciaza i nie ten etap żeby informować ... i uj ze zaznaczyłam ze mówimy w tajemnicy i to my będziemy informować w późniejszym etapie reszte!!!


    Jestem tak zdenerwowana ze napisałam do Niej co o tym sadze! To ja ukrywam, nosze luźne ciuc
    hy, nawet moja babcia nie wie, a tu kurwa tak daleka ich jakaś rodzina

    Tak sie zdenerwowałam ze cała mną trzęsie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2020, 19:42

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • Olciak Autorytet
    Postów: 951 717

    Wysłany: 6 października 2020, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Belldandy tak cię doskonale rozumiem! ❤️

    Ja w poprzedniej ciąży zdobyłam się na odwagę i poinformowałam świat w święta Bożego narodzenia a tu w sylwestra niespodziewanie wody odeszły...

    A w tej powiedziałam dosłownie najbliższym i zaznaczyłam ze nikomu ani słowa bo krwiak, bo boje się.

    A tu na instagramie pisze do mnie największa plotkara z mojego miasta ze mi gratuluje. No kurqa myślałam ze jebne 🙈🙈

    🎈Ciąża donoszona🤰🏻

    Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
    03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 6 października 2020, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zokeia. To jest niepojęte jak ludzie reagują na 3 dzieci. Znajoma też ma 3 i mówi, że co ona się na ten temat nasłuchała to jej 🙈
    Ja też bym chciała trójkę, ale z uwagi na mój wiek, chyba tylko 2 się doczekam.

    Linka2019. Ja spodnie ciążowe kupiłam w H&M na dziale Maternity. Czarne z kantem, więc do pracy w nich chodziłam.

    KiziaMizia. Ja w pierwszej ciazy kupiłam spodnie ciążowe jakoś w 15 tc. Były dobre od początku, nic nie spadały i tak zostało do końca ciąży. Teraz zaczynam zakładać te same.

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • KiziaMizia Ekspertka
    Postów: 247 186

    Wysłany: 6 października 2020, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to naprawdę nie rozumiem, ludzie nie potrafią zachować takiej informacji dla siebie? Sama to najchętniej nadal bym nikomu nie mówiła, ale mąż nalegał, ale i tak tylko najbliżsi wiedzą. Wcale Wam się dziwię, że się zdenerwowałyście.

    Annie czyli jak psychicznie bede gotowa to mogę zacząć się rozglądać za spodniami. Może po wizycie 20.10 bede się trochę pewniej czuła.

    f2w3xzkrh5fc1bcq.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 6 października 2020, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiziaMizia wrote:
    Annie czyli jak psychicznie bede gotowa to mogę zacząć się rozglądać za spodniami. Może po wizycie 20.10 bede się trochę pewniej czuła.
    Tak, do tego etapu trzeba dojrzeć 😁 Ja na razie też nic nie kupuję, nic nie planuję. Mam nadzieję, że na dniach to się zmieni. Czekam do potwierdzenia w czwartek, że serduskzo dalej bije i do wyników NIFTY, żeby być spokojnym, że maleństwo zdrowe i wtedy w końcu powiem wszystkim, zacznę myśleć nad imieniem i wyprawką 🙂 Już się nie mogę doczekać 🙂

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Dorciax Autorytet
    Postów: 572 427

    Wysłany: 6 października 2020, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też wściekłabym się!
    Ja dopiero rodzinie powiedzialam w ten weekend. Wiedziałam że tesciowa zaraz będzie obdzwaniac całą rodzinę i się nie myliłam :) powiedzieliśmy jej koło 20 w sobotę a rano dostawaliśmy smsy od ciotek itd z gratulacjami. No ale mówiąc jej mieliśmy przynajmniej świadomość że tak zrobi 😁😑

    ojxezbmhh2cawbkd.png

    9.04.2021 Laura, nasze największe szczęście 👨‍👩‍👧

    4.08 beta 277
    6.08 beta 601
    11.08 beta 2800
    17.08 beta 17000
    22.08 serduszko 💚
  • JJJ Autorytet
    Postów: 381 689

    Wysłany: 6 października 2020, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My powiedzieliśmy tylko rodzicom z zaznaczeniem, żeby nie rozpowiadać, bo to był dopiero 6 tydzień i chcieliśmy zaczekać. Moi w miarę się wstrzymali, ale od strony męża zaraz cała rodzina wiedziała 🤦🏻‍♀️ i tyle było z tajemnicy. Też byłam zła, strasznie.

    A z weselszych newsów, dzisiaj dowiedziałam się, że będzie syn! Do końca miałam przeczucie, że dziewczyna (mimo że objawy wg zabobonów typowo na chłopaka 😂). Mam wrażenie, że teraz odkąd wiem kto tam siedzi, mogę się już do niego zwracać po imieniu, to ta ciąża weszła na jakiś inny level, zaczyna do mnie docierać, że tam naprawdę jest człowiek, który się urodzi i będzie z nami żył, będzie częścią naszej rodziny i w ogole WOW 😲😂😂😂

    Roksi, Annie1981, Jaszczureczka, zokeia, Dorciax, m85t lubią tę wiadomość

    🩵 04.2021
    🩵 05.2024
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 6 października 2020, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JJJ. Gratuluję synka 🙂

    JJJ lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • 1Malinka1 Autorytet
    Postów: 1392 809

    Wysłany: 7 października 2020, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez poważnie zastanawiam się nad kupnem spodni ciążowych, bo chodzę do pracy i już się nie mieszczę w moje. Głównie mam dopasowane rozm 32 i już mocno mnie cisną. Muszę w końcu powiedzieć pracodawcy, bo jest to męczące.

    Ja na szczęście mam rodzine w miarę ogarnietą i wszyscy szanują to, że nie maja nikomu mówić. Teściowie mieszkają daleko, ale wątpię żeby coś mówili, a nawet jeżeli to o tym nawet się nie dowiem. Ogólnie uważam ze to duży nietakt, że ktoś rozpowiada tą nowinę bez waszej zgody. Rozumiem radość szczęście, ale myślę, że powinni uszanować to i po prostu zachować to dla siebie.

    JJJ gratuluje synka :) ja dopiero wizytuje za 2 tyg, nie mogę się doczekać.

    JJJ, Olciak lubią tę wiadomość

    f2wlpx9ishio9eby.png
    tb738ribmbqosoos.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2020, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie chyba beda przenosić na ginekologie bo zaczyna im brakować miejsc jednej poloznej tutaj bardzo nie lubie taka slużbistka ale z drugiej strony ciesze się że jest na rano a nie na noc. Nie wiem ile jeszcze moge lezec w tym szpitalu gdybym wiedziala wczesniej to bym poszla do innego szpitala. Zobacze co oni powiedzą na wizycie zastanawiam się czy swojej lekarce prowadzacej napisac co mi planuja zrobić moze ona jeszcze doradzi co i jak.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 07:35

  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 7 października 2020, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najgirsza noc za mną... cały wieczór od 20 i noc te twardnienia. Boje dIe jak cholera, a dzień był super, było lepiej ;((

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2020, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Belldandy a moze te nerwy dodatkowo Ci nasilają te twardnienia i to ze sie tak zamartwiasz. Ja napisalam.swojej lekarz jaka jest sytuacja teraz czekam.na odpowiedz bo jesli sie okaze ze kaze mi sie wypisac to dzisiaj to robie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 07:50

  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 7 października 2020, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia ja jadę na 13:30 do tego habilitowanego ginekologa , oni maja najlepsza diagnostykę prenatalna w malopolsce, wiec albo coś zobaczą, albo coś pokierują bo nie zostawiają bez opieki podobno. Nie kazali tez pokazywać wyników przed ich diagnoza bo nie sugerują się lekarzami ...

    Potem będę pisac do swojego ginekologa co dalej bo od środy coraz gorzej. Wczoraj cały dzień było w miarę, zyskałam nadzieje, a od 20 takie coś...

    Ja już nie wiem co mówić dzieciom, powiedzieliśmy o ciąży jak krwiak nie był już zagrożeniem, a teraz wynikło takie coś. Oni chcą słuchać codziennie serca. Dziś mówiłam ze dzidzia chora i może nie wyzdrowieć, normalnie płakałam jak tak musiałam powoedziec.

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • nesssssa Autorytet
    Postów: 1923 809

    Wysłany: 7 października 2020, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Belldandy jestem akurat po 1 cc. Też miewam te twardnienia i też wiem, że były one na późnym etapie poprzednio. Też mnie to niepokoi, u mnie wiążą się z lekkim podbarwieniem śluzu aktualnie. U mnie właśnie jakoś wieczorem jak się położę to je najbardziej czuję. Ale lekarze zbytnio też się tym nie przejmowali jak mówiłam...
    Wczoraj córkę nosiłam i zauważyłam, że u mnie to właśnie wtedy się nasila. No ale co zrobić jak maluch płacze histerycznie i tylko na rękach się uspakaja.

    w57vyx8dy9s6xggg.png

    zem38ribu7ozxy1q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2020, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy jest jakiś okres bezpieczny kiedy powiedzieć wydawaloby się ze jest to 4 miesiąc ale chyba nie jest tak. U mnie w pracy tez wiedzą ale wiedza tez ze mam takie klocki z utrzymaniem ciazy i ja juz chyba do tego przywykłam że to nie jest takie pewne wszystko dopiero po tym 7 miesiacu mysle ze mozna odetchnąć troszkę przy takich problemach.

  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 7 października 2020, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    zokeia. To jest niepojęte jak ludzie reagują na 3 dzieci. Znajoma też ma 3 i mówi, że co ona się na ten temat nasłuchała to jej 🙈
    Ja też bym chciała trójkę, ale z uwagi na mój wiek, chyba tylko 2 się doczekam.

    A ile masz lat? Bo wiesz... ja 36 ;)

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • KORRALIKK Autorytet
    Postów: 1596 1207

    Wysłany: 7 października 2020, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry w środę :) ja muszę sobie kupić w końcu magnez, bo takie skurcze w brzuchu mnie łapią, wieczorem aż rękę męża złapałam z bólu. W nocy miałam uczucie, że zaraz dostanę okres. Odkąd odstawiłam progesteron to brzuch jakby znormalniał, powiększa się, ale nie jest taki wzdęty.

    dqprj44j0o4bjh25.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2020, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co powiem Wam ta polozna jest beszczelna przed moja sala teraz mówi do koleżanki że ,, juz jej zapowiedziały dziewczyny ze nie wezma pacjentki ginekologicznej bo tak jakby były tam wielce zarobione " tak jakbym chciała tutaj tyle leżeć nawet sie nie wdaje w nia w dyskusje bo widać ze ma jakis problem ze sobą i wypaleniem zawodowym robi na zlosc ja otwieram drzwi zeby miec sostep tlenu ona mi je zamyka inne położne są super zapytają sie jak się czuję nawet jedna dala mi dzwonek. Jeszcze skomentowala ze nie wzielam zupy mlecznej i wzielam tylko jedna kromke mala ze sie najem jak nie wiem. A dietetyk mi powiedziala ze mam teraz nie jesc tego szpitalnego jedzenia tylko pomału i czesto po co te komentarze jak ja co zjem to zwracam..
    Dostałam jeszcze cyclonamine.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 08:57

  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 7 października 2020, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propos mówienia o ciąży. Ogromnie Wam współczuję niedyskrecji rodziny! Wściekłabym się. Po pierwsze nie respektują wprost wypowiedzianej prośby. Po drugie kurcze, takie info to serio prywatna sprawa, a nie ciotek, wujków i pociotków. Wszyscy na wiadomość o ciąży reagują jakby to była ich sprawa. A nie jest. Dużo może się wydarzyć. Już widze jak wtedy wszyscy będa dzwonić ze wsparciem. Guzik. Nikt nie zadzwoni, a nasza tragedia stanie się sprawą publiczną. Jest jeszcze jedna sprawa. Odbierają Wam mozliwość powiedzenia tego tak jak chcecie. Oglądam ostatnio dużo filmików na YT z zabawnych obwieszczeń o ciąży. Tak mnie wzięło. A tu klops, możliwości nie będzie. No w każdym razie telepie mną, mimo że mnie taka niedyskrecja nie spotkała. Współodczuwam.

    A z milszych chwil. Od jakiegoś czasu czytałam dzieciom książkę o Puciu, jak Pucio i Misia dowiadują się, że u mamy w brzuchu mieszka bobo. Jak się dowiedzieli, że i u mnie mieszka, to mój trzylatek zaczął wołać do brzucha "bobo, wygodnie Ci tam?" (tekst z książki), ale chyba niewiele zrozumiał. Natomiast mój 5 latek prawie się popłakał ze szczęścia, zwłaszcza jak dowiedział się, że to brat. Cały czas tulił się do mojego brzucha. Nawet rano jak wstał, to przybiegł do mnie do łazienki mówiąc, że musi sprawdzić jak się czuje dzidziuś. Jejku, jest taki delikatny. Głaszcze i całuje mój brzuch, a nie naciska jak zwykle. Dobrze, że wszystko mamy nagrane :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 08:59

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 7 października 2020, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zOsIa88 wrote:
    Wiecie co powiem Wam ta polozna jest beszczelna przed moja sala teraz mówi do koleżanki że ,, juz jej zapowiedziały dziewczyny ze nie wezma pacjentki ginekologicznej bo tak jakby były tam wielce zarobione " tak jakbym chciała tutaj tyle leżeć nawet sie nie wdaje w nia w dyskusje bo widać ze ma jakis problem ze sobą i wypaleniem zawodowym robi na zlosc ja otwieram drzwi zeby miec sostep tlenu ona mi je zamyka inne położne są super zapytają sie jak się czuję nawet jedna dala mi dzwonek.
    Dostałam jeszcze cyclonamine.
    Wasze historie ze szpitala to jest jakaś masakra. Żadnych standardów opieki nad człowiekiem. Nie nad chorym ciałem. Człowiekiem. Pamiętam jak kilka lat temu byłam pierwszy raz w szpitalu i miałam myśl, ze ktoś powinien mnie wprowadzić jak działa szpital, gdzie mam pójść z pytaniem, o której będzie obchód itd. Albo dać jakąś broszurę informacyjną. A tu nic. Tu leżeć. Czekać. Brać leki. Nie bierze? Pacjentka nie współpracuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 08:58

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
‹‹ 230 231 232 233 234 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ