♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
A jeszcze doprecyzuje pytanie o nocne karmienia.. bo mi nie obchodziło o to kiedy dziecko będzie spać cała noc tylko bardziej o to że jeśli mi się trafi aniołek nie będzie się budził w nocy - czyli nie będzie zadania karmienia to nie muszę już go karmić w nocy? I jesli tak to od jakiego wieku to funkcjonuje? Wiem że takiego noworodka powiedzmy do tego 6 tygodnia i tak trzeba w nocy karmić choćby się nie upomninal, w dzień wybudzac do karmienia co te 2-3h. Zastanawia mnie kiedy jest faktycznie ten moment że karmię kiedy dziecko "żąda" a nie kiedy zegarek pokazuje mi że powinno 🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2021, 23:38
-
koffy. Rozumiem, ja również uwielbiam planować i trzymać się planu 🙂
Z dziećmi jednak warto być przygotowanym na różne scenariusze, ale ja również czytam, analizuje, dokształcam się. To daje mi poczucie bezpieczeństwa 🙂
Trzeba budzic dzieci mające mniej niż miesiąc, wcześniaki oraz noworodki o niskiej masie urodzeniowej. Musisz wtedy pilnować, aby przerwa pomiędzy posiłkami nie była dłuższa niż 3-4 godziny.
Zdrowe, donoszone niemowlęta matek bez problemów laktacyjnych budzimy do karmienia nie rzadziej niż co 4 godziny tylko przez pierwszy miesiąc życia. Poza tym KP na żądanie w dzień i w nocy.
zokeia lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
koffy wrote:A jeszcze doprecyzuje pytanie o nocne karmienia.. bo mi nie obchodziło o to kiedy dziecko będzie spać cała noc tylko bardziej o to że jeśli mi się trafi aniołek nie będzie się budził w nocy - czyli nie będzie zadania karmienia to nie muszę już go karmić w nocy? I jesli tak to od jakiego wieku to funkcjonuje? Wiem że takiego noworodka powiedzmy do tego 6 tygodnia i tak trzeba w nocy karmić choćby się nie upomninal, w dzień wybudzac do karmienia co te 2-3h. Zastanawia mnie kiedy jest faktycznie ten moment że karmię kiedy dziecko "żąda" a nie kiedy zegarek pokazuje mi że powinno 🤔
Mi nikt dzieci wybudzać do karmienia nie kazał i sama też nie widziałam takiej potrzeby. Jedynie młodszy, urodzony w ostatnim dniu "wcześniactwa" przy żółtaczce poporodowej był budzony do karmienia, bo z żółtaczką faktycznie dzieci są bardziej ospałe, a podobno im częściej jedzą, tym szybciej żółtaczka ustępuje. Poza tym nigdy nie wybudzałam dzieci do karmienia, jadły na żądanie, przybierały ładnie.zokeia lubi tę wiadomość
25.01.2015
23.03.2018
18.04.2021 -
Olka25. Gdybym nie budziła Malej, to by mogła nie jest po kilka godzin. Jeśli pamiętasz jak zachowuje się dziecko z żółtaczka, to dokładnie w taki sam sposób zachowuje się moj wczesniaczek, tylko codziennie, bez żółtaczki.
-
belldandy wrote:Skoro jesteś taka obcykana z mitami, to mleko nie powstaje z wody tylko z krwii, wiec woda wypijana nie zwiększa ilości
Co nie zmienia faktu, ze pic trzeba bo nawodniony organizm lepiej pracuje;)
Koffy to wszystko zależy od dziecka. Mój wstawał w nocy co godzinie dwie do 17 miesiąca życia. Aż go nie odstawiłam całkowicie, wtedy zaczął spać.
Jak dziecko polubi zbyt cyca to przechlapane bo chce go dużo. Jak traktuje spożywczo to jest łatwiej. Ale nigdy nie wiesz jaki typ Ci się trafi.
Dziewczyny od wczesniakow, ja Wam bardzo współczuję. Macie zupełnie nie inny level problemów. Dziecko musi trochę jeszcze dojrzeć, ono niestety totalnie nie ogrania nic -
Karola3xJ:D wrote:Nie wiem kiedy zmieniło się to, że woda jest nam niezbędna do wszelkich funkcji życiowych. Może się nie znam.. Za moich czasów mówiono, że organizm bez wody nie uciągnie. Jeśli jesteś w stanie żyć bez wody to super ale co ma do tego pokarm? Totalnie nie rozumiem.
Koffy to wszystko zależy od dziecka. Mój wstawał w nocy co godzinie dwie do 17 miesiąca życia. Aż go nie odstawiłam całkowicie, wtedy zaczął spać.
Jak dziecko polubi zbyt cyca to przechlapane bo chce go dużo. Jak traktuje spożywczo to jest łatwiej. Ale nigdy nie wiesz jaki typ Ci się trafi.
Dziewczyny od wczesniakow, ja Wam bardzo współczuję. Macie zupełnie nie inny level problemów. Dziecko musi trochę jeszcze dojrzeć, ono niestety totalnie nie ogrania nic
Bo w ogóle nie zrozumiałaś mojego komentarza i nie zamierzam Ci go tłumaczyć. Zreszta sama przeczysz sobie w powyższym. Przeczytaj go raz jeszcze...
Ja dalej nie ciągnę tego tematu. Trafiło Ci się idealne dziecko, kp poszło gładko, każdy może karmić i wykarmić, a większość „ problemow ” to nie problemy tylko mity...
Sorry ale takie gadanie działa na mnie jak płachta na byka, bi rzeczywistosc bywa okrutna. Zreszta... z grupy urodziły już 2 dziewczyny i każda ma jakiś proboem z karmieniem... gładko nie idzie i mnie dobijają takie teksty kiedy walczysz o laktację i karmienie, jakiekolwiek, a o depresje wtedy nie trudno. Ja byłam o krok.. wszędzie nam gadano o wykarmieniu, o matkach z Afryki 😳 itp, a moje dziecko nie chciało ssac piersi , tak dzieci bywają i decyzyjne w tym temacie i nie, nie był to wymysł... a miesiące pracy aby zaczelo jeść bezposrednio z piersi, CDL bywała u Nas 1-2 razy w tygodniu, a w szpitalu od 2 doby... pierwszy raz do mieszkania przyjechała już w dniu wypisu ze szpitala bo widziała jak to przezywam i ze bardzo mi zależy...
Wręcz potem miała wyrzuty i mówiła, ze się boi o mnie czy to nie ona tak mnie nakręciła na karmienie za wszelka cenęWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 06:55
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
nick nieaktualnyKarola tak masz racje to jest inny lewel ale nauczyłam się jak motywować dziecko do ssania pokazała mi położna i ćwiczymy malutka wczoraj pokazała charakterek juz nie wiedziałam czy coś jej dolega ale okazało.sie ze było jej za ciepło
Ja w końcu dzisiaj zrobiłam stolec wiec matka juz chyba gotowa do wyjścia teraz zobaczymy jak córka ciesze się ze nie musi leżeć pod inkubatorem.
Moja to samo musi być wybudzana ponadto zasypia podczas jedzenia i trzeba ja budzić to samo jeśli chodzi o przewijanie w ogóle się nie odzywa jeśli chodzi o pieluszki wiec zmieniam jej co 2 h bez wołania jeśli chodzi o podkłady to chyba nie zużyje ich aż tyle bo tez staram się nie szturchać co trochę małej tylko przebieram w tej mydelniczce bo na przewijaku ulewa. Natomiast z pieluszka tetrowa się w ogóle nie rozstaje przy karmieniu odbijaniu. Dużo tez mi poszło juz tych chusteczek i chyba maz będzie musiał donieść pampersów tez sporo ale mam te najmniejsze 0 sztuk 36 ze swoich ubranek nie korzystam za to szpitalne trochę za duże.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 06:53
-
koffy wrote:A ja mam jeszcze takie pytanie do dziewczynk kp.. kiedy mniej wiecej zaczyna spadac czestotliwosc karmien? Wszedzie pisza ze karmi sie na zadanie i rozumiem to itd tylko zastanawiam się kiedy mniej więcej np u was te karmienia stały się bardziej efektywne ale za to rzadsze. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi.. np nie co te teoretyczne 2-3h tylko kiedy co 4 kiedy co 5 albo kiedy dziecko śpi cała noc z np 1 karmienie lub żadnym? Jak często karmi się po 6 miesiącach kiedy dochodzą pokarmy stałe? Wiem że to wszystko indywidualne ale możecie polecić jakieś dobre źródło gdzie będą takie informacje? Sporo już o kp się doedukowalam ( oczywiście dużo nie wiem nadal) ale o tym nic nie mogę znalesc a chciałabym sobie to jakoś zobrazować jak to może wyglądać. Brakuje mi tego do domkniecia takiego mojego wstępnego wewnętrznego szkicu. Np u e-book hafija jest takie info:
Czyli już po 6 tygodniach dziecko je rzadziej?
SA dzieci które po rozszerzaniu diety odmawiają mleka a są takie co do 1,5 roku plują jedzeniem i chcą pierś albo mleko z butelki.
Ale ja wiem jaki ja błąd zrobiłam, bo mogłam ok roku już podawać wodę w nocy żeby tego cyca tak nie męczył.Wstawanie do pracy po 8 pobudkach w nocy (pierś plus zmiana pieluch bo dużo pił to dużo sikał) doprowadzało do tego że rano nie wiedziałam ja się nazywam.
Ale ogólnie tak ja Annie pisze to tak jest no. Wszystko dobrze napisała, tak jak to wygląda -
Zosia widzisz sama że z każdym dniem jakoś lepiej to zaczyna wyglądać. Będzie dobrze.
Ja na szczęście zdążyłam uciec że szpitala nim mój miał żółtaczkę 😀Dzięki temu przechodził ją w domu. Też go musiałam wybudzać bo miał etap kiedy to żółtaczka go styrała bardzo. On był raptem ze 3 dni starszy od Twojej Hani, i też ulewał. A ulewał do 8 miesiąca w takich ilościach że byś nie pomyślała. Ja poszło to myslalam że nic mu w żołądku nie zostało a przybierał ładnie.
Nagle pewnego dnia jakby ktoś włączył guzik i przestał ulewać. Jak szlam na spacer to miałam że 4 komplety ubrań i kilka dużych pieluch😀 -
Karmienie to ciężka orka, ale im więcej się wie, im więcej mamy świadomości tym lepiej. Edukacja w tej kwestii to podstawa. Mnie to uspokajało, bo wiedziałam, że ani ja ani dziecko nie odbiegamy od normy, nie panikowała, dałam sobie i małej czas.
koffy niestety nie da się mieć planu w tej kwestii, byłoby super jakby się dało. Ja nie byłam na wiele rzeczy przygotowana. Mała na szczęście załapała ssanie, w szpitalu tego karmienia jeszcze dużo nie ma, mleka leci tyle co nic, ja nawału nie miałam.
Za to w domu nawał nie z tej ziemi, mimo, że mała mnie wybudzała, to piersi jak kamień się robiły, a jadła bardzo regularnie (co 1-2h). Ale ilościowo nie potrzebuje noworodek aż tak dużo.
Julka jadła co godzinę i z zegarkiem w ręku jadła 7-10 minut. Schemat zmienił się ok 2-3 miesiąca i jadła co 3 h, w nocy nawet nie wiem, ale bardzo często. I tak mnie więcej do roku. Moja wolała pierś jak stałe posiłki, więc u mnie było dużo karmienia. Za to siostry dziecko lubi jeść i pije dwa razy dziennie z cycusia, w nocy częściej. Trudno to wszystko zaplanować.
Pamiętam momenty gdzie nie czułam wypływu pokarmu, ale wiedziałam, że to normalne, albo córka się buntowała się przy karmieniu i musiałam z nią chodzić po mieszkaniu, było też tak, że poza domem nie chciała jeść nawet 5 h (masakra dla piersi).
Mnie zawsze nieco bawi, trochę irytuje jak ktoś oczekuje od noworodka przesypiania w nocy, ale że jak? jakim cudem ? nie piszę o żadnej z Was, ale zanim poszłam na chorobowe podeszła do mnie koleżanka i ze smutkiem oznajmiła, że jej córki synek (2 tygodniowy) płacze w nocy i pewnie to dlatego, że słaby pokarm i jest głodny i jak dały MM to zaraz spał długo.
Można by o tym pisać bardzo dużo, jest wiele dobrych i rzetelnych źrodeł gdzie warto się edukować.
A dziewczynom życzę dużo dużo cierpliwości i wytrwałości. Pamiętajcie jesteście wspaniałymi mamami!
Ja dziś wstałam z opryszczką na wardze i bólem głowy. Słabo. Dziś wizyta u laryngologa, nadal mam dziwny szum w jednym uchu.
-
Olciak wrote:Na początku nie będę miała odrazu mleka? Tylko po jakimś czasie?
Ja kompletnie czuje się niedoinformowana w tym temacie.
Na początku masz siarę, takie gęste, żółte mleko. Dziecko potrzebuje kilku łyżeczek pokarmu (w pierwszej dobie), więc tyle będziesz miała. Przystawiając prawidłowo, nie mając dodatkowych problemów, nie musisz rozkręcać laktacji laktatorem. Laktator nie mierzy ilości pokarmu w piersiach. Piersi dostosują produkcję do potrzeb dziecka. Po prostu je przystawiaj.
A skoro nic jeszcze nie wiesz, to bardzo gorąco zachęcam Cię, żebyś przejrzałą kompendium wiedzy Hafija. Przeleć spis treści i zobacz co tam masz. Jest cały dział o ilości mleka i o początkach karmienia. Wpis o kupie to sztos!
https://www.hafija.pl/karmienie-piersia-spis-tresci
Ona obala mity, które na pewno usłyszysz w szpitalu. Uważam, że każda z nas musi wiedzieć, czy porada laktacyjna jaką słyszymy w szpitalu jest słuszna i związana ze zdroweim dziecka, czy jest po prostu mitem. Jak już wiele razy na tym forum padało: położne i lekarza bardzo rzadko znają się na kp!Olciak, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Nie nadążam za wami. Parachute ja miałam śpiący egzemplarz, myślałam że nerwowo wysiąde. CDL doradziła mi pozycje takie, żeby dziecko nie czuło zagrożenia zalewem mleka. Czyli główka zawsze nad sutkiem. A druga sprawa na pobudzenie uciskanie palcem tej poduszeczki pod brodą, tam gdzie język się przyczepia. U nas czasem wtedy załapywała i jadła chwilę.
zokeia lubi tę wiadomość
-
znalazlam te fotki ze szpitala... przypominam, ze po porodzie dziecko trafilo do inkubatora po CPAP i zostal do mnie przyniesiony o 21 na chwile i zabrany na noc, takze nie mialam jak go przystawiac..
pierwsze 29.05 - dzień CC
drugie 30.05
trzecie 31.05
czwarte 2.06
Także na poczatku na prawdę jest ledwo co, przynajmniej u mnie... a karmić zakończyłam w cyklu w którym zaszłam w ciąże, wiec piersi w miarę pamiętały o tej laktacjiWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 08:50
zOsIa88, Roksi, Annie1981 lubią tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
nick nieaktualny
-
Koffy- ten ebook jest darmowy?
Co sądzicie o usuwaniu owłosienia woskiem u kosmetyczki? Są teraz do tego przeciwskazania? Myślałam, aby przed szpitalem pójść, ale teraz tyle tych zachorowań i chyba sobie podaruje. Nawet ni chodzi i łono,bo z tym to jakby coś, to położne sobie poradzą, ale o nogi. -
Linka2019 wrote:Koffy- ten ebook jest darmowy?
Co sądzicie o usuwaniu owłosienia woskiem u kosmetyczki? Są teraz do tego przeciwskazania? Myślałam, aby przed szpitalem pójść, ale teraz tyle tych zachorowań i chyba sobie podaruje. Nawet ni chodzi i łono,bo z tym to jakby coś, to położne sobie poradzą, ale o nogi.
Ja mam teraz sucha i wrażliwa skore i bym się bała mega podraznienia... już pomijam ze sił nie mam na toAntoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
zOsIa88 wrote:No właśnie u mnie zaczyna się jakiś płyn pojawiać ale bardzo mało zdjęli mi dzisiaj opatrunek i zjadlam dzisiaj normalne jedzenie w końcu
Mi przywrócenie laktacji (ok inna sytuacja po porodzie, a inna po 3 tygodniach od porodu) zajęło cały miesiąc i udało się jak dziecko miało siłę ssać! Laktator zapobiegł zanikowi pokarmu. To jest proces, uszy do góry
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Zosia szacun!! Ja w szpitalu po cesarce nigdy na dwójce nie byłam 😂 zawsze mówię ze tak i daja spokój
Po prostu mam blokadę, nie ze się boje... bardziej mnie siku boli po cewniku . Jak miałam iść sikać to już cala mojra byłam, jak to mega szczypało, piekło...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 09:11
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
W końcu przespałam cała noc. Tak mi szybko leci tydzień za tygodniem. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak wrócę z mała do domu. I jakiś strach mnie ostatnio łapie czy wszystko będzie dobrze, czy maleństwo będzie zdrowe 🤦🏽♀️ Przeszłabym się kawałek, pomalutku zeby przewietrzyć głowę, ale tak wieje, ze mnie to zniechęca.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 09:20