♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj o 21:35 przez CC urodziła się moja córeczka Iga (waga 3200g, 55cm). Okazało się, że mała miała tachykardie, bo odklejało się łożysko i na dodatek była okręcona pępowiną. O 19.00 byłam juz na oddziale patologi, ok 20.00 odeszły mi wody zabarwione krwią i przenieśli mnie na porodówke, ok 21.00 poszły dalej wody ze skrzepami, więc decyzja o CC... i o 22.00 już tuliłam moją malutką. Dzięki Bogu, że miałam tego dnia wizytę u lekarza, bo aż boję się pomyśleć co mogło się stać!
Gratuluję wszystkim rozpakowany mamą 💐🥂🥳
Jaszczureczka- trzymam mocno za Was kciuki🍀🤞 nie daj się zbyć, zawsze bezpieczniej w szpitalu.
Lekarze i pielęgniarki super, opieka naprawdę na wysokim poziomie, a w szpitalu nie miałam nikogo załatwionego👍😊
Powodzenia dla wszystkich mam przed rozwiązaniem 🤞🍀🤞🥳Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2021, 11:21
Roksi, Jaszczureczka, olka25, Desperatka_87, Czarna_porzeczka, zokeia, Mańka, Kora88, zOsIa88, nesssssa, Karolinaaa28, JJJ, Gemma19, Annie1981 lubią tę wiadomość
Dzieli nas tylko czas...
40 l.
09.2012 - córcia ❤️
01.2018 - początek starań o rodzeństwo
09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI
02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm -
I znów czekam w poradni przyszpitalnej na kontrolę. I oczywiście wizyta umówiona na daną godzinę, a zawsze wchodzę z opóźnieniem 2-3 godziny. Bo wszystkie jesteśmy umówione prawie na tą samą godzinę. Gdzie tu kurewa logika 🤬
zokeia lubi tę wiadomość
-
Mania - gratulacje!
Wiem, wiem - maja mi od razu zagwarantowac miejsce w innym szpitalu , nie bede sie jak glupia po miescie wozila.
Po ktg 5 skurczow porzadnych - moze cos z tego bedzie...Mania12 lubi tę wiadomość
----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Parachute90 wrote:Powiem.Wam dziewczyny, że te ostatnie 5 dni to byl taki kołowrotek, że wczoraj przy tej CDL to się rozpłakałam, aż mi łzy po dupie.plynely. Myślę, że inaczej bym to wszystko przezywala, gdyby nie ten epizod bezdechu afektywnego.... a tak? Ja cały czas mam.przed oczami ja siną, nieoddychajaca... wiec teraz jak są te płacze jej związane z jedzeniem, to aż drze cala, zdbh się to jeszcze raz nie powtórzyło.... i tak chodzimy z nią na rekach na zmianę z mężem i dmuchamy w twarz na zmianę, raz jaz raz on. Śmiejemy się ze bez kitu skończymy w psychiatryku zanim ona podrosnie🙈🙈🙈
Zosla88, u nas ja otulam kocykiem, tym, którym wcześniej przykrywałam ja do spania, wczoraj nauczyłam się jak to robić. Myślałam, że fizjologiczne potrzeby typu przytulanie zapewnialiśmy jej od początku, ale wygląda na to że przytulać ja i lulac trzeba 24h na dobę .
Parachute - jesteś bardzo dzielna, podziwiam! Zwłaszcza podziwiam to jak sobie pięknie poradziłaś z karmieniem - że zorganizowałaś tą CDL i nie poddałaś się. Ja z trudem zniosłam kilkudniowy nawał pokarmu a przecież to nawet nie jest problem tylko zwykła fizjologia.
-
Desperatka_87 - gratuluję!
m85t - gratulacje! oby Maleństwo szybko do Ciebie wróciło!
Mania12 - gratulacje! Dobrze, że tak sprawnie się wszystko potoczyło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2021, 12:40
Mania12, Desperatka_87 lubią tę wiadomość
-
Gratuluję wszystkim mamom i ich pociechom 🥰 Trzymam kciuki za ssybki powrót do formy. I pamiętajcie, w czasie połogu nie jesteście mniej ważne, niż wasze dzieci! Dajcie się sobą zaopiekować 😊
Mnie przed świętami wypuścili ze szpitala. Posprawdzali, czy wszystko jest w porządku i z czystym sumieniem mogłam wracać do domu. Nikt do końca nie potrafił powiedzieć, co to się tam na tym ktg podziało, więc prawdopodobnie położną przerosło wykonanie badania 🤨
Maluch waży 2800. Wiem, że ma jeszcze trochę czasu, ale nie obraziłabym się, gdyby powolutku zbierał się do wyjścia 😅 Z córką czułam się rewelacyjnie do samej końcówki ciąży a tu już jestempo prostu umęczona. Coś tam kłuje mnie szyjka, więc może ona się nade mną zlituje i przyspieszy akcję.zokeia, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
-
Ja dziś w przypływie super energii wypucowałam mieszkanie. Od miesiąca nie myłam podłogi, przed świętami miałam tą panią do posprzątania. A dziś szok mopem przeleciałam jak burza. Jak nie ruszy nic to już naprawdę nic nie poradzę. A zmarł książę Filip to może znak... czas na nowego księciunia Filipka 😅
zokeia lubi tę wiadomość
-
Update: zwolniło się dla mnie łóżko na patologii.
Dziecko 3950g na dzisiejsze usg, tylko szyjka twardo trzymaRoksi, Kora88, zokeia lubią tę wiadomość
----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
nick nieaktualny
-
Melduje się z porodówki podpięta pod ktg!
Dzisiejszy dzień był tak emocjonalny, dziwny i wszystko na raz... ze to jakaś masakra i nadal nie wierze, ze tu leżę. Myśle ze zaraz ktoś podejdzie do mnie i powie ze to żart i mam wracać na patologie ciąży.
Miałam się o 7 stawić w szpitalu. Podobno lekarze mieli na mnie plan... tak twierdził mój ginekolog.
Rano odbilam się od ściany bo oczywiście po co ja tu przyszłam? Ale w końcu przyjęli mnie na patologie ciąży... łaskawie koło 11.30 (ja cały czas na czczo zgodnie z zaleceniami mojego lekarza) i badają mnie lekarze... nie ma wskazań do cc, będziemy wywoływać porod za tydzień w piątek... myślałam ze jebne. Dosłownie! Popłakałam się i wkurwilam niesamowicie... zaczęłam kłócić się z lekarzem to mnie do psychologa skierował.
Byłam tak wściekła przez nich... wyrzucałam moje frustracje u pani psycholog i nagle jeb leci mi woda po nogach. Tak wiec odeszły mi wody i czekam na skurcze. Są średnie narazie ale czekamy na większe. I będę miała chyba oxytocyne podawana tak myśle.JJJ, Roksi, zokeia, Jaszczureczka, Mańka, Gemma19 lubią tę wiadomość
🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
Zokeia to nie tak, że się nastawiam. Po prostu przerabiam w głowie różne scenariusze, te dobre i te złe.
Spacer za mną, oj już nie jest tak komfortowo jak chociażby tydzień temu. Przepraszam za dosłowność, ale naprawdę mam wrażenie, że jego głowa zaraz będzie mi dyndać między nogami 😂 albo co najmniej wystawi rękę i mi pomacha 😉
Znaleźliśmy też schody, więc sobie trochę "poskakałam". Ananasa też mam, będę jeść i sprzątać. Plus zaaplikuję wiesiołka, ale to wieczorem, bo z nim jednak trzeba poleżeć. Jutro co prawda kijowa data na urodziny, ale już mi wszystko jedno. Odczarujemy ją 😉zokeia, Roksi, Czarna_porzeczka lubią tę wiadomość
🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
Olciak wrote:Melduje się z porodówki podpięta pod ktg!
Dzisiejszy dzień był tak emocjonalny, dziwny i wszystko na raz... ze to jakaś masakra i nadal nie wierze, ze tu leżę. Myśle ze zaraz ktoś podejdzie do mnie i powie ze to żart i mam wracać na patologie ciąży.
Miałam się o 7 stawić w szpitalu. Podobno lekarze mieli na mnie plan... tak twierdził mój ginekolog.
Rano odbilam się od ściany bo oczywiście po co ja tu przyszłam? Ale w końcu przyjęli mnie na patologie ciąży... łaskawie koło 11.30 (ja cały czas na czczo zgodnie z zaleceniami mojego lekarza) i badają mnie lekarze... nie ma wskazań do cc, będziemy wywoływać porod za tydzień w piątek... myślałam ze jebne. Dosłownie! Popłakałam się i wkurwilam niesamowicie... zaczęłam kłócić się z lekarzem to mnie do psychologa skierował.
Byłam tak wściekła przez nich... wyrzucałam moje frustracje u pani psycholog i nagle jeb leci mi woda po nogach. Tak wiec odeszły mi wody i czekam na skurcze. Są średnie narazie ale czekamy na większe. I będę miała chyba oxytocyne podawana tak myśle.Roksi, Olciak lubią tę wiadomość
-
JJJ wrote:Zokeia to nie tak, że się nastawiam. Po prostu przerabiam w głowie różne scenariusze, te dobre i te złe.
Spacer za mną, oj już nie jest tak komfortowo jak chociażby tydzień temu. Przepraszam za dosłowność, ale naprawdę mam wrażenie, że jego głowa zaraz będzie mi dyndać między nogami 😂 albo co najmniej wystawi rękę i mi pomacha 😉
Znaleźliśmy też schody, więc sobie trochę "poskakałam". Ananasa też mam, będę jeść i sprzątać. Plus zaaplikuję wiesiołka, ale to wieczorem, bo z nim jednak trzeba poleżeć. Jutro co prawda kijowa data na urodziny, ale już mi wszystko jedno. Odczarujemy ją 😉JJJ lubi tę wiadomość
-
Olciak jaka historia! 🤣 niedługo zostaniesz mama, w końcu wyczekalas😁
JJJ, Korralikk trzymam kciuki za Was tez 😁 moja przyjaciółka powiedziała „tylko żebyś nie rodziła 10.04 😅” ale w sumie jako data sama w sobie ładna jest 😁 nie dziwie się, ze Wam już bez różnicy 😅