♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
zOsIa88 wrote:Dziewczyny czy Wy kupowałyście sobie ten Kateter Rektalny np Windi polecacie to kupić?
Annie1981, Mańka, zOsIa88 lubią tę wiadomość
-
Annie - w ciągu dnia, ale moje dziecko nie jest aktywne jeszcze to dzis na 2 drzemki tak ja zostawilam raz z glowa z prawej, raz z lewej, sprawdzajac czy wszystko gra raz na jakis czas.
Jak ją klade spiacą to tak jak zasypia tak się budzi, wiec nie mam jakiegos mocnego stresu z SIDS, a muszę jej jakos pomoc wzmocnic brzuszek, bo się męczy niesamowicie przy kazdym wyproznieniu.
Zalecenia zaleceniami, a zycie zyciem----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Karola3xJ:D wrote:A co jest w instrukcji napisane? Bo w moim baby sense, że nie może być używany w dostawkach, i że wyczuwa oddech z odległości 20 cm tzn na przewijak nakładanym na łóżeczko i gdzy łóżeczko stoi 20 cm od śpiącego rodzica
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Monitor oddechu Babysense 7 nie powinien być używany w dostawce przylegającej bezpośrednio do łóżka rodziców ponieważ płytki sensoryczne mogą rejestrować ruchy oddechowe rodzica. Zalecana odległość między łóżeczkiem dziecka a łóżkiem rodziców około 2 kroków (odeglość około 1m - podobnie jak przy przeprowadzeniu testu sprawności urządzenia przez rozpoczęciem monitorowania)
-
Kochane urodziłam 18.04 o 17.40, mały 4290g 59cm duży chłopczyk przekochany, ale i terrorysta od początku, płacze i krzyczy na cały szpital. Jutro może wychodzimy, jest ciężko, ale warto. Mąż mógł zobaczyć po urodzeniu od razu, płakał ze szczęścia i nie może się nas doczekać. Ja ledwo znajduje czas na zjedzenie, ciągle coś. Może w domu będzie łatwiej...
Roksi, Kora88, Jaszczureczka, Linka2019, Ewa89_89, Dorciax, Gemma19, Mańka, JJJ, Desperatka_87, Annie1981, Olciak, Czarna_porzeczka, Umka lubią tę wiadomość
-
Koralik - gratulacje!----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
U mnie też podawali przeciwbólowe, chociaż morfiny nie dostałam. Jakiś wydawało.mi się, że te kroplówki na mnie nie działają, nie czułam jakoś super ulgi. Bez względu czy cesarka, czy poród naturalny to macica się obkurcza i to nie jest fajne.
Ja miałam ciężka noc. Moja Mała chyba ma problemu brzuszkowe albo sama nie wiem. Nie spała od 22 do 2.30, potem od 3.30 do 5, wstała o 7, krótka drzemka i teraz tez nie śpi. Daje jej już kilka dni Espimisan i od 1,5 tygodnia Biogaie.
Ewa przykro, że trafiłaś na takie babska w szpitalu. Aż przykro czytać. Cieszę się, że dałaś radę.pomimo braku wsparcia medycznego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2021, 09:52
-
Ewa89_89 wrote:Koniecznie. Mi tam dawali paracetamol, a napisałam pyralgine.
Pyralgina była tylko zaraz po zabiegu, a później już nic.
A ten paracetamol to nawet na ból głowy ledwo co pomagał także warto coś wziąć.
Koleżanki mi pisały ze miały morfinę albo ketonalu na początku i nikt nie żałował przez karmienie leków a tu jednak był cyrk z tym.
A też nie chciałam męża gnać do szpitala 80 km i się męczyłam jak głupia. A jednak teraz żałuję że nie wzięłam chociaż paczki ibuprofenu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2021, 10:41
-
nick nieaktualnyJa dostawałam mocne leki z tego co pamiętam zaraz po wybudzeniu morfinę pozniej leciał ketonal i tez doraźnie paracetamol a leżałam w 3 stopniu wiec chyba wiedzieli co robią.
Karola dowiedziałam się ze ten katar to sapkaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2021, 11:12
-
Ja też leżałam w 3 st ale jak widać co szpital to obyczaj. Mogę powiedzieć, że przetrwałam o paracetamolu 💪 choć w głębi duszy belagalam o coś mocniejszego chociaż na sen tym bardziej że dziecko było w inkubatorze.
No co tu dużo mówić. Bolało w chuj ale to już za mną. Dobrze, że mam wysoki próg bólu. Ogólnie obkurczanie macicy boli podobnie jak bóle porodowe ale jednak moim zdaniem słabiej, od czasu do czasu i krótko. Rzeczywiście był efekt przy karnieniu/laktatorze.
Ja jestem 6 doba po cięciu, a już noc że mnie nie leci więc może to też szybko się zregenerowalam dzięki temu odsysaniu od razu. Brzuch też już ładny tylko ten nawis strasznie szpeci. No taki wałek nad tą blizna... Mam nadzieję, że to też się jakoś ujędrni ale kładę się dziś wieczorem na poduszkę na ten brzuch chociaż na parę minut.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2021, 11:26
⏳
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Roksi leżałam z dziewczyną której szacowali makrosomie 4600 a urodziła 3600.
A u mnie szacowali 3200,a wyszło 2560.
Takze nie martw się na zapas jeszcze 🙂⏳
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:Roksi leżałam z dziewczyną której szacowali makrosomie 4600 a urodziła 3600.
A u mnie szacowali 3200,a wyszło 2560.
Takze nie martw się na zapas jeszcze 🙂
Akurat waga się nie przejmuje wiem ze jest błąd pomiarowy, a nawet jeśli nie to kobiety rodzą dzieci o takich wymiarach. Bardziej martwi mnie możliwość wystąpienia dystocji barkowej...14.04 na wizycie roznica mierzy brzuszkiem a głowa była niecałe 4 cm. A wczoraj już 5.5 cm..(powyżej 4 cm diagnozują dystocje). Oczywiście nadal może to być błąd pomiarowy..chociaż widać ze mała przybierała od tego 37 tc ciąży bo było 3600, 3800 a wczoraj już 4200. Naprawdę cc to było coś o czym w ogóle nie myślałam, ale teraz po prostu się martwię ze będą kazali rodzic naturalnie a wyjdzie ze usg było dobre i utknie w kanale..
Poza tym ona w ogóle nawet nie schodzi do kanału..a lekarz twierdzi ze główka powinna być już nizej i możliwe właśnie ze przez wymiar się w ogóle nie obniża. A co powiedzą jutro? Co lekarz go opinia. Dobrze ze ordynatorka w tym szpitalu jest ogarnięta i zawsze sprawdza coś kilka razy zanim podejmie decyzje:)
W ogóle dziewczyny jak zgłaszalyscie się na oddział to o której? Oczywiście dzwoniłam na oddział i co usłyszałam „szpital pracuje w normalnych godzinach wiec jak się będzie Pani zgłaszała to proszę wziąć pod uwagę ze na izbie zejdzie Pani z 30 min..”wiec pytam czy mam być o 7 np żeby przed obchodem jeszcze się załapać na usg itp. Odpowiedzi nie uzyskałam...🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2021, 11:49
-
nick nieaktualnyRoksi będzie wszystko dobrze lekarze zdecydują co dla Was najlepsze i kompletnie nie rozumiem dziewczyn że nie mogą rodzić sn i się tak przejmują tym skoro to dla zdrowia maluszka albo kobiety jest lepsza cc po co się zadręczać w tej kwestii. Ja miałam zaświadczenie od okulisty ale i tak sam los zdecydował a kilka razy się zastanawiałam nad tym.
Naszczescie ten temat dla mnie skończony tym bardziej że ja w ogóle nie pamietam porodu bo sobie spałam.
My jesteśmy po szczepieniu mielismy 5 w 1 ( z traci wcześniactwa nie płaciliśmy za nia) ale cały czas się zastanawiam a może lepsza byłaby zwykła czemu tej zwykłej nie wybrałam a może powinnam zwykła wybrać ciagle mam takie w głowie porąbane myśli? Jesli nie mielibyśmy refundowanych to nie miałabym takiego dylematu dlaczego nie ma możliwości tylko 1 tylko zawsze tych dróg musi być kilka a potem mamy do głowy dostają dla mnie porażka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2021, 12:02
Roksi lubi tę wiadomość
-
Masakra 😳 pójdę o 7 bo wtedy jest nowa zmiana, obchód robią badania itp. A później jak już zaczną się jakieś zabiegi planowane to nikt nie będzie miał czasu zbadać 🤔
-
U nas to samo. Ryzyko dysyocji barkowej i w czwartek na 8 mam być na oddziale. Zbada mnie ich lekarz i zobaczymy. Jeśli chce siłami natury to czeka mnie indukcja. Jak będzie duże ryzyko to ja chyba wolę się umówić na cc od razu. Mimo że tak bardzo mi zależało zeby rodzic naturalnie. Chcialam szybko dojść do formy.... zwłaszcza przy mojej 2.5 letniej wariatce małej...
-
Mi kazali przyjść koło 9/10.
Wychodzimy dziś do domu. Prawie wyszliśmy wczoraj, mimo dobrych wyników bilirubiny pediatrę zaniepokoił żółty odcień skóry, więc zostaliśmy dzień dłużej dla świętego spokoju. Inaczej, gdybyśmy zdecydowali się na wyjście, musielibyśmy zbadać we własnym zakresie i wrócić na oddział, jeśli by znacznie wzrosła.
Powiem wam, że gdyby nie moje wcześniejsze edukowanie się w zakresie kp i rzetelne wsparcie i wskazówki mojej mamy to pewnie bym się złamała i uwierzyła, że nie potrafię wykarmić dziecka. Oczywiście dostałam zalecenie dokarmiania, jak nie stawiłam się po mleko to dostałam opierdziel 🤷🏻♀️ więc chodziłam co te 3h i grzecznie brałam porcję. Później przystawiałam młodego na maksa do obu piersi i po tym dawałam tylko tyle mm, ile chciał sobie dopić (czasem w ogóle), reszta w zlew. Kolejnego dnia przy ważeniu wyszło, że ładnie przybrał. Stwierdziłam, że zrobię ten test z ważeniem dziecka przed i po karmieniu, średnio to dla mnie miarodajne, ale bardziej zależało mi, żeby udowodnić położnym, że dajemy radę. Wyszło +20g, a było to karmienie po godzinie od poprzedniego, więc jak dla mnie sukces. Dostaliśmy zielone światło, żeby przejść na samą pierś. Dzisiaj waga znowu w górę. Gdyby dostawał całą porcję mm, to nie miałabym kiedy go karmić swoim i dupa by była z tej laktacji. A na stronie tak się chwalą, że wspierają kp... Ja w ramach tego wsparcia dostałam 4 saszetki femaltiker i zalecenie odciągania laktatorem (moim zdaniem średni pomysł, jeśli mleko jest i dziecko jest przystawiane) a poza tym opierdziel i z 5 wykładów, że na jedno karmienie dziecko musi wypić x ml koniec kropka. 🤦🏻♀️
A jaki szacun na dzielni zyskałam, jak przeszłam na samą pierś, nagle wszyscy tacy mili, każdy kto sprawdzał mówił, że pięknie nam idzie. 😳
Fakt faktem dużym wsparciem było dla mnie moje własne dziecko. Od początku nie miał problemu z ssaniem, szybko zaczął współpracować przy przystawianiu, a mm wypluwał i w ogóle widać było, że go nie chce 🤭
Ja już swój wypis mam, czekamy jeszcze na wypis Nikosia. Chyba się zapłaczę, jak mąż go w końcu weźmie na ręce 😍Annie1981, zokeia, Umka lubią tę wiadomość
🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
Roksi nie idź o 7 bo utkniesz w kolejce na wymazach covidowych albo na IP bo jak nie rodzisz i nie ma akcji to kolejka idzie i ciężarna ma czekać.
Raz mnie przyjmowali o 15 i i było ok i teraz o 11.
Niewazne czy obchód już był czy nie lekarz po przyjęciu musi Ci zrobić dokładne usg, później ktg twoje i dziecka. Także to Cie nie ominie.
Trzymam kciuki żeby nie było tych dystocji. U mnie w sumie też różnie pomiary wychodziły brzuszka i główki, nie wiem dokładnie ale to często było na usg różnica 2 tygodni. No i może przez to usg takie zawyzone a mała maleńka.
Pewnie Wasze też będą mniejsze.
Ja zaliczyłam indukcję porodu przy cesarce bo był próżnociąg i nawet nie weszłam na neta żeby sprawdzić czym to grozi bo już za dużo problemów. No ale oprócz tego, że mała miała taki wgnieciony pasek na czole to chyba nic więcej nie zauważyłam. Zresztą teraz już śladu nie ma.⏳
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Ja tez walczę mocno z laktacją. Dziś w nocy się poryczałam jak przyszła "położna" I mi z tekstam różnymi leciała, ale nic nie pomigla. Mały ma odruch ssania, wszystko pięknie, ale z dostawieaniem jest problem i tak prxy tym mocno płacze, że szok. Ale dzis pół dnia walczyłyśmy z cdl , sama widzi że łatwo nie jest ale mówi żeby się nie poddawać, bo mały musi to tylko opanować. Tak poza tym to liczę że jutro wyjdziemy , jestem obolała i zmęczona, chce do męża. Sorki za chaos i że się nie udzielam ale nie mam czasu nawet zjeść czy zmienić podkład czasem. Wrócę jak ogarnę.