♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Pytanie: dziewczyny, ile ściągacie mleka laktatotrem przy jednym ściągnięciu? Chodzi mi o takie ściągnięcie na wypadek, gdybym musiała gdzieś wyjść i zostawić dziecko z mężem. Nie chciałabym sobie zrobić krzywdy i za dużo ściągnąć za jednym razem i nie wywołać większej laktacji. Powinno się ściągać po kp, ale ile po? Np pół godziny?
-
W szpitalu pytalam 3 osób o wędzidełko, położna, lekarza i nie wiem kogo tam jeszcze. Mówili, że jest ok. Położna na wizycie w domu stwierdziła, że do podcięcia. Poszlam do chirurga dentystycznego, który często podcina niemowlęta i powiedział, że nie jest znacząco skrócone ale lepiej teraz podciąć mala spała w trakcie. Syn mial podcinane jak mial 7 msc i było już gorzej to ogarnąć. Natomiast u nas podcięcie nic nie dało, mala wciąż ciumka moja brodawke jakbym jej nie przystawiła to puszcza cycka. Tylozuchwie jest albo fizjologiczne, albo odziedziczone po tacie czas pokaże. Znowu syn mimo bardzo krótkiego wędzidełka ssał ładnie, prób pojawił się przy ściąganiu pokarmu z łyżeczki. Także nie ma reguły, ale ja jestem za podcięciem.
Tez jestem ciekawa ile ściągacie mleka? Ja ręczynym ściągałam ok 40/50, elektrycznym miało być duzo lepiej a jest może 60.
4 cykl 🍀
28 dc ⏸️
27.07. 💉 Beta 6,720 mIU/ml
03.08. 💉 Beta 277,600 mIU/ml
-
Dziś o 9.20 urodził się Aleksy - 3200 g, 53 cm
Poród ekspresowy, położne trochę w szoku 😂 Czujemy się bardzo dobrze, póki co wszystko świetnie 😊Roksi, Butterfly02, Dorciax, Umka, Annie1981, 1Malinka1, Linka2019, Czarna_porzeczka, Kora88, JJJ, Desperatka_87, Jaszczureczka, Mańka, Gemma19, zokeia lubią tę wiadomość
25.01.2015
23.03.2018
18.04.2021 -
Olka gratulacje ❤️
Dziewczyny dzisiaj u mnie przełom odnośnie karmienia piersią. Już myślałam wczoraj że się poddam bo mala odrzucała ciągle piersi.. Nie mogłam jej w ogóle przystawić.plakac mi się chciało.
Laktatorem odciągam co 3h około 70 ml/80 i jej podaje.
W nocy się wreszcie wyspalam (nie wstałam raz na odciągnięcie pokarmu) i obudziłam się z inną energia. Przystawiłam małego ssaka i cud.. Złapała i ciągnęła z pół godziny. Później sytuacja powtórzyła się z 5 razy w ciągu dnia. Może jeszcze mała nie ciągnie wystarczajaco (ciągle usypia mimo że ja stymuluje do jedzenia). Ale dla mnie to już jakiś sukces 😄 mam nadzieję że w kolejnych dniach bedzie dłużej wisieć na cycku i mniej spać.Butterfly02, zOsIa88, Linka2019, olka25, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
-
Kora88. Mam apke Pielęgnacja dziecka.
Linka2019. Ja bym zaufała CDL w kwestii konieczności podcięcia wędzidełka. Pediatra nie zna się na tym tak bardzo, żeby umieć stwierdzić tą zależność i wielu odradza nawet mimo problemów z KP.
Mojej siostrze tak odradzali aż w końcu rzuciła KP, bo tak bardzo nie szło.
U Was inna sytuacja, bo gołym okiem widzisz, że jest ok z karmieniem, ale jeżeli pytasz co z tym zrobić, to wybrałabym konsultacje u doradczyni z certyfikatem.
Linka2019. Ja teraz nie próbowałam, ale przy pierwszej córce sciagalam laktatorem 40 ml przez godzinę. To była droga przez mękę, więc stwierdziłam, że odciąganie nie ma sensu i więcej tego nie robiłam 😉
Dorciax. Cieszę się, że u Was postępy, oby tak dalej 🙂
olka25. Gratuluję 🙂
Dorciax, Linka2019, olka25, Kora88 lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Żeby trafić na dobrego specjalistę w szpitalu to graniczy chyba z cudem. U mnie w szpitalu na pewno takich nie było. Dziewczyna obok bardzo starała się kp robiła wszystko, żeby dziecko załapało pierś. Byla pod stałą opieką CDL, do tego załatwili jej konsultacje z neurologopedą i nikt nie stwierdził nieprawidłowości. Pediatra nawet powiedział, że chce ją zatrzymać dodatkową dobę, mimo że dziecko piło ze strzykawki i butli, jedynie z piersi miało problem. Dziewczyna była już na tyle zdesperowana i zrezygnowana, że wypisała się na rządzenie. Później widziałam,’że dała wpis w jednej z grup na fb, że dziecko miało widocznie skrócone wędzidełko. Później rozmawiałam z położną, bo okazało się że mamy tą samą, zlota kobieta , bardzo wspiera kp, dziewczynie udało się w końcu przystawić, ale potrzebny był specjalista CDL i kto kto to ładnie poprowadzi. W szpitalu niestety brak takich ludzi, wiec ja nie sugerowałbym sie ich opinia a starała się znaleźć kogoś poza.
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie warto się poddawać jesli chodzi o kp ja jestem takim przykładem że moja mała nie umiala ssac, z butelki przeszliśmy na nakladki i z nakladek na piers nie było łatwo dodam ze nie byłam u cdl polozne tez wiele nie pomogly.
Dzisiaj idę do giną zawaliłam sprawę z blizna majtki mnie obtarly w nocy w miejscu blizny i zaczela się saczyć ropna wydzielina ból przeokropny dzisiaj już jest lepiej przemywalam to octaniseptem uważajcie żeby Was nie spotkało podobnie nie wiem co zrobi mam madzieje ze ta ropa juz się wydostała jak nie to będzie musiała przeciąć być może znowu minszew zaloży
Ja postanowiłam ściągnąć mleczko dla małej na czas wizyty i w lodówce mam około 170 ml w razie czego. Viezka noc za mną obudziłam mala przesuwając ja dalej na łóżku długo nie chciała usnąć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2021, 07:02
-
Zosia, to nie majtki spowodowały że pojawiła się ropa tylko skóra była tkliwa przy stanie zapalnym. Niech gin zrobi wymaz z rany na wizycie.
Co do braku wiedzy na oddziałach, to jak już powtarzalam milion razy, jest to norma. Nikomu nie chce się wydawać kupy pieniędzy na kursy CDL bo kobiety i tak nie chcą słuchać. To takie działanie w dwie strony. Kobiety nie chcą karmić, więc położne się nie przykładają. A jak się przyłoży jedna z drugą to słyszą ze sieją terror laktacyjny a szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, mm nie zabija i takie inne bzdury, że się nie chce pracować nad KP. Akurat to znam świetnie. Dlatego każdej polecam edukację jeszcze w czasie ciąży i mieć nr do min 3 doradczyn już na miesiąc przed porodem. A jak ktoś niby nie ma kasy, to polecam zamiast 6 wypasionych ubranek albo 4 nowych koszul odłożyć na taką wizytę prywatną. Argumentu o oszczędności na mm już nawet nie wyciagam😁Zawsze powtarzam, że jeśli jest ciśnienie na coś na czym nikt nie zarobi to musi to był dobre. Tak jest z KP, przecież to nie firmy cisną o KP, żeby zarobić bo nikt na tym nie zbije kasyzOsIa88, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie wiem Kurcze jeszcze to musiało.mi się przyplątać
no ale co ja teraz mogę z tym zrobić ćwydaje mi się ze to bielizna Karola uszkodziła bo jak przesuwałam się w nocy to akurat majty zjechały w dół i tak jakby zrobiły mi rane w miejscu blizny.
Mm jest drogie zgodzę się ale ubranka tez potrzebneja bym się zastrzeliła jakbym miała tylko 3 sztuki ciągle się to pierze a suszarki nie mam elektrycznej dziecko tez musi chodzic w czystych ciuchach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2021, 08:31
-
Karola masz racje, ja się z tym zgadzam w 100%. To działa w dwie strony. Widziałam to naocznie, one mówią to co kobiety chcą usłyszeć, sama doradczyni powiedziała, że kobiety nie chcą słuchać i nie chcą karmić. Nie dziwie się, że położnym nie chce się też edukować kobiet, jak one maja to mówiąc wprost „gdzieś”. Ale nie chce uogólniać, nie uważam, że wszędzie i każda kobieta taka jest.
Mi bardziej chodziło, żeby po szpitalu jak nas coś martwi skonsultować to ze specjalistą. A przy trudnościach z karmienie warto zapisać się do dobrego CDL.
Zosia dziewczynie na sali pamietam, że wyciskali tą wydzielinę brzydka i oczyszczali ranę. Lepiej to komuś pokazać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2021, 08:59
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalinka to nie do końca tak jest jedna ma to gdzieś a inna by chciała takiej pomocy a uważam że zaraz po porodzie w szpitalu powinna być taka pomoc niestety matka jest zostawiona ze wszystkim i może się trochę zdziwić kobieta jak zostanie zupełnie z tym wszystkim sama. To wina tez braku personelu u mnie po prostu położne nie miały na to czasu i je rozumiem
-
Tak właśnie napisałam, że nie każda ma to gdzieś. Pisze jedynie do widziałam i co powiedziała położna. Co do tego co powinno być a czego nie uraczy się w szpitalu nie ma nawet sensu pisać. Jest jak jest, dlatego ważna jest to, żeby kobiety same zgłębiały temat, bo nikt nie przyjdzie i nie powie co i jak robić. Brak wiedzy później powoduje frustracje, płacz i zniechęcenie do kp.
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Nie można podchodzić do tematu "jest jak jest" tylko trzeba działac. Nie masz pomocy, mają ja ogarnąć. Nie podobał się pobyt, piszesz maila do szpitala i nfz. Tak to działa. Tylko zięcia temu coś się może zmienić.
Zosia chodziło mi raczej o to, że ubranka i kocyki czy co tam można kupić taniej np. Napisałam to ogólnie. Ja jakbym nie miała kasy to był kupiła używane ubranka i wolała kasę odłożyć (mam kasę ale i tak kupuje raczej uzywki na szmatach, to wynika do mojego podejścia do konsumpcjonizmu)Czarna_porzeczka, zokeia lubią tę wiadomość
-
Annie1981 - dzięki za radę. Poczytałam trochę o hiperlaktacji. Na razie jednak wygląda na to, że do 6 tygodnia życia laktacja ma prawo szaleć. Dopiero po tym czasie jak jest problem to już można zacząć go rozwiązywać. Może mi się jeszcze unormuje. Trochę na to liczę.
Już ten wypływ jest chyba dziś trochę mniejszy. Chociaż i dzis się zdarzyła fontanna z prawej piersi przy początku karmienia. Mała dostała mkeliem w twarz. Normalnie leci mi takim łukiem, pod ciśnieniem, jak na jakiejś kiepskiej komedii. No i wyciek z niekarmiącej piersi to standard. Do każdego karmienia muszę mieć pod ręką tetrową pieluszkę, którą przykładam do piersi żeby nie zamoczyć wszystkiego w koło. Samo karmienie też nie wychodzi mi idealnie bo zdarza mi się ból i blednięcie sutka. Wiem, że powinnam głębiej przystawiać Małą ale też trochę ją rozumiem, że broni się przed głębszym złapaniem piersi przy takim wzmożonym wypływie. Łapie asekuracyjnie, żeby się nie zakrztusić. No ale chyba z dnia na dzień jest lepiej, mniej mam tego pokarmu, uff.
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Karola piszesz tak jakby można było zmienić system. Napisać skargę, że nie ma konsultacji z CDL, że położne nie mają kursów ? Przecież o tym pisze. Ja bym tez sobie wiele rzeczy życzyła, żeby były np chociażby standardowe konsultacje z fizjoterapeutą, ale nie zmienię tego, że ich nie ma. Można pisać jak chciałoby się żeby było, a nie da się wszystkiego przeskoczyć w systemie. Ja nie uważam, że jest AŻ tak źle, ale jesteśmy jeszcxe daleko w tyle, dlatego chyba najlpeiej jest liczyć na siebie i swoją wiedze.
-
Czarna porzeczka, kup sobie kolektor mleka/ magiczna buteleczkę i przykładaj do niekarmiącej piersi. Nazbierasz sobie dodatkowo mleka
-
nick nieaktualnyJestem po wizycie leżenie na brzuchu i zapisana maść ze srebrem myslalam ze będzie gorzej ale szybko naszczescie się za to zabrałam i sama q domu zaczęłam to bardziej pielęgnować myslalam ze to juz wszystko się zagoiło a to takie jest ze łatwo sobie naruszyć ta bliznę i trzeba dmuchać na nią i obchodzić się jak z jajkiem ehh.
Po powrocie do domu zastalam widok maz siedzi na fotelu mala w łóżeczku spi czyli dali radę
Co do ubranek ja sobie nie kupuje w lumpeksie rzeczy to i malej tez nie kupowałam ale jeśli chodzi o konsumpcjonizm masz racje dużo się wszystkiego kupuje za dużo staram się ograniczać w tych zakupach czasami lepiej to wychodzi czasami nie... ja juz nie kupię leginsów z lidla poprzecieraly się w kroku obie pary i dosyć szybko w jednych teraz dopiero zaczęłam chodzić i właśnie zauważyłam dziuręWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2021, 12:35
-
1Malinka1 wrote:Karola piszesz tak jakby można było zmienić system. Napisać skargę, że nie ma konsultacji z CDL, że położne nie mają kursów ? Przecież o tym pisze. Ja bym tez sobie wiele rzeczy życzyła, żeby były np chociażby standardowe konsultacje z fizjoterapeutą, ale nie zmienię tego, że ich nie ma. Można pisać jak chciałoby się żeby było, a nie da się wszystkiego przeskoczyć w systemie. Ja nie uważam, że jest AŻ tak źle, ale jesteśmy jeszcxe daleko w tyle, dlatego chyba najlpeiej jest liczyć na siebie i swoją wiedze.
-
zOsIa88 wrote:Jestem po wizycie leżenie na brzuchu i zapisana maść ze srebrem myslalam ze będzie gorzej ale szybko naszczescie się za to zabrałam i sama q domu zaczęłam to bardziej pielęgnować myslalam ze to juz wszystko się zagoiło a to takie jest ze łatwo sobie naruszyć ta bliznę i trzeba dmuchać na nią i obchodzić się jak z jajkiem ehh.
Po powrocie do domu zastalam widok maz siedzi na fotelu mala w łóżeczku spi czyli dali radę
Co do ubranek ja sobie nie kupuje w lumpeksie rzeczy to i malej tez nie kupowałam ale jeśli chodzi o konsumpcjonizm masz racje dużo się wszystkiego kupuje za dużo staram się ograniczać w tych zakupach czasami lepiej to wychodzi czasami nie... ja juz nie kupię leginsów z lidla poprzecieraly się w kroku obie pary i dosyć szybko w jednych teraz dopiero zaczęłam chodzić i właśnie zauważyłam dziurę