X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ♥️ Kwiecień 2021 ♥️
Odpowiedz

♥️ Kwiecień 2021 ♥️

Oceń ten wątek:
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 20 kwietnia 2021, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola3xJ:D Dzięki. Ja mam Babysense chyba 5, musiałabym sprawdzić, ale pewnie będzie podobnie w instrukcji.

    KORRALIKK. Jeszcze raz gratuluję 😍
    Mały nie jest terrorysta tylko zaspokaja swoje potrzeby 😉
    Powodzenia z KP, dacie radę 🙂 My też walczymy z przystawianiem, mała musi się nauczyć.

    JJJ. Pięknie walczyłaś o KP, brawo 🤗 Ja właśnie ciągle o tym piszę, że to nastawienie pro KP w szpitalach to tylko z nazwy, a tak na prawdę są pro butelkowi. Przy najmniejszym problemie zaraz MM w ruch, zamiast wsparcia, dlatego warto już w ciąży dobrze się przygotować do tego tematu. Super, że Tobie się udało 🙂

    Ja jestem po 2 CC i zupełnie nie mam tak traumatycznych przeżyć o jakich piszecie. Wszystko szło gładko. Po pierwszej zupełnie nie wiedziałam co to ból, z drugą, teraz było ciut gorzej, ale to tylko takie ciągnięcie.
    Nie mogę uwierzyć jak różne mogą być opowieści kobiet po tym samym zabiegu. Może w UK inaczej to robią, a może każdy organizm inaczej to znosi, nie wiem.

    JJJ lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2021, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wspominam cc dobrze ;)

    Annie1981 lubi tę wiadomość

  • JJJ Autorytet
    Postów: 381 689

    Wysłany: 20 kwietnia 2021, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja totalnie nie 🙈 dali mi za mało znieczulenia, czułam jak zaczynają mnie ciąć, później dołożyli coś do kroplówki, mam wrażenie że ogłupiającego, bo resztę pamiętam jak przez mgłę. Wymiotowałam, bolało dalej, mega nieprzyjemnie, nawet podczas zrywania tego materiału, który nakleja się na początku czułam pieczenie na skórze. Podczas jazdy na salę każda nierówność podłogi to był dramat. Zastanawiałam się jak ja dziecko wezmę na kangurowanie. Na szczęście znowu mi dodali coś do kroplówki i już było znośnie.
    Może jak robią na zimno to jest lepiej. Najważniejsze, że Nikosiowi nic złego się nie stało, nie spadało tętno, wyszedł i dostał 10 pkt. Obok mnie leżała kobieta też po nagłym cc, dzidziuś się przydusił i trafił pod inkubator. Mogła go jedynie odwiedzać na sali noworodków. Swoją drogą głupio mi było gadać do syna i cieszyć się, wiedząc jaką ona ma ciężką sytuację. Podziwiam, bo to w chu ciężkie.

    Muszę się pochwalić moim mężem 😍 zryczałam się jak głupia.
    df84866b1e91.jpg

    Roksi, zOsIa88, Czarna_porzeczka, Umka, Mańka, Jaszczureczka lubią tę wiadomość

    🩵 04.2021
    🩵 05.2024
  • koffy Autorytet
    Postów: 573 519

    Wysłany: 20 kwietnia 2021, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwilę mnie nie było i się już połapać nie mogę co i jak 😅
    Wszystkim rozpakowanym gratuluje!
    Ja nadal czekam i czuje że będę ostatnia na wątku. Termin niby na sobotę ale dalej żadnego objawy porodu czy nawet ciazowego zmęczenia.. zaczynam się obawiać że czeka mnie indukcja :/
    Młody ma już 3400g więc pora wychodzić:)
    JJJ Ty rodziła w końcu w Żeromskim? Jesli tak to Twoje słowa potwierdzają opinie moich znajomych że ten szpital jest pro kp tylko na stronie rodzic po ludzku i z gadania puki nie przyjdzie co do czego :/

    Olciak lubi tę wiadomość

    f2w390bvlnherxsi.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 20 kwietnia 2021, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JJJ. Pięknie Twój mąż Was przywitał 🤗

    JJJ lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2021, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już miałam 3 zabiegi i dla mnie jak do tej pory najgorsze było usunięcie laparoskopowe cp leżałam jeszcze w szpitalu tydzień po tym no dramat a wstawanie ta pionizacja myslalam że nie dam rady to samo z miałam z oddaniem moczu bardzo ciężko mąż musiał mnie myć pod prysznicem bo byłam taka słaba miałam pęknięta ciaze pozamaciczna i doszło tez do wstrząsu może dlatego tak źle to przeszłam.
    A po cc 1 doba wyorostowana w 90 stopniach dostawałam leki przeciwbólowe wiadomo rana ciągnęła ale to był pikuś naprawdę w porównaniu z ciąża pozamaciczna.

  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 20 kwietnia 2021, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrabiam ostatnie 5 dni:

    Dzięki Zosia za podpowiedź z odbijaniem. Ja tego nie robiłam, ale mały zaczął ulewać i mieć kolki, to zaczęłam pilnować, żeby karmić go w bardziej pionowej pozycji itd. W dzień czasami dam go do odbicia, ale w nocy karmię na śpiocha.
    Młody od wejścia w 3 tydzień życia miewa problemy z brzuszkiem. Dlatego dużo go kładę na brzuszku, robię masaże (krązenia bioderkami w ugięciu nóg) i kiedy go przewijam, to mokrym, ciepłym wacikiem czyszczę wejście odbytu (nic mu nie wsadzam). Wtedy zwykle następuje TRACH. Jak nie umknę, to będę cała w kupie :) Jak ma ciężki wieczór, to podaję za zgodą lekarza 10 kropelek espumisanu. I proponuję smoczek.

    Dzisiaj zarejestrowałam online dziecko w urzędzie! A dosłownie za chwilę dzwoni do mnie pani z urzędu, że termin minął wczoraj. Na szczęście wszystko uznali :)

    JJJ GRATULACJE! Mąż Cię wspaniale powitał! :)

    Odnośnie trudności przy kp: jak wiecie mam doświadczenie, a mimo to sprawdzam jak dostawiam, sutki troszkę mnie bolą, maluch słabo otwiera buzię i znów czytam o pozycjach i przystawianiu. Jest duuużo łatwiej niż za pierwszym razem, ale kp to czasami taka sztuka dopasowania matki i dziecka.

    W szpitalu zaobserwowałam, że młode położne miały wiedzę, takt i cierpliwość. Starsze położne miały tylko takt i cierpliwość :) SPotkałam tylko jedną chamską kobietę, która doprowadziła moją sąsiadkę do łez - to była CDL prowadząca przyszpitalną poradnię!

    Minęły 3 tygodnie i mój kręgosłup jest już zmęczony. Nie do końca wróciłam jeszcze do pionu. W ramach ruchu robię codziennie minimum 6000 kroków. Chodzimy nawet w deszczu :)

    Czy dalej wietrzycie krocze? Jak długo utrzymują się u Was krwawienia?

    OLKA25 GRATULACJE! :)

    Ewa_89 Tobie rówież gratuluję! Nie miałaś łatwego startu.

    i Tysia też? Wspaniale! Ale mnie ominęło :)

    Korralikk i Ty urodziłaś! Ależ się cieszę :)

    Sprawdźcie, czy wszystko ok na pierwszej stronie.

    JJJ lubi tę wiadomość

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • JJJ Autorytet
    Postów: 381 689

    Wysłany: 20 kwietnia 2021, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koffy tak, Żeromski.

    Zokeia dokładniej młody miał 4280g i 61 cm. Wszyscy byli w szoku i mówili mi, że 4.5kg dopiero później jak zapytałam o konkretne wymiary to okazało się tak jak wyżej. Największy pajac jaki wzięłam był za mały 🙈

    Najniżej spadł w 2 dobie na 3970, a dzisiaj przy wypisie miał już 4200 😊

    zokeia lubi tę wiadomość

    🩵 04.2021
    🩵 05.2024
  • shani Autorytet
    Postów: 612 483

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 05:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) też muszę się pochwalić moja cudna córeczką urodzona 19.04, poród niespodzianka 11 dni przed terminem 😊 Mała jest cudowna, w miarę ładnie się przystawia, mam nadzieję na wypis jutro i dalszą naukę siebie już w domu :)
    Sam poród tragedia, mam mocny żal do lekarza prowadzącego, który cała ciążę nastawiał i kierował mnie na CC, a w nagłym wypadku zostałam zmuszona do porodu siłami natury, do którego nie byłam zupełnie przygotowana psychicznie ani fizycznie. Mam tylko nadzieję, że wszystko szybko się zagoi :/

    Mańka, Umka, Jaszczureczka lubią tę wiadomość

    👧29: PCOS, KIR Bx, problem z cytokinami, ANA 2 1:160, NK 14%.
    👦40: mSome 0%.
    Starania od 2017.
    IVF 10.2019: 21 pobranych, 6 zaplodnionych, tylko 1❄.
    Przygotowania do FET od 11.2019
    Immunosupresja 02.2020, 06.2020.
    1FET 12.08.2020. (5dniowa blastka)
    5dpt bHCG 21.6
    7dpt bHCG 71.71
    9dpt bHCG 203.38
    12dpt bHCG 784.93
    15dpt bHCG 2720.33
    19dpt bHCG 9031.00
    35dpt ❤
    14w6d córeczka 🙎😊

    38w3d Iga 👶👨‍👩‍👧💕

    uwo9rjjg5aebrsrl.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JJJ poprawiłam :)
    Shani współczuję! Nie wyobrażam sobie sn bez odpowiedniego przygotowania. To musiało być bardzo trudne :(

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • shani Autorytet
    Postów: 612 483

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zokeia wrote:
    JJJ poprawiłam :)
    Shani współczuję! Nie wyobrażam sobie sn bez odpowiedniego przygotowania. To musiało być bardzo trudne :(

    Dobrze, że z malutka jest OK :) Nie przygotowywałam się w ogóle do SN, bo lekarka zalecała cięcie, wyznaczyła wstępny termin, ale nie zostawiła skierowania, nie odpowiadała na kontakt, a jak pojawiłam się na IP ze skurczami, to nawet nie zeszła z dyżuru i poszła do domu. Na IP stwierdzili, że na pewno dam radę naturalnie. No i dałam... Mnóstwo szwów, wszystko popekalo na dole :/ Ciążę miałam prowadzona świetnie, ale zastanawiam się, czy jej jakoś pięknie nie podziękować za olanie w takiej chwili, brak kontaktu i brak skierowania, chociaż była na miejscu.

    👧29: PCOS, KIR Bx, problem z cytokinami, ANA 2 1:160, NK 14%.
    👦40: mSome 0%.
    Starania od 2017.
    IVF 10.2019: 21 pobranych, 6 zaplodnionych, tylko 1❄.
    Przygotowania do FET od 11.2019
    Immunosupresja 02.2020, 06.2020.
    1FET 12.08.2020. (5dniowa blastka)
    5dpt bHCG 21.6
    7dpt bHCG 71.71
    9dpt bHCG 203.38
    12dpt bHCG 784.93
    15dpt bHCG 2720.33
    19dpt bHCG 9031.00
    35dpt ❤
    14w6d córeczka 🙎😊

    38w3d Iga 👶👨‍👩‍👧💕

    uwo9rjjg5aebrsrl.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shani wrote:
    Dobrze, że z malutka jest OK :) Nie przygotowywałam się w ogóle do SN, bo lekarka zalecała cięcie, wyznaczyła wstępny termin, ale nie zostawiła skierowania, nie odpowiadała na kontakt, a jak pojawiłam się na IP ze skurczami, to nawet nie zeszła z dyżuru i poszła do domu. Na IP stwierdzili, że na pewno dam radę naturalnie. No i dałam... Mnóstwo szwów, wszystko popekalo na dole :/ Ciążę miałam prowadzona świetnie, ale zastanawiam się, czy jej jakoś pięknie nie podziękować za olanie w takiej chwili, brak kontaktu i brak skierowania, chociaż była na miejscu.
    Tak Shani, myślę że lekarka powinna dostać feedback. Może nawet skargę do szpitala?

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shani. Gratuluję 😍
    Bardzo przykro słuchać o tym jak Cię potraktowali przy porodzie. Współczuję.

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Czarna_porzeczka Ekspertka
    Postów: 139 126

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak to dobrze, że jesteście! Niby takie tylko forum a stanowicie dla mnie grupę wsparcia. W realu nie znam żadnej młodej mamy, nie miałabym z kim pogadać o porodzie czy karmieniu piersią.

    U nas karmienie nadal pod znakiem nadprodukcji pokarmu. Coś mi się widzi, że Mała ma dzięki temu w sumie łatwiej - nie musi się napracować żeby się najeść. Tylko pod koniec sesji karmienia, kiedy już nie leci strumieniami, zaczyna klasycznie ssać i przełykać co kilka ruchów i w sumie ładnie jej to wychodzi. Jestem przeszczęśliwa! Sutki coraz rzadziej bolą i raczej tylko dlatego, że przystawienie nie zawsze jest idealne.

    Czy Wasze Maleństwa też tyją w oczach? Moja zmienia się z dnia na dzień - robi się tłustym bobasem, ma już drugi podbrudek i wielkie poliki i udka. A po porodzie była taka szczuplutka. Niesamowite.

    zokeia, Annie1981 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja uważam że powinno się przygotować na dwie opcje nigdy nie zakładać ze sie urodzi sn albo cc bo tak naprawdę siłami natury kobiety rodza nawet w 36 tc.
    Czy to normalne że moja mała w nocy potrafi spać nawet 4 h bez karmienia :/ nie wiem czy ja wybudzać czy co ostatnio ma taki etap że jak zaśnie o tej 22 to budzi się o 2 w nocy a nawet 3

  • Czarna_porzeczka Ekspertka
    Postów: 139 126

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:

    2. Podczas karmienia piersią bardzo ważne jest, żeby mieć proste plecy, żeby się nie garbić i żeby brzuch się nie zapadał. To ma ogromne znaczenie dla zejścia się rozstępu mięśnia prostego i ogólnie formy brzucha.

    O-O, a ja niestety często karmię w takiej pozycji. Mam nadzieję, że nie zepsułam sobie już brzucha na dobre. Postanawiam poprawę!

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna_porzeczka te ostatnie 8-9 miesięcy na forum, to był świetnie spędzony czas :) Będzie mi tego brakowało!

    Podobnie jak Ty widzę, że nie zawsze dbam o postawę przy karmieniu. Jestem teraz od kilku dni u rodziców, nie mam mojego fotela i specjalnej poduszki i dokuczają mi już plecy.

    Jak się uda, to wracam do jogi. Muszę się wzmocnić.

    I tak, mój klusek kluskowieje bardzie jz każdym dniem :)

    Zosia, myślę, że takie spanie jest normalne. Mój jest młdoszy i od początku ma jedną nocnądrzemkę3-4 h. Tylko się cieszyć :) Obawiasz się, że przy niskiej wadze córeczki powinnaś częściej ją budzić? Wiesz, może i nadrabia masę, ale to jest najstarsze dziecko w grupie. JEj umysł może jest już gotowy do takiego spania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2021, 12:59

    zOsIa88 lubi tę wiadomość

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • Parachute90 Autorytet
    Postów: 574 451

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zokeia. Moje jest najstarsze😊😊😊 ale przesypiać nocy nie chce😭 I w ogóle skrócił jej się ostatnio czas spania, szczególnie w dzien.

    Moja córcia wazy juz 4 kg. Jak dla mnie jest wieloolidem, w porównaniu do wagi urodzeniowej (swoją drogą nie umiem sobie chyba wyobrazić noworodka z taka masa urodzeniowa🙈). Anielka zachowuje się już jak prawdziwy niemowlak. Z chęcią lezy na brzuszku, dźwiga głowę, przenosi ja ze strony na stronę. Jej wzrok stał się bardziej skupiony, patrzy na nas, poznaje, powoli zaczyna się uśmiechać i obserwuje. Potrafi wodzic wzrokiem za zabawkami na karuzeli zawieszonej nad lozeczkiem. Coraz więcej przebiera nóżkami i rączkami. Nóżki unosi do góry, nad bioderka. Coraz lepiej się rozumiemy, a ona doskonale wie kto to mama i mi to okazuje😊 tylko u mnie się uspokaja, przestaje płakać, kurcze co raz bardziej mi się podoba macierzyństwo, co raz bardziej się w nim odnajduje😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2021, 13:44

    1Malinka1, Annie1981, Umka, Czarna_porzeczka, Gemma19, Mańka lubią tę wiadomość

    12.19 // 6tc 💔
    04.20 // 5tc 💔
    5b09e6ydhpvcz6yd.png
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9105 7881

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy to możliwe, że w niedzielę przy wypisie mała ważyła 2540, a po 3 dniach na samej piersi spadła nam na 2360?
    Przyszła dzis położna i kazała dołożyć mm.
    A mi się wydawało, że karmimy się efektywnie. Mała je z obu piersi i wytrzymuje jakieś 2h między karmieniami. Czasami sobie robi że mnie smoczek ale wiodse też kiedy je. Mamy te 10 karmień na dobę albo i więcej.
    Teraz się martwię, że to moje mleko strasznie do dupy.
    Nie mogę też ryzykować przy takiej wadze dziecka...


    12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
    Cross match 54%, reszta immuno ok

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :(

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: MSOME 0%

    Walka od 2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parachute ja tez zauważyłam zmiany z glowka to jeszcze nie mamy takiego postępu bo przyznam się ze za mało ja kładłam:/ ale teraz robie tak jak Ty na przewijaku.

‹‹ 813 814 815 816 817 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ