♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Poprosiłam właśnie o badanie, lekarz na porodówce ale polozna coś tam pogmerala i mówi ze jest już więcej niż 1, ale nie była wstanie powiedziec ile? Nie wiem czy miała za krótkie palce czy co😅 w kazdym razie mówi ze na porodówkę jeszcze za wcześnie ale ze coś się rusza..zobaczymy 🙈
Umka, Annie1981, shani lubią tę wiadomość
-
Murzynek rozpakowywacz to takie domkniecie wszystkich spraw przed porodem. Jak wszystko gotowe i pozalatwiane to czas upiec murzynka. Potem można rodzic. Podobno moze dzialac na psychikę zamierzam spróbować bo w zasadzie wszystko udało mi się pozalatwiac. Nawet ta przedwczesny wizyta na oddziale mnie uspokoila i pozytywnie nastroila.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2021, 19:02
Siilike lubi tę wiadomość
-
Roksi - u mnie na ktg nie było ani jednego skurczu przy założonym baloniku, a ja mdlałam z bólu, dostałam aż zastrzyk w tyłek przeciwbólowy, bo myślałam, ze wylecę w powietrze. Przy wywoływaniu oxy, kiedy świadomość mi uciekała z bólu to wtedy się takie mega mini pisały. Także nie u wszystkich to wyznacznik mozliwe, ze coś się dzieje, trzymam kciuki!!!
Zokeia - ja sobie oczywiscie zdaje sprawę, ze były wskazania medyczne do wzięcia dziecka i badań i ekipa w szpitalu podjęła jedyna słuszna decyzje, ale to nie zmienia faktu, ze mam gdzieś wyrwę w sercu, ze nie dostałam dziecka od razu, ze nie było tak jak być powinno ;( ach, znowu mam łzy w oczach na samo wspomnienie, dobrze, ze to moje dzieciątko mi to wynagradza, jest taki grzeczniutki 🥰 -
Lekarz mi karze czekać do skurczy co 5 min, a ja mam co 7-10 i już umieram 😅😅😅😅😅 w ogóle nie mogę się położyć bo jak przychodzi skurcz to jest takie odcięcie ze nie da się leżeć..chyba mam niski próg bolu😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2021, 20:02
-
Lepiej mi o wiele jak stoje, nie jestem w stanie w ogóle leżeć..powiedziałam ze nie wytrzymam pod ktg to lekarz mnie zbadał i nadal 1 cm..wiec powiedzieli ze musza zrobić ktg..wiec leżę i umieram..w ciągu 15 min 3 skurcze które w ogóle się nie zapisały...a ja już jestem wymęczona 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2021, 21:19
-
Masakra jakas serio ja mam takie zjazdy ze nie wyobrażam sobie co będzie jak się niby zacznie 😅😅 paracetamol dali i relanium i mam zasnąć bo to skurcze „ przepowiadające” a ja serio nie wiem co mam ze sobą zrobić podczas skurczu 😅 isc, kucać, kłaść się czy co...
-
Dzięki, dziewczyny za wsparcie, jesteście kochane. Oczywiście skonsultuje się z FDL. Mała pije z piersi, ale jest to 15 minut, później zasypia i nie da się dobudzić. Są się nakarmić tylko po zmianie pieluszki. Waga spadła o 8 procent w 5 sobie, siedlce chyba dalej mieścimy się w normie. Ale ten szpital to tragedia...
Malutka była w nocy na lampach, przywozili mi ja na karmienie. Oczywiście oprócz komentarzy, typu "za wolno to robi", jedna baba powiedziała, że dziecko jest niespokojne i musi COŚ mu podać. Coś, czyli MM, na które nie wyrażałam zgody. Założę się, że podała... A rano dowiedziałam się, że dopajaja dzieci glukoza. Dzisiaj już oddali mi malutka, ale rano dowiedziałam się, że jeżeli dziecko nie dostanie wypisu jutro, mam wyjść bez niego, bo zajmuje niepotrzebnie łóżko. Chcieli wyrzucić mnie już dziś, powiedzieli, że nie obchodzi ich zapewnienie mi kontaktu na dzieckiem, a mleko moge sobie donosić... Nie wiem, co zrobię, jak mała nie dostanie jutro wypisu 😒👧29: PCOS, KIR Bx, problem z cytokinami, ANA 2 1:160, NK 14%.
👦40: mSome 0%.
Starania od 2017.
IVF 10.2019: 21 pobranych, 6 zaplodnionych, tylko 1❄.
Przygotowania do FET od 11.2019
Immunosupresja 02.2020, 06.2020.
1FET 12.08.2020. (5dniowa blastka)
5dpt bHCG 21.6
7dpt bHCG 71.71
9dpt bHCG 203.38
12dpt bHCG 784.93
15dpt bHCG 2720.33
19dpt bHCG 9031.00
35dpt ❤
14w6d córeczka 🙎😊
38w3d Iga 👶👨👩👧💕
-
nick nieaktualny
-
Iga urodziła się o 3:10, 4190g 58 cm 🙈🙈
shani, Annie1981, zOsIa88, zokeia, 1Malinka1, Kora88, Linka2019, Gemma19, JJJ, Umka, Mania12, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
-
zOsIa88 wrote:Shani ja mogę tylko tyle napisać zaciśnij zęby będziecie niedługo w domu najgorzej jest w szpitalu zauważ że większość dziewczyn ma takie przekopy i rozczarowanie.
Ja już zniosę wszystko, byleby tylko moc być z malutka i nikt mnie bez niej nie wyrzucał Ale masz rację, strasznie trzeba się w tych szpitalach nakopać.👧29: PCOS, KIR Bx, problem z cytokinami, ANA 2 1:160, NK 14%.
👦40: mSome 0%.
Starania od 2017.
IVF 10.2019: 21 pobranych, 6 zaplodnionych, tylko 1❄.
Przygotowania do FET od 11.2019
Immunosupresja 02.2020, 06.2020.
1FET 12.08.2020. (5dniowa blastka)
5dpt bHCG 21.6
7dpt bHCG 71.71
9dpt bHCG 203.38
12dpt bHCG 784.93
15dpt bHCG 2720.33
19dpt bHCG 9031.00
35dpt ❤
14w6d córeczka 🙎😊
38w3d Iga 👶👨👩👧💕
-
Annie1981, shani, Siilike, Mańka, zokeia, Linka2019, Gemma19, Dorciax, JJJ, Umka, Mania12, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
-
nesssssa wrote:Murzynek rozpakowywacz to takie domkniecie wszystkich spraw przed porodem. Jak wszystko gotowe i pozalatwiane to czas upiec murzynka. Potem można rodzic. Podobno moze dzialac na psychikę zamierzam spróbować bo w zasadzie wszystko udało mi się pozalatwiac. Nawet ta przedwczesny wizyta na oddziale mnie uspokoila i pozytywnie nastroila.
Bardzo dziękuję za odpowiedź!❤️21.05.2021❤️ 👧🏼 L.
4.12.2024 - wyjęta Mirena, starania o drugiego 🐥 - start.
6.12.2024 - ponad tygodniowy krwotok, wizyta na pogotowiu i nagła konieczność przerwania starań.
Połowa stycznia 2025 - zielone światło 💚 dla starań 🤞🏻 -
A ja swoje dziecko urządzilam. Jestem u rodzicow odntygodnia, wczoraj skonczylo sie mleko bez laktozy, wiec dodawalam sobie do kawy, owsianki i herbaty smietankę. Nie dosc, ze na koniec dnia dostalam biegunki i innych efektow ubicznych mojej nietolerancji, to jeszcze mlody od 2 rano zaczął się prezyc, stękać i provowac robix kupę. Dwa razy się udlo, ale dalej się męczy. Dalam mu wlasnie espumisan. No nie pospaliśmy.